Miało być pięknie, a sprawa się rypła...
Po włożeniu świątkowego wałka pocharatało ostatnią panewkę ( tę przy aparacie zapł). - wałek na szczescie nie ucierpiał....
I tu mam 3 szybkie pytania ;D :
- czy dam radę sam wymienić tą panewkę?? ( pozostałe są ok)
- jak ją wyjąć ( tzn czy z tyłu silnika jest zaślepka, tak jak w essexie), czy jakis inny patent...
- jakie jeszcze nieprzewidziane porblemy mogę napotkać ( oprócz tego, ze silnik musze wytargac...)
Dzieki za odpowiedzi...
Sprawa jest dosyc pilna, bo jesli sie nie wyrobie w weekend to PC odpada ;////
pozdr!
Michał
michalch83 / 2007-07-25 21:35:39 /
Pod kolem zamachowym jest zaslepka. Ale nie wiem czy uda Ci sie wydlubac stara panewke z zamontowanym walkiem...
Mysza liil (EM) / 2007-07-25 22:55:29 /
Walek jest wyciagniety, a w tym czy da rade sam wymienic to chodzi o to czy nowa panewke trzeba zakladac przy pomocy rozwiertaka, czy nie.
Zalezy co Pan Swiatek zrobil z tym walkiem. Jesli są oryginalne wymiary czopow, to powinno sie dac bez korygowania wymiaru po wcisnieciu panewki.
Mysza liil (EM) / 2007-07-25 23:12:13 /
Wymiary sa orginalne (przynajmniej powinny takie byc). Generalnie chodzilo o to, ze nigdy jeszcze nie wymienialem panewek walka w fordowskiej V-ce, a tylko w uazie(trzeba bylo posluzyc sie rozwiertakiem) I nie potrafilem powiedziec Michalowi jak jest tutaj;)
Jeżeli panewkę obróciło w bloku to może być problem z wymiarem otworu pod panewkę. Może się okazać że trzeba będzie dorabiać nadwymiarową panewkę i rozwiercać pod nią blok. To z kolei może spowodować konieczność wymiany wszystkich panewek wałka.
Trójkąt / 2007-07-26 00:37:40 /
Mozna jeszcze zastosowac specjalny klej montazowy do lozysk czy panewek.
Mysza liil (EM) / 2007-07-26 06:53:15 /
Czy w grandzie 2,8 da sie wymienić wałek bez wyciągania silnika? czy da sie też wymienić panewki wałka nie rozpinając silnika ze skrzynią (automat, jak to ma jakieś znaczenie :p )
Czy dżwigienki są, powiedzmy słabym punktem i na co zwrócić uwage przy ocenie ich stanu?? strasznie są drogie małpy :(
bartek nowakowski / 2008-04-01 21:52:24 /
wałek wychodzi 'do przodu' wystarczy wyjąc chłodnicę, przynajmniej w capri,
jak wymienić panewki wałka... pojecia nie mam nie pomogę,
dźwigienki - powinny być ok, pierwsze padają śruby regulacji luzu - sprawdź czy nie są pokruszone http://www.capri.pl/forum/182614
jeżeli będziesz potrzebować nowych, klawiatury 2.4/2.9 sa identyczne jak w starych koelnach
u mnie słabym punktem jest krzywka zaworu ssącego 3 cylindra i odpowiadająca jej szklanka... ale nowy-stary środek zaradczy czeka na swapa
aha do wyjęcia wałka, musisz zdjąć cała górę, tj, kol ssacy, i głowice, inaczej szklanek nie włożysz, jeżeli jeszcze do tego chcesz panewki ruszać to najszybciej wyjąć silnik. Na pewno oszczędzisz sporo nerwów i czasu.
na kawał pręta naklej magnes neodymowy i takim przyrządem może uda się wytargać szklanki górą.
jak wyciągniesz wałek na żywca to szklanki spadną i będzie lipa.
Kriss_MustangII / 2008-04-01 22:17:59 /
panewek środkowych, tym bardziej ostatniej - od strony dzwona, nie wytargasz bez zdejmowania silnika.
Kriss_MustangII / 2008-04-01 22:19:53 /
szklanki góra wyjmiesz jak głowice zdejmiesz, inaczej nie da rady, neodymem można by próbować je podnieść i wymienić wałek, ale jeżeli krzywki sie zjechały, to szklanki na pewno też, więc i tak trzeba głowice zwalać, żadna szklaka nie wyjdzie górą bez ściągania głowic
hehe ja jakoś w 2.3 szklanki wyciągałem ... tylko ze zdjetym kolektorem ssaćym...:)
w 2.0 V6 za cholere nie wyjda bez sciagania głowic
ja w 2.8 ściągałem w tym celu głowicę, cała operacja miało miejsce kilka miesięcy temu, byłem poinformowany ze skraje powinno dać sie wyjąć bez zwalania, ale nie dało sie wyjąć góra żadnej.
mi tez na sprawdzonych 2.3 i 2.8 nie dalo sie wyjac zadnej, pomimo wnikliwych ogledzin i prob
ciekaw jestem jakich metod używaliście że nie dało rady wyjąć...
w tym lub przyszłym tygodniu będę kolektor ssący zwalać, bo przekładam do 2.9, to pstryknę fotkę
ale jak odwróciłem do góry nogami 2.3 to same powypadały...
wiec...
cOke będziesz miał 2,9 na gazniku?
BirdDog / 2008-04-03 19:26:51 /
jak wyjąłeś wałek to przez otwór po wałku mogły powypadać, powodzenia przy wsadzaniu, albo miałeś/masz jakieś dziwne głowice które nie nachodzą na otwory do szklanek... ja wyjmowałem z pomoca neodyma, po zdjęciu głowic.
tak zakładam gaźnik na 2.9, przynajmniej taki jest plan ;)
zwracam honor, chyba za bardzo zmeczony jestem,,, sory miałem zdjete głowice... a bez sciagania to nie fordowski silnik... miesza mnie sie czasami... faktycznie tam nie mają jak wylezć...
jeszcze raz sory za gafe...:/
można tez wygiętym drucikiem podważyć i tez wyjdą nie trzeba neodymem :)
mozna je wyciagnac od gory szczypcami lub jakims drutem w ksztalcie L i ostrym koncem. Wciska sie w rowek sprezynki i do gory. Od dolu tez sie da ale wiekszym drutem i glosniej trzeba wykrzykiwac slowa z dzwiecznym R
renifer / 2008-04-03 23:38:04 /
zastosowałem tą ostatnią metodę - pomogło
No dobra, jest trudne pytanie. Silnik jest rozebrany (2.3 V6) i zaistniała konieczność wymiany panewek wałka rozrządu (luz duży). Zakładam nowy wałek i trochę mi go szkoda. Czy ktoś wie jak je wymienić (te wewnątrz, zewnetrzne podobno się da...) ew. kto jest to w stanie zrobić jeżeli jest to ostra rzeźba...
Pozdrawiam
SzooGun / 2010-05-30 14:23:05 /
idziesz do tokarza i każesz sobie dorobić coś co będzie miało średnicę czopa wałka rozrządu (minus 0,2mm) dwa razy dłuższe z kołnierzem o długości 2mm średnicy 2mm większej niż średnica czopa, wewnątrz otwór gwintowany M16, cztery sztuki tego, średnicami odpowiadające czterem czopom wałka. Pręt gwintowany M16, kilka nakrętek. Stare tulejki wybijasz rurą, nie interesuje cię czy przeżyją. Nowe zakładasz na przyrząd i wciągasz je do bloku przy pomocy nakrętek. Ale:
Przyrząd przykręcasz na sztywno (kontrując nakrętką), a na jego drugim końcu kontrujesz dwie nakrętki i TRZYMASZ KLUCZEM, ŻEBY SIĘ NIE OBRACAŁ przy wciąganiu panewki. Ze środkowych panewek idzie smarowanie na głowice. Jak się panewka obróci to będziesz musiał wiercić.
granadziarz_3M / 2010-05-30 19:19:02 /
Zapomniałem, że piszę do niedoświadczonego. Pierwszą zakłada się tylną, tą od koła zamachowego.
granadziarz_3M / 2010-05-30 19:25:00 /
Dobra... Nawet zajażyłem o co chodzi ale chyba najpierw sprawdze opcje łatwiejsze, no chyba że masz już wprawę, doświadczenie i takie ustrojstwo do wpasowania tam panewek to pokusze sie o wycieczkę do Ciebie.
Jeszcze jedno pytanie, jak rozmawialiśmy mówiłeś o lepszych panewkach, ze smarowaniem na całym obwodzie, zdradź jaki to producent i czy jakaś firma ma je w ofercie. Oszczędzi mi to trochę czasu. A tego nie mam za dużo...
SzooGun / 2010-05-30 19:28:58 /
Polecam warsztat obrobki silknikow na Krasnobrodzkiej, zaloza ci od reki.
m.kozlowski / 2010-05-30 19:57:56 /
No to jutro tam dzwonie, jesteś drugą osobą która to poleca. Pozostaje jescze kwestia zakupu odpowiednich panewek... Propozycje? Które gdzie kupić? Ma być zrobione dobrze i na długo.
SzooGun / 2010-05-30 21:16:11 /
panewki główne - mahle. I koniecznie musisz sprawdzić czy jest panewka oporowa. Zdarza się że są panewki be pierścienia oporowego i trzeba go osobno zorganizować. Nie bierz wtedy na raty. Mają być albo panewki z integralnym pierścieniem oporowym albo komplet panewki + pierścień.
granadziarz_3M / 2010-05-31 10:31:39 /