mam dylemat...
Otoz jakis czas temu;wydaje mi sie ze mozna tak powiedziec;zakupilem auto od jednego z czlonkow capri.pl wplacilem zaliczke(20% ustalonej kwoty)co by ktos mi go nie podkupil...w zwiazku z tym ze osoba ta stwierdzila ze nie spieszy sie jej z kasa dogadalismy sie ze co tydzien bede jej dawal kolejne 20%...
Od pierwszej wplaty przez jakies 3tygodnie byl kontakt,mowilem wpadnij po kase a to mu nie podrodze a to cos tam...w kazdym razie stanelo na tym ze dostal tylko te 20%(celowo nie wymieniam kwoty bo nie jest to wielka kwota)...
od dluzszego czasu nie moge skontaktowac sie z ta osoba mimo ze codziennie loguje sie na stronie capri.pl
co wg was nalezy zrobic w tej sytuacji????
♠MAD♥DOG♠ / 2007-05-02 11:08:29 /
Ustna umowa jest tak samo ważna, tyle że trudniej jest udowodnić fakt jej zawarcia...
Masz może jakiegoś świadka?
m.kozlowski / 2007-05-02 11:10:17 /
swiadek jest...
♠MAD♥DOG♠ / 2007-05-02 11:11:35 /
No to jeśli masz naocznego świadka zawarcia umowy to możesz nawet iść do sądu. Tyle, że nie wiem, czy w przypadku niedużych kwot warto:) Spróbuj wysłać pisemko z wezwaniem do finalizacji umowy lub zwrotu zaliczki, wysłać oczywiście poleconym.
To tak formalno-prawnie. A jeśli jest prostsza droga - pojedź na ten sam zlot co ten ktoś, podejdź, i albo sobie dacie po twarzy, albo się dogadacie :)
m.kozlowski / 2007-05-02 11:16:13 /
Pitbull mów wprost o kogo chodzi albo dogadajcie sie we własnym gronie....tworzy to nieprzyjemna atmosferę ktora tu jest nikomu nie potrzebna...
Co do dogadania się to dziwny ukłąd ale może niech Ci poda nr konta i będzie po sprawie bo raczej wątpię że ktoś nie chciałby swojej kasy.
No i już moim zdaniem "wpadnij po kasę" ale to raczej kupujący czyli w tym wypadku Ty powinieneś mu ją dostarczać nie na odwrót.
SKUN_3M / 2007-05-02 11:27:43 /
A nie jest tak, że auto jeszcze jest u sprzedającego?
m.kozlowski / 2007-05-02 11:32:13 /
sek w tym ze auto jest u sprzedajacego....
♠MAD♥DOG♠ / 2007-05-02 11:34:02 /
juz dawno zalatwilbym to gdybym mogl namierzyc delikwenta a niestety nie moge...
♠MAD♥DOG♠ / 2007-05-02 11:36:41 /
Skoro ta osoba loguje sie codziennie to i to przeczyta.
Wyslij mu to pisemko, zalatw jakas pieczatke, coby wygladalo na wazne pismo. Jesli to nie da rez , to zaloz sprawe w sadzie , o ile masz NAOCZNEGO swiadka (nie takiego co to slyszal jak gadaliscie przez telefon).
marian212 / 2007-05-02 11:45:14 /
tak sie zastanawiam czy wtracic swoje 5 groszy :D:D
dodam tylko
he he he
Wojdat / 2007-05-02 14:30:55 /
oj Wojdat Ty mi lepiej pomoz w tej kwestii a nie wtacacasz swoje hehe :)
♠MAD♥DOG♠ / 2007-05-02 18:04:54 /
i znowu delikwent logowal sie 3godziny temu :)
♠MAD♥DOG♠ / 2007-05-02 18:42:12 /
Taka piosenka mi się przypomniała "Płynie statek z ...." A koledzy z jego klubu nic nie mogą w tej materii pomóc?
radzieckii / 2007-05-02 20:16:15 /
ja sie nie wtrącam
dlaczego ???
jako ze wyszedl wątek w ktorym ktos cos do kogos ma wiec cos powiem ,
czasem do mnie ludzie sie odzywaja , i prosza o pomoc w kontakcie z klubowiczami
powiem ze caly czas sa poszukiwane 2 osoby z mojego miasta :D
a tym razem trafilo ze ..... to te 2 osoby maja problem
dlatego wtracilem swoje "hehehe"
a tak nawiasem to w czym ja moge pomoc CI ???
wiesz gdzie on mieszka
wiesz jakim samochodem jezdzi
wiesz gdzie stoi samochod ktory kupiles .......
Wojdat / 2007-05-02 21:37:15 /
delikwent dostal termin do konca tygodnia...zlapalem go na allegro...jesli sie nie skontaktuje zglaszam sprawe w odpowiednie miejsce...ile mozna byc robionym w bambus
♠MAD♥DOG♠ / 2007-07-17 13:46:18 /
He He do bólu jak sie dajesz :)
Zawada1 / 2007-07-17 21:38:02 /
do czasu...na szczescie mam juz namiar na niego :)
♠MAD♥DOG♠ / 2007-07-17 21:53:37 /