Hej Społeczności.
Kupiłem wczoraj pięknego Taunusa z ogłoszenia poniżej. Samochód wydał mi się oraz mojemu towarzyszowi godnym. Zaufałem sprzedawcy (komis) i zapłaciłem za wózek biorąc fakturę. Szczęśliwy i zafascynowany pierwszym moim Taunusem odjechałem w kierunku domu. Do przejechania autko miało ok. 260 km. Sprzedawca zapewniał, że nic się nie stanie, gdyż autko jest w pełni sprawne.
Po niespełna 200 km usłyszałem trzask. Rozsypał się wałek (mam nadzieję, że nie mylę nazwy), który jest pomiędzy wentylatorem, a pompą wody, na którym jest pasek, który napędza alternator i pompę wody (zdjęcie w załączeniu).
Od razu poinformowałem sprzedawcę o zaistniałej sytuacji. Autko dojechało na lawecie do mojego mechanika, w mojej okolicy. Najszybciej w poniedziałek ma być ekspertyza.
Sprzedawca z góry zakłada partycypację w kosztach i to, że auto zostanie u mnie.
Powiedzcie mi, proszę, jakie mam prawa i sprzedawca w tej sytuacji.
https://www.otomoto.pl/oferta/ford-taunus-klasyk-po-renowacji-zolte-tablice-autaniszowe-pl-ID6ExZym.html
socials / 2022-08-28 13:46:07 /
Masz prawo albo i wręcz obowiązek naprawić auto , podejrzewam że nie jest to straszna awaria i napierdzielać kilometry :) Jak sprzedawca dorzuci coś do usunięcia awarii to super :)
Poprostu złośliwość rzeczy martwych , prawo Murphego itp
Przecie silnik Ci nie wybuchł itp nawet nowa cześć prosto z fabryki z założenia jak ma zły humor to się zepsuje... , Ważne że auto fajne doinwestowane itp
Można się ze mna nie zgadzać ale jak daleś 25 koła na Tego taunusa to już lepiej było kupić capri z olx. Za kilka tysi mniej lub wiecej...
Bo jest kilka ogłoszeń , kto kupuje taunusa 2 jak można kupić coś super retro....
Tweed / 2022-08-28 15:01:19 /
Ciekawe, bo już któryś raz widzę pęknięte koło pasowe na pompie wody.
Zatarta pompa czy po prostu zmęczenie materiału ?
Grzesiek_Rudy / 2022-08-28 15:07:18 /
jeszcze może być za mocna napięty pasek.
ja tak zrobiłem w swoim kancie i mnie musiał MikeB4 ściągać...
wąski77 / 2022-08-28 15:16:07 /
Tweed - retro jak to nazywasz dla jednego to wóz 50 - 60- letni lub starszy a dla niektórych rocznik 92.
Jeżeli to ma być początek zabawy w stare Fordy to wg mnie TC2 jest świetny - wystarczająco stary ale dający radę w codziennej eksploatacji
wąski77 / 2022-08-28 15:18:34 /
Przede wszystkim Tweed nie wszyscy chcą tylko Capri i nie dla wszystkich Capri jest fajniejszy niż Taunus, Granada czy cokolwiek innego. Jakaś dziwne logika...
Skoro kupił za tyle tego Taunusa, to najwyraźniej właśnie Taunus mu się podobał. Swoją drogą - piękne wnętrze ma.
Nie stresuj się, bo to żadna wielka awaria. Nowa pompa wody, koło pasowe i i po temacie. W 500 powinieneś się zmieścić.
Te samochody tak mają. Najpierw muszą dać w kość właścicielowi. Potem się odwdzięczają ale trzeba swoje przeboleć. Na pewno nie będzie to autko bezobsługowe. Raz na jakiś czas coś mu trzeba będzie robić. Cześć części jest już nie dostępna, dużo jest pasujących od innych aut. Kiedyś tu był na c.pl poradnik kupującego. Może go poszukaj i przeanalizuj czy warto się pchać w taki samochód. Może lepiej go oddaj do tego komisu. Bo to nie jest modne fajne autko, ani szybkie ani oszczędne, a krwi potrafi napsuć. Taki egzemplarz jak Twój to marzenie bo rzadka wersja, z niskim dachem i kilkoma innymi detalami odróżniającymi go od nowszych, w tej cenie wg mnie to powinien mieć lepsze wnętrze i większy silnik. Ale też te odmienne rzeczy trudniej są dostępne. Jeżeli czujesz że to autko nie dla Ciebie to lepiej odpuść sobie go.
Lukruś / 2022-08-28 15:38:12 /
Tak Dred napisał, ten Pinciak jest prosty jak budowa cepa. Naprawisz za parę złotych, na dobrych gratach i do przodu.
Dziękuję Wam za odpowiedzi.
Kupiłem TC2 gdyż od dawna mi się podobał i takiego szukałem.
Jest to też mój pierwszy klasyk. Kupowałem go też z myślą, aby poznać przyjemności i nieprzyjemności związane z starymi samochodami.
Samochód blacharsko jest super. Tak samo wewnątrz. Autka nie ściąga nawet przy hamowaniu. Zawieszenie jest w stanie bardzo dobrym plus. Silnik też wygląda na zrobiony.
Wczoraj powstała awaria. Chciałem się od Was dowiedzieć, jak postępować w sytuacji, gdy kupuje się auto, które ma być sprawne, a tu kupa zaraz po wyjeździe z komisu.
Autko na pewno chcę zatrzymać i spotkać się z niektórymi z Was na zlotach 🙂
socials / 2022-08-28 17:56:17 /
Szczerze mówiąc to jest taka awaria, że sprzedający naprawdę nie miał na nią wpływu i nic nie zataił. Takie rzeczy się po prostu mogą przytrafić. W każdym aucie. Jeśli chce partycypować w kosztach naprawy to tylko + dla niego. A pompa wody nie hałasowała ? To naprawdę słychać jak pompa ma padnięte łożysko i się zaciera.
To naprawdę mógł być zbyt mocno naciągnięty pasek…
Konrad vel smasher / 2022-08-28 18:13:03 /
Nie zakładam złych intencji sprzedającego. Obsługa tego komisu wydaje się być bardzo profesjonalna. Piszę "wydaje", gdyż nie mam dużego doświadczenia w tego typu kontaktach.
W tej chwili czekam na telefon od właściciela komisu i na ekspertyzę mechanika.
socials / 2022-08-28 18:23:48 /
Pompa wody to było coś koło 100zl plus przyjemność czerpana z wymiany ;) przy zbyt mocno naciągniętym pasku cierpia również łożyska alternatora, byłem świadkiem że po zbyt mocnym naciągnięciu zaczęły hałasować
Tom'ash / 2022-08-28 19:10:52 /
To jest awaria losowa, a nie coś zatajonego przez sprzedającego. Naprawić (nie powinno być drogo), jeździć, obserwować. Jeśli blacharsko jest ok, to już dobrze.
m.kozlowski / 2022-08-28 19:20:45 /
Z tego co widzę na zdjęciu to pompie chyba nic nie dolega.
Rozleciało się tylko koło pasowe.
PL / 2022-08-28 19:46:11 /
Pewnie było koło założone z większym otworem centralnym pod gwint na wisko i trzymało się tylko na na śrubach.
PL / 2022-08-28 19:48:30 /
Tu jak coś masz pompę.
https://allegro.pl/oferta/pompa-wody-ford-granada-ii-scorpio-i-sierra-i-ii-12390817270
PL / 2022-08-28 19:53:30 /
Wydaje mi się, że ta plama na kostce pod autem to jednak oznacza że pompa do wymiany, a nie tylko koło pasowe.
Oryginał za stówkę: https://www.olx.pl/d/oferta/nowa-pompa-wody-motorcraft-ford-epw69-CID5-IDJGFvv.html
Konar / 2022-08-28 21:55:47 /
Tyle że z gwintem pod wisko.
PL / 2022-08-28 22:07:49 /
takie rzeczy się zdarzają. Przy tej cenie auta przypuszczam, że sprzedający gdyby wiedzieli że może być problem, to sami by to zrobili przed sprzedażą. Zbyt naciągnięty pasek zwykle najpierw wykańcza łożyska alternatora, ale różnie bywa. Dopisuję się do wypowiedzi kolegów. Naprawić i w drogę. Wysłać fakturę sprzedającemu. W ramach rękojmi powinien zapłacić lub się dorzucić. Szerokości!
amator liil (EM) / 2022-08-28 23:07:35 /
-partycypowanie w kosztach naprawy przez sprzedawce,jeśli nie masz w umowie kupna sprzedaży to tylko dobra wola sprzedawcy...
mlodyyoung / 2022-08-29 06:40:09 /