Witam,
Mam pytanie dotyczące tego silnika w temacie - oczywiście chodzi o modele z lat 90-tych. Na co zwrócić uwagę przy kupnie? Chodzi mi o charakterystyczne dla niego niedomagania, które z góry świadczą o stwierdzonym, bądź zbliżającym sie zgonie. Zakladam że są pewne określone wskaźniki jego stanu i nie są obce ludziom którzy mieli z nim do czynienia. I do Was wlaśnie prośba abyście napisali od czego zacząć oględziny, osluchanie itp. i w jakim przypadku dać sobie spokój (i wrócić spowrotem 700km ;]).
pozdrawiam
zachar / 2006-11-08 20:06:48 /
po prostu zwroć uwage na to samo co w kazdym innym silniku i to juz będzie coś...
z kultury pracy nie bedziesz zadowolony, one chodzą jak sieczkarnie, gorzej od nich brzmią tylko R4 OHV('flagowiec' 1.3 w Ka np...) Jednak zarżnąć raczej ciezko. Do 400 tysi powinno dolatać w miare normalnie eksploatowane. Jesli jest katalizator to nawet nie dowiesz sie czy zuzywa olej. Rozgrzany nie bedzie kopcił. Elektryka silnika moze szwankować, szczegolnie przewody niskiego napiecia do cewek zaplonowych i czujniika polozenia walka rozrzadu. Poszukaj opinii nt DOHC 16v na forach scorpio np, bo to taki przytuningowany silnik od wieloryba.
Mysza liil (EM) / 2006-11-08 21:04:44 /
dzieki tachu,
wlaśnie o takie odpowiedzi mi nie chodzilo
zachar / 2006-11-08 21:04:48 /
Mysza dzieki,
wlasnie obawiam sie tej eksploatacji w przeszlosci
wiadomo ze to mlodziezowy sprzet
zachar / 2006-11-08 21:55:34 /