No wienc bede lakierowac dwujeczke - srodek bezowy. Kiedys samochod byl zlota perla.
Moze ktos podpowie jakis inny kolor i doda ile kupic lakieru (podklad,baza,bezbarwny).
Mam wersje malowania oszczendna - emolaki i drozsza - lakiery akrylowe.
Sam chyba za duzo juz na ten temat mysle i moze z wasza pomoca cos zwojuje.
Arek Jaron´czyk / 2003-03-26 14:25:28 /
ooo takie jak moje MK2 kiedyś było (już go nie mam - ale kiedyś...) było złote perła ..... :-)) i beżowy środek .... PS. fajnie by było go tak odmalować ale perłowe drogie i jeszcze samo malowanie wymaga lakiernika a nie partacza .....
MikeB4 / 2003-03-26 14:29:30 /
pomaluj raz jeszcze na złoto piekny kolor z chromami bedzie sie slicznie prezentowal reszty ci nie powiem bo niewiem :p
Michal FAZI / 2003-03-26 14:30:41 /
No wlasnie ostatni lakiernik byl partacz - zastanawiam sie nad piaskowym .
Arek Jaron´czyk / 2003-03-26 14:35:19 /
jeśli nie masz na perłe to akrylowe są oki - te różne renolaki i inne są naprawde mało warte - i pamiętaj o dobrym podkładzie ;-)))
MikeB4 / 2003-03-26 14:42:55 /
komplet perly na mojo maszyne to 500 pln bez podkladow. Musze pomalowac jeszcze komore silnika - ale tam mozna samym zlotym bez perly?
Arek Jaron´czyk / 2003-03-26 14:55:04 /
Jak robić to porządnie... nie rób oszczędności których będziesz żałował. Lakier to nie opony które łatwo wymienć. Pamiętaj tylko żeby kupować lakiery dobrych firm. Tu nie warto oszczędzać...
Michal W / 2003-03-26 15:08:17 /
lepiej zacisnac pasa i miec fc wypasa zeby szybko sie nie sypał i abys ty nie narzekał :)
Michal FAZI / 2003-03-26 15:17:52 /
Jak karoserja ma 28 lat to prawdopodobnie blache bendzie trzeba zrobic jeszcze raz bo po paru latach cos na pewno znowu wylezie.
Arek Jaron´czyk / 2003-03-26 16:51:17 /
Ja też sobie teraz robie kapitalną renowację Carpia i udało mi sie dostać 3litry akrylowej farby jaką maluja Ferrari we włoszech.Okazja nie z tej ziemi bo za litr tej ognistej czerwieni zapłaciłem tylko 60 złociszy ;p
Kiedys malowałem ramy rowerowe na zawody i jestem zdecydowanie za akrylem.Lepiej poczekac na przypływ sałaty i zaiwestowac w lepszy lakier niz potem krecic nosem jak juz bedzie za pózno.Tak wiec TYLKO AKRYL!!!
Godne polecenia są lakiery firmy SPITZ HECKER(chyba dobrze napisałem)
daja zajebisty końcowy glanz!!nawet polerować nie trzeba!!!!
pozdrawiam;B@rtek
m.i.c.r.o.n. / 2003-03-26 17:08:24 /
Nie można mówić, że to 28 letni samochód i zawsze coś wylezie... Są starsze auta od Capri i nadal wyglądają świetnie... czy twierdzisz że to gips i gazety? Znam wiele osób posiadająceych naprawde stare auta i jakoś nic nie wyłazi... Jak zrobisz tak masz i wiek nie ma tu większego znaczenia.
Michal W / 2003-03-26 19:02:00 /
A wiec jak w temacie:)
Szkoda twojej roboty na jakieś renolaki, emalie, itp:(
Efekt moze na początku ładny ale po pól roku plowieją i oczywiscie polerka i woski co do ich wlasnosci mam wiele do życzenia jakbys rower malowal to jeszcze hehe uszlo by w tlumie.
Malowalem pare zeczy, min.. skuter;)(skuter z 1980 roku) akrylem i jedno co mnie cieszy to ze moja praca nieposzla na marne........Niezapominaj o dobrym podkladzie ja raz dalem ciala i:( robota od nowa.
Malowalem akrylem fm.Glasurit wiem ze niejest to nalepszy akryl 2 skladnikowy ale dobry taki niz jakas emalia.
SebaOk / 2003-03-26 19:05:08 /
B@rtek chcesz Caprika pomalować trzema litrami lakieru??? Myślisz, że to wystarczy?
Michal W / 2003-03-26 19:11:15 /
Firma "Spies Hecker" produkuje chyba jedne z najlepszych lakierów do samochodów. Już kilka razy się spotkałem z bardzo dobrymi opiniami o tych lakierach przy używaniu ich do samochodów zabytkowych m. in. w "Automobiliście" i jeszcze w jakiejś tam niemieckiej gazecie.
Było tam także napisane, że rewelacyjnym podkładem jest Washprimer firmy Sikkens, co potwierdził mój znajomy lakiernik. Co prawdza ceny tych lakierów zwalają z nóg no ale coś za coś.
http://republika.pl/bisco/sikk2.htm
michukrk / 2003-03-26 23:27:00 /
Do Michała:: 3litry akrylu + 1.5 litra hartera = 4.5 litra.Mój Carp będzie lakierowany tylko z zewnątrz i troche tam poprawek w komorze silnika i wewnetrznych stronach drzwi.Także powinno jeszcze ciutkę farby zostac na ewentualne niespodziewane zaprawki...:)
m.i.c.r.o.n. / 2003-03-27 08:22:51 /
Mam prosbe - jak ktos juz lakierowal capri to moze by powiedzal ile lakieru na cala bude + komora silnika i ile podkladu (w wersji metalik i w zwyklym akrtlu).
To dla mnie najwazniejsze bo dokladnie oszacuje koszty.
Arek Jaron´czyk / 2003-03-27 15:14:27 /
Własnie ile jest potrzeba lakieru na ( buda+komora silnika)
Trzanek / 2003-04-29 21:08:54 /
I jeszcze jedno pytanie -
jak wachaja sie ceny CZARNEJ PERŁY za litr (chodzi mi tu o wszystko co jest potrzebe czyli baza+plus reszta )
no i napiszcie ile tego wszystkiego jest potrzeba
bo nie wiem czy wyrobie z tym wszystkim:)
Trzanek / 2003-04-29 21:13:59 /
Ja zmiescilem sie w 3 litrach bazy (czarna perla),niestety nie pamietam ile bylo bezbarwnego,podkladu i reszty. Malowana buda,komora i wnetrze. Wtedy (3 lata temu) placilem 200zl za litr - lakier Spies Hecker z nowego Accorda.
Miałem pomysł pomalować Capri czystą perłą, ale koszt to ok. 1 700 zł (za lakier) i to bez marży.
PiotrekFCapri / 2003-04-30 00:36:56 /
a szkoda bo to ładny kolor jest...
boszee... tyle ludzi malowało samochody i własciwie nikt nie dał konkretnej odpowiedzi ... Prosze niech ktoś napisze ile potrzeba lakiery do pomalowania caprika Mk II lub Mk III całego !! i moze ewentualnie ktos nawet bedzie widział ile na pomalowanie samek komory silnika !
dziękuję!!!
na pomalowanie komory wystarczy 500-1000ml niepamiętam dokładnie ile u mnie poszło.
Mi wystarczyło 1,5 litra!! czarnego matu hehehe
papajPeCeKa / 2004-01-13 23:37:52 /
o ile dobrze pamietam:
5 x 500ml podkładu (została z 1 puszka)
10 x 400ml bazy/koloru akryl metalik (0)
5 x 500ml klaru (z pol zostało, a i tak całosc zostałą spolerowana :(
zalety - całosc zrobiłem sam ile radochy mam to wiem tylko ja :)
minusy - nie spolerowałem podkładu, (dlaczego to przemilcze) dzieki czemu w miare 'osiadania' lakieru przybrał podstac papieru sciernego :( po spolerowaniu ... jest delikatny połmat, niestety metalika duzo nie widac ale zaraz po pomalowaniu było slicznie :)
reasumujac, sprayami mozna pomalowac a efekt koncowy:
http://www.capri.pl/club/coke.php
Mi stykło 3 litry bazy na budę. Kolejne 2 wypił spojler :D Podkładu poszło 2 litry na budę i literek na spojler :) Połysku i utwardzacza nie pamiętam ile :( Mowa o spojlerku gumowym typu Turbo.
to ciężki sie ten spoiler zrobił ...
malować gumowy spoiler ?? eee ?? dziwna sprawa
MikeB4 / 2004-01-14 23:09:55 /
Malował, oj malował, wiem bo go kupiłem (spojler oczywiście) i pan lakiernik miał niemały zgryz, co by pęknięcia na nim zlikwidować, ale teraz jest oki :) A tak przy okazji, masz jeszcze reszte ospojlerowania??
.:1379:. / 2004-01-14 23:20:52 /
A nie ma reszty?? Czego brakuje!? Caprik odjechał ode mnie co prawda bez nakładek na progi, tylnej lotki, ale reszta została zapakowana do środka. Tylko Grzesiu biedny lakiernik się naklął, bo najpierw spędził 2 dni na zakładaniu i pasowaniu, a potem na zdejmowaniu i dopieszczaniu :( Acha. Na samochodzie został przedni spojler, ale miarę z niego ściągał Witek Warecki z Wrocławia i robił dla kogoś taki sam, więc powinien mieć jeszcze chiba formę. Co do ciężkości to i tak nie mogłem klapy otworzyć jak 50 kg śniegu na nią napadało więc bez różnicy było ;D Sama guma waży peffno z 5 kg, dodatkowe 2,5 farby to pikuś :)
A Mike jak fordak był srebrny to czarny spojler pasił, ale jak się przerobił na Azurre Blue to już mi to się nie komponowało :) Chciałem zrobić taki sam z żywicy, ale plastikowcy chcieli za to kafla, więc sobie odpuściłem. Poza tym oryginał to oryginał, nie? He he ;)
no tak ale na gumowym zawsze bedzie lakier pękał :-)
MikeB4 / 2004-01-14 23:41:38 /