Wczoraj w biały dzień, na zupełnie obcym mi osiedlu w 2 godz. postoju, próbowano mi ukraść Wawkę....próbowano...
Stała tyłem na parkingu na skarpie, ktoś się włamał i wyrwał kable od stacyjki... wrzucił na luz i ...spierd... się z tej 3 metrowej skarpy na blok stojący zaraz poniżej....a dokładnie pod balkon na parterze.
Wbiła się skosem, bagażnik, podszybie 10 cm niżej, tylny słupek i kawałek dachu przesunięty ( to na nim się cała Wawka zatrzymała), aż tylne drzwi wypchnęło, szyby naturanie nie ma :(.
Pewnie ktoś z wandali chciał przyszpanować ... nie nawidzę miasta
Obawiam się, że jej całej nowej tapicerki nie obejrzycie na zlocie...
Baba od balkonu strasznie rozpaczała, że jej balkon zniszczyłem... dobrze, że gliniarze byli ok. i ją "ustawili". Przyjechała kryminalna, spisali, zbadali, ale wiadomo jak zwykle "100 ludków się patrzy i nikt nic nie widział" :(
normalnie siły już nie mam....
najgorsza jest ta bezsilnosc, pozostaja tylko marzenia o torturowaniu takiego gnoja
camaro / 2003-03-24 10:48:21 /
Zabrakło mi słów... nawet nie próbuje sobie wyobrazić co przeżywasz... ech... a najgorsze jest to, że sprawcy nie znajdą i sprawę umożą, a jeżeli nawet go dorwą to sędzia go wypóści ze względu na "niską szkodliwość społeczną".
Przez tę niską szkodliwość to wiecznie będziemy mieli takich debili... do póki nie będą wiedzieli, że za włam do auta grozi im nieodwołalnie kara to będą to robić w sumie bezkarnie.
314TeR / 2003-03-24 11:12:31 /
Współczuje Karol. Ludzkie chamstwo nie zna granic;((( Mnie np. w Olsztynie w centum miasta ukradli radio z Taunusa(było warte jakieś 80 zł), najgorsze było to że wybili mi boczną szybę(był styczeń)i miałam problemy z jej dostaniem. Mniej szkodliwa przygoda niż Twoja napewno ale jednak też się wkurzyłam.
Pozdrawiam a Warszawce życzę powrotu do zdrowia
Wilczyca / 2003-03-24 11:25:53 /
Ja swojego Capri nie zostawiam pod żadnymi centrami handlowymi,dyskotekami itp.
Albo mam go na oku albo zostawiam na strzeżonym.Polska to taki kraj że wszystko wszystkim się przyda. Bo jakby w polsce ucinali rękę za kradzież a nieletnim powiedzmy 3palce to qurwa wreszcie byłby spokój.
Arni12 / 2003-03-24 11:36:21 /
Ta wiadomosc jak sztylet 8-OOOO
Ach taka przykrosc i zgryzota mialem taka ochote ta Wawka w tym roku pojezdzic na Gryzlinach. Co za qwa debil musial byc z tego kogos i h......
Straszny sentyment -nie wiem czemu czuje do tego auta Moze dlatego ze to pierwsza wawka jaka jezdzilem. hmmmmm KAROL mysle ze to trzeba potraktowac jak sprawdzian dla Ciebie
Jak bys czegos potrzebowal daj znac znam kilka wawek w okolicy i ludzi z nimi zwiazanych sluze pomoca w kontaktach i takich tam jakby co
NARRA
Q_Back / 2003-03-24 11:50:02 /
co tu duzo gadac nasz kraj to ch... i tyle
strasznie wkurza brak szacunku dla czyjejs wlasnosci i zajebisty szacunek dla wszelkiego typu cwaniakow, drobnych zlodziei itp.
---
ostatnio tez mi radyjko poszlo bo mi sie nie chcialo "dzwigac" panela - a radio stare jak swiat. szkoda szyby i tyle. nawet nie bylem wk.. bo to na nic sie nie zda
---
3m sie Karol
Maciasek_3M / 2003-03-24 13:48:42 /
niestety tak to bywa z tymi debilami jak by byla kara publicznej chlosty obcinanie palcy rak itp. to od razu bylo by weselej. ale nie to jest nie chumanitarne zachowanie w stosunku do tych bantytow a oni to wykozystuja znaja luki w prawie i lawiruje ch... pier....
pozdr.
Michal FAZI / 2003-03-24 14:01:55 /
szczerze to mi sie wydaje że ty znasz karol tą osobe, uwazam że dla zwyklego idioty to byłoby za duzo zachodu, a tak komuś sie coś nie spodobalo...wiec zaczynaj śledztwo i rozjeb skurwy..na :D szkoda tej wawki , a ja je tak lubie !
starrsky / 2003-03-24 14:10:36 /
niekoniecznie musi znac sprawcę
wielokrotnie spotykałem się z ludzką zawiścią tylko dlatego że Ty coś masz a on nie.I jeżeli nie może tego mieć to zrobi tak żebyś i Ty tego nie miał.Tak niestety myślą polacy i nic na to nie poradzisz.
Kornik / 2003-03-24 14:15:50 /
dlatego ja zakładam monitoring w capciu, z czujnikami na ruch
starrsky / 2003-03-24 14:18:57 /
Najszczersze wyrazy wspolczucia, ja tez kocham Warszawy i wiem jak to boli. Trzymaj siE!!!!!!!!
Gurden / 2003-03-24 14:23:53 /
Skurwiel, tyle można powiedzieć.
Aż słów brakuje.
Łapy takiemu obcinać na miejscu to od razu skończyłyby się kradzieże.
To co zrobili z twoim samochodem to rasowe sk....
Grrrrr
Zresztą mi ostatnio podpier... radio. Żul wepchnął łom między szybę a drzwi i wygiął blachę tak że aż farba odprysnęła. Śzybę oczywiście też wybił, no bo inaczej to zabawy by nie było, cholera.
Ale nie można się poddawać. Już przy jakimś wątku pisałem, jak ktos złapie takiego to nie na policję, tylko na zlot Capri. Będzie nowa atrakcja - pieczenie złodzieja na ognisku
Junior / 2003-03-24 15:49:08 /
To ja mogę tylko dodać, że wstyd mi strasznie, że stało to się pod blokiem w którym mieszkanie wynajmuje :(
A jak ucichnie trochę, to może i pdejrzany się znajdzie ?
Szajba / 2003-03-24 18:56:09 /
A ja sobie postanowiłem że jak traką kurwe złapie to mu zafunduje tatuaże z napisem ZŁODZIEJ na czole i KURWA na polikach! Mam kumpla co robi tatuaże i powiedział że chętnie się podjemie... Oczywiście napisy będą tak duże jak to tylko możliwe. :-) Sorry za bluzgi ale nie da się tego w tym temacie uniknąc.
Michal W / 2003-03-24 19:51:32 /
Z tym tatuazem to dobry pomysl ale wczesniej zerwalbym mu wszystkie paznokcie i robil bym to powoli. Takich ludzi powinno sie eliminowac ale wiadomo ze tak sie nie da ( a szkoda)
Trzanek / 2003-03-24 20:06:30 /
Ja czesto widze na mojej Sierrce efekty "pracy" tych kretynow. Ostatnio nawet jakis debil nalal jakiegos kwasu do zamka i probowal go wyjąć podwazajac jakims narzedziem oczywiscie!
Seemann / 2003-03-24 20:19:59 /
Najszczersze wyrazy wspolczucia, wiem co przeżywasz choć moje doświadczenia nie są aż tak straszliwe....w mojej 12m pod moim własnym domem ktoś przebił olbrzymim nożem 4 opony i to tak oczywiście, że nadawały się już tylko na wyżucenie..szkoda bo były nówki i kupiłem je miesiąc przed, nawet się nie nacieszyłem - pomyslałem sobie nie poddam się i nadal będę trzymał samochód pod domem - niestety nie upłyneły 2 miesiące jak w środku samochodu znalazł się młotek który wpadł przez tylną szybę która rozsypała się w drobny mak - niestety nie mogę jej dostać do dnia dzisiejszego (12M P6 coupe - jak by ktoś coś wiedział) i niestety taki skur.....l wygrał!! bo od tamtego czasu musiałem załatwić sobie garaż gdzie go trzymam i żadko cieszy swoim widokiem moją ulicę :( do takich chamów to już poprostu brakuje słów.....
Pozdrawiam wszystkich
Richu / 2003-03-25 01:50:59 /
Dzięki za wszystkie słowa otuchy, powoli mi przechodzi :)
Amatorów mojego "bogactwa" niestety nie mogę się domyślać, bo teren zupełnie nieznany :(. Być może, że nie umieli jej uruchomić "na krótko" (gaza dusząca i parę innych utrudnień) i złośliwie ją zepchnęli, chociaż wolałbym żeby byli w środku podczas taranowania bloku :). Zły bym był jak by ukradli, ale tu ... ręce mi opadły...
Wymyślam kilka awaryjnych planów, bo Wawka może się nie nadawać(nie opłacać) do remontu zewnętrznego, w każdym razie geometria nienaruszona (nawet lampki mrugają :)) i porusza się spoko o własnych siłach i jeśli "odgórne" naciski oraz moja fantazja będą na tyle duże to może zabiorę ją Wam do zabawy na Gryźliny ;)
Póki co idzie na jakiś czas w odstawkę, robię dalej Capryśkę, najwyżej Junakiem będę latał do pracy (ale też wymaga troszkę roboty, bo 1,5 roku temu inni wandale przewrócili go i połamali kierownicę i osprzęt :( ...)
Life is brutal .... a kółka toczą się dalej :)
pozdro
P.S. Szajba, a może jednak pojechać po tę Syrenkę? Jakby dorzucili do środka złego wielkiego psa, jako "alarm", to bym wziął :)
--Widze Szajba ze nie byles po Syrenke ;-)
KAROL one moment podeslij foty w jakim stanie jest fura moze komus wpadnie do glowy jakis pomysl. Skoro buda jest i tak na przewal ale da sie ja zrobic to moze trza by ja zmodyfikowac przyklad np:
http://www.thecheatersgang.com/members.htm
http://www.thecheatersgang.com/reartail.htm
http://www.thecheatersgang.com/xav50top.htm
Q_Back / 2003-03-25 08:56:07 /
Ja miałem taki przypadek, że ktoś wydłubał mi zapadki w zamkach (taka konstrukcja jak chyba w Renault 5), i to najprawdopodobniej, żeby posiedzieć sobie w środku...
Jedną rzecz trzeba tu powiedzieć - nasze autka w większości wypadków nie mają larmów i takim chujkom wydaje się, że można się do nich łatwo dostać...
A znowu raz, jak postawiłem Matre pod blokiem wieczorem to rano miałem rysę ptrzez całą długość samochodu - zrobioną najprawdopodbniej gwoździem...
Pozdrawiam i mam nadzieję, że wrócą czasy średniowiecza, gdzie złodziejom obcinano ręce albo zakuwano ich w dyby...
Sąsiad / 2003-03-25 09:23:45 /
zdjęcia cyknę wkrótce
pomysła mam, bo mi się przypomniało, jak kiedyś gadaliśmy ze Starrskym o obniżanych Wawkach :)...to już wiecie co można (Q_Back dał linka ;))
ale dużo wody upłynie zanim do niej wrócę... :(
najpierw skończyć Caprychę ;)
ale wszystkie inne pomysły mile widziane :)
a to zanacie???
poprzedni własciciel mojej grani miał inny numer
włamał mu sie jego sąsiad ćpun do auta i zabrał radio coś niecos warte.
to by było całkiem zwykłe gdyby nie to że auto było otwarte,,,,,
zato zamek z kawałkiem blachy w drzwiach został wyrwany.swojądroga musiał sie ciul namęczyc.debil nawet za klamke niezłapał
mat / 2003-03-25 16:08:34 /
Nie pliz skonczmy ten watek o takich sprawach bo mi sie wsystko wywraca plizzzz
KAROL mial sie tylko wyzalic a tu widze zaraz bedzie sciagawka dla mlodego debila
"Co robic ze starym autem"
NARRA :-)
Q_Back / 2003-03-26 08:47:04 /
popierm na calej lini
mat / 2003-03-26 09:10:12 /
w Szczecinie jest Wa-wka przerobiona na coupe z obnizonym dachem
wszystko jest zrobione porzadnie, drzwi sa odpowiednio przedluzone, nie tylko zaspawane tylne, wszystkie szyby mocno przyciete
wyglada ekstra, ale nie mam zdjec
camaro / 2003-03-27 12:25:14 /
Zajebali mi szelkowe pasy ! ! ! ! ! KUR.AAAAAAAAAAAAAAAA !!!!!!!!!!
nie wiem jak nie wiem gdzie, czy pod domem czy u lakiernika czy chu.. wie gdzie
Mam więc prośbe jeżeli ktoś ze 100licy zobaczy czerwone szelkowe pasy "momo" w jakimś samochodzie niech mi da znać, będe bardzo wdzięczny, dodam że te pasy są bardzo żadkie, a poza tym poznam je nnapewno jak je zobacze. . .pozdrawiam, naszczęscie oryginalne schowalem pod tapicerke. . .
starrsky / 2003-04-17 08:33:35 /
Naprawdę mi przykro, że tak się stało, ale niestety na tym świecie jest coraz gorzej. Tych wandali jest coraz więcej. Najchętniej bym ich wszystkich wymordował. Też mam problemy z chuligaństwem a dokładniej z (wiecznie) porysowanym bokiem. Auto stoi (niestety) na parkingu pod blokiem.
Pozdrawiam i postaraj się nie zadręczać.
inż. / 2003-04-17 18:45:14 /
a mnie kur..a wywalili z ronoty, a CAPRIK jest w remoncie-reszty mozna sie domyslc. Kurka a byly takie wielkie plany:(
Trzanek / 2003-04-17 20:55:53 /
Starrsky, jak to nie wiesz gdzie?
miałeś poodkręcane i leżały luzem na siedzeniu? włam był? pożyczyłeś furę?
Jeśli w lakierni, ściemniają że nie było zawsze możesz spróbować powęszyć za młodszym personelem ;)
Nie strasz mnie, bo właśnie założyłem do Capryśki moje Mangelsy, wygląda zajebiście i się boję parkować na ulicy .....
przykręcone były tylko na 1 śrube ( tą z tyłu ) i włożone do bagażnika, nie zwróciłem uwagi jak odbierałem samochód, możlwe ze mi spod dou zajebali bo nie zamykam auta, ale to juz sie zmienoło :/
starrsky / 2003-04-18 18:27:50 /
KAROL nie sciemniaj, tylko rob fotki obu kaprysnych i do "my i nasze.." :) jak tam nowy silniczek ? juz pod maska?
starrsky :((( samochod zawsze zamykac trzeba a spod domu to juz nie jednemu 'wyposazenie' sie ulotniło :(
pozdro
Starrsky ja bym chyba na twoim miejscu wybrał się z mordą do lakiernika u którego robiłeś capri i powiedział że napewno jeden z pracowników ukradł ci pasy... i nie że ci się wydaje ale że jesteś pewien i koniec i chcesz je widzieć jutro spowrotem. Możesz powiedzieć że jak następnego dnia ich nie odzyskasz to z Policją przyjedziesz i dymu narobisz. Może straszenie pomoże :-P
Najwyżej sprawa się wyjaśni i będziesz miał pewność czy tam je ukradli czy pod domem...
Może to ryzykowne ale ja juz taki jestem :-)
Nie lubie dawać za wygraną a na złodziejstwo jestem uczulony!!
Michal W / 2003-04-18 23:02:26 /
ze zdjęciami Wawki to będzie tak, że ...ich nie będzie ;)
niech zostanie w pamięci wielu taką, jaka była, jak wróci do żywych to pojawi się na zlotach (ale nie w tym roku :( )
Stronkę Caprychy mam nie aktywną, bo nigdy dość czasu by coś naskrobać, ale się postaram :)
Karol, naskrobac mozesz pozniej
na razie wrzuc tylko zdjecia i uaktywnij stronke
camaro / 2003-04-22 10:03:37 /
no dobra, już robię ;P
PANOWIE PANIE :-((
Dzisiaj rano o godzinie 9:15 zona oznajmila mi ze rozbila Cortine
Blotnik prawy a przynajmniej jego dzioob (kto zna sie na dziobakach ten wie) nie istnieje, migacz nieistnieje, gril w stanie ciezkim-okoolar bardzo zle wyglada, dolny pas zlamany.
Ogoolnni czuje sie tak ze .....:-(((
Akcja wygladala jak sobie sie domyslam tak teraz, ze pomylila pedaly i zamiast zwolnic dodala gazu jadac pod katem do sciany. Slady swiadcza o tym ze odbil sie ok ö,75 m od tej sciany :-[]
Goraca prosba o kontakt z ludzmi u ktoorych ktos widzial czesci Cortin, Wraki cokolwiek.
Jesli ktos zna kogos kto kieruje autobusem liniowym na trasie PL-GB (Londyn) to tez prosze o kontakt bardzo mi zalezy
NARRA
Q_Back / 2003-05-07 16:09:50 /
ja jestem w stanie cierzkiego wstydu po skasowaniu Maciaskowi reflektorka i kawalątka maski w naszym kaparku kochanym (Borsk 2003 - Nafta). to , co ty musisz czuc przerasta moja wyobraznie , szczegulnie ze wawka jes sweet!
ale ja i tak kce capri i syrenkie. i ruzowo bialego caddiego z red tapicerą , jak mial Elvis. pozdrowienia dla Brygady Borsk i wszyskich krewnych i znajomych kjulika :>>>>>>>
Nafta
nafciarz / 2003-05-07 16:39:01 /
;(
Sorki ze tutaj, ale tylko raz:)
Q-back, mam chyba namiary na zdezelowaną Cortinę taką jak Twoja, u mnie w Lublinie. Jak sie doszukam właściciela to daję znać na priva.
Pozdro.
Wojtass / 2003-05-07 18:55:40 /
panowie, powiem wam krotko, wy macie wspaniałe fury, ja tu jestem dlatego ze mam granade i remontuje taunusa 17M, ale na copdzien jezdze kaszlem, lekko przerobiony wymalowany na ciemny granat takei tam wiejskie bajerki ale na kaszlu fajnei wygladaja. Co ja,kies 2 tygodnie na moim poznanskim osiedlu wichrowe wzgorze, ktos mi sie włamuje, nic neiznajduje, tylko sie włamuje i tyle. Absolutnie nigdy!!nic mi nieukradli, nbo nawet raduio mam szuflade. Raz zima mi szybe wyciagneli- niewybili tylko obcieli uszczelke, w sobote, wiec problem w h.. bo po 13 mroz -10, szukałem chyab z 3 godziny, zanim to zrobiłem iuszczelka sie znalazła jakas. Granade mam na stzerzonym, ale to rodzicow wiec oni yto funduja. Ogulenitto co zrobili z twoim autem zasługuje na jedno, sami wiecie
Moj patent na dłuzsze postoje kaszla , bez mohego dozoru.
Bierzes deske wielkosci siedzenia, wbijasz w nia 5cm gwozdzie na siedxzenie kłądziesz folie na to deske i całos przykrywasz nazuta ze niby na fotelu lezy. Jak taki złodziej sobie usiadzie to mysle ze na baqnk sie wykrwawi, anapewno bedszie miałcierzkei obrazenia. A jak mnei pały spytaja czemu to tam było, powiem ze jestem fakirem i lubier tak jezdzic:-)). Decha czeka, teraz jade do waWY na 2 dni wiec zostawie. alarm juz mam z czujnimami ruchu itp , chyab zdfaje egzam ale zobaczy,y jak bedzie z deska.
powodzenia, jak złapiecie kiedys złodziej, to niewlłajcie policji. Pobijcie go do nieprzyto,nosci, wybijcie zeby i neiwiem co sie tam da jeszcze, ale niepusccir. bo on to zrobi znowu, i napewno odegra sie nawaszym samochodzie jak niepoczuej respektu. Pamietajcie
to tyle
rozzalony i zdegusto3wany
grzes
grzech / 2003-05-07 22:12:02 /
pomimo, że byłem zły jak cholera, to niepochwalam metody kolegi. Pomijając, że za takie okaleczanie z premedytacją ... nie będzie Ci na długo potrzebny środek transportu ;)
Czego nie wymyślisz, to zawsze trafi Ci się inna sytuacja i deska z gwoździem nie pomoże, gdy ktoś poskacze Ci po dachu, potłucze szyby, czy wogóle dla jaj wstawi pomiędzy słupki/drzewa (mówię o raczej o maluchu), albo sturla z górki....
Grunt to się pozbierać i jechać dalej pod wiatr, w tym nasza siła ;)
pozdro
Dostalem takie cos od qmpla -Dyra pozdro i ........
NARRA
Q_Back / 2003-05-21 16:46:47 /
Plaster na rany :)
Dzięki.
Klepanie zaplanowane zaraz po zakończeniu Capryśki.....
pozdro dla umęczonej Cortinki (żona żyje jeszcze? ;))
Współczucia.
Wyrywać chwasty jak się złapie.
Albi_Poznan / 2003-05-22 08:45:51 /
Zona zyje dzieki naj..... i ma sie dobrze. Wszystko na dobrej drodze
Cortinak bedzie zyc jeszcze - spoko
POZDROOW NARRA
Q_Back / 2003-05-22 18:59:42 /
tekst dedykowany specjalnie dla Rafała L. :)
Czekając na koła zębate do skrzynki Rovera w Capryśce i przelewając ekonomicznie 13 literków benzynki w PF125p 1300, doszedłem do wniosku, że to właśnie teraz "nadejszla wiekopomna chwila" ;)
Uszkodzenia z pewnością mniejsze niż w Rafała FC.
Oględziny wykonałem szczegółowe: prawy tylny słupek - harmonijka, wciśniety z dachem do 10 do 40 cm (pasażer siedziałby bliżej o jakieś 15 cm) i wypchnięty na zewnątrz z drzwiami.
Tyłeczek zadarty z tej strony do góry (podłużnice :( ), błotnik spuchnięty ale nie uderzony bezpośrednio, pas podszybia i bagażnik zdeptany + parę drobiazgów.
Plan był taki: wsadzić szybę i zamknąć bagażnik, przy względnym nierzucaniu się w oczy przechodniom, bo to albo 2 tyg. klepania, albo nowe blachy a tu a brak obydwu :(
Wzięliśmy w ten weekend łańcuch, specjalne uchwyty i w ... las :)
naciągnęliśmy ile się dało, tu poklepaliśmy, tam poklepaliśmy
Szyba siedzi (potrzebny jednak silikon) i jakoś to przypomina ciągle samochód.
Nie mam niestety fotek, z braku aparatu, przed i w trakcie wyciągania. Są przed końcowym doklepaniem i po ... lakierowaniu w specjalnej "komorze próżniowej" (przypomniało mi się, że pędzla nie wymyłem...)
Pewnie jak bym miał tego specjalnego słonia od Peugota, to wyszło by lepiej...kto wie może nawet i M20 ;)
Dla maruderów to nie jest kiepska jakość fotek, a jakość klepania zamierzona ;)
Łączny czas robót 13 godzin, jeden człowiek + pomocna dłoń od czasu do czasu :)
Nowe tapicerki w miarę ocalały, jeśli nie dostanę szybko kół do skrzynki to pewnie na zlocik FC w Jastarni dopłynę właśnie tym okrętem :)
Rafał nie poddawaj się!
Radośniejszym pozdro
P.S. ja tak sobie myślę, że ona chyba specjalnie spóściła tych złodziei jak legendarna Chirstin ;) Naciągałem już parę aut, ale do Wawki był potrzebny dąb fi 400mm (nie wiem ile to lat), zresztą Wawką właśnie naciągałem inne auta- taka twarda sztuka, jakby co to podajdę naciągnąć i Twoje FC :)
hehe jeszcze wiareko szpachli i śladu nie będzie po zdeżeniu z balkonem ;D dobra robota :)
Trójkąt / 2003-08-18 12:12:57 /
wiaderka nie przewiduję, co najwyżej szpadelek (co podkreślę ciągle pod kolor!)
Kłopoty z wyklepaniem tego na gładko wynikły z braku dojścia do tychże elementów, z lekka otwierałem wewnętrzne profile (bo wogóle nie szło wyciągnąć :))
Dałoby się wyklepać idealnie ale po całkowitym odcięciu wszystkich blaszek - jak w fabryce , ale tu łatwiej i lepszy efekt osiągniemy dostając drugie często nowe...kwestia czasu ... lub jednak cabrio/pic-up :D
Przypomniały mi się możliwości terenowe, po tym lesie na mokrej glinie ;)
Szukam już oryginalnych opracowań mechanizmu różnicowego samoblokującego.
Karol - dzięki za słowa pociechy, ale z moim FC chyba nie będzie aż tak łatwo. Porobiłem dzisiaj parę zdjęć, jak przerzucę do kompa to wrzucę na forum. Chętnie popodziwiam kiedyś Twoją Wawkę. Jakbyś jakimś cudem znalazł się w najbliższym czasie w Krakowie, to zapraszam do podziwiania na żywo. Tak przy okazji, Twój adres mailowy chyba nie działa, bo serwer odrzuca z komunikatem "nie ma takiego konta". Sorry że tak na forum, ale nie mam z Tobą innego kontaktu.
Rafał L. / 2003-08-18 16:24:55 /
z mailem to dziwna sprawa, bo dziennie dostaję parę maili, również nowych właśnie od użytkowników ze stronki capri.pl, aż sam sobie wysłałem maila ;)
W sprawach pilnych to praktycznie zawsze jestem też na gg w godz. pracy, tylko że się nie uwidaczniam, bo i mam trochę bieganiny ;)
pozdro
No to widocznie były jakieś chwilowe zawirowania. Nic pilnego, po prostu pisałem Ci że sciągam mój samochód do Krakowa i tyle.
Rafał L. / 2003-08-19 13:09:16 /