Potrzebuje namir na kogoś kto pospawa mi taunusa oczywiście w pięknym stylu
czyli dobrze i tanio. dzięki a i w okolicach warszawy najlepiej
leciej / 2003-04-07 11:00:14 /
jak chcesz pospawać dobrze i mieć pewność że za rok sie nie rozleci - zrób to sam. Migomat , arkusz blachy i do dzieła !
marian212 / 2003-04-07 13:10:22 /
Jak masz garaż, najlepiej z kanałem, to mam fachowca dla ciebie- pisz na priva. Mi spawa i jest świetny, wyciął mi z taunusa prawie pół podłogi, bo była już ruda i bardzo ładnie wyrzeźbił z powrotem z blachy.
m.kozlowski / 2003-04-07 15:07:42 /
Do mkozlowsk: Mnie tez niedlugo pewnie czeka remont generalny bolidu (ktorego jeszcze nie mam, ale moge sie domyslac w jakim stanie bedzie gdy go kupie, zwazywszy zasobnosc mojego portfela), wiec na zas mam takie samo pytanie jak przedmowca. Niepokoi mnie jednak jedno zdanie, ktore wyczytalem w hisorii Twojego samochodu:"Niestety, blacharz był niezbyt solidny i do dziś na niego klnę i naprawiam jego błędy", czy to jest ten sam blacharz, ktorego reklamujesz, czy przeszlosc, o ktorej nalezy zapomniec? Pozdrawiam.
Ananiasz / 2003-04-07 21:13:29 /
Ten, co mi sknocił, to oczywiście przeszłość, smutna, ale niestety nie dająca się zapomnieć, jak zmora... A tan co mi teraz robi jest wręcz wirtuozem migomatu :) Tego polecam! Powiem tak-niedługo jak dobrze pójdzie, to kupię granadę mk I. I blacharkę zlecę właśnie temu, co teraz mi robi. Ten poprzedni byłby dobry, jeśli byś chciał tanio zrobić samochód na sprzedaż. Ale licz się z możliwością bycia zabitym przez kupca po jakiś 4-6 miesiącach...
A zdjęcia z remontu podłogi robiłem i wrzucę, jak skończy mi się film, sami zobaczycie, co miałem...
m.kozlowski / 2003-04-08 10:45:59 /
Daj fotki przed i po zrobieniu żeby było porównanie...
Michal W / 2003-04-08 16:34:13 /
Niestety garażu u mnie brak ale,a nie możnaby jakoś inaczej tego załatwić?
leciej / 2003-04-08 18:45:39 /
Ciężko by było... A nie masz gdzieś niedaleko po znajomości, tak by wstawić brykę na 2-3 dni?
m.kozlowski / 2003-04-09 08:21:27 /
Podejzewam, ze szerokosc garazu tez ma dosyc istotne znaczenie. Hehe, mam garaz z kanalem, ale jego szerokosc (garazu, nie kanalu :)) jest taka, ze jak wcisne skodzine pod prawa sciane, to jak sie postaram, moge walnac lewymi drzwiami w sciane (lewa czywiscie:))))...
Ananiasz / 2003-04-09 18:56:59 /
jakis czas temu widzialem, ze mozna sobie wynajac garaz do naprawy samochodu wiec domyslam sie ze mial kanal. bylo to w wwie na ulicy okularowej - jadac marsa od strony centrum pierwsze swiatla w prawo za wiaduktem kolejowym po jakies kilkaset metrow od skrzyzowania powinna byc tabliczka w stylu "tu sam wyremontujesz swoj samochod"
SHo / 2003-04-12 19:17:47 /
Myślałem nad tym garażem ale chyba nic z tego nie wyjdzie. A czy nikt z was nie spawał samochodu w jakimś warsztacie czy coś takiego?
leciej / 2003-04-12 20:29:14 /
Czy do spawania potrzebny jest garaż? Idzie w koncu najcieplejsze lato od 40 lat...
P.S. najlepiej przy takiej robocie obrucić bryke na bok
marian212 / 2003-04-12 22:19:53 /
Ja nie obracałem na bok, a pospawał mi idealnie! Zdjęcia będą niedługo, jak skończę film, albo piszcie na maila, to się umówimy osobiście na oglądanie...- taki mini zlocik :)
m.kozlowski / 2003-04-14 09:35:25 /
Można i tak, tylko żeby nie wyciąć za dużo na raz tej podłogi!, bo autko się może pokręcić w tej nienaturalnej pozycji i będzie problem z niedomykającymi się drzwiami, albo jeszcze z czymś ;)
Jeśli będziesz robił podłogę przewracając wózek na bok to chyba najbezpieczniej (zawsze tak robię) wycinać i wstawiać łaty najpierw w pozycji horyzontalnej, a kończyć kosmetycznie dopiero "na boku".
Pomysł więc dobry, przy braku kanału :)
pozdro
P.S. Ostatnio to nawet nie chce mi się przewracać auta, tylko wieżdżam wysoko na wysokość np. dwóch felg, albo podnoszę tak wysoko cały wózek, a potem to już leżąca robota ;)
Podepnę się tutaj. Niedługo będę wstawiał zewnętrzne progi do swojego caprycha. Pytanko czy spawać progi jak auto stoi na 4 kołach czy można spawać tak jak jest podparte tak jak na fotce?
Shadow / 2007-09-12 21:37:40 /
raczej preferował bym na kołach przynajmniej ja tak zawsze robiłem i robie :D
Napewno na kołach musi stac i musi byc zabezpieczony przed poruszeniem sie.Nie zapomnij o odpowiednim podparciu auta.
ponury zniwiarz / 2007-09-12 22:04:04 /
Nie widzę powodów dla których auto miało by stać na kołach.. tak jest dużo wygodniej i można dokładniej wyspawać elementy. Zresztą sam jestem na etapie wstawiania progów też do forda może nie tak starego :)
na początek przydały by się sanki do przewracania, wykonane 20 min ze złomowych części.
a potem załamka jak się oddłubało to co miało być progami :))
Trójkąt / 2007-09-13 00:21:54 /
następny etap to usunięcie elementów skorodowanych, prawie jak u dentysty :)
no i uzupełnienie ubytków.
Trójkąt / 2007-09-13 00:24:44 /
Dodam tylko że na całość nie warto oszczędzać z blachą, 1,5mm nie będzie przegięciem zważywszy na to że nigdy nie uda się tak dokładnie zabezpieczyć wstawionych profili żeby nie korodowały. Grubsza blacha wytrzyma nieco dłużej :)
Trójkąt / 2007-09-13 00:29:11 /
Święte słowa ! :)
oldfield / 2007-09-13 09:19:45 /
i po przymiarkach koniecznie załóż drzwi przed odpaleniem spawarki, sprawdź szczeliny, ustaw je tak jak mają być, cały czas podczas spawania kontroluj czy Ci nie ściąga blachy. Możesz spawać podpartego.
Hehe Trójkąt ta Fiesta wygląda jak Mk1 a nie Mk3/4 ;-)) Ale ją pożarło ;-PP
Ładna robota
MikeB4 / 2007-09-13 12:10:51 /
Dzięki za rady :)
Shadow / 2007-09-13 17:33:57 /