witam mam amorki na przód do granady motorcravta ,wyglądają całkiem przyzwoicie a nawet bym powiedział że super ,są suche i nie pordzewiałe ale jest jeden problem z nimi i niewiem czy ten typ tak ma . Jak wcisne je do dołu(bardzo ciężko) i puszcze to podnoszą się powoli do góry (same) .Do dołu idą ciężej niż do góry .1-ten typ tak ma ? 2-szrot?
lukasz lodz / 2007-03-19 21:44:49 /
A czy to nie jest akurat zasada działania amortyzatora?
Hrabia® / 2007-03-19 21:47:04 /
moim zdaniem dobre amorki gazowe :)
CORONER / 2007-03-19 21:51:18 /
a czy amortyzator nie powinien chodzic lekko do dołu a ciężko do góry? przynajmiej olejowe , co do gazowych to nie mam pojęcia .
lukasz lodz / 2007-03-19 22:02:11 /
Tak ma być...
Wroniasty / 2007-03-19 22:26:52 /
amorki tlumia drgania w dwie strony,ale tylko w jedna strone maja pod gorke[grawitacja]-moim zdaniem jest dobrze.
ja chetnie przyjme takie zepsute amortyzatory
pmx (wiewior;) / 2007-03-21 02:38:44 /
czy ktos widział cos takiego ???
zamontowane byly w Granadzie kombi
sztywne jak cholera , scisnac recznie sie nie da (a moze za słaby jestem hehe)
donle mocowania wygladaja na przerabiane ale bardziej na naprawiane , czyli gumki se wytlukły wiec zostały wstawione nowe , no i uszy odrazu troszke inne .
Chyba Koni , tak napisane ....
az ciekaw jestem jak sie na nich jezdzi
Wojdat / 2007-07-27 00:17:16 /
Fajne ;)
Mysza liil (EM) / 2007-07-29 20:12:51 /
hmm a Mysza spotkales juz takowe ?? kiedys ??
Wojdat / 2007-07-31 20:44:52 /
Niestety nie, szczerze mówiąc jestem zdziwiony.
Mysza liil (EM) / 2007-08-01 00:42:26 /
Mam mały dylemat, niestety zanosi sie na poważna ingerencję w zawieszenie mojej granady. Sprężyny siadły zupełnie, auto leży na asfalcie. W mojej głowie zrodził sie plan zamontowania sprężyn http://www.oldtimercentrum.abc24.pl/default.asp?kat=28626&pro=187483
I teraz pytanie. Jakie amortyzatory do tego byłyby dobre??? Nie chodzi mi o marki tylko konkretne propozycje marka+model+cena i dlaczego. Ma być niżej i sztywniej, ale w granicach rozsądku - nie chce gokarta.
Patrzyłem to KONI nic w ofercie nie ma, Bilstein jakieś na tył - B4 Gas i nic więcej. Może wiecie gdzie szukać czegoś przyzwoitego?? QH, DELPHI itp odpadają.
Ile jeździsz swoim autem (miesięcznie/rocznie)?
KYB Excel G są bardzo tanie i przy obniżeniu (ale o springach napiszę dalej) o 35mm dadzą radę.
Sztuka przód 135zł
Sztuka tył 160zł
Gas-A-Just
Sztuka przód 180zł
Sztuka tył 176zł
Lepszy byłby Sachs chyba, ale nieco droższy... też przy obniżeniu o 35mm da radę.
Super Touring sztuka przód: 232zł
-//- sztuka tył: 239zł
Springi natomiast to bym kupił po prostu nowe (Lesjofors) do 2.8i, są tanie jak barszcz:
Przód 124zł
Tył 92zł
Granada to kanapa i to nawet 2.8i - nie znajdziesz do tego praktycznie gratów performance, bo nikt tego nie robi - z jednego bardzo prostego powodu -> nie ma to większego sensu...
Wyścigówki i tak z tego nie zrobisz... więc kup KYB Excel G, które są naprawdę tanie do Granatnika (a już całkiem, całkiem tłumią), ja nawet w "mega profi";) rajdowej E30 320i mam takie na przodzie, nowe Bilsteiny B6 leżą w piwnicy już jakiś czas gotowe do montażu, ale o dziwo wciąż KYB Excel G zajechać nie mogę i nawet całkiem całkiem się na nich prowadzi. Oczywiśćie, że Bilstein jest znaacznie lepszy, ale też znaacząco drozszy i o ile ma sens w Capri, czy rajdowym Escorcie, to w Granadzie większego sensu nie widzę. Ma tylko ten plus, że jest regenerowalny, ale... nie B4:] B4 to taki sam amor, jak KYB Excel G, czy Sachs Super Touring. Dopiero od B6 w górę Bilsteiny są rozbieralne zbudowane Upside Down, i tak dalej...
Oczywiście mogę Ci załatwić zrobione na specjalnie zamówienie Bilsteiny B6 - nie ma problemu, tylko to kosztuje... i to niemało:/ Dlatego uważam, że przy cenie 135zł/szt i 160zł/szt za KYB nie warto pchać się w Bile B6, do tego robione na zamówienie.
Sachsów też nie warto za tą cenę brać, są prawie dwa razy droższe... a dwa razy lepsze od KYB na pewno nie są.
A Granada bez luzów w zawieszeniu na dobrych tulejach, na niezłych oponach i KYB Excel G do spółki z nowymi sprężynami do 2.8i będzie prowadzić się naprawdę dobrze, a i komfortowo będzie:] Dla mnie to tyle na temat;)
Wroniasty / 2008-04-10 14:46:46 /
Ale ja nie chce normalnych sprężyn bo będzie wysoko stała, a chce tak jak w oryginale było w INJECTION trochę na glebie:)
Ale to nie są normalne sprężyny tylko dedykowane do Injection... czyli lekko niższe i twardsze.
Wroniasty / 2008-04-10 21:38:38 /
Czy ktoś ma wiedzę jaka firma była podwykonawcą amortyzatorów dla Autolite'a/Motorcraft'a (o ile nie były to własne konstrukcje Forda) do Taunusa/Cortiny w roku 72?
Mam okazje kupić takie nowe w pudełku i zastanawia mnie czy warto ładować się w coś co leżało w pudełku na półce 35 lat? Jak z jakością i trwałością?
Nęci mnie przyznam szczerze oryginalność tych części ale czy "nowe nowe" nie będą lepsze?
Pozdrolo
Konar / 2008-05-08 12:48:15 /
Te z pudełek autolite/motorcraft itp. dają rade jak nówki nówki ....
Jak były dobrze przechowywane, niezawilgotnione i tłoka nie złapała rdzawka to bedzie ok ....
Ja miałem takie motorcrafty i były sygnowane przez BOGE ...
MikeB4 / 2008-05-08 15:09:36 /
Nie warto pchać się w amorki które tyle lat przeleżały - baaardzo szybko polecą. Wiem co pisze, ostatnio zakupiłem sobie parkę firmowych amorków, nówki tylko właśnie przeleżane - uszczelniacze puściły mi po kilkudziesięciu kilometrach...
Wroniasty / 2008-05-09 12:09:08 /
No dobra, mam już dwie opinie, sprzeczne całkowicie :)
Może ktoś jeszcze rzuci dobrą radą - żeby szala się przechyliła na którąś ze stron?
Pozdrolo
Konar / 2008-05-09 17:19:26 /
dołóż trochę kasy i kup nowe będzie lepiej przez dłuższy okres czasu,uszczelniacze są gumowe a jak to guma starzeje sie niestety,jak wyzej napisał MikeB4 jak na tłoku nie ma rdzy a napewno juz jakies parchy sa to długo te amorki "nowe " nie pozyja :)
Kozi, tu nie chodzi o to żeby oszczędzić tylko żeby było oryginalnie... :)
Konar / 2008-05-09 18:24:34 /
no oki tylko na tej oryginalności możesz wyjść z kasa w plecy ,a amory tak w oczy sie nie rzucają wiec chyba nie warto aż tak przesadzać z tą oryginalnością :)
moim zdaniem to wydawanie bez sensu kasy, może na początku będzie ok ale wątpię żeby długo wytrzymały na naszych pięknych autostradach :D
Kohito_PS / 2008-05-09 19:00:16 /
do granady kupiłem nowe zwykłe olejowe QH i są o niebo lepsze od oryginalnych gazowych niby dobrych amorach, zrobiłem na nich ok 40 tyś i jeszcze trzymają dobrze po naszych autostradach do nieba a tłuke tylko po miescie i bocznych drogach
...a mi gazowe QH Liptecgas wysiadły przy V6 po 10 tys km, naprawdę lipa...
Śmietan / 2008-05-10 11:26:01 /
wierz mi jak by padły te zwykłe olejowe QH to bym je wyj...i założył stare motorcrafty gazowe bo je na wszelki wypadek odłożyłem na bok bo zakładałem taką możliwość że te długo nie polatają bo dałem za nie tylko 100 zł za 2 szt :) ale jak na razie trzymają i nie mam zastrzeżeń do nich
troche dziwne bo Amorki QH sprzedaje od 8 lat i jeszcze nie mialem reklamacji na to zeby ktorys padl
CHUDER / 2008-05-10 14:21:17 /
Witam. A co sądzicie o amortyzatorach TRW. Warto takie zamontować? Jak sie mają jakościowo do KYB?
devil176 / 2010-02-07 22:50:10 /
A co sądzicie o takim zestawiku?
http://cgi.ebay.co.uk/SPAX-PSX-ADJ-SHOCKS-SPRINGS-FORD-Granada-2-78-85-/300385303746?pt=UK_CarsParts_Vehicles_CarParts_SM&hash=item45f05bfcc2
Nie zglebi mi auta tak, że się nie da jeździć i nie zbetonuje totalnie?
Szukam kompromisu tak żeby na zakrętach auto nie kładło się jak ponton. Nie musi być super niskie, ale powinno być dość sztywne.
Poszukaj jaki spring rate mają te sprężyny, dowiedz się jaki mają Twoje, albo policz i będziesz wiedział o ile % twardziej będzie na tych.
Wroniasty / 2010-09-23 13:23:17 /
Na amorkach tylnych na tłoczyskach jest taki plastikowy krążek. Co to? Mam go zdjąć? Czy może to jakaś osłona wejścia tłoczyska do rury mająca zapobiegać na zasyfieniu i ma zostać?
Mi to wygląda na odbój, ale wówczas powinno być z twardej gumy a nie plastiku.
Trójkąt / 2010-10-12 23:59:43 /
Krótkie pytanie. Olejowe Sachsa czy gazowe Harta ? Oba w podobnej cenie, do Transita.
daniel46 / 2012-07-19 22:01:11 /
sachs
CHUDER / 2012-07-19 23:12:51 /