logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » kupowanie samochodu » Czy kupie capri w dobrym stanie za 4 tys.????

Czy kupie capri w dobrym stanie za 4 tys.????

Witam wszystkich.Mam pytanie.Czy uda mi sie kupic capri najchetniej Mk III 2.0 w dobrym stanie za 4tys i najlepiej z gazem.Dobry stan oznacza mechanika - stan bdb (nie do roboty, albo bardzo malej - smochod musi odrazy jezdzic).Najwyzej blacharka moze byc do poprawek.Bardzo prosze o pomoc bo nie wiem czy uda mi sie wyrobic pod wzgledem finansowym z tym samochodem. tzn 4 tys na zakup plus 2tys na jako-taki remont.I czy za takie pieniadze bede mogl sobie pojezdzic?
Jesli komos udalo si ekupic zamochod za takie pienidze jak pislem to niech napisze o tym zakupie.
Z gory dziekuje za pomoc.
Pozdrawiam
Wragler

WraGler / 2003-05-29 21:27:04 /


Podejżewam, że kupno Capri za 6tyś. będzie lepszym rozwiązaniem niż kupno za 4 tyś., bo 2tyś. na jako-taki remont może okazać się 3krotnie za mało. Chociaż przypadki się zdarzają i kto szuka, to znajdzie (gdzieś w szopie;-)).

♠Zoggon♠ Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-05-29 21:39:22 /


hmm ja kupiłem za 4 tys i prawda jest taka że po władowaniu tych następnych 2 przestajesz liczyć a kasy jest ciągle za mało a potrzeby rosną w miarę utleniania się blach;) więc jeżeli nie chcesz dodatkowego źródła frustracji w postaci samochodu wymagającego wkładu finansowego a jednoczesnego braku gotówki,i co za tym idzie jęczenia dzień w dzień ,,jeju ja chcę się przejechać,litości dajcie pojeździć capri...etc etc", to radziłbym odpuścić sobie na jakiś czas nazbierać jeszcze gotówki albo kupić coś kompletnego do remontu i pomału remontować od podstaw.

crapi Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-05-29 22:23:38 /


Crapi ma rację. Nie wierzcie w bajki, że za 6.000 da się kupić takiego caprika, co będzie jeździł bez jkichkolwiek nakładów. Pozatym do tych 6.000 trzeba jeszcze doliczyć ze 2.000 opłat (rejestracja, ubezpieczenie itp) więc radził bym policzyć wszystko jeszcze raz.

RoT Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-05-29 23:03:31 /


Ja mam taki z "szopy". Wszyscy mówili że wydam kilka groszy i bedzie śmigał. Jak narazie wydałem:

1700zl na escorta którego zamieniłem na Capri :)
8340zł na remont :(
i może na Puchar uda mi się skończyć.

Reasumując, Capri za 4tys. jest tak samo dobra jak za 2000. Czyli kupa kasy, roboty i ogólnie generalka.

Powodzenia.

.:1379:. Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-05-29 23:11:17 /


no ja dałem 3500 jak kupowałem i w sumie do tej pory wymieniłem juz prawie wszystko a itak stoi...

spawn Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-05-29 23:24:39 /


a zapomniałem dodać że machanik to za mnie niebardzo i w Capri włożyłem juz troche ponad 10 tysi :( (głupi byłem i kilka razy mnie w chu... yyy w balona zrobili)

spawn Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-05-29 23:25:53 /


Cieńki bolek jesteś :) Ja włożyłem ponad 20 i musiałem oddać za 1/4 tego tak mnie przycisnęło :( Ale nie ma bata, będzie kasa, będzie kolejny i będą następne wydatki :D

RoT Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-05-29 23:31:20 /


Albatros - widzisz czyli za 5 sprzedales a takie cos mnie interesuje, jak wlozyszles 20 to musiala byc niezla zyleta.Czyli da sie kupisc tanio taki samochod:).
Chodzi mi o to ze ten capri nie musi byc jakis super(tzn jego stan). Ja mam teraz peugeota 309, jezdze nim caly czas.Do wymiany ma poloske, przegloby, poduszki pod silnik i pod skezynie, amory, tarcze, klocki, regulacja silnika, ale nim da sie jezdzic to to dobrze.180/h i nadal zyje :).O takiego caprika mi chodzi - co mialby cos do roboty ale daloby sie im jezdzic.

WraGler / 2003-05-29 23:37:05 /


No stary kupisz takiego za 4000 co pojezdzisz ale ile w moim przypadku to były 4 dni i juz nie jezdzi i przez tydzin juz wydalem na remont 400zl a tak zeby bylło dobrze to będe musiał wydac koło 5-6 tys.

Pozdrawiam

Sid99 / 2003-05-29 23:42:13 /


Sid tak Ci się tylko wydaje....że tylko tyle ;):)

crapi Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-05-30 00:02:06 /


to co wy kupujecie za te 4-6 tys??? padaki ktore jeszcze jezdza sa (były?) tak po 2,5 blacha popłakac, ale pojeziło to jeszcze z rok... (a moze miałem szczescie?) remont kapcia to niekoncząca sie historia, jak to starrsky mowi 'finished cars are never...' ale w tych cenach sa całkiem konkretnie autka (mechanicznie, bo wiadomo ze jakis duperel wyjdzie) moze nie wygladaja super ale to juz jezdzi...

cOke Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-05-30 00:53:46 /


cOke ma rację. Ja za 3000 kupiłem, jeździłem 5 miesięcy, po 5000 km miesięcznie i dalejby jeździł, ale mi się lakier znudził. W czasie tych 5 miesięcy wymieniłem tylko 2 przewody hamulcowe. Planuję włożyć 6000 z czego połowa na blacharzy i na lakierników i wystarczy. W Miedzianej zobaczycie co można takim kosztem osiągnąć.

Szajba Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-05-30 07:16:53 /


No MKII to jeszcze może za te 4.000 sie dostanie dobre, ale MKIII z V6-tką to wątpię. Może ja w złym okresie kupowałem, ale wszystko, co było to w stanie średnio-gorszym po około 6.000, a za 3.000 to był po czołówce z drzewem. Po pół roku się zdecydowałem, a i tak kupa kasy poszła!

RoT Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-05-30 07:45:04 /


Mam dobrą radę dla Ciebie jeżeli już kupisz Capri dokładnie wszystko sprawdz czy masz olej tam gdzie powinien być( ja nie sprawdziłem i skrzynia mi dupła)
Najlepiej odrazu weź się za rozebranie silnik i sprawdz czy jest wszystko OK bo może Cię spotkać niespodzianka na drodze.

PS. Capri ja mówiłem ze te 5-6 tys żeby było dobrze a nie bardzo dobrze;)

Sid99 / 2003-05-30 14:14:25 /


bez urazy ale jak chcesz po kupnie auta na dziendobry silnik rozbierac... remonty v6 sa poprostu niepołacalne, mozna jakas uszczelke wymienic, ale bez przeady ja sa walniete głowice, lub pierscienie, to duzo taniej wychodzi kupic cały silnik, no chyba ze zakup auta/silnika robice na zasadzie o jest to biore.
Jak wszytsko trzba obejzec posłuchac itd. a co do kupna auta, trzba czekac, szukac, ogladac. Ja sie pospieszyłem. OK. 1km od mojego domu stało sobie capri do lakierowania (lakier zniszczony) z 2.0R4 za 1500 po podłaczeniu aku odlapił, tak ze bez przesady za 5-6k, to naprawde musi to byc dobre (niekoniecznie ładne)
Kto widział caprika szajby wie o co chodzi. (aha no i v6 tez mozna dostac :P )

cOke Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-05-30 16:51:05 /


dzieki za wszystkie odpowiedzi.Jescze troche forsy pozbieram i kupie sobie wymarzonego capri.

WraGler / 2003-05-31 20:55:32 /


Trzymam(y) kciuki!

RoT Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-05-31 20:57:04 /


Stan techniczny to swoja droga. Zwracaj uwage czy z papierami wszystko w porzadku. Ucz sie na cudzych bledach. Pozdrawiam!!!

Popcio Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-05-31 22:01:56 /


Ja dodam od siebie ze kupilem za 5000,- PLN jezdzil i dalej jezdzi, bylo kilka rzeczy do zrobienia to sie zrobilo, caly czas jest cos do zrobienia, ale zrobilem nim ponad 5000 km i dalej jezdzi, dzisiaj jechalm z domu do sacza (200km) ponad 6 godzin (2 jechalem, 4 naprawialem). I tu podziekowania dla Pudela i kumpli - za pomoc. Fakt pozostaje faktem ze wydalem na niego narazie ok 500,- PLN teraz musze amorki wymienic, i do konca wakacji powinno wystarzyc.
No a potem jak kasy cos kapnie to jakis grubszy remoncik, moze blacha, moze silniczek. Najlepiej jedno i drugie, ale powoli, powoli, na razie jezdzi.

I dlugo jeszcze bedzie jezdzic...
Pozdrawiam

NoVVy Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-06-01 20:17:23 /


ja swoją wyciągłem za 4.5 tysiaka. Mam już ja dwa lata i silnik pracuje bez zarzutu blacha też jest ok. Mój brachol wyrwał caprysie też za 4.5 tys. z nową blach. i lakierem niestety silnik był zajechany, ale sprzedający dorzucił drugą capri kompletną w 100% lecz miała zgniłą blachę. w każdym bądz razie zgadzam się z coke, jeżeli z troche się porozglądasz to napewno coś Ci się trafi. powodzenia

thcmały / 2003-06-11 23:24:27 /


kupiłeś w końcu Capri?
jeśi tak to za ile i ile już wydałeś na naprawy ??

Phill / 2005-07-25 16:41:16 /


Pczeczytałem ten temat i muszę powiedzieć, że albo mam farta, albo zmieniły się czasy, albo ceny Caprików... Bo z tego tematu wynikałoby, że dorwałem świetne Capri za naprawdę małe pieniądze=)

Pozdroxy

Wroniasty Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-07-26 21:37:30 /


Pogadamy Wroniasty jak go za rok po remoncie złożysz i podliczysz wydatki :P

Piotrek PCK / 2005-07-26 21:51:42 /


ale fakt ceny spadły ....
dla jednych OK dla innych pozrazka :(

Wojdat Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-07-26 22:11:04 /


Piotrek wydatki wydatkami, wiem że będą astronomiczne - pogadamy za rok o ile w rok uda mi się go zrobić...

Ale w tym temacie była mowa o kupieniu za 4 tysiące samochodu którym można by nazwijmy to "warunkowo" jeździć. Mój jeździ kupiłem go za znacznie mniej. Zrobiłem jakieś 150 kilometrów i to nie delikatnych jazd, a raczej kamikadze... z tego co do tej pory zauwazyłem to oleju nie bierze nie rzyga nim nigdzie - nie ma najmniejszych problemów z zapaleniem (na kable, bo akumulatora można by powiedzieć, że wogle nie mam=P). No to wydaje mi się, że chyba nie zrobiłem złego interesu - chociaż to wyjdzie w praniu... pewnie, że przed każdą jazdą trzeba dopompować oponę(wentylnica wygląda jakby ją pies rozszarpał), podpiąć się pod cudzy akumulator, lub naładować własny, ale pozatym nie ma z nim problemów na upartego można by jeździć tylko wymienić akumulator i wentylnicę. Czyli mój Caprik spełnia warunki samochodu o który chodziło dla założyciela tematu.

Wojdat wiesz, że dziwi mnie spadek cen Caprików przecież one sa coraz starsze, coraz rzadsze - co za tym idzie powinny coraz więcej kosztować, a jest odrotnie, dziwne!

Bardzo Was proszę nie dołujcie mnie tekstami w stylu Piotrka PCK... rzeczywistość jest taka okrutna=P

Pozdroxy

Wroniasty Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-07-26 22:31:51 /


Gdzie te Capri tak strasznie tanieją? Z tego co ja widze ceny ciągle rosną, jedynie składaki z dziwnymi dokumentami lub zaniedbane Capri są tanie i będą coraz tańsze...

Michal W Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-07-26 23:25:25 /


Michal W ja opieram się na wypowiedzi Wojdata. Cenami Caprików interesuję się od jakichś trzech miesięcy, więc chyba nie powinienem się wypowiadać... no, ale Wojdat chyba ma rację - ja swoje kupowałem półtora miesiąca temu i dałem naprawdę nieduże pieniądze - w chwili obecnej nie ma na stronie żadnego jeżdżącego Caprika za tą kasę.

Wroniasty Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-07-26 23:41:51 /


Wroniasty... baaa.. ja mojego kupiłem za niewiele więcej... z idealną blachą... zrobiłem nim ~3 tyś km, spalił przy tym pare baniaków oleju ale jeździł :D

Piotrek PCK / 2005-07-26 23:53:44 /


A mnie sie Panowie wydaje że poprostu na rynku z Caprikami robi sie selekcja.Czyli auto faktycznie odbudowane w ładnym stanie z orginalnymi papierami bedzie duzo kosztowalo w stosunku do Capri które jest owszem jeżdzące ale napewno wymagające niedlugo kapitalnego remontu calości,nie wspominając o kombinacjach z papierami.Prawda jest taka " co tanie to drogie"
Pozdro

Maroo Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-07-26 23:58:41 /


prawda jest taka, że drozeja samochody i czesci, jak jest ogłoszenie w dobrej cenie to samochod jest na sprzedaż max do tygodnia,
te co widać dłużej albo wymagaja duzych nakładów pracy i kasy ... albo... sa straszzznie daleko
pozdro

cOke Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-07-27 00:04:36 /


Piotrek PCK - no tak, więc chyba na pytanie po dwóch latach wypadało by odpowiedzieć=P Jak powinna brzmieć odpowiedź? Chyba tak: Da się kupić jeżdżące Capri za cztery tysiące...

Wroniasty Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-07-27 00:05:04 /


maroo-Sfora masz rację Capriki odrestaurowane z "właściwymi" papierami są w cenie, ale nawet gdybym miał masę pieniędzy to chyba wolałbym kupić złom zrobić go od podstaw i wiedzieć czym jeżdżę... Może mam dziwne podejście, nie wiem.

Wroniasty Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-07-27 00:08:14 /


Wroniasty zgadzam sie z tobą w stu procentach że lepiej jest kupić auto do remontu i najlepiej jest zrobic remont samemu.Komu najbardziej bedziesz ufal jak nie sobie.Pozatym jest to niesamowita satysfakcja jak sie wyremontuje autko samemu.Wiadomo na coponiektórych rzeczach czlowiek sie może nie znac i musi skorzystać z usług np.blacharza,lakiernika czy mechanika itd.Ale przynajmniej można mieć wgląd i wpływ na prace remontowe przeprowadzane przy samochodzie.Istnieje takze grupa osób które chcą tylko jezdzić a nie potrafią nic zrobić przy aucie i wola kupic już gotowy samochód po remoncie.A przy tym wydać jednorazowo dużą ilość pieniedzy.

Maroo Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-07-27 01:22:32 /


Z robieniem remontu samemu, to bym polemizowal...
Bo nie oszukujmy sie, ale nie wszyscy z nas sa specjalistami od Capri,
ja z zawodu zajmuje sie branza IT i wolalbym by Ktos, kto tyle co ja w informatyce spedzilem lat - zajmuje sie wlasnie caprikami.
Gdy Ktos doswiadczony cos robi, efekty sa lepsze.

Arturo Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-07-27 07:28:34 /


Kupiłem Hrabiowóz za 3650 i dało sie tym jeździć. Pilna sprawa była z wymianą termostatu. Reszta wydatków to już moja fanaberia. Dałoby się tym jeździć bez inwestycji.

Hrabia® Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-07-27 08:06:59 /


Śledzę ceny Capri od trzech lat i te ciągle drożeją, ostatnio ceny sie lekko ustabilizowały, ale jaki będzie trend w przyszłości trudno powiedzieć. Poza tym zgadzam sie z Maroo :)
Pamietam jak trzy lata temu zamierzałęm sie na dobrze odbudowane/w dobrym stanie Capri i wystarczało 5-7 tyś. Dziś za taką kasę to już loteria ... ale to tylko moje spostrzeżenia :)

Sowa {3M} Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-07-27 08:43:33 /


Arturo owszem osoba znająca się "na sprawie" na pewno zrobi remont lepiej niż laik, ale o ile nie odwali chały! Mimo nikłego pojęcia wolę remont robić sam, a przynajmniej doglądać tego co robią fachowcy i "patrzeć im na ręce". Po prostu wiem jak nieraz się robi samochody pod sprzedaż - wyglądają pięknie a po zimie zamiast lakieru widać już tylko rdzę - nie chciałbym kupić takiego wozu...

Bardzo ważną rzecz napisał Maroo - przede wszystkim satysfakcja... Jakie to musi być wspaniałe uczucie gdy po roku pracy z gniota , który ledwo pali wychodzi piękne auto...

Pozdroxy

Wroniasty Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-07-27 13:05:02 /


Kumpel sprzedał około roku 2002 Caprika 2.0V6 za 1200 zł - też jeżdżącego ;-) znaczy po zamontowaniu aku kolega ze Skierniewic jeździł nim przez ponad pół roku ;-) i tylko zważywszy na cene zakupu zdecydował sie na remont ...

cos w stanie Caprika którego kupił Wroniasty - nawet kolor żółty ;-)


wiec drożeją - troszke , ale za kilka lat sie zacznie ;-)
zresztą wystarczy popatrzec na ceny czesci w niemczech - poszły w góre, że hej

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-07-29 01:15:56 /


Pewnie Chuder wszystkie wykupil ;)

pmx (wiewior;) Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-07-29 11:43:12 /


MikeB4 daj jakieś foto tego żółtego Capcia na maila dla mnie. Trzeba założyć jakiś żółty CapriKlub =P heheh =D

A tak poważnie to po prostu chcę zobaczyć czy ładne są żółte Capriki, bo swego chyba znów na żółto sypnę... A swoją drogą dobrze, że Capriki drożeją, bo to znaczy, że to dobra lokata moich pierwszych pieniędzy=)

Pozdroxy

Wroniasty Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-07-29 18:10:22 /


http://www.capri.pl/library/folder-capri-mk3-2.php
http://www.capri.pl/library/folder-capri-mk3-3.php

Wystarczy zerknąć do folderów na stronie...

Michal W Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-07-29 18:18:04 /


nie kupisz ja kupilem 2 lata temu za 4 tys 4 w niego wlozylem i sprzedalem za 2200 :(

cichymk Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-07-29 21:45:51 /


Oki proszek bardzo

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-07-29 21:55:30 /


MikeB4 wielkie dzięki. Właśnie o takim malowaniu myślałem z takim czarnym odcięciem nigdzie takiej fotki Caprika znaleźc nie mogłem... Pozdroxy

Wroniasty Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-08-02 23:58:30 /


Sorry za odkop ale jak miło i zabawnie czyta sie ten wątek po latach :) Szczególnie w odniesieniu do cen tu opisanych :D

SKUN_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2015-11-07 16:05:43 /


Eh... różnie bywa, parę dni temu kupiliśmy Tauniaka za 1500zł, w dobrym stanie na chodzie, z gazem, jeździ bardzo fajnie. Okazje wciąż się zdarzają.

bad ass boy / 2015-11-08 10:33:25 /


Oddawaj oddawaj :P

SKUN_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2015-11-08 15:21:34 /