Jako że akumulator odmówił współpracy, podłączyłem do odpalenia Capri maszynę rozruchową. Granadę odpalała wcześniej nie siejąc spustoszenia, natomiast Capri... pochodził chwilę i padł... i już nie odpala - brak iskry. I tu pytanie: gdzie szukać problemu? Może moduł? Może cewka? (silnik 2.3 V6 na gażniku).
najpierw wymien akumulator, potem sprawdz bezpiecznik akumulatora, pozniej cewka, a na koncu sprawdz czy nie zacial Ci sie rozrusznik.
sati22 / 2007-02-12 11:50:44 /
szukałeś na forum? gdzies juz to chyba było...
jak kręci to raczej aku nie i rozrusznik też kręci bo napisał -brak iskry
Co to maszyna rozruchowa? bo do głowy mi przychodzi poprostu taki podręczny aku:)
Sprawdz czy masz prąd do cewki, odkecałeś świece i co? kręci nie ma iskry?
ide się "dotlenic" to może coś mi wpadnie do głowy
a moduł to u Ciebie aparat zapłonowy? też moze być przyczyną braku iskry, tylko nie wiem co ma z tym wspolnego ta maszina:)
Havel aka Gaweł / 2007-02-12 13:09:24 /
Maszyna rozruchowa to coś w rodzaju prostownika, 12v i bardzo dużym natężeniu - po podłączeniu, rozrusznik tak ładnie kręci, że można by na nim jeździc, gdyby nie kabel... ;) Dlatego sie zastanawiam, co ewentualnie mogło sie uszkodzic od tego natężenia.
"Jaka jest wartość natężenia prądu w gniazdku?" Hahahaha - ulubione pytanie pani prof. od elektrotechniki :)
Natężenie nie jest wartością zadaną, tylko wynikową i zależy od tego jaki jest pobór.
Tak jak np. naprężenie sznurka nie jest stałe, zadane przez fabrykę co go zrobiła, tylko zależne od siły jaka go naciąga. Zadana może być tylko wartość graniczna naprężenia któremu ów sznurek już nie podoła i szczeli :)
Tak samo jest z natężeniem prądu. Urządzenie rozruchowe podaje prąd o takim natężeniu, jakie jest wymagane przez odbiornik, a nie taki jaki jest na tabliczce znamionowej, bo ta wartość tylko określa max. możliwości urządzenia.
Co do tematu wątku, to musisz sprawdzić
- czy na zacisku + cewki jest napięcie ~12V po przekręceniu kluczyka na zapłon
- jeśli tak, to sprawdzić cewkę
jeśli masz zapłon z przerywaczem, to ustaw tak silnik, żeby przerywacz był zwarty, włącz zapłon i spróbuj jakimś patykiem/plastikiem rozewrzeć styki. Jeśli nie ma iskry na cewce, to cewka uwalona, jeśli jest na cewce, a nie ma na kablach do świec, to kopułka/palec uwalone
jak zapłon jest na module (bez przerywacza), to sprawdzasz cewkę podobnie, tylko musisz odłączyć ją od modułu, a podłączyć "+" pod akumulator, a "-" zwierasz do masy na chwilę i odłączasz. W chwili przerywania obwodu powinna pojawiać się iskra.
gryziu liil (EM) / 2007-02-12 14:34:36 /
Problem zbadany i naprawiony. Padła cewka i wszystkie świece...