powiedzcie mi najmilsi czy jesli mam w swoim silniku na ssącym 0,2 a na wydechowym o,25 to dobrze czy zle, fakt silnik swoje dostał ale mam wrazenie ze troche zamulony jest przez za małe luzy, poradzcie...
nie powiemy, poszukaj se. Zawory w v6 to scisla czolowka w watkach na forum dotyczacych silnikow...
Mysza liil (EM) / 2006-12-04 18:44:16 /
do tematu mamy jeszcze świetnie działający dział GARAŻ w którym również można takowe informacje znaleźć..
Trójkąt / 2006-12-04 19:58:53 /
ja to wygodnis jestem nie?? sorki chopaki, wpadam na chwile na neta i tak odruchowo no wiecie..;)
a tak wogóle to wyregulowałem na oko... no i róznica od razu, jak zimny to trochu poklepuje ale pózniej miodzio...
Na to pytanie nie da sie odpowiedziec.
Fabrycznie powinno byc wiecej, ale...
W starym silniku caly uklad sterowania zaworami jest juz wyrobiony od uderzen, i moze sie zdarzyc ze jezeli wchodzi blaszka 0,25 to naprawde luz wynosi na przyklad 0,35.
Dlatego ja od dawna ustawiam zawory na oko. W takiej na przyklad Nivce nie dalo sie inaczej, bo po ustawieniu na blaszke motorek chodzil jak konkretny dizel.
Jezeli zalozymy ze jednak idzie ten luz dokladnie ustawic, to mozesz sobie tez dawac wiekszy albo mniejszy - zalezy co chcesz osiagnac. Mniejszy spowoduje ze zawory beda sie wczesniej otwierac i pozniej zamykac, co poprawi napelnianie garkow i podniesie lekko moc maksymalna, ale przesunie moment w gore obrotow. A wiekszy luz obnizy lekko moc, ale da na niskich obrotach wiecej momentu (ale tez zwiekszy halas i przyspieszy zuzycie rozrzadu).
Jezeli silnik jest stary, ma rozna kompresje i nierowno pracuje, mozna sie powyglupiac z luzami zaworowymi ssania i wydechu, moze pomoc tak samo jak zmniejszenie przerwy na swiecy.
pmx (wiewior;) / 2006-12-05 18:22:45 /
Tytuł mi zajebiście pasuje a wieć:
Czy ktoś wie jaka jest nominalna średnica trzonka zoworowego?? (8,00mm??)
Czy były rozne zawory ssące(w zal od rocznika itp)
i pytanie z okolic: typy uszczelniaczy zaworow wydechowych, a dokładnie to mam 3 rodzaje uszczelniaczy:
gumowo-stalowe ze sprezynką -do zaworów ssących
ebonitowe lub z podobnego materiału - wydechowe
gumki- pierdułki do tych i tych zaworów
i teraz pytanie: tylko te pierwsze da się zamontoweć, reszta lata po zaworze jak żyd po pustym sklepie i wg mnie dlatego do dupy się nadaja.
czy wte z zaworów ssacych nie spalą sie zaraz na wydechoych?? zakładał ktoś tak?? a może są jeszcze jakieś inne uszczelniacze??
czy dupa blada i wydech musi być nieszczelny??
fordofil / 2008-03-28 20:13:51 /
ja miałem pozakładane te metalowo gumowe ze sprezynką zielone i nic im sie nie stało,a latał na gazie non stop,po ok 30 tys były mieciutkie,słyszałem ze sa jeszcze czerwone troche drozsze ale lepsze teraz niestety musiałem załozyc na inne głowice te kapturkowe bo nie ma na prowadnicy zaworu wydechowego podtoczenia na ten metalowo gumowy uszczelniacz :(
nominalna średnica 8,00, są zawory nadwymiarowe. Rozwierca się prowadnice i zakłada nadwymiarowe zawory. Ale jest też metoda naprawy prowadnic przez spęczanie, mniej kosztowna z powodu zastosowania dotychczasowych zaworów.
Tak były różne średnice.
2,3 108 miał inne (mniejsze) niż 2,3 114
Niektóre głowice mają podcięcia na prowadnicach ssących i wydechowych, tam się zakłada na wszystkie te ze sprężynką. Inne mają tylko na ssących podcięcia, więc na wydechy zakłada się te twarde kapturki żeby olej nie płynął po trzonku na dół.
jeżeli na wydechach masz też pocięcia na normalne gumki ze sprężynką, to je zakładaj i te plastiki wywal do kibla.
Te ebonitowe muszą twardo siedzieć na trzonkach i ruszać się razem z zaworem.
Jeżeli jednak potrzebujesz tych kapturków na wydechy, to odezwij się do mnie na tel lub sms to ci wyślę dobre, ciasno siedzące na trzonkach.
granadziarz_3M / 2008-04-01 14:23:37 /