Mam taki dylemat ponieważ remont tej 1.6 wyniusł by mnie 2670zł samego silnika
a co z resztą. Wiec niewiem czy by nie było lepiej z dwóch złożyć jednego.
Nie wiem co robić, prosze Was o pomoc.
Pozdrawiam.
Sid99 / 2003-05-29 21:51:18 /
Chodzi o sam silnik czy o całe auto?
marian212 / 2003-05-29 22:15:02 /
za taką cene remontu po prostu sie nie opłaca robić, wsadź inny a 1.6 zostaw na lepsze czasy lub dla potomnych.pozdro
starrsky / 2003-05-29 22:38:23 /
He he he...remont to 10.000 jak nic! Ale pytanie czy kupisz takiego, który będzie jeździł. Podejrzewam że wyjdzie na to samo. Może warto jednak coś z NRD ściągnąć???
Warto, warto ale Caprików jest bardzo mało już niestety a jak są to wielki fart. Ja czekam na Capri na białych w b.dobrym stanie już ze 2 lata ! - za przyzwoite pieniądze oczywiście. A i teraz też czekam na drugiego z tymże ten już może być w kiepskim stanie blacharskim bo pójdzie na czesci.
Konrad Szyperski / 2003-05-30 08:05:42 /
ale 2600 to jest całościowy remont ?? znaczy szlif nowe tłoki, pierścienie panewki, planowanie głowicy, nowe uszczelki itd ?? coś jeszcze do tego ?? co z rozrządem ?? miałem taki silnik nieco po remoncie - chodził jak żyleta i palił miasto 9-10 trasa 7 litrów :-))) kupić drugi silnik to wątpliwa sprawa - bo możesz kupić tak samo zajechany a i mocy nie będzie już tej samej. Więc pomalutku i remoncik - to chyba najlepszy pomysł
MikeB4 / 2003-05-30 10:15:22 /
same tłoki chyba ze 2000 będą kosztowały. (Kute albo zwykłe?) A nie lepiej cóś większego?
Lloyd / 2003-05-30 10:53:09 /
tak się zastanawiem..... masz teraz 2.3 z tego co gdzieś pisałeś zarżnięty, teraz chcesz wstawić 1,6 ale też potrzebny remont.... nie lepiej i łatwiej będzie poszukać używanej V-ki ?? bo przeróbka z 2.3 na 1.6 też jest problematyczna...
mike za 2600 kupi 2.8 w zajebistym stanie ale : od sprawdzonej osoby godnej zaufania rzecz jasna :) ja np. swoje 2.8 zdrowe bardzo jak niektórzy wiedzą cenie na 1500 zł
starrsky / 2003-05-30 10:58:44 /
te 2600 to jest za planowanie głowicy, tulejowanie(szlif i nowe tloki to by wyszla niezla sumka) pasek rozrządu, tarcza sprzegłowa(było coś w tym już namieszane) pierścienie, szlif wału i uszczelki. A tu jeszcze skrzynia do tego dochodzi która się sypneła:( ale chyba jutro pojade po silnik i skrzynie za grosze:). A jak ktoś by miał jakiś wiekszy silnik najlepiej V mógł bym kupić tak po wakacjach jak kaski troche przybędzie.
Dzieki za porady i pozdrawiam.
Sid99 / 2003-05-30 14:00:24 /
Wiem że kupi niezłe V6 za 2600 zł :-)) nowe tłoki do silnika 1.6 są tanie - generalnie silnik ten tłukli bardzo długo (taki sam w sierrach) - pozatym przy V6 zapomnij o 7 w trasie i 9 po mieście :-))) raczej dodaj jeszcze ze 3 litry na każde kolejne 100 km - choć oczywiście fałka fajniej chodzi i w ogóle :-) co kto lubi - jak chcesz zagazować auto to te kilka litrów w te czy w tamtą strone nie robią już takiej różnicy
MikeB4 / 2003-05-30 14:34:27 /
To ja nie wiem gdzie Wy mieszkacie ze macie taakie ceny
ja swoj 2.0 kupilem za 400 + troszke clo, silnik z "ustna" gwarancje, i jak sie spsul silnik to gosc bez problemu wymienil, (zdarzaja sei pozadni ludzie jeszcze), i teraz smigam znow
wiec mysle ze spoko za 700+- 100 to sie kupi 2.0 (1.6 sa nawet tansze) w dobrym stanie ( z jezdzacego po niemczech pare tygodni temu auta)
moj silnik widzialem jeszcze zamontowany w sierce na bialych blachach, dopiero go wyciagali
Krzypek / 2003-05-30 17:50:59 /
Taka prawda - im dalej w Polske silnik sprowadzany z niemiec będzie droższy :-)) punkt 2. to sid musi kupic silnik ze skrzynką - są firmy które sie tym zajmują i udzielają na nie gwarancji itd. i to nie słownej :-)) a silnik przywiozą Ci ze skrzynią itd. no tylko że cena pewnie będzie powyżej 1000 zł ale może to i lepsze niż remont (chyba że przy okazji chcesz nieco potuningować) gdzieś na forum był adres ich strony internetowej
MikeB4 / 2003-06-01 18:39:47 /