Kupiłem nowe przednie ''amory'' do MK1 z 72" 2300 (ang. prod) po rozkręceniu kolumn okazało się ,że trzonek amora nie mieści się w otwór w mocowaniu metalowo/gumowym oraz nakrętka którą dokręca sie w tuleji łapie na 1-2 zwoje.
Sprzedawca coś bąkał ,że jest to typ przewidziany do modelu z 1984r.
Co z tym zrobić ,czy dokupić mocowania z inną średnica otworu czy zeszlifować trzonki amora czy może jakiś inny patent ktoś przerabiał ?
bartosz szymanski / 2002-01-29 00:47:21 /
Po pierwsze jak nie pasują to oddaj tam gdzie kupiłeś. Następnie ustal na podstawie nr nadwozia dokładną datę produkcji autka (to że masz w dowodzie 1972 nie wystarczy). Jeżeli nie masz pewności, to lepiej wymienić amory w zakładzie, który współpracuje ze sklepem albo w Carmanie czy innym quick-fit. Wtedy nie Ciebie boli głowa o to czy będą pasować. Z tego co pamiętam w 1972 była wprowadzona jakaś zmiana w amorach. Jak kupisz gabriela to nie wyrzucaj gwarancji (2-letniej) - napewno się przyda;))
Krzychu / 2002-01-31 17:41:13 /
Co do gwarancji to popieram , ale nie zawsze wystarcza.
Ja kupiłem nowe zaszalałem ORYGINALNE w sklepie Forda mówie będe z głowy na pare lat , żeczywiście sie przydało po 6 miesiacach jazdy , padły , wymienili na drugie te znowu padły ale teraz po roku , teraz stwierdzili że mam złe zawieszenie i mają gwarancje w dupie. No więc kupiłem podroby !!!
HAHA :(
RedCar / 2002-02-01 19:07:24 /