Problem przedstawia sie nastepujaco:
zmienilem gaznik oraz kolektor ssacy w moim 1,6 R4 (1979) na taki z 1,6 Laser mlodszy od mojego ze 4 lata. Jest w tym zestawie od cholery rurek itp. ale chyba wszystko dobrzepodlaczylem bo paliwo mi niegdzie bokiem nie ucieka ;-). Smutniejsze jest to, ze silnik nie chce wogole zagadac :-( czasem tylko strzeli z wydechu lub gaznika, gdy przestawie zaplon a poza tym nic :-(. Jesli ktos z was ma moze jakis schemat jak to wszystko powinno byc popodlaczane ewentualnie spotkal sie juz z takim problemem to prosze o konatkt.
Konrad vel smasher / 2002-04-23 16:16:06 /
Moja dobra rada - najlepiej zaprowadź Capri do fachowca.
Konrad Szyperski / 2002-04-23 22:57:56 /
Konrad dobrze Ci radzi ...... mój samochód kaprysił ..... nierówno pracował silnik .... gasł na wolnych obrotach.....nie chciał zapalić......jak już zapalił to spalanie gazu wahało się od 17-25 l /100km ... oddałem go do fachowca.......i pali po dotknięciu kluczyka...kopa ma jak szlonny ...ciągnie od 1000 obr/min i nawet nie kszlnie...a spalanie na poziomie 12 l/100km ....... dodam, że cała regulacja zawory, gaźnik, zapłon.....kosztowała mnie 60 zł + 14 zł za uszczelki pod dekle zaworowe.......a efekt jest naprawdę odczuwalny...
Dobra, jak mi tylko odpali zapewne tak zrobie, ale jak narazie chcialbym zeby wogole jezdzil. Szczegolnie ze na starym gazniku jezdzil nawet ok ale gaznik troche przeciekal i spalanie wahalo sie od 12 do 13 litrow benzyny!!! Moze po prostu ktos z was se juz z tym spotkal, a jak nie to bede kombinowal...
Konrad vel smasher / 2002-04-24 12:16:51 /
spróbuuj zdjąć filtr powietrza i jego obudowę i wtedy odpal ..... jak zagada tzn. że źle skręciłeś te cześci jak nie zapali kombinuj dalej......
juz odpalil wiec jest dobrze :-) Z tym filtrem to jest tak troche smiesznie, bo jakies 2 rurki sa podlaczone pod gaznik od obudowy filtra powietrza i gdy sie obudowe do gaznika przykreci to silnik dostaje KOPA :-), szczegolnie dostaje kopa jak mu sie do dechy wcisnie :-) Jakis ten gaznik smiesny - ma chyba ze 4 komory podcisnieniowe i kupe malych tloczkow, ale wszystko jest na + bo charakterystyka silnika mi sie tak zmienila na lepsze, ze nie bylem swiadom ze tak bardzo moze to wszystko gaznik zmienic... Teraz musze tylko oddac go do specjalisty, moze znacie jakiegos b. dobrego gaznikowca w Warszawie?
Konrad vel smasher / 2002-04-25 07:47:25 /
Polecam warsztat pana Bączka na ul. Omulewskiej za zasada... po prawej stronie za skrzyzowaniem... trzeba wjechac na bruk i jechac jakies 20, 30 m i bedzie warsztat.... czynny od 8 do16... naprawde jest niezly!
a czy ktoś może polecić równie dobrego gaźnikowca w Poznaniu?
W&W Bączek, nie wiem czy jest to dobr specjalista, ale ceni sie konkretnie - 120 zl za wyregul;owanie gaznika, mnie to przerazilo - szukam dalej... :-(
Konrad vel smasher / 2002-05-14 12:12:56 /