Trzeba robic jakieś drastyczne przerobki??
Jakie jeszcze silniki mozna zamontować do forda capri
np.bmw,fiat??
Prosze o informacje
michalmas / 2007-01-17 15:30:23 /
Kazdy silnik można zamontowac. Nawet od ursusa. Pytanie tylko po co????????????? Skoro kilkanaście silników forda pasuje, a kilka było w nich montowanych.
i zaraz posypią się bluzgi za chęć sprofanowania Capri ;)
Śpiochu / 2007-01-17 15:38:06 /
Nie łatwiej DOHC od sierry?? Mało pali i fajnie jeździ:)
poza tym to bedzie zenada totalna! Sorry ale do caprika serce od poldolota?
Błagam! Nie rób tego!
sołtys / 2007-01-17 15:40:33 /
własnie o spalanie sie rozchodzi a silnik rovera jest mocny 105KM
michalmas / 2007-01-17 15:41:19 /
haha! Spiochu! a zdazylem to naskrobac :)- uprzedziłeś mnie :D
sołtys / 2007-01-17 15:41:32 /
to znaczy trzeba chyba uchwyty przespawywać
michalmas / 2007-01-17 15:42:45 /
Ja proponuje od Syrenki , i odrazu przeniesc naped na przod.
A moze jakis dolniak z warszawaY :D .
wiecie co ale jednak silniki do forda były strasznie lipne
co z tego ze ma v6 jak pali 15 litrów i ma 90 koni
L.I.P.A
michalmas / 2007-01-17 15:44:02 /
Poza tym to nie jest silnik od poloneza tylko od rovera z takimm silnikiem połowa fabrycznych capriców wąchała by dym>>
michalmas / 2007-01-17 15:45:39 /
Tylko musisz zdac sobie sprawe z tego, że silniki te skonstruowano w latach 60 i na poczatku 70. To już taka lipa nie jest. Rozwiazanie proste i tanie : DOHC i do tego rozsadne. Bez wymysłów typu silnik z burak cara lub plastika.
No to jaki silnik od nowszego sprzęa mało pali nada sie do capri i niebędzie obciachem.
p.s bedzie mocny
Polec mi coś
michalmas / 2007-01-17 15:48:14 /
no ale nie musi byc v6, mozesz sobie jakas r4 wstawic, wlasnie od scierki... jakiegos OHCa czy DOHCa - tez bedziesz mial ponad 100 kucykow i spalanie nie bedzie sie drastycznie roznic w stosunku do rovera/poldolota.. no i o ile latwiej z dopasowaniem......
Fuszix 3M / 2007-01-17 15:48:34 /
mam w capricu 2.0 ohc moze i ma 100 koników ale jak patrze ile pali to niech go h... strzeli
michalmas / 2007-01-17 15:50:35 /
dobra - inaczej; ile Ci pali, a ile mialby palic? bo trzeba ustalic co znaczy malo, a co duzo..
Fuszix 3M / 2007-01-17 15:57:23 /
w granicach 6l na trasie 10 w mieście srednio 8.5 no i mocy około 100KM bo taki jest wyklinany silnik od poldka z rovera 1.4 gli 16v Jest jakiś silnik od forda który ma podobne osiągi??????
michalmas / 2007-01-17 16:01:35 /
no to masz chyba coś z silnikiem, ja mam 2.0OHC 105 koni fabrycznie na bloku 205 do tego co ciekawe gaznik od 1.6 i jest naprawde żywy a pali z 8 litrów na 100 trudno mi powiedziec ale napewno niepali 15 litrów, jak dla kogoś 10 litrów to koszmarnie dużo to proponuje zakup jakiegoś peugota z silnikiem 1.0 takie to już uroki starych samochodów i nienalezy tego zmieniać, wstaw sobie jakiś 1.3 kent czy OHC albo 1.6 OHC i będziesz miał małe spalanie:)
Co do wypowiedzi o V6 to się niezgodze że to lipa, po pierwsze silniki konstrukcyjnie pochodzą z lat 60, po drugie mają spory momet obrotowy a moc wystarczająca dla maszyny o wadze capri, taunusa a nawet granady.
Nikt tu niezmusza cie do V6, bo to silniki dla ludzi którzy przedewszystkim lubią to wspaniałe bulgotanie (sam się do takich zaliczam) i spalanie jest mniej ważne.
Tak ze ładuj jakieś 1.6 albo 2.0 sierry a niepiernicz o silnikach od poldasów czy innych "cudów" techniki, tak apropo to jeszcze niesłyszałem żeby silnik w poldolocie mało palił
BirdDog / 2007-01-17 16:03:24 /
Moje byłe 2.0 OHC brało ok. 9,5 litra beny.
Hrabia® / 2007-01-17 16:06:16 /
to słyszysz silnik z rovera angielski bo polskie to lipa.bulgot v6 lubi karzdy ale niestety to kosztuje
michalmas / 2007-01-17 16:06:43 /
A w ogóle zastanawiałeś się nad kosztem zakupu silnika 1.4 i przeróbek? Wał, skrzynia, silnik, kompatybilność z budą i osprzętem niewielka. Czyli masz kilka tysi w plecy, jak by nie było rok jeżdżenia NA BENIE bez przeróbek z OHC.
Hrabia® / 2007-01-17 16:08:47 /
silnik od poloneza do Capri???
Bez drastycznych przeróbek się nie obejdzie :(
Przede wszystkim trzeba wyciąć sobie poczucie godności i estetyki, bo nie będzie już potrzebne do niczego :( nowa kolekcja dresów również się przyda. A wogóle to najlepiej od razu sobie mózg przeszczepić :/
gryziu liil (EM) / 2007-01-17 16:14:26 /
tak na marginesie kup sobie taczkę 4 kołową i tam wstaw silnik nawet z ursusa a Capri zostaw w spokoju to taka sama profanacja jak do mustanga wstawianie silnika 2,3 diesel bo mało pali.. jesli chcesz małego spalania to przesiądź się do tico z gazem... albo do Seicento 900 tez z gazem eh ... PROFANACJA!!
tazzman / 2007-01-17 16:14:38 /
Ja bym się nie zastanawiał i wstawiał bym 1900TDI VW. 5 litrów na trasie do 7 w mieście i to ON - jako alternatywę można jeszcze zalewać olejem rzepakowym. Taka alternatywa alternatywy :-D
bueheheehe jeździłem poldkiem z takim silnikiem, właściciel mówił że stan idealny, na benie wszystko było i latało tak ze 4 razy gorzej niż mój caprik z 2.0 OHCem, a V6 palące 15 litrów powinno mieć ok 150-160 kucy, bo mi Granada 2.8 V6 właśnie i w dodatku automat pali 17-18l gazu! w mieście a na trasie mozna zejść poniżej 10l jak sie uprzesz, to V6 o którym piszesz miało nakręcone pewnie ze 600tys km i jeździło na gazie który zakładał pan Mietek zza winkla, to cud że brało tylko 15l :)
Daniel vel Treetop liil (EM) / 2007-01-17 16:32:56 /
rozumiem zmiane silnika na większy np V8 rovera ale na mniejszy to już poracha totalna
BirdDog / 2007-01-17 16:34:44 /
Gdyby był taki motor w gamie Forda, to pewnie siedziałby w Pomylonezie zamiast owego Rovera. Dobrze wiesz na pewno, że motor z Capri/Sierry 2.0 SOHC był seryjnie montowany w Poldolotach 2.0 i zmienili go na Rovera tylko dlatego, że miał za duży litraż i opłaty ubezpieczeniowe odstraszały klientów.
Tylko weź pod uwagę dwie sprawy - po pierwsze Capri pali dużo nie dlatego, że ma 2-litrowy motor, tylko ma potwornie wysoki Cx i krótkie przełożenie dyfra. I tu wiele nie zmienisz. A po drugie - Rover 1.4 ma moment obrotowy 127Nm, czyli mniej niż Capri 1.6. O przyspieszeniach zapomnij - chyba że będziesz cały czas deptał do dna w granicach 5000-6000 rpm. Wtedy pójdzie przed siebie PORÓWNYWALNIE (ale nie lepiej) z fabryczną dwulitrówką...tyle że więcej spali :)
Czy myślenie naprawdę boli?
Pozdreaux.
KRK 4m / 2007-01-17 16:38:04 /
Jak od poldka to tylko ze stratopoloneza =] na pewno zrobisz furorę =D
Pospiech / 2007-01-17 16:51:49 /
2,0 TDI od nowego Mondeo powinno być oszczędne i mieć wygar plus moment obrotowy.
.STICH. / 2007-01-17 17:01:25 /
co do tych przeróbek to moze kolega pojdzie w strone jakis japonskich mocno wyżyłowanych silniczków, bo taki silnik z rovera to bez rewelacji jest. Jak sie bawic w przeróbki to na maxa juz, no i jakis Gienek z rogu, fachowiec od japonczyków pomoze w przekładce do Capri, a wtedy kolega przyjedzie na PC i sie pochwali :P bedzie to okaz na skale swiatowa :)
a może w v6 na wtrysku wyłączać 3 cylindry?? Na gaźniku to się takiego numeru nie zrobi, ale przy wtrysku to czemu nie?? A że V6 jest całkowicie zrównoważony , to powinien na 3 cylindrach chodzić.
RAV :) / 2007-01-17 17:14:38 /
RAV. Wyłączanie cylindrów odbywa się poprzez całkowite zamknęcie zaworów. Cylindry te pracują jak ściskana i rozciągana sprężyna gazowa dyssypując energie tylko poprzez straty tarcia tłok-ścianki cylindra. W tym samym czasie pozostałe cylindry biegają z durzo szerzej otwartą przepustnicą czyli w stanie gdzie slinik otto ma większą sprawność (niskie straty wymiany mieszanki).
bartek nowakowski / 2007-01-17 17:36:28 /
michalmas, fordowska inkwizycja zaraz cie spali na stosie :)
niektorzy bardzo krotkowzrocznie patrza na moc katalogowa, ktora jest przeciez tylko moca maksymalna, taki wykrecony 1.4 jedzie tylko powyzej 4,5-5tys obr, ponizej trzeba go pchac pod gorke bo ma tyle mocy co 126p
Spalanie Granady w granicach 15-18L moze przerazac, ale Capri 2.3-2.8 pali 12-14L, jesli nie potrzebujesz do szczescia V6 to zostaje przeciez b.popularny 2.0 OHC ktory ma wiecej mocy niz 2.0V6 a mniej pali
camaro / 2007-01-17 17:51:58 /
może michalmas (bez urazy) powinieneś wybrać golfa:)
dieselfan aka zgoniok / 2007-01-17 18:07:08 /
patrząc na tytuł wątku to od razu odstrzał. Myslalem ze czasy zakladania silników od polonezow do capri minely, jednak widze ze debilizm raz na jakis czas ujawnia sie wsrod narodu. Gosciu, chcesz miec kapcia to płacisz. Koszt paliwa do tego samochodu to i tak max 20 procent funduszy portzebnych na utrzymanie capri w dobrym stanie, i nie wazne jest ile ono pali. Jesli chcesz cos co jezdzi tanio, kup sobie Yaris albo Lupo w dyzlu. Jak wstawisz ten z poldka (nie wazne czy to honda do ktorej zestaw naprawczy to wózek to wywozenia na zlom, czy czystej rasy polonez) to sory, ale bedziesz kolejnym skretyniałym burunem. Z takim podejsciem to sprzedaj lepiej to capri komus, kto bedzie potrafil o nie zadbac.
BTW ten silnik to kanapka, po rozlozeniu zostają plasterki ktorych nie da sie juz poskladac. Nie przesadze wiele jesli powiem, ze w tym silniku rover/honda po odkreceniu srub pokryw zaworow odpada miska olejowa...
Mysza liil (EM) / 2007-01-17 18:14:25 /
>Gosciu, chcesz miec kapcia to płacisz. :)
Po co w ogóle chcesz go wkładać do Capri ?
Jeszcze wiecej zaoszczędzisz jeżdżąc Poldkiem (częsci tanie).
marian212 / 2007-01-17 18:23:49 /
hehehehe ale sie usmialem silnik w kapri od poldolota:D hehehehehehe to morze sobie kup polomneza i sprzedaj capri wyobraz sobie przyjezdzasz na zlot kazdy otwiera maske i idzie grupka osob i nagle staja kolo twojego capri i mowia o kur...... capri z silnikiem od poloneza i bys uslyszal wielki smiech:D to tak samo jak bys chcial do mustanga wlozyc silnik diesla bo przecierz malo pali:D hahahahahahah sory ale ja z tego nie moge najlepiej nie rub nic z tym capri sprzedaj je i kup poloneza bo na twoje przerobki to tylko szkoda samochodu a moim zdaniem jak capri to powinno miec v-ke :)
cichymk / 2007-01-17 18:26:03 /
przecierz w capri byly silniki 1.6 albo nawet 2.0 ohc one w cale duzo nie pala :) hehe a morze silnik od trabanta:D capri 2-sow :D hehehehehe rimtim tim tim tim tim :) HEHEHEHE NO NIE MOGE IDE PO PIWO na czesc polonezocapri :D
cichymk / 2007-01-17 18:31:04 /
Poza tym to nie jest silnik od poloneza tylko od rovera z takimm silnikiem połowa fabrycznych capriców wąchała by dym>>
<rotfl> to dobre jest .... 1.4 ?? Co z tego że ma 100 KM gdzieś tam w górnych obrotach , i chyba niski moment.
Może zawalczyłoby z 1,3 (są jeszcze takie ??) ..... ale już ze zdrowym 1,6 nie daje mu żadnych szans ;-)
Przeczytaj sobie post Treetopa - jeździł takim .... to nawet w teorii nie jest możliwe ;-)
Przy czym spalanie rzędu 6,5 w trasie i 10 po mieście uzyska zdrowe 1,6 lub 2.0 ohc - w wariancie z wtryskiem EFi przypuszczalnie nawet mniej. Może ma tylko 101- 115 KM za to nie musisz go kręcić wysoko żeby jako tako jechał. Jeśli miałbym coś polecać to 2.3 16v z Forda Scorpio ma zaledwie 147 KM i Capri na tym jeździłoby całkiem sprawnie przy rozsądnym spalaniu. Ew. wspominane już 2.0 DOHC z Sierry/Scorpio .......
jeśli moge odradzić to radze sie trzymać z daleka od silników CVH - 1.4 i 1,6 ale najlepiej od całej tej rodziny. Niby 1,6 ma 90 -105 KM, ale niestety bardzo zawodny system hydrauliki zaworów.
1.4 to za mały silnik do Capri będzie palić więcej niż mniej wysilony silnik o większej pojemności bo żeby utrzymać jakąś dynamike trzeba go kręcić .... a to jak wiadomo nie jest ekonomiczne.
Silnik z BMW czy Fiata jest równie bezsensownym pomysłem co bo ja wiem .... np. diesel z isuzu :-) Można nawet silnik z Porsche, ale po co ?
Nie wiem co teraz masz - zresztą chyba nikt nie wie. Przypuszczalnie jakiś zajechany silnik 2.0 , ilu biegową skrzynie ? Czy pali za dużo ?
MikeB4 / 2007-01-17 18:40:02 /
HAHA panowie oto mi chodziło
Sra..m na te wasze obrazy w moim kierunku a dziękuje osobom ktore wzieły temat na powaznie,cały czas zastanawiam sie co włozyc do capri ,oczywiscie chodziło mi o silnik od forda. przeglądałem to forum i niemogłem znależć tematu o silnikach spalaniu i ergonomii.ciesze sie ze wywiązała sie taka dyskusja i mam nadzieje ze będziecie dalej pisać o silnikach nie tylko od fabrycznych capri ale i od sierr,scorpio itp. o ich spalaniu elastuczności sposobie montazu.Myslcie co chcecie ale widze ze dzięki słowu polonez doszło wiecej postów.
POZDRO 600
a z tym dresem to dobre hehe.
michalmas / 2007-01-17 19:36:30 /
Wpisz w wyszukiwarce forum ile wam pali.
i znowu Tarnów !... albo jeździć nie umiemy, albo tuningi, albo silniki od polonezów ... chopaki !!! ;)
Mirek K. / 2007-01-17 19:47:23 /
Niechodzi o to żeby cie obrazić tylko uświadomić że montowanie silnika z NIEforda niema sensu, nieda się powiązać ekonomicznego spalania i kosmicznych mocy i momentu obrotowego, chcesz ekonomicznie, to ładuj 1.6OHC chcesz moc to wstaw 2.8 albo 2.9V6
BirdDog / 2007-01-17 19:57:44 /
http://www.capri.pl/forum/95981
To jeden z wielu wątków ktorych pewnie nie czytales. Sa jeszcze inne, ale zanim sra..c to byś se poszukał.
Z dresem tez mi sie podobalo ;) A silnik nie forda w capri czy innym klasycznym fordzie, to jak adidasy do garnituru...
Mysza liil (EM) / 2007-01-17 19:58:29 /
z tego co czytałem to ruznice w spalanie między 2.8 a 1.6 są niewielkie ,a i tak w obu przpadkach srednio powyzej 9 litrów.
michalmas / 2007-01-17 19:59:39 /
Mirek coś w tym jest, szkoda że tarnów same dziwne posty wypuszcza :] sam się na forum nie udzielam ale czasami mi głupio jak coś takiego czytam. A co do tego silnika co chcesz zamontować to głupota. Ja mam silnik duży i pali jak smok ale jestem dumny że pomykam sobie jako jedyny na razie (mam nadzieje że Ivan szybko to zmieni, a zapomniał bym o Mirku) Caprikiem po mieście. Także albo rybka albo Pipka jak ktś napisał wyżej Capri albo Lupo.
POzdro
Bridgestone / 2007-01-17 20:14:01 /
Chłopie weź kalkulator i policz ile forsy stracisz na zakładanie (jakiego kolwiek!!) innego silnika i ile lat byś musiał jeździć przy średnim rocznym przebiegu żeby zwróciło ci się to w różnicy w spalaniu.
A jak zajrzysz do wątku ile wam pali to się zorientujesz że głównie zależy to od noi kieorwowcy. Potem polecam zdobycie dobrej wiedzy z zakresu dynamiki pojazdów i termodynamiki silników i kolejne dwa litry masz zaoszczędzoe.
A tak czy siak koszty paliwa przy ponad 20 letnim samochodzie to tylko część wydatków.
Apstachując od wszystkiego to włąsnie konstrukcja skręcanego szpilami stalowymi silnika aluminiowego jest bardzo ciekawa z punktu widzenia akustyki i drgań. A że można się łatwo na tym "przejechać" wystarczy porównać dźwięk w/w silnika rovera z silnikiem 1.3 produkcji skody (135, favort, felicja) :p
bartek nowakowski / 2007-01-17 20:18:16 /
jezeli piszesz ze chciales silnik od forda to po co ten post o wlozeniu silnika od poloneza i nie sraj na nas bo mozesz w to gowno wdepnac!!!!!
cichymk / 2007-01-17 20:25:28 /
witam
MikeB4 napisałeś-"
jeśli moge odradzić to radze sie trzymać z daleka od silników CVH - 1.4 i 1,6 ale najlepiej od całej tej rodziny. Niby 1,6 ma 90 -105 KM, ale niestety bardzo zawodny system hydrauliki zaworów."
wiesz co do 1,4 i 1,6 niewiem -nie miałem,ale z rodzina tych silniczkow to chyba przesadzasz .mam w taunusie 1,8 cvh na gazniku ,wczesniej jezdzil w sierce i zrobiłem na nim juz 120tys/km(w sierce 80 zrobil muj Ojciec ,a żonka w taunusie 40tysi).w tej chwili ma przejechane pewnie z 300tys/km (jesli sprzedajacy sierre nie klamal) i wymieniłem mu rok temu uszczelniacze zaworow
(zdziwilem sie troche jak je zobaczyłem -=troche dziwna konstrukcja) chodzi jak talala i fajnie gwizdze hehe wiec nieprzesadzaj (a co do samych "szklanek" wiesz ze sa rozbieralne i mozna je regenerowac? ja mam to za soba 12tys/km temu-koszt 8x24zl i dobry szpec;)
pzdr.
markokrk / 2007-01-17 20:27:09 /
kolega miał ten silnik w Fieście Mk2 Xr2 i ciągle hydraulika mu sie psuła - nowe popychacze (2 z 8) poszły juz po niecałym tysiącu km. Nie miał dużego przebiegu .... z tego co można poczytać na forum Fiesty to jako- tako działa do pewnych granic a później ble i zamienia sie w klekota ;-)
na angielskim forum starych Fiest też zbytnio go nie cenią - do tego stopnia , że niektórzy wsadzają nawet stare ohv do nowszych aut hihi.
PS. występował też jako 135 Konne turbo ;-) ale nadal twierdze że troche mały do Capri i bedzie palić jak 2.0 przy podobnej dynamice.
MikeB4 / 2007-01-17 20:39:47 /
do Bartka Nowakowskiego - to wcale nie znaczy , że tak jak napisałem nie zadziała, i wcale nie znaczy, że straty będą mniejsze. A jeśli już to chyba pomijalnie małe.
RAV :) / 2007-01-17 20:48:04 /
witam
MikeB4,to pewnie trafiłem jakiegos "ASIKA"cvh ;)
pzdr
markokrk / 2007-01-17 21:03:20 /
ee tam angielska herbatka lepiej saab 2.3 Turbo to już jest motor ;] albo coś z bawary jakies r6 mmm?
Henry F / 2007-01-17 21:58:22 /
witam no no capri z silnikiem poldka? i pewnie jeszcze do tego LPG żeby było taniej szkoda gadać, zapodaj mu v6 2,9 to jest na prawdę spoko silniczek ,albo 2,0 DOHC, w capri powinno siedziec tylko v6 ja kupiłem capri z silnikiem R4 2,0 i wywaliłem ten silnik wtykam 2,9v6 ale jeszcze sie borykam nad v8 jest taki na allegro za 2000 koła i nie pacz na spalanie, capri nie jest tanie, spalanie to jest pryszcz a jak teraz cie nie stać na benę to zapomni o capri ,to autko uwielbia kasę ale za to ma swoją klasę a co dopiero jak jest zrobione tak jak wyszło z fabryki 30 lat temu ile kasy pochłonie ,moja rada 2,9v6 i jest tanio 15 na 100 km beny spoko jak dlamnie.
Bridgestone jak to jedyny pomykasz ? :> ... ja już Caprikiem nakręciłem ponad 3 tys km od połowy wakacji :) ,więc na mnie nie ma co czekać, a jest to mój dodatkowy samochód bo normalnie poruszam się fordem SKODA (rzeszów zna ;)), a ivan chyba też już poskładał caprika ... ale on jeszcze wpakował się po drodze w motocykiel więc można go usprawiedliwić bo motor fajny ..... i głośny :)
Mirek K. / 2007-01-17 22:44:58 /
Hmmm a ja powiem tyle - kupiłem swoje Capri 30 km od Tarnowa i miał silnik z POLONEZA tez.... na szczęście ktoś przytomny go wywalił jeszcze zanim samochód poszedł do mnie ;-) Jakis wirus ?
MikeB4 / 2007-01-17 23:28:08 /
wiecie co - ktos wspomnial stratopoloneza, teraz mialo byc polonezocapri.. to co bedzie teraz?? capri-... i co dalej? :P ech, wystarczy, ze nie jest sie na forum przez kilka godzin, a ile ciekawych i rozrywkowych rzeczy potem mozna wyczytac :DDD
Fuszix 3M / 2007-01-18 01:10:43 /
może konia zaprzęhnąć a silnik wogóle wywalić ?? Choć to mogło by itak wyjść droże... . heh... nawet nie chce mi sie czytać tego watku...
Powiedz mi koles po kiego druta kupiłes sobie capri?? Do tego z zajechanym motorem z tego co piszesz... . Taniej niez silnik od pomyloneza i przeróbki związane z montarzem wyjdzie cie porzadny remont. Będziesz miął spalanie normalne, dobrego kopa, i nie wyjdziesz na frajera jak maske podniesiesz... Choć zanim podniesiesz tez.
Żenada jakaś :|
jak juz wiele osób Ci napisało...najpierw policz sobie na spokojnie ile bedzie cie remont kosztowac, dodaj do tego jeszcze drugie tyle co wyszlo i wtedy zacznij sie martwic o spalanie, nieda rady pogodzic duzej mocy z małym spalaniem no chyba ze masz naprawde duze fundusze na nowoczesny silnik i specjaliste co to zrobi. Obejrzyj sobie relacje z roznych zlotow, zobacz jakie samochody z jakimi silnikami jakie czasy wykrecaly . A jak znajdziesz cos co ci pod wzgledem mocy odpowiada to zapytaj sie ile pali. Proste
Swoją drogą wypowiedziami w stylu "sram na was" pokazujesz ze caprika kupiles sobie chyba dla szpanu przed kolegami a teraz kombinujesz jakby tu najtaniej na tym lansowaniu wyjsc. Polecam przemyslec wypowiedzi ludzi których starasz sie obrazic, zabrac sie za remont jesli srodki finasowe na to pozwalają a jesli spalanie na poziomie 10-12 litrow cie przeraza to mysle ze niestety lepiej bedzie jak wogole zostawisz to auto w spokoju. taka prawda stare auto to skarbonka i trzeba bylo o tym pomyslec zanim kupiles capri.
Kohito_PS / 2007-01-18 03:13:20 /
odpowiadajac rzeczowo - na pewno mozna, ale nie warto
ceny tych silnikow sa wyzsze niz fordowskich ze wzgledu na to, ze podbijaja je ludzie ktorzy uwazaja polonezy za samochody, a polonezy z Roverem za lux-torpedy.
Dlatego taniej lepiej i prosciej wsadzic DOHC
Poza tym skrzynia w poldku ma gajge nad zebatkami, a we Fordzie na ogonie.
Jezeli jednak sie uprzesz i to wsadzisz, moze byc ciekawie, i na pewno objedziesz niejedno super-hiper Capri z nibylepszym silnikiem :)
Wydaje mi sie jednak, ze Capri powinienes sobie podarowac, bo masz zle podejscie do tego samochodu. Masz oczekiwania ktorych Capri nie spelni, a tylko wtopisz kase. Powaznie.
pmx (wiewior;) / 2007-01-18 11:34:02 /
A reszcie forum zwracam uwage, ze silniki polonezoskie to 1.5 i 1.6, natomiast 1.4 jest silnikiem Rovera, tak samo jak 3.5. A ze trafil do poloneza? Pinto 2.0 tez bylo w polonezie!
Przyznac sie, ilu wiesniakow na forum ma w Capri silnik 2.0 od poloneza ;-)
pmx (wiewior;) / 2007-01-18 11:39:04 /
hehe w Polonezie był tez Fiatowski Dohc 2.0 ;-) ...... takiego silnika to chyba nikt nie ma pod maską w Capri. Akurat znam przypadek gdzie Sierrkowe 2.0 ohc spod maski Poloneza trafiło do Fordzika ;-) więc niektórzy mają.
Istotne chyba przy tym 1,4 rover jest umieszczenie go do tylnego napędu /łapy itd. A że tam akurat trafił ? Cóż ....kwestia niższego OC ... nie słyszałem żeby był jakoś szczególnie ekonomiczny , chyba że w Roverach przedniopędnych ;-P
MikeB4 / 2007-01-18 11:49:32 /
W Szczecinie stało czarne Capri z silnikiem Poldolota. Było straszliwie zgnite i pewnie trafiło na dawcę części zamiennych ;)
http://www.youtube.com/watch?v=gXT7Qu5-J6k&eurl
bobik liil / 2007-01-18 20:37:29 /
heheeeee dobre bobik:)
cichymk / 2007-01-18 21:11:21 /
koleś pisze "pozdro 600" i niby nie chodzi w dresach:P:)
tomnus / 2007-01-18 22:23:00 /
CO to znaczy pozdro 600?
Młody_wFe / 2007-01-19 07:12:09 /
może że jezdzi sześcsetą na przykład jakimś malaczem:P
BirdDog / 2007-01-19 14:02:57 /
Jeżeli już to poldolotem z silnikiem Rovera;) Pozdro 600 hehehehe:D
Wroniasty / 2007-01-19 14:36:10 /
Ja wiem o sssooo choźźźziiii z pozdro 600 :-)
radzieckii / 2007-01-20 00:19:03 /
no dobra, ale tak bez żartów - co to za pozdro "szieśćsot"? Był taki didżej szieścset volt. Czy to jakiś fanklub?
Hrabia® / 2007-01-20 00:28:06 /
tysionc pincet dwa dziwincet
pmx (wiewior;) / 2007-01-20 01:02:34 /
Wątek jest zamknięty, brak możliwości jego kontynuacji.