Witam, choroba Capri dopadła ponownie, i Capri stoi w garażu ;).
Kiedy go kupowałem, zerknołem że jakos koslawo stoi, mysle może resor przegiety, może róznice w oponach, ale jak podnisłem go na podnosniku szok:
jak spojrzymy od dołu na tylni most to jeden amorek od strony kiewrowcy zamontowany za tylnim mostem, a od strony pasazera przed. Widziałem takie rozwiązania w furgonetkach, ale w Capriku chyba tak byc nie powinno.
Panowie jak jest w waszych autach. Z mojej strony wolałbym mocowanie przed mostem ( poatrząc od tyłu auta, bo stoi wyżej).
Proszę o jakies sugestie.
EL COYOTE / 2006-12-27 14:45:08 /
Właśnie tak powinno być, jeden amorek przed mostem, drugi za mostem. Pozdroxy
P.S. - Bo tylne zawieszenie w Capri to niemalże furgonetka;)
Wroniasty / 2006-12-27 15:05:48 /
no wlasnie tez sie zdziwilem jak to zobaczylem pierwszy raz.. :D
Mac13k / 2006-12-27 15:10:40 /
Jerzeli samochod stoi nierowno - sprawdz przednie sprezyny.
Tylne amorki sa tak zamocowane do mostu rzeby zmniejszyc jego drgania przy przyszpieszaniu (chyba). Tutaj przydasie madre slowo krk4m...
Arunas / 2006-12-27 15:35:50 /
uppps, a myslałem że łatwo go wyprostuje :(
EL COYOTE / 2006-12-27 15:54:25 /
jesli samochod krzywo stoi to amorki nie maja nic do tego, jak sama nazwa wskazuje one tylko amortyzuja ugiecie resorow, jak je wykrecisz to samochod bedzie stal tak samo
przeciwstawne ustawienie amorkow ma na celu powstrzymanie skakania kol przy ostrym ruszaniu, gdyby oba amorki byly z przodu to tylna czesc mostu by podskakiwala
gdyby oba byly na srodku to most by sie skrecal
camaro / 2006-12-27 16:23:06 /
sprawdz cisnienie w oponach, resory i gniazda mocowan resorow/tuleje
camaro / 2006-12-27 16:24:09 /
Mój samochód też krzywo stoi. Podejrzewam, że jest to związane z tym, że przez kilka lat stał kołami z lewej strony na krawężniku :-( Chciałem dać do kowala resory, ale kilka osób mnie nastraszyło, że jak kowal zrobi coś nie tak, to resory pękną - resory mam jedno piórowe.
Ananiasz / 2006-12-27 16:24:25 /
moj stal krzywo przez cale wakacje, (so, pc, itd.. ) a poznbiej okazalo sie ze mam jeden resor pekniety.. :)
i juz stoi prosto.. :D
Mac13k / 2006-12-27 16:35:40 /
A Escort ma bardzo podobny most i oba amortyzatory przed mostem
MikeB4 / 2006-12-27 20:39:48 /
Ale Essi jest lżejszy i pewnie stąd to wynika - mniejsze siły działające na most...
Wroniasty / 2006-12-27 21:51:29 /
zobacz jakie silniki mial Escort a jakie Capri
zreszta gdyby tylnonapedowy Escort byl robiony troche pozniej to pewnie mialby to zmienione
camaro / 2006-12-27 21:58:02 /
Escort miał max 2.0 pinto 115 KM (145 KM w Xpacku) .... zdaje sie że Capri ma tak od 69 roku a Escort od 68 .... natomiast Escort jest ledwo o niecałe 80-100 kg lżejszy od Capri - ale faktycznie bardziej w nim czuć przy przyspieszaniu chęć do obrócenia mostem. Ciekawe czemu nie zastosowali takiego patentu w obu modelach ;-)
MikeB4 / 2006-12-27 22:29:05 /
W taunusie to juz mi sie chyba most obrócił :P
Mysza liil (EM) / 2006-12-27 22:38:34 /
ja jak czasem depnołem to czułem podskakiwanie kół tylnych:) szkoda że tego niewidziałem pewnie coś ala scena z Bullitu, gdzie Steve McQueen niewyrabia w zakręcie swoim Mustangiem i cofa na pełnym gazie aż mu koła podskakują:P
BirdDog / 2006-12-27 23:12:38 /
Panie! Moja ulubiona scena! Jaką to ma moc chryste! :)
bartozłomero / 2006-12-27 23:22:09 /
No w Mustangu też są oba przed mostem - na dodatek odchylone o kąt około 35-45stopni od pionu. Hihi scena świetna no i szpery brak jak rusza później ...
MikeB4 / 2006-12-27 23:46:33 /
pomyslcie co maja dragstery ktorym zwijaja sie opony podczas startu, na boku opony powstaja takie jakby zmarszczki, felga obraca sie troche bardziej niz bieznik opony
Co do Escorta to bardziej tu chodzi o moment obrotowy i nie mozna brac pod uwage ilosciowo pomijalnych wersji jak x-pack ze 145KM, Capri mialo sporo egzemplarzy z silnikami V6 o duzym momencie obrotowym wiec takie rozwiazanie wprowadzono seryjnie do wszystkich modeli
dla Capri RS 2600 robili szpere i pare innych rozwiazan wiec dla x-packa mogli przeniesc amortyzatory
camaro / 2006-12-27 23:50:14 /
chyba zalezy w ktorym mustangu, pozniej juz to raczej zmienili
wydaje mi sie ze ktos wpadl na ten pomysl okolo 68r - Capri jest z 69
Np w Camaro 67 oba byly z jednej strony, w 68r juz po przeciwnych
camaro / 2006-12-27 23:52:36 /
Też uwielbiam tą scenę Bullita kiedy Stang cofa i koło podkakuje sobie wesoło upalając kapcia;)
Wroniasty / 2006-12-27 23:54:14 /
co do dragsterów to most wielkością jak od kamaza:) jest pewnie zamocowany na stałe do ramy bo po co komuś zawiecha na prostym i równym odcinku asfaltu, a co do oponek to masz racje Camaro oponki się troche marszczą i po to są mocowane do felg metalowymi pierścieniami ze śrubami:) a co do amortyzacji dragstera to czasami fajnie widać w klasie top fuel jak po skończonym biegu jadąc siłą rozpędu ugina się rama na nierównościach na końcu toru:)
BirdDog / 2006-12-28 00:01:00 /
O fuu ale wszystko zardzewiałe :D
Henry F / 2006-12-28 17:03:35 /
Podepne się pod temat.
Ostatnio po wymianie opon na minimalnie szersze i wyrzsze, auto zrobilo sie krzywe. Leci w dol od strony kierowcy, zarowno przod jak i tyl. Jak nacisne na tylny lewy blotnik z gory to auto siada, ale po odpuszczeniu sily juz nie wraca do poziomu, natomiast jesli zlapie za nadkole i pociagne auto do gory to slychac takie typowe dla siłownikow "sykniecie" i auto wraca do poziomu.
Gdzie szukać przyczyny? Resory wygladają na cale, amortyzatory mają kolo 2 lat (regulowane gaz shocki), jedynie przednie sprezyny troche siedza, ale nie duzo. Siedzialy tez przed tym jak auto doznalo skrzywienia. Gdzie wiec szukac przyczyny?
Curtis_Capri / 2009-06-07 21:11:12 /
Gaz Shoki są roczne przebieg max 2tyś km... Wina jego krzywego stania to na bank resory tam szukaj przyczyny. Tak było przed ich robieniem w profesjonalnym zakładzie że krzywo stał. Regeneracja miała starczyć na około 20tyś km jak widać to bujda...
Popcio / 2009-06-07 21:20:36 /
Ok, w takim razie pora zajac sie resorami.
Curtis_Capri / 2009-06-07 21:27:23 /