Nie znalazłem podobnego wątku na forum, więc zakładam nowy.
Poszedł mi wężyk ciśnienia oleju - chyba ze starości. Wymieniłem na nowy ale gumowy w oplocie, nie plastikowy jaki miałem. Ale nie prowadzi on jakoś prosto do wskaźnika, tylko zawinąłem go troszkę pod maską i troszkę przy samych zegarach - żeby zdejmując zegary nie oderwać go przez przypadek. Nie wiem czy tamten był oryginalny ale był zawinięty w coś w rodzaju sprężynki. W każdym razie pytanie jest takie:
czy długość wężyka ma wpływ na wskazania zegara? Przy okazji tego pękniętego wężyka wymieniłem też olej i filtr. No i wydaje mi się, że wskaźnik wskazuje inaczej - poniżej połowy. Po odpaleniu silnika podnosi się ale nieznacznie. I zamiast w połowie skali, jest przy pierwszej kresce. Nie reaguje na dodanie gazu, nie waha się tylko już tam sobie jest. Czy wskazanie zmieni się jak skrócę wężyk? W sumie jest go .. około 2m :))
dlugosc wezyka nie ma znaczenia na dokladnosc odczytu.
moze zmieniac czulosc wskaznika, wolniej bedzie reagowal na zmiane cisnienia.jak jeszcze ma mniejsza srednice to dodatkowo.
bedzie sie zachowywal jak wskaznik paliwa, ktory sobie powolutku macha wskazowka (przynajmniej ja tak mam w grani).
Leszek "QSi" / 2007-08-19 00:04:07 /
ja mam założony w Dziobaku identyczny wężyk jak u MILO i wskazania zegara są poprawne i dla 2.0 OHC i dla 2.8 V6... wcześniej w Granadzie z takim samym wężykiem dla 2.8 wskazania też były ok. Wężyk tu nie ma znaczenia... chyba że tak go tam wcisnąłeś że się załamał, ale to mało możliwe, bo ma cholernie grube ścianki... a to że ci wskaźnik nie reaguje na dodawanie gazu nawet od razu na wysokie obroty i to że co chwile w niego pukasz to sprawa jest prosta:
masz pieprznięty wskaźnik ciśnienia oleju... załóż na chwilę jakiś z granady i zobaczysz ;-)
♠Zoggon♠ / 2007-08-19 00:34:02 /
Leszek.. a co ma do tego średnica wężyka? Mam teraz fi 4mm ale zastanawiam się czy nie wstawić tam innego, o mniejszej średnicy, bo obecny wszedł na krućce (z obu stron) dosyć gładko i jest ściśnięty tylko obejmami (po jednej na każdy z końców). Ale boję się, żeby mi samo ciśnienie nie sprawiło, że się ten wężyk ześlizgnie z krućca.. Duże tam jest to ciśnienie? Zmienić średnicę na mniejszą? Jaka była oryg. w Capri?
Zoggon.. masz trochę racji ale nie mam jak tego teraz sprawdzić.. A wężyka nie zagiąłem :)
srednica ma o tyle ze wzrasta opor wewnetrzny, cienkim wezykiem ciezej jest przepchac ciecz niz grubym, choc przy takiej ilosci jaka jest w wezyku i potrzebna do poruszenia wskazowki cisnieniomierza jest to praktycznie bez znaczenia.
wlasciwie bezwladnosc na duzej dlugosci tez mozna chyba pominac, wiec to co napisalem wczesniej malo bedzie mialo zastosowanie ;)
co do cisnienia, nie wiem dokladnie jak jest w granadzie i innych fordach, ale bedzie rzedu 2-6 atm (0.2-0.6MPa),
Leszek "QSi" / 2007-08-19 01:55:45 /
Jak widać poniżej ciśnienia nie są za wysokie a dane są z http://www.capri.pl/garage
wystarczy do tego wężyka podłączyć manometr . Pewnie u sąsiada w garażu jakiś się znajdzie albo przy sprężarce .
1,6-pinto
Układ smarowania
Typ oleju: SAE 10W/30 - 10W/50
Typ filtra oleju: Champion C102
Pojemność układu smarowania: z filtrem: 3.75 l
bez filtra: 3.0 l
Częstotliwość zmian oleju: 10000 km
Ciśnienie oleju: min. 1.1 kg/cm2 @ 700 obr/min
min. 2.5 kg/cm2 @ 1500 obr/min
Otwarcie korka ciśnieniowego: 4.0-4.7 kg/cm2
Próg zadziałania czujnika ciśnienia: 0.3-0.6 kg/cm2
2.0-pinto
Układ smarowania
Pojemność miski olejowej: 3.75 l
Częstotliwość zmian oleju: 10000 km
Ciśnienie oleju: 100-280 kPa
Silnik Cologne 2.0 V6 OHV
Układ smarowania
Pojemność miski olejowej: 4.25 l
Częstotliwość zmian oleju: 10000 km
Ciśnienie oleju: 100-250 kPa
Silnik Cologne 2.3 V6 OHV
Układ smarowania
Pojemność miski olejowej: 4.25 l
Częstotliwość zmian oleju: 10000 km
Ciśnienie oleju: 100-280 kPa
Silnik Cologne 2.8 V6 OHV
Układ smarowania
Typ oleju: Ford spec SSM-2C 9001-AA
Pojemność układu smarowania: z filtrem: 4.25 l
bez filtra: 4.00 l
Ciśnienie oleju w temperaturze > 80 °C @ 750 obr/min: 1.0 kg/cm2
@ 2000 obr/min: 2.8 kg/cm2
Silnik Essex 3.0 V6
Układ smarowania
Pojemność miski olejowej: 6.0 l
Częstotliwość zmian oleju: 10000 km
Ciśnienie oleju: 280 kPa @ 2000 obr/min
na wyjsciu tego wezyka z silnika jest taka mala dyszka - dosc wąska, ktora zapobiega temu zeby w ciagu minuty wysikalo caluski olej z silnika tam gdzie wlasnie pusci wezyk - takze srednica i opor wewnetrzny dalszegop wezyka to niewlasciwy trop. POzatym tamtedy olej nie plynie tylko daje cisnienie i nie ma zadnego przeplywu ani oporów. (no chyba ze wezyk puszcza:) Ja bym dopatryal sie tu czegos innego - skoro obserwowales na szybko po odpaleniiu, wezyk byl pusty i musial sie napelnic - a napelnia sie wbrew pozorom nie tak szybko, jest dlugi i duzej srednicy wiec do napelnienia troche tego jest - zostaw silnik na wolnych na chwile dluzej, powinno napelnic i wskazowka sie podniesie - skoro przdtem dzialala to i teraz musi. Sprawdz sobie rpzy okazji czy rurka burdona nie jest nigdzie nieszczelna - jezeli jest to bedziesz mial kaluzke oleju we wskazniku niewodoczna przez szybke - zalutuj sobie poprostu i tez bedzie git.
Atom, co to jest "rurka burdona" ? I gdzie to jest?
Nie wiem czy ta końcówka przy silniku nie zdała egzaminu czy właśnie zdała, bo co prawda nie poszedł mi olej w ciągu minuty ale jednak lało się dość konkretnie. Nie wiem też czy zadziałało jakieś "odcięcie" czy po prostu tak się mają takie rzeczy ale po zorientowaniu się, że cieknie olej, zaprowadziłem auto na kanał i w misce był jeszcze ponad litr oleju. Wężyk był na bank dziurawy bo był sztukowany i cały mokry w tych miejscach. Po wymianie już nie cieknie, więc sprawa prosta. Co do odczytu, to nie oglądałem tylko "od razu po odpaleniu" ale również później - kiedy silnik nagrzał się już konkretnie. Wskaźnik podnosi się do pierwszej kreski i dalej - nic. Po dodaniu gazu - nic. Po wyłączeniu silnika - wskazówka opada. Więc też nie wiem czy sam wskaźnik jest do bani.
to jest ta miedziana spiralka przy wskazowce
hmm.. coprawda mam V-ke ale jak odpalielm z ciekawosci silnik przy wyjetym wskazniku to z rurki olej raczej sie sączył.. wszystko wyglada na poprawne wiec chyba tak powinno byc
skoro zdazyl sie nagrzac to chyba powinien i oleju na pompowac - zwlaszcza ze wskazowka si epodnosi.... najlepiej zakrec manometr i bedziesz wiedzial co jest nietak bo niemam pomyslu co moze byc przyczyną:/
poraz kolejny: masz uszkodzony wskaźnik ciśnienia oleju... ani króciec wkręcony w blok, który u ciebie jest kawałkiem rurki, ani wężyk nie mają tu żadnego znaczenia. Pogadaj z Vaaxem, może ze swojej rozbitej granady ci pożyczy/sprzeda wskaźnik, podłączysz, zobaczysz co się będzie działo.
♠Zoggon♠ / 2007-08-19 19:33:50 /
A może podczas montażu nowego wężyka uszkodziłeś wskażnik?
PS Rurka Burdona w manometrze jest przewaznie za miedzianą sprężynką ;) Ma kształt mniej więcej jak połówka panewki. W środku jest pusta. Jeden koniec połączony jest z króćcem dolotowym, a drugi koniec jest zaślepiony. Pompujemy cisnienie do takiego układu i co następuje? Ze względu na różnicę w powierzchniach rurki (zewnętrzna wieksza, wewnętrzna - mniejsza) to samo cisnienie powoduje różne siły nacisku na poszczegolne czesci rurki, dlatego odksztalca się ona. Ruch ten jest przeniesiony przez odpowiednią przekładnie na oś wskazówki.
Mysza liil (EM) / 2007-08-19 20:45:39 /
To tak jak byś pompował banana . Przy ewentualnym lutowaniu uważaj na inne luty by nie puściły ,bo można zamiast naprawić ,to popsuć wskaźnik !