logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » silnik » Nierówna praca i strata mocy w 2,9 24V

Nierówna praca i strata mocy w 2,9 24V

Po mojej ostatniej pokazowej przejażdżce z kolesiem silnik zaczął jakoś dziwnie pracować i spadła znacznie moc. Moja pierwsza myśl że coś się w kompie pomieszało bo nie była to spokojna jazda odłączyłem zasilanie następnego dnia odpaliłem silnik i wszystko było oke przejechałem się kawałek i nie zauważyłem żadnej zmiany do wczoraj. Po dłuższej przejażdżce (po ok. 20min) silnik nagle stracił moc. Dodatkowy dość wyraźny symptomem że jest coś nie tak to praca wydechu. Prawa strona silnika pracuje normalnie przez cały czas, zaś lewa strona po odpaleniu normalnie a później zaczyna pracować jak kanał ssący bez zaworu raz zasysa raz wydycha ale też nie spaliny bo są całkiem zimne. Z początku stawiałem na elektronike i wtrysk paliwa, ale sprawdzałem sygnał na wtryski idzie, iskra też. Silnik mimo iż nie mam mocy dalej pracuje dosyć równo. Kolega podpowiedział mi że może coś być z hydrauliką zaworową. Nie morze to być chyba związane z ciśnieniem paliwa bo prawa strona chodzi cały czas tak samo, a przy zimnym silniku lewa też. Dodam jeszcze że olej jest w miare świeży(600km przebiegu), płyn chłodniczy też czysty 0 oleju. Nie wiem dokładnie co to może być a nie chce rozkręcać pół silnika bez sensu. Ma ktoś może jakieś pomysły co to może być???

DZIOBEK Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-02-05 10:23:48 /


Miałem coś takiego w 2.0 DOHC tzn ten dźwięk w układzie ssącym, jakby dmuchał w kolektor, moc spadła, dynamiki zero. U nie niemiecki mechanior pokiełbasił (między innymi) znaki na rozrządzie i zawory ssące zamykały się zbyt późno, stąd podczas sprężania wdmuchiwało mieszankę spowrotem i kolektor był czysty i nie nagrzewał się mocno.

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-02-05 10:39:06 /


sprawdził bym sondy lambda. możliwe ze któraś uległa uszkodzeniu i daje zbyt ubogą mieszankę na jedną stronę.

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-02-05 12:43:25 /


dla jasności silnik Ford BOA 2,9 24V 1991r, spróbuje zmienić sondy.

DZIOBEK Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-02-05 15:17:24 /


a zawor nie wisi?

Kriss_MustangII / 2007-02-05 18:34:49 /


Malo realne. Po pierwsze zczytaj kody błędów z kompa, bo gdybać i chybać można bardzo dlugo.

Mysza liil (EM) / 2007-02-05 20:11:39 /


może świece padły

Dziki / 2007-02-05 22:24:21 /


to nie sondy, świece też żyją, z tego co dzisiaj zauważyłem to coś z wymianą ładunku w ks, jak odpale silnik to silnie hałasuje jakby zasysał powietrze przez ledwo uchylony zawór, kolektor wydechowy prawie wogule sie nie grzeje, tak jakby cała lewa str silnika przestała pracować. Co to może być: zawieszone zawory, hydropopychacze (że tak cała str na raz siadła) teraz już odrazu po odpaleniu tak jest nawet na zimnym silniku.

DZIOBEK Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-02-06 14:35:38 /


podepnij zamiast wtryskiwacza po niepracującej stronie żarówkę 5W 12V sprawdź czy będzie błyskać. Możliwe że gdzieś uszkodziła się wiązka i wtryskiwacze nie podają paliwa.

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-02-06 16:33:38 /


podpiołem żarówke na kablu przy wyjściu z kompa i normalnie jaży(dlatgo pisałem że sygnał na wtrysk idzie), tak jak w drógiej trójce. Komputer też zmieniałem. A zaciekawił mnie ten dźwięk z filtra powietrza, normalnie słychać przez kolektor jak zasysa powietrze, wcześniej głośno puźniej troche ucichło, ale takie miarowe syczenie żadne pulsacyjne.

DZIOBEK Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-02-06 18:18:11 /


sprawdze jeszcze na samym wtrysku ale ciężko sie dostać pod ten kolektor, ale ten dźwięk zasysanego powietrza to nic normalnego

DZIOBEK Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-02-06 18:22:40 /


A czy 2,9 ma pasek rozrządu?? Jak tak to mógł on "przeskoczyć" o kilka zębów na kole zębatym właśnie jednego rzędu cylindrów. Jak piszesz, że nastąpiło to po dość ostrej jeździe to włąśnie mogło być to spowodowane jakimś szybkim strzałem sprzęgła...

bartek nowakowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-02-06 18:41:22 /


Bartek - 2.9 nie ma paska, tylko poczciwy łańcuch...
Więc nie przeskoczył.
Pozdreaux.

KRK 4m Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-02-06 19:14:33 /


24v nie ma paska rozrządu tylko łańcuch, i strzelać ze sprzęgła nie ma potrzeby przy tym silniku:D, a pod pojęciem ostrzejszej jazdy rozumiem jazde powyże dajmy 4tys. obr oczywiście po wstępnym rozgrzaniu silnika.

DZIOBEK Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-02-06 19:15:15 /


jakis slaby egzemplarz .. maciasowy w sierce katowany na driftach mocno na zmiane przez 3 kierowcoow i nic :) .... http://video.google.pl/videoplay?docid=-2447516316938142237&q=sierra+poznan

ٶٹڢڶ Ptasiek 3M ڄژښڭ Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-02-06 19:27:01 /


Dla tego się na początku zapytałem czy nie ma paska :)
Nigdy nie miałem nic do czynienia z tym motorem...

bartek nowakowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-02-06 19:45:34 /


Syczenie jest to wynik większego uchylenia się zaworu wlnych obrotów(silnika krokowego).Poprostu komp utrzymuje obroty biegu jałowego podając większą niż zwykle dawke powietrza-mniej więcej tak jak w fazie nagrzewania silnika.Robi tak dlatego że jak pisałeś trzy cylindry praktycznie stawiają opór.Zrób tak jak pisał Mysza,sprawdź kody błędów.

Wąsio Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-02-06 20:19:26 /


a może jednak posprawdzaj rozrząd. kosiarki słyną z rozlatujących się łańcuchów.

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-02-11 14:29:03 /


syk z filtra powietrza to w 24V normalne, jak sie wywali plastikowa puszke filtra i wlozy stozkowy filterek to syczy duzo mocniej

Dziobek, pojedz do chlopakow na gryfinska w Szczecinie i podlacz sie do komputera

jesli silnik jest po prostu bardzo slaby ale pracuje rowno to najprawdopodobniej padlo cos waznego i komputer wlacza tryb awaryjny omijajacy wszystkie czujniki

camaro Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-02-11 15:34:55 /


Nie znalazłem odpowiedniejszego tematu, a objawy są podobne.
Zaraz po odpaleniu, mój wonsz boa sam sobie gaśnie, dusi się jakby. Po przytrzymaniu go parę minut zapalonego na obrotach jazda jest w prawdzie możliwa, ale lubi sobie poszarpać przy przyspieszaniu. Czuć chwilowe spadki mocy tj. zbieeeera się po czym wyrywa do przodu jak dzika świnia. Przede wszystkim nie łapie temperatury, bo około 70 stopni pojawia się po przysłowiowej jeździe od świateł do świateł. Termostat wyjmowałem i w garnku działa jak trzeba.

sadek / 2012-12-23 18:16:04 /


Miałem to samo w w swoim.Wymieniłem czujnik temp. wody przy termostacie (ten większy,na komputer) odżył jak nowy :).

JARY / 2012-12-23 20:59:48 /


A co do niełapania temp. to wymień termostat na nowy kosztuje niewiele a będziesz miał pewność.

JARY / 2012-12-23 21:00:41 /


Zobacz czy się fajki i świece nie utopiły w oleju...

Mysza liil (EM) / 2012-12-24 13:48:43 /