Witam
Po 2 dniach użalania postanowiłem dać sobie jeszcze jedną szansę z kapciem.
Podlewarowałem tył na kołach i zapuściłem autko na bieg.
Wyje dosyć mocno most i jakos tak jakby chrobocze z niego. Więc go rozebrałem.
Teraz moje subiektywne spostrzeżenia - dla opisania luzów użyję osi samochodu..
Luz między atakiem a talerzem ( prawo-lewo) jest, ale nie to mnie najbardziej martwi. Po odkreceniu wału okazało się, ze atak ma luz w osi przód-tył - tak z 1-2 mm. No nie jest to sytuacja za ciekawa... zakładam, ze ktoś po prostu to źle złozył...;/
Wyjąłem więc wszystko z mostu , i porobiłem zdjęcia jak było, a jak myslę, że powinno być - konkretnie chodzi o sposób zamontowania ataku.
Zeby ułatwić tłumaczenia zrobiłem zdjęcie nr1, na którym ponumerowałem częsci, tak żeby latwiej sie tlumaczyło ( mogę używac "śmiesznej" terminologii.
No więc po wyjęciu atak był złożony tak ja na zdjęciu nr 2 i miał luz w osi przód tyl ok 1-2mm.
teraz kilka pytaN
- czy element nr 1 ( tulejka) musi byc przy ataku - wyglada oryginalnie, ale zapyatc wolę.
- czy złożenie ataku na zdjęciu nr 3 jest tak jak byc powinno??? - tak zlozyłem i luzu nie było... jedyna róznicą, jest odwrócenie simmeringa - bardziej wystajacą gumą do łącznika most-wał.
- jesli zadne z nich nie jest dobre to jak to zlozone byc powinno
Prosze o konkretne odpowiedzi, bo strasznie mnie tasprawa wkurza i dołuje...;/
Proszę o pomoć - jesli tego nie zrobie to nie bede na SO ;((((
michalch83 / 2007-04-28 12:39:29 /
I jeszcze dwa pytanka :
- luz między talerze ma atakiem niweluje się przez przełożenie podkładek dystansujących przy łożyskach ( chyba dobrze mówie) - u mnie są 4 takie podkładki (patrz zdjęcie) - ile ich powinno byc???
- simmering ataku był już dosyć mocno zmeczony zyciem i swój zywot przy rozbieraniu zakończył ;/ Btlem dzis w kilku sklepach w Bydgoszczy i w sumie nawet w sklepei specjalizującym sie w czesciach motorcrafta nie było takiego simmeringu.
na próbę wziąłem jednak simmering z transita - jest na taka sama średnice wałka, ale jest cieńszy, tzn guna nie wystaje tak bardzo z jednej strony jak w capri - czy ten moze być, czy musi być oryginał od capri???
pozdr i dzieki za odpowiedzi!!!
michalch83 / 2007-04-28 14:09:59 /
kupiłem nowe łożyskoataku ( to zewnętrzne), nowy simmering ( transit), złożyłem do kupy i ciągle jest luz.
Własnie wpadłem chyba na pomysł dlaczego...
Przeglądając mikrofilm mostu, odkryłem, ze chyba nie mam jednej podkładki - tej pod wewnętrzne łożysko... zob zdjęcie...
mimo wszystko prosze o jakies konkretne rady jak to zlożyc do kupy zeby działało...
michalch83 / 2007-04-28 15:31:39 /
konkretnie chodzi o te podkładkę - patrz zdjęcie... patrzac na jej wymiary to w sumie pokrywa sie z luzem iu mnie..;/
michalch83 / 2007-04-28 15:34:19 /
zle zdjęcie.... to jest to zdjecie...
michalch83 / 2007-04-28 15:35:12 /
Miedzy stożkowymi łożyskami masz podkladkę ktora się ściska (taki pierscien). Czy zalozyles to nowe? Czy probujesz skrecic atak na starej?
Mysza liil (EM) / 2007-04-28 16:10:36 /
PS. Co byś nie zrobil, ten most zawsze bedzie wył pod obciążeniem, bo na zdjeciu widzę ślady korozji na zębach wałka atakującego.
Mysza liil (EM) / 2007-04-28 16:12:27 /
Wydaje mi sie, ze to co zaznaczyles jako brakujace na zlozeniowce ( 15.), to wczesniej pokazales na swoim zdjeciu, z numerem 1.
Mysza liil (EM) / 2007-04-28 16:16:01 /
Ale ten numer 1 (albi 15) powiniwn wygladac nastepujaco:
Arunas / 2007-04-28 18:42:31 /
życze powodzenia w ustawieniu luzu pomiedzy atakiem a kołem talezowym , temat kibel
Łukasz 33 radom / 2007-04-28 20:28:40 /
No to most złożyłem ;)
Co do tego co pisał Mysza:
- są podkładki, nawet dwie, z mikrofilmmu nr: 17 i 15. U mnie tej nr 15 brakowao - po prostu ten %$@%#%$#%# je$#@$#@$ co most składał nie wyjął jej ze starego ataku i walem mial ciagle 1 mm luzu ;/ i wyło to niemiłosiernie...
A teraz po złożeniu tak jak ( chyba) ;) byc powinno luzów zero ( tzn jest ale taki jaki byc musi), podkładki dystansujące na koszu wyszły po dwie na stronę, załozone nowe łozysko i simmering i wszystko laata ;)
Most jest cichutki, no przy duuuzym obciązeniu leciutko go słcyhac ;) ale w porównaniu z tym co bylo wczesnie j to niebo a ziemia jest ;))
michalch83 / 2007-04-28 20:33:49 /
Wlasnie, Arunas dal odpowiednie foto. Ta podkladka sie sciska. Dokrecajac flansze odpowiednim momentem ustalasz luz na lozyskach oporowych. U Ciebie ktos to wyrzucil i dal zwykly dystans, stąd rzezba z podkladkami dodatkowymi i mozliwe dokrecanie na chama, ktore nie spowodowało zaciśniecia lozysk ataku.
Mysza liil (EM) / 2007-04-29 07:58:48 /
Dobra. Jakims cudem udało się dostać nową podkładkę spręzynową i nakrętkę w bydgoszczy. Teraz tylko jeszcze nie wiem jakim momentem mam ją dokręcić.
Pozdr!
michalch83 / 2007-04-30 13:21:41 /
Nie wiem jakim momentem, pisz do camaro. Ale napewno nie wiekszym niz taki, ktory spowoduje calkowita likwidacje luzu. Pamietaj, ze jak raz skrecisz za mocno, to podkladka jest do wyrzucenia - nie ma opcji powrotu (teoretycznie). Dokrecalbym do chwili pozostawienia minimalnego luzu, zeby nie dokrecic na sztywno, bo zgotują sie zaraz łożyska.
Mysza liil (EM) / 2007-04-30 13:26:52 /
juz napisałem ;)
Zresztą przekładka dopiero w piątek rano, bo wtedy będe miał klucz dynanometryczny...
michalch83 / 2007-04-30 13:30:51 /
W manualu Haynesa dla Tauunusa znalazłem moment dokręcenia sruby 40 Nm .
Czy to się odnosi też do capri, bo budowa mostu jest ta sama ... ???
michalch83 / 2007-05-03 11:06:59 /
Raczej tak.
Mysza liil (EM) / 2007-05-06 20:29:06 /
Podepnę się.Czy ktoś mógłby potwierdzić moment dokręcenia jw.czyli 40Nm?Ja miałem śrube dokręconą na maks i ciężo było samym atakiem obrócić,teraz będe miał nowy pierścień i chciałbym dokręcić tak jak powinno być.
datulec / 2014-01-20 20:45:51 /
z tego co pamiętam to mój mechanik od taunusów starszy Pan mówił że tą śrube dokręca sie odpowiednim (nie wiem jakim) momentem nie może być na maksa skręcone
mishq (Mateusz G.) / 2014-01-20 21:09:12 /
nie wiem czy to pomoże...
http://www.youtube.com/watch?v=dAqAqODmcj4
Hasta / 2014-01-20 21:35:48 /
Odgrzeje kotleta
Te podkladke sprezynowa da się wymienić bez wyjmowania mechanizmu? Jak wymienialem simmering w zeszłym roku to dopierdzielilem nakretke do oporu i chciałbym to doprowadzić do porządku, a jak rozumiem wyjmowanie mechanizmu to nie najlepszy pomysl
Al_Coholik / 2016-11-16 19:54:22 /
Ok, powiedziałem a to trzeba było powiedzieć b, wymieniłem łożyska oba na walku ataku i zewnetrze łożyska kosza satelit, zostawiłem wszystkie podkładki i na walku i na koszu tak jak były, trafiłem w zaznaczone przy demontażu zeby walka i talerza. Wałek atakujący skrecony na 40nm, ale talerz po włożeniu cholernie ciężko się kręci. Oczywiście składane z olejem, możliwe żeby łożyska, aż tak nie trzymały wymiaru? Gdzie szukać problemu?
Al_Coholik / 2016-12-06 18:47:53 /
Wyczyść talerz,posmaruj jakąś jasną farbą zęby,zrób obrót wałem i popatrz jaki ślad zostawia wałek atakujący.
Poszukaj w necie jaki ślad jest prawidłowy bo już nie pamiętam.
Piotrek Ł....vel Kankkunen / 2016-12-06 19:01:31 /
Wow! Oczy mi wypadły! Po co Ci te wszystkie zaznaczenia itd., skoro wymieniałeś łożyska? Toć przecie logiczne, że musisz teraz ustawić od nowa przekładnię główną. Szerokość łożyska w przypadku łożysk stożkowych należy brać pod uwagę jako wartość - powiedzmy - umowną, na dodatek zależną od stopnia "wypracowania" łożyska
gryziu liil (EM) / 2016-12-07 00:08:48 /
Zaznaczyłem, poniewaz zawsze wolę złożyć w ten sam sposób jak było i wtedy szukać ewentualnych problemów, niż na chybił trafił. Skoro luz miedzyzebny zwiększa się razem z zużyciem łożysk, to wydedukowalem, że zmieniając na łożyska Nowe zniweluje ten luz do wartości fabrycznych. Niestety jak widać tolerancja wymiarów jest znacząca. Rozumiem, że teraz jak wyjme wałek ataku, to powinienem regulować luz poprzez zmianę podkładek pod lozyskiem wewnętrznym wałka? Zamierzam to sprawdzać na farbke i wtedy kierować się jak rozumiem śladem na zębach wieńca?
Al_Coholik / 2016-12-07 06:50:48 /
kierunek regulacji zależy od śladu. Rób co pisał Piotrek.
granadziarz_3M / 2016-12-07 07:58:25 /
Ok, tak zrobię i będę myślał dalej, jeszcze jedno pytanie: jakie powinno być napięcie łożysk po bokach kosza? Czy to powinno się swobodnie obracać ręką, czy jakiś opór powinien być?
Al_Coholik / 2016-12-07 08:40:06 /
swobodnie, bo weź pod uwagę, że podczas pracy łożyska się rozgrzewają.
https://www.youtube.com/watch?v=dAqAqODmcj4
marian212 / 2016-12-07 09:42:27 /
Ślad współpracy wygląda tak:
Al_Coholik / 2016-12-07 17:38:59 /
Źle. tu jest jak powinno być:
bobik liil / 2016-12-07 19:39:41 /
I to też źle:
>>swobodnie, bo weź pod uwagę, że podczas pracy łożyska się rozgrzewają.<<
Słyszałeś o czymś takim jak napięcie wstępne łożysk?
granadziarz_3M / 2016-12-07 21:19:21 /
dziękuję, pomoże ktoś z interpretacją? bo jak dla mnie to muszę i cofnąć wałek i przesunąć talerz w lewą stronę
Al_Coholik / 2016-12-07 21:30:59 /
cofnij wałek i sprawdź
Ja bym tylko cofnął wałek a nie robił dwie rzeczy na raz.
Piotrek Ł....vel Kankkunen / 2016-12-07 21:40:14 /
no właśnie słyszałem, dlatego pytałem z jakim oporem to się powinno obracać :) jasne, że po kolei będę robił, najpierw wałek, a potem talerz ewentualnie, tylko chodziło mi czy dobrze interpretuję.
Al_Coholik / 2016-12-07 22:10:36 /
A takie podkładki to tylko ASO, czy są jakies sklepy z takimi rzeczami? Bo Google nic nie chce pomóc
Al_Coholik / 2016-12-07 22:51:50 /
Myślę że ktoś kto się tym zajmuje powinien mieć.
https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=1&cad=rja&uact=8&ved=0ahUKEwiymPTgiePQAhWDXRQKHfGcDRIQFggcMAA&url=http%3A%2F%2Fzabki.mechanik-samochodowy.net.pl%2Ffirmy%2Forlowski_tadeusz_naprawa_mostow_napedowych%2C200446.html&usg=AFQjCNG26MGWvwFgWbBHH2YdDRYFvmNHXA
PL / 2016-12-07 22:58:13 /
z oporem sam wałek atakujący,a talerz ma mieć luz kątowy powiedzmy ok 0,5-0,7,nie może być na styk ustawiony bez luzu(a tak w ogóle to chyba masz duże wżery na zębach koła talerzowego,tak przynajmniej na fotkach wygląda)
Taak, są wzery na części zębów, więc cicho nie będzie, ale łożyska miały większe wzery ;) dlatego ratuje co mogę, czyli jak złożę poprawnie i będzie ślad taki jak powinien to powinienem mieć minimalny luz lewo/prawo na flanszy od wału?
Al_Coholik / 2016-12-08 06:13:43 /
cyt. Granadziarz: "I to też źle:
>>swobodnie, bo weź pod uwagę, że podczas pracy łożyska się rozgrzewają.<<
Słyszałeś o czymś takim jak napięcie wstępne łożysk?"
tak słyszałem. Jednak gadamy o luzie. Jak czytam że koło obraca się z oporem na zimno, to domyślam się, że po nagrzaniu jest gorzej.
W sumie gadamy o odczuciach. Z pewnością gdzieś jest napisane jaki luz powinien być wyrażony w liczbach bezwzględnych. Albo w serwisówce mostu, albo w specyfikacji łożysk. Niemniej jednak przełożenie jak leci wszystkich podkładek to błąd.
A takie pytanie przy okazji, czy kosz satelit jest wymieniany między dużym a małym mostem?
Piosiu. / 2016-12-08 10:05:08 /
Duży 3.44 ma stosunek zębów 31/9,a most 3.45 ma 38/11.
Chyba że i atak dało by się przełożyć.Ale raczej się nie da.
PL / 2016-12-08 10:39:39 /
9 zębów na ataku mają jeszcze 4.44, 4.11, 3.89 i 3.78 ale zęby są dużo mniejsze.
PL / 2016-12-08 10:42:15 /
Ale mi chodzi tylko o sam kosz satelit. Mam zaspawany w dużym moście 3.44. A na ten sezon chce mały 4.11 założyć i żeby nie spawac w nim satelit zastanawiam się czy nie da rady przełożyć tego elementu z 3.44. Oczywiście mógłbym rozkręcić i przymierzyć, ale prościej zapytac.
Piosiu. / 2016-12-08 10:50:26 /
Te mosty mają inne wielokliny na półosiach.Jak kosz by pasował to razem z półosiami by trzeba przełożyć.
PL / 2016-12-08 11:03:23 /
Oki dzięki. Czyli pupa bo nie dość ze dluzsze to i poukrecane.
Piosiu. / 2016-12-08 11:10:36 /
na kole talerzowym,nie na flanszy wału
ok, udało mi się zorganizować na szybko podkładkę o grubości 1mm, czyli najchudszą według listy części do tego mostu. Kręci się lżej, ale cały czas się nie da tego obrócić ręką, tak jak było przed wymianą. Myślicie, żeby jeszcze jakąś chudszą podkładkę dawać, czy już w tym momencie jest coś bardzo nie tak (niestety nikt w warszawie, ani pan orłowski, ani aso nie dysponuja podkładkami). Poniżej zdjęcie śladu z podkładką 1mm
Al_Coholik / 2016-12-08 16:53:08 /
i zrobiłem jeszcze jeden test kompletnie bez podkładek pod tył łozyskiem, to nie da sie ustalić napięcia łożysk na wałku ( cały czas pozostaje luz przód tył na wałku), ale za to wałek i talerz kręcą sie teraz leciutko.
Al_Coholik / 2016-12-08 17:18:31 /
Atak na nowych łożyskach powinien stawiać opór 5Nm. Tak samo kosz. Kosz bez talerza, żeby wyeliminować opór zazębienia.
Następnie zmieniając ustawienia musisz zachować wszystkie podkładki, przekładając je spod jednego łożyska pod drugie. W przypadku ataku musisz mieć zestaw pod oba i zachować ich sumaryczną grubość. Luz międzyzębny 0,02mm, mierzony po stycznej do talerza. Jednak w przypadku używanych zazębień, najważniejszy jest ślad, ponieważ od niego zależy dźwięk, którego powinno nie być.
granadziarz_3M / 2016-12-08 23:09:30 /
opór na ataku jestem w stanie uzyskać, ale narazie nie chce zgniatać podkładki dystansującej, bo do ustawienia mostu nie jest to chyba potrzebne, jeżeli robię to na ślad?
"W przypadku ataku musisz mieć zestaw pod oba i zachować ich sumaryczną grubość. "
z tego co ja widzę to atak reguluje się jedynie podkładkami pod jednym łożyskiem - wewnętrznym i fabrycznie można było dokupić podkładki w przedziale 0,98mm-1,25mm. Problem w tym, że u mnie podkładka 1mm jest za gruba ciągle, jak widać po dzisiejszej próbie, więc muszę dokupić cieńsze podkładki regulacyjne pod łożyska, ale jest to problematyczne z tego co zauważyłem.
Podsumowując:
zmieniając podkładki na wałku ataku ustalamy wysokość śladu na zębach talerza atakującego: więcej podkładek - ślad głębiej, mniej podkładek- płycej
przekładając podkładki pomiędzy łożyskami kosza, zmieniamy ślad wzdłuż zębów na talerzu atakującym
i trzeba się w tym jakoś wypośrodkować?
Al_Coholik / 2016-12-08 23:25:50 /
w porządku, jest chwila to trzeba opisać jak się sprawa zakończyła.
Otóż, próbowałem to wyregulować, lecz spełzły te próby na niczym. Bez odpowiednich narzędzi oraz dostępu do podkładek, albo tokarza, który na zawołanie dotoczy odpowiednią podkładkę (bez narzędzi dobraną metodą prób i błędów, więc zapewne nie jedną podkładkę) nie ma co do tego w ogóle siadać jak kolega kiedyś wyżej napisał. Most został oddany do regulacji do Pana w Ząbkach pod Warszawą (Harcerska 6, starszy gość robiący prywatnie)/ Koszt takiej przyjemności to 500zł (sama robocizna).
Al_Coholik / 2017-01-21 19:54:30 /
Odgrzeje kotleta..
Podjąłem się montażu szpery torsena, przy okazji wymiana łożysk.
Czy ma ktoś doświadczenie z takimi naprawami?
Po wymianie wydaje mi się ze most sie za bardzo nagrzewa, podejrzewam ze przesadziłem ze wstępnym napięciem łożysk. Atak ustawiłem 0,3kg/m z nowym simeringiem. naciągu łożysk kosza satelit/szpery nie miałem jak zmierzyć... przy montażu musiałem pomagać sobie młotkiem. Luz międzyzębny 0,12mm.
Całość pracuje względnie cicho ale się nagrzewa po ok5km obudowa jest juz ciepła, najbardziej chyba nagrzewa się część przy ataku,
Nie wiem co z tym dalej robić, boję się ze przegrzeje i zatrę łożyska.
MichałPoznań / 2020-04-20 13:01:50 /
foto odcisku śladów
MichałPoznań / 2020-04-20 13:10:43 /
może "ciepły" nie oznacza, że się przegrzewa... ? jak jesteś w stanie dotknąć ręką to do przegrzania łożysk chyba jeszcze daleka droga...
rozjechany liil / 2020-04-20 13:30:20 /
a zalałeś olejem? :)
Kornik / 2020-04-20 13:35:26 /
dzisiaj przejechałem ok 4km i temperatura mostu ok45C skrzynia nagrzała się do 30C.
MichałPoznań / 2020-04-21 11:48:48 /
a ja zadam może głupie pytania- jakiego oleju użyłeś? Czy ta szpera wymaga dodatków?
Torsen nie wymaga dodatków takich jak w płytkowej szperze.
Grzesiek_Rudy / 2020-04-21 15:24:33 /
olej 80w90.
MichałPoznań / 2020-04-21 16:03:18 /
Czy któryś z kolegów ma może wymiary tych podkładek dystansujących ?
Chodzi mi o te podkładki na wałku atakującym i te na łożyskach od kosza.
Średnica zew i wew. grubość wiadomo trzeba dobrać indywidualnie