Poniewaz zostałem wywołany do tablicy:
Cyt.:" O jakosc paliw Lukoilu to trzeba by Ramboosta zapytac, ale ten chyba na wyspach siedzi obecnie i tu rzadko wpada. Lukoil natomiast z tego co slyszalem kupil jakas czesc BP i ich stacje w Polsce zmienia poprostu szyld (tak jak to bylo z Aral -> BP, Esso -> Lotos). A wtracajac na marginesie to Rosja Putina ma sporo wspolnego z Rosja Radziecka moim zdaniem.
Wydmikufel 3M"
"Zatankowałem raz na lukoilu gaz i wiem jedno więcej tego nie zrobię....
PSIAŁA"
Zostałem "zmuszony" do odpowiedzi. Mimo, że wątek został zamkniety, to mam nadzieję, że ten nie wywoła nowej burzy, a wyjaśni trochę...
Mimo, że w tej firmie juz nie pracuję od ponad pół roku, plany długoterminowe były mi znane dużo, dużo wcześniej.
I tak, jeżeli mogę narzekać na kierownictwo, na strategię rozwoju, na sterowanie sprzedażą, na sposób kierowania firmą, na łamanie praw pracowniczych, to nie mogę jednak złego słowa powiedzieć o jakości paliw. Gdyby Zarząd Lukoil Polska był bardziej nastawiony na klienta i długofalową współpracę, a nie na własne zyski, to sieć stacji LPG, sprzedaż butli z gazem, a także paliw ze stacji benzynowych rozwijałaby się dużo szybciej.
Gaz sprzedawany w sieci Lukoil, jesli był dostarczany na stację wyłącznie przez firmowe autocysterny, był bez zarzutu i to potwierdzali wszyscy, którzy go kupowali. Był zdecydowanie lepszy, niż na innych stacjach LPG. Wystarczy przytoczyć przykład z zeszłego roku, kiedy podczas 20 - 30 - stopniowych mrozów były otwarte wyłacznie stacje Lukoil. Był kontrolowany na każdym etapie tankowania autocysterny. Nawet nie przypuszczacie, jakie są koszty i ile ludzi musi być zatrudnionych tylko do kontroli jakości gazu....
Jeśli dzierżawca stacji chciał zarobić szybciej, kupował gaz od przygodnych sprzedawców, których w Polsce są dziesiątki. Nawet system kontroli GPS, plomby, książka tankowań z wpisami stanów licznika, czy częste wizyty kontrolerów na takich nie działają. Odbijało się to i na zarobkach stacyjnika i na opinii firmy. Tak się składa, że miałem pod kontrolą skład mieszanki gazowej na rozlewni, która później trafiała na stacje.
I z pełną odpowiedzialnością mogę stwierdzić, że był to gaz wysokiej jakości. Wtedy nie chciałem ujawniać firmy, w której pracowałem, żeby nie być posądzony o kryptoreklamę. Dzisiaj to stwierdzenie nic mnie nie kosztuje, ponieważ nie pracuję w Lukoilu od ponad pół roku. Jeśli dziś miałbym, jako prywaty odbiorca tankować gaz, to zajadę na stację Lukoila. Fakt, że znam większość właścicieli tych stacji, upewnia mnie, że można tam dalej tankować nieoszukany gaz.
Natomiast, co do sieci stacji benzynowych, to tylko mogę przypuszczać, że jeśli nic się nie zmieniło w założeniach zarządu, to benzyna również będzie dobrej jakości.
Zwrócę tylko uwagę na fakt, że Lukoil bardziej przejmował się polskimi przepisami dotyczącymi jakości paliw, niż firmy polskie, a to już jednak coś znaczy.
Powtarzam, powyższa opinia jest MOJĄ PRYWATNĄ opinią mimo odejścia z tej firmy, bo równie dobrze mógłbym napisać, że paliwa Lukoil są do dupy, i żeby broń boże ich nie kupować, i też by mi to zwisało...
Ale wiem, że zawsze dbano o jakość paliw więc musiałem się odezwać.
Jeśli będą jakies problemy z gazem, czy paliwem Lukoil, dajcie mi znać. Uderzę, do kogo trzeba.
Z wielką checią...
Ramboost / 2007-02-18 02:53:20 /
proponuję żeby Ramboost stworzył stronę o paliwie LPG, co znacznie uprościłoby ucinanie dyskusji o paliwie - jeden link i problemy rozwiązane.
Pamiętam z którejś poprzedniej dyskusji o LPG, podawał dokładne składy gazu zimowego i letniego, podawał na co zwracać uwagę na stacjach (parametry na manometrach na zbiornikach), jakie mogą być zanieczyszczenia (rozwiał bajki o wodzie w gazie), skąd się biorą. Myślę, że jest to kompendium wiedzy jakie powinno zostać zawarte w jednym miejscu.
granadziarz_3M / 2007-02-18 13:36:59 /
Jak będę miał chwilę czasu to wszystkie swoje posty pozbieram do kupy, dodam parę rzeczy i wyślę MK. Może rzeczywiście masz rację, ucinałoby to wiele dyskusji w zarodku. :)
Ramboost / 2007-02-20 23:50:52 /