logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » nadwozie » opalanie blachy

opalanie blachy

Jak myślicie czy zamiast piaskowania można opalić całą kastę? Czytałem o takim sposobie ostatnio chyba w "Automobiliście". Ach i czy jest jakiś problem z zamontowaniem błotników we własnym zakresie czy trzeba jechać do blacharza?

papajPeCeKa / 2002-04-28 16:52:53 /


nigdy tego nie robilem, ani nie widzialem (szlyszalem ze kumpel tak robil, ale z ramą od roweru ;] Jak przegrzejesz blache to pozniej bedzie rdzewiec w zastraszajacym tempie. Nawet jesli uda ci sie dobrze opalic to i tak bedziesz musial zdzierac sadze, popiol, etc. wiec nie wydaje mi sie ze to dobry pomysl. Osobiscie wole szlifierke kątową, tarcza scierna i caly dzien zabawy (moze 2) Co sie tyczy zakladania blotnikow, to kwestia umiejetnosci. Potrafisz sam - zakladasz, jak nie to placisz komus kto potrafi i on zaklada ;))))

renifer Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2002-04-28 22:53:28 /


A ja mam w tym niejako hmmmmm ( specjalizację ??? ) .......
Palnik i gaz z butli turystycznej ..... i lepiej niż piaskowanie schodzą grube pokłady szpachli .... lakier się rozwarstwia i zapala od wewnętrznej strony ( więc radzę uważać na nogi ). Naprawde dobry sposób na pozbycie się szpachli, natomiast lakieru nie za bardzo

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2002-05-04 10:57:40 /


Chciałem to zrobić opalarką, a nie palnikiem. Ale dzięki za opinie

papajPeCeKa / 2002-05-08 00:17:01 /


Jest jeszcze jeden problem podczas nagrzewania blach się odkształca i morze się okazać że po opaleniy twoje auto będzie przypominać arkusz blachy falistej. Ja preferyję tylko dobre piaskowanie.

OldCar / 2002-07-05 18:53:42 /


Coz ja opalalem swojego poprzedniego dziobaka. Blacha sie nie odkszalca jak sie to robi umiejetnie nie wolno przegrzac jednego miejsca. Lakier oraz podklady zchdza platami w szybkim tempie zostaje czysta blacha. Warto tez dobrac opowiedniej twardosci szpachelke. Pozdrawiam

nEon Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-02-23 20:34:11 /


...ale bezstresowo lakier szpachla i inne pierdoly schodza pod "tirolakiem"...taki sprytny specyfik do sciagania lakierow itp..pozdro..:)

Zakrzak! Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-02-24 10:05:00 /


to ja jeszcze zapytam, czy ktoś ma skuteczna metodę pozbycia się gumowatej warstwy ochronnej ze spodu samochodu???

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-02-26 09:08:46 /


tak...zwykla opalarka...podgrzewasz i sciagasz szpachelka...byle by byla w miare twarda
tylko nie roztapiaj tej gumy bo bedzie sie kleic i mazac...tylko podgrzej...pozdro

Zakrzak! Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-02-26 09:54:28 /