logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » hamulce » Capri- hamulce wyczynowe black diamond

Capri- hamulce wyczynowe black diamond

Witam
Jak myslicie czy oplaca sie montowac takie tarcze w capri 2.0 r4

http://www.oldtimercentrum.abc24.pl/default.asp?kat=28699&pro=193479

czy nie sa to za drogie tarcze do takiego silnika
moze nie potrzebne az tak dobre hamulce?
czy wogole warte polecenia sa te tarcze?
stosunek ceny do jakosci?

Szymon Bluntowski / 2006-12-16 18:29:50 /


szczerze mowiac, jezeli nie masz zapędów sportowych, nie katujesz autka regularnie na torze, to nie ma sensu.
w drogowych warunkach fabryczne, sprawne hamulce dadza rade i takie wentyle beda lekkim przerostem formy nad treścią.
pozdro

cOke Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-12-16 19:17:38 /


Dokładnie.
To jakby założyć proflexa z helperem na codzienną jazdę po zakupy:)
Ale wszystko jest dla ludzi.....niektórzy "tuningowcy" bawią się w takie rzeczy aby pochwalić się na najbliższym zlocie,a codzienną jazdą 40km/h z zimnym łokciem umilają sobie czas.
A do tych tarcz to juz tylko 4 tłoczki plus jakieś green stuffy:)

Piotrek Ł....vel Kankkunen Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-12-16 19:39:45 /


Jak juz tak bardzo chcesz sobie poprawicz hamulce na sportowe to na zamowienie mam zwykle nie wentylowane nacinane tarcze plus do tego dobre klocki, przewody hamulcowe w oplocie stalowym, plyn hamulcowy o podwyzszonej temperaturze wrzenia i wiecej nic nie bedziesz potrzebowal.

Takie hamulce przy tym silniku ci wystarcza w zupelnosci

CHUDER Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-12-16 20:00:24 /


muszą do tego pójśc odpowiednie klocki "green stuff'y" to ja mam przy normalnych tarczach,a do tych raczej coś z wyższej półki, trwalość klocków przy takiej tarczy 1000 - 1500 km góra, z płynem CHUDER ma absolutną rację, na wyścigi rewelacja , do sklepu po zakupy, kosztowna zabawka.

.STICH. Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-12-16 21:51:55 /


tak tylko pytam mamuska miala ostatnimi czasy straszliwy wypadek
ja zreszta kilka tyg. wczesniej rowniez
i troszkum zaczalem sie zastanawiac nad tym co by tu zrobic by bylo bezpieczniej
hamulce sa cacy nie narzekam ale nie ukrywam ze sa bardzo wazne zastanawiam sie jednak czy nie lepszym rozwiazaniem bylo by zainstalowac z tylu tarczy
macie racje az tak "ostro" nie jezdze no i nie mam kasy na takie hamulce no i chyba nie sprawdza sie w tym aucie

Szymon Bluntowski / 2006-12-19 01:19:10 /


a ja mysle ze normalne hamulce seryjne sa w zupelnosci ok, jesli sa same w sobie sprawne oczywiscie. a jakies bardziej zaawansowane to chyba juz tylko na tor sie przydaja. Bo jak rozumiem tarcze wentylowane itd, sa po to zeby sie nie zagrzaly przy x hamowań, a jezdzac cywilnie hamowan awaryjnych jest bardzo niewiele, chyba na jedno takie hamulce starczaja. potem moga sie faktycznie przegrzac ale nie zdarza sie chyba miec kilka awaryjnych hamowan jedno po drugim..? :)
poprawcie jesli sie myle to tylko takie moje przemyslenia :)))

no chyba ze ktos cywilnie jezdzi po górach i ma zjazdy po 25km i caly czas z noga na hamulcu ale to juz inna kwestia.. :)

Mac13k Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-12-19 01:29:16 /


no ale jest roznica jezeli np wezmiemy 2 takie same auta
i jedno autko bedzie mialo wentylowane a drugie nie
droga hamowania hociby?

Szymon Bluntowski / 2006-12-19 03:33:55 /


Ale czy same hamowniki uratuja cie przed wypadkiem ???
ja juz mialem pare nieciekawych uszkodzen , mysle ze z kazdego wyciagnalem wnioski , i tak naprawde w kazdym z tych przypadkow nie byla wina "slabych" klockow oraz niewentylowanych tarcz

dbac o samochod (opony, koncowki, itp..), i myslec podczas jazdy (nie tylko za siebie)

Wojdat Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-12-19 08:32:41 /


roznica jest w drodze hamowania miedzy tarczami zwyklymi a wentylami, najbardizje widoczna jest w momoecie nagrzania tarcz, druga sprawa to ze wentyle byly montowane w fordach z ciezszym silnikiem

tak jak juz pislaem wczesniej moza troche poprawicz uklad hamulcowy malym zabiegoem

jak bys chcial to wykonac daj znac na priv

CHUDER Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-12-19 08:32:58 /


no ale jest roznica jezeli np wezmiemy 2 takie same auta
i jedno autko bedzie mialo wentylowane a drugie nie
droga hamowania hociby?


O ile konstrukcja zacisków powierzchnia klocków jest taka sama to na zimnych hamulcach nie ma różnicy. Wentylowane tarcze mają tą zalete że lepiej odprowadzają ciepło więc po kilkunastu mocnych hamowaniach ze 100kmh do zera poczujesz różnice. Zwykłe hamulce w zupełności wystarczają do drogowej jazdy jeśli wszystko jest sprawne, nawet takiej bardziej agresywnej ;-) Jeśli założymy naprawde mocny silnik i utrzymamy agresywny styl jazdy to faktycznie można pomyśleć o zmianach..

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-12-19 11:12:59 /


Szymon jeżeli chcesz tanimi kosztami wzmocnić hamulce w Capri, to myślę, że powinieneś wrzucić pompę z serwem z Granatnika (100zł), dobre klocki (niekoniecznie wyczynowe, po prostu dobre - np Ferodo Premier - 80zł [(chociaż ja wolę klocki Remsy są tańsze, miększe, szybciej się kończą, ale za to fajnie hamują - 60zł) jakąś opcją są Green Stuffy chociaż skrajnie różne opinie o nich krążą], dobry płyn (optymalnie Motul RBF 600 - 50zł/ za 0.5 litra), ewentualnie przewody w oplocie (220zł komplet), ewentualnie regeneracja zacisków(wymiana gumek)/nowe tłoczki(w razie potrzeby) i myślę, że taki zestaw będzie sobie na drodze publicznej naprawdę świetnie radził, nawet przy agresywnej jeździe. Szczególnie przy 2.0 Pinto <120PS

No i należy pamiętać o dobrych, przyczepnych gumach... nawet najlepsze hamulce nie wyhamują auta na krótkim dystansie jeżeli kapcie będą kiepskie, albo będą podskakiwać przy hamowaniu na wskutek dobitych amorków.

A jeżeli chcesz koniecznie przeć w tarcze wentyle (które nie ma co ukrywać przydałyby się, chociaż do codziennej jazdy konieczne nie są) to mam na sprzedaż zaciski od Granatnika 2.8i do wentyli. Do tego na tył warto dać do seryjnych bębnów cylinderki o większej średnicy (takie również mam na sprzedaż) - te moje są jakoś tam przerobione pod bębny z Capri.

No i zawsze jest jeszcze możliwość podmiany tarcz na wentylowane i zacisków na zaciski do wentyli, a potem tarcze na tył, a potem lepsze klocki i lepsze tarcze... a potem to już chyba nie warto się bawić z tym układem hamulcowym;) Bo to już przerost formy nad treścią:)

Pozdroxy

Wroniasty Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-12-19 13:57:16 /


Polecam link
http://www.zyworld.com/caprisport/1_brakes.htm

KAMEL Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-12-19 14:50:47 /


Płyn hamulcowy który podajesz Wroniasty może być zbyt agresywny dla uszczelnień tłoczków...
Ponadto podlega bardzo częstej wymianie,nawet co roku:)
Więc koszta rosną:)

Piotrek Ł....vel Kankkunen Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-12-20 09:22:50 /


Piotrek ten płyn to DOT4, więc nie powinno być tak źle... a praktycznie wszystkimi parametrami przewyższa płyny DOT 5.1. Naprawdę warto dołożyć kilka zł i go zalać, różnica pomiędzy badziewnym płynem a Motulem RBF 600 jest naprawdę spora:)

Wroniasty Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-12-20 17:30:04 /


Orginalny plyn hamulcowe super dot4 forda ma parametry lepsze od dot 5 i kosztuje tylko 35 zl za litr, ja na takim jezdze i kzademu wlewam do auta poki co nikt sie nie skarszyl tylko chwalil ze dobry, a dot 5 do old forodow sie nie nadaje jak napisal kankunen za ostry i zre gumki podobnie jak R3

CHUDER Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-12-21 00:28:03 /


Wiem, że Dot 5.1 się nie nadaje dlatego piszę o Motulu RBF 600, który jest DOT4, nie żre gumek i nadaje się do oldfordów i jest po prostu najlepszym płynem hamulcowym jaki jest - temperatura wrzenia 312 stopni celsjusza mówi sama za siebie. Odnoszę wrażenie, że niektórzy nie czytają ze zrozumieniem, czy ja gdziekolwiek poleciłem Dot 5.1?

Wroniasty Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-12-21 00:43:13 /


DOT 5.0 jest na bazie silikonu więc napewno się nie nadaje.
A DOT 5.1 jest to zwykły płyn produkowany nawet przez z.sraną ORGANIKĘ o podwyzszonych parametrach.
Ale ten MOTUL to chyba niezły.....jak ma 312 st. punkt wrzenia to naprawdę ładnie!

Piotrek Ł....vel Kankkunen Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-12-21 11:18:21 /


No dlatego o nim piszę... go nie idzie zagotować choćby nie wiem co:) Jest świetny i według mnie warto dopłacić kilka złociszy i zalać układem właśnie Motulem RBF 600

Wroniasty Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-12-21 11:43:26 /


przegladajac link podany w czesniej pisza tam o hamulcach do capri tarcza hamulcowa 260 mm od granady,XR4i lub XR4x4 a zaciski od jakiegos RS turbo ?dobra niech mi ktos powie tarcze pewnie przednie ale zaciski od jakiego auta zeby sie zmiescily w 13" feldze bo nie wiem o ktory model chodz.

krauzi Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-12-24 23:01:46 /


takie hamulce chyba się tobie w takich felgach nie zmieszczą

cichymk Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-12-24 23:32:27 /


Zaciski bodajże... Mondeo? Zdaje się, że tak, ale nie wiem czy mi się coś świątecznie nie pochrzaniło;)

Wroniasty Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-12-24 23:54:20 /


ja w sumie tez jestem świąteczny można powiedzieć że w stanie lotnym
10 w skali bufor....i cos tam:) heh pozdro

cichymk Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-12-25 00:06:50 /


tarcza 260mm od mondeo mk1/2 lub od sierry xr4i w zależności jakie mocowanie zacisku zrobisz, + zacisk jednotłoczkowy pływający z sierry/scorpio, wejdzie na felge 7J13 (ja sprawdzałem na wolfrace slot i sonic), na 6 calowe fegli nie wejdzie chyba że jakaś stalówka

cOke Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-12-25 02:44:25 /


dziekuje wszystkim za rozwianie moich watpliwosci oraz za cenne rady
pozdrawiam i zycze szczesliwego nowego roku

Szymon Bluntowski / 2006-12-26 19:21:34 /


Odświeżam kotleta, mam zamontowane takie tarcze jak w tytule posta, sytuacja wyglada tak : w zeszlym sezonie zaczalem w koncu jeździć autem po 3 latnim postoju i wyszlo mi w trasie ze jeden zacisk sie przyciął, zaciski zregenerowalem ale teraz przy hamowaniu zaczynam mieć bicie na kierownicy, podejrzenie moje jest takie ze jedak mimo ze po internetach piszą ze te tarcze sa wyjatkowo odporne to jednak sie skrzywiła któraś, sprawdzic czujnikiem zegarowym nie bardzo mam jak bo sa nacinane i na wiercane. Probowac je przetoczyć czy jest to bez sensu? Dodam że wszystkie przewody mam nowe plus w oplocie koła wywazone na oponach z 2023, zostala stara pompa i serwo, nie robiłem jeszcze pomiaru piast i łożyska mam juz kilkuletnie choc te są ciche, pytam bo chce sie upewnić jakie kroki podjąć. Z gory dzieki za sugestie

Jellon aka Revenge Racer Dokładna lokalizacja na mapie / 2024-02-13 23:56:15 /


Z biciem tarcz to jest bardziej zagmatwane niż czasem się wydaje. Jedne przekroczysz i jest ok , drugie przetoczysz i jest gorzej niż było. Jeśli tak czy tak myślisz o wymianie a masz kogoś co przetoczy to dobrze, to spróbować możesz. Jeśli uważasz że bije jedna strona to nie ruszaj tej dobrej. Zdejmij koło i kręć tarczą to zobaczysz co się dzieje z jedną i drugą

Piter M Dokładna lokalizacja na mapie / 2024-02-14 08:43:22 /


może najpierw profilaktycznie warto sprawdzić bicie piasty czujnikiem zegarowym?

♠Zoggon♠ Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2024-02-14 09:02:24 /


Piter Tak na oko to nie widać bicia bo to sprawdzałem, i teraz pytanie która tarcza oberwała czy ta co zacisk pracował poprawnie czy ta która brała tylko 1 stroną? Tak mam zamiar sprawdzić i piasty bo mimo że kiedyś już je podmieniłem to trochę im nie ufam chce wyeliminować wszystko możliwe przyczyn ale obawiam się jednak ze tarcza bo ten efekt pojawił się po pewnym czasie. Tak mamy zaprzyjaźnionego tokarza z 50 letnim doświadczeniem który niejednokrotnie przeoczył nam tarcze i pomogło, myślicie ze liznąć też piasty proforma?

Jellon aka Revenge Racer Dokładna lokalizacja na mapie / 2024-02-14 09:32:42 /


Najpierw elementarz.
Sprawdź bicie piasty ( mało prawdopodobnie żeby to był problem podczas hamowania), wg mnie mimo nacięć też da radę sprawdzić bicie tarczy na płaszczyźnie pomiędzy rowkami i na tym bym się skupił.

Oprócz bicia kierownicy, masz bicia na pedale hamulca? Nie masz luzów na stabilizatorze/wahaczu? Zamieniałeś koła przód <-> tył ?

Grzesiek_Rudy Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2024-02-14 09:39:52 /


Toczenie piasty odradzam. Przerabiałem to kiedyś w bardzo dobrym zakładzie i nie poradzili sobie z tym. Czujnik zegarowy nie wykazywał bicia piasty ale na średnicy 300mm tarczy hamulcowej bicie było już dyskwalifikujące. Rozwiązaniem było przetoczenie tarczy na aucie, tylko musisz mieć pewność co do łożysk w piaście, bo to one podczas tej operacji determinują jej powodzenie lub klęskę.

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2024-02-14 09:49:08 /


Wszystkie tuleje mam na poligumie, mocowania magla i łącznik kolumny też, auto prowadzi się pewnie i sztywno, bicie występuje przy hamowaniu i też nie na każdej prędkości, koła wyważanie fakt jedno miało sporo bo aż 60 gram ale zrobiłem optymalizację i wywazylem, opony nowe, pulsowanie na pedale hmm może minimalnie w stosunku do tego co się dzieje na kierownicy.

Jellon aka Revenge Racer Dokładna lokalizacja na mapie / 2024-02-14 09:57:40 /


No jak bicie od tarczy by bylo, to przy kazdej predkosci, tylko czestotliwosc bicia by sie zmniejszala wraz ze zmniejszaniem predkosci. Zbieżność masz ok? Capri nie lubi mieć za sztywnych gum w zawieszeniu.

Konrad vel smasher Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2024-02-14 11:13:31 /


Tak zbieżność ma, inaczej, wyjadę z garażu pierwsze hamowanie jest ok, później przychodzą drgania i jest tak jak mówisz częstotliwość się zmienia w zależności z jakiej prędkości hamuje

Jellon aka Revenge Racer Dokładna lokalizacja na mapie / 2024-02-14 12:42:39 /


Nie ugadnie która oberwała , mogła ta co hamowało ok dostać bo się przegrzała albo ta druga jak ją pchało w jedną stronę . Nie ugadnie . Ja wczoraj toczyłem tarcze bo biły , jedna przetoczona i założona ( ta która widać było że jest krzywa) była poprawa ale nie znikło całkiem . Druga przy toczeniu odwalala jakieś dziwne akcje , miejscami była strasznie twarda a miejscami się sypało. Po założeniu jest tragedia. Czasem tarcza sama w sobie jest problemem który ciężko zniwelować

Piter M Dokładna lokalizacja na mapie / 2024-02-14 14:05:32 /


jak piszesz że pierwsze hamowanie jest ok to jeszcze trudniejsza sprawa, wygląda na to że jak są zimne to proste a jak się podgrzeją to się wyginają, wg mnie to śmietnik, mają trefny niejednolity materiał, jakieś naprężenia albo pęknięcie

camaro Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2024-02-14 14:46:29 /