Niedawno wyciekł mi olej ze skrzyni i pojeździłem kilka dni na sucho, wydaje mi się, że było słychać piszczenie jakiegoś łożyska, szczególnie na I i II biegu. Po dolaniu oleju zginęła mi I, no może niecałkiem, bo czasem uda mi się wrzucić gdy pojazd powoli się porusza. Z II jest trochę lepiej, bo z niej ruszam, ale gdy redukuję z III na II to delikatnie zgrzyta mimo małej prędkości i wciśniętym do oporu sprzęgle. Mam zamiar wydzierać teraz skrzynię i zastanawiam się czy można ją naprawić i nie będzie to trudne. Jaka część mogła wysiąść i w którym miejscu mam tego szukać? Pomocy!!! Nie mogę patrzeć jak moja Grandzia stoi.
walent / 2007-04-12 22:12:09 /
Lepiej bedzie pozbyć się tej skrzyni i zmienić na dobrą, bo części są niebotycznie drogie, a jest ich w skrzyni bardzo duzo. Wsadzisz od cholery kasy w jedynkę i dwojke, a okaze sie ze piątka na nic. W następnej skrzyni zrob sobie korek spustowy i zmieniaj olej chociaz co 25 tysięcy.
Mysza liil (EM) / 2007-04-12 22:15:32 /
tego właśnie się obawiałem. Wyjąć i tak ją muszę, więc nic nie stoi na przeszkodzie by do niej zajrzeć, może to tylko synchronizator... Rozglądam się za nową. Dzięki.
walent / 2007-04-15 12:49:48 /
Wyciągnąłem i rozkręciłem. Synchronizator na 1 jest w kawałkach, a na 2 mocno wytarty. Spróbuję naprawić, znajomy ma mi załatwić nowe synchronizatory.
walent / 2007-04-24 21:20:44 /