Probojac zlozyc magiel swego Capri spotkalemsie z problemem. Problem dotyczy drazkow kierowniczych. Stare oczywiscie nie sa jeszce tragicznego stanu, ale juz niesa idealne. Probowalem uzyc komplety z dwog maglowniz, ale niestety one chodza nierowno. Niechcialbym montowac starych. Nowych niestety kupic juz nigdzie niemozna (w przeciwiencstwie do drazkow starego typu Granady). Do glowy przysedla mi mysl o przerobeniu listwy magla zeby bylo mozna zamontowac skrocone drazki od Escorta MKIV-V lub Fiesty. Przerobka niebylaby skomplikowana - trzeba stoczyc po okolo 5 mm wystepy z obu stron listwy (gniazda plastykowych "grzybkow"), powiekszyc otwory sprezyn "grzybkow" i zrobic w tych otworach gwint do przykrecenia "nowych" nierozbieranych drazkow (przerobka jest oznaczona kolorem czierwonym). Po takiej przerobce centrum przegubu starego i nowego byly by prawie w tym samym miejscu i geometria ukladu kierowniczego zostala by nienaruszona.
Co sadzicie o bespecziectwie takiego zabiegu. Jedni jest pewne - zniknalby problem z nowymi drazkami na zawsze...
Arunas / 2007-01-09 12:50:02 /