Mam pytanie do osób które są prawnie umocowane lub posiadają biegła wiedze w dziedzinie ruchu drogowego.
Otóż temat jest taki:
Jechałem drogą po jednym pasie w każdą stornie przedzieloną linią ciągłą podwójną, pojazd przed wykonać chciał skręt w lewo do garażu przez linie ciągłą sygnalizując ten manewr kierunkowskazem, mi niestety się nie udało wyhamować zatrzymałem się na jego tyle. Czyja jest wina wg was?
dziękuje za wszelkie rzeczowe odpowiedzi.
CHUDER / 2021-03-27 21:40:12 /
Według mnie on dostanie mandat za przekroczenie ciągłej linii, Ty za brak zachowania bezpiecznej odległości i kolizję.
Piotrek Ł....vel Kankkunen / 2021-03-27 21:45:26 /
Pan Lini nie przejechał tylko miał zamiar powodując nie uzasadnione zatrzymanie ruchu w konsekwencji czego mógł sprowadzić zagrożenie w ruchu. Sytuacja dość nie typowa bo doszło do bez zasadnego zaburzenia w ruchu drogowym. Nie był popsuty nie prowadził prac drogowych ani przed nim nić nie tamowało ruchu
CHUDER / 2021-03-27 21:50:07 /
Nie zachowanie bezpiecznej odległości od pojazdu jadącego przed jest bezsprzeczne. Nie musiał skręcać, ale mógł omijać przeszkodę, chcieć zatrzymać się przed przeszkodą, omijać zwierzę, człowieka, czy cokolwiek lub nagle moglo zepsuć mu się auto. Nieważny powód zatrzymania...niestety.
Chinodios / 2021-03-27 22:23:07 /
niemniej przypiszą Ci nie zachowanie bezpiecznej odległości od poprzedzającego pojazdu.
Masz kamerkę która nagrała to zdarzenie? Że zahamował nagle i bez powodu?
Jeżeli nie, to wystarczy, ze powie ze mu pies przebiegł przed autem...
wąski77 / 2021-03-27 22:23:27 /
Nagrań brak, miał wrzucony kierunek i szykował się do skrętu
CHUDER / 2021-03-27 22:28:53 /
Krzyśku, niestety jesteś na straconej pozycji :(.
m.kozlowski / 2021-03-27 23:27:31 /
Nawet jeśli nie sygnalizowałby skrętu, to i tak jadący za nim musi zachować bezpieczną odległość, która pozwala odpowiednio zareagować. Choćby dlatego, że kierowcy zapominają z kierunkowskazów korzystać, są pijani lub naćpani, żarówki się przepalają, elektryka może nagle paść itp. itd. W tym przypadku włączony kierunkowskaz jest raczej dodatkowym dowodem obciążającym, a nie uniewinniającym jadącego z tyłu.
Chinodios / 2021-03-27 23:42:53 /
Niezależnie od przyczyny zatrzymania (której przecież nie możesz przewidzieć), Ty jesteś zobowiązany do zachowania bezpiecznej odległości i wyhamowania w razie konieczności. Winnym zdarzenia w takim przypadku jesteś wyłącznie niestety Ty i nie sądzę by jakiekolwiek okoliczności, które opisałeś, coś tu zmieniły. Może gdyby był pod wpływem alkoholu lub narko, to mógłbyś walczyć, ale tak, to obawiam się, że jesteś na straconej pozycji.
Piotr Siemiątkowski (Irpac) / 2021-03-30 20:57:47 /