logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » silnik » 4 miesiące stania pod chmurką - co sprawdzić??

4 miesiące stania pod chmurką - co sprawdzić??

Cześć,
mój fordziak stał przez ostatnie 4 miesiące (od listopada) stał nieodpalany pod chmórką. Co po tak długim okresie bezczynności należałoby sprawdzić w nim??
Co wymienić??
Za wszyskie porady z góry dziękuje.

Banan [taunus20m.prv.pl] Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-03-13 13:05:14 /


Konrad. Mogłes go choć co miesiąc odpalić. A teraz to : sprawdź olej, naładuj akumulator, zapal i jedź na spacer (najlepiej rozgrzeje sie w ruchu) . Potem dopompuj powietrze w kołach, sprawdź hamulce, olej w skrzyni, moście, płyn chłodniczy i hamulcowy, no i go...... umyj!!!. To by było na tyle.

Agusia Korajczyk / 2003-03-13 13:20:06 /


tylko uwazaj bo pierwsze hamowanie moze byc b.malo skuteczne, tarcze sa na pewno zardzewiale

camaro Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-03-13 13:23:49 /


wszyskto co gumowe i jest w stanie ciekłym sprawdz czy niema plamy pod nim ogledziny spowalniaczy. przydala by sie swierza benzyna i wypedzenie kotow kur i myszy :)

Michal FAZI / 2003-03-13 13:27:53 /


do sezonu to co zwykle: oleje i płyny (np. hamulcowy co 2-3 lata), filtry, powietrze w kołach z zimowego na letnie ;), wymyć podwozie i nadwozie z ewentualnej soli, nabić akumulator do pełna itp....

KAROL Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-03-13 13:32:36 /


Proponuję:
1-zdjąc kapę zaworów i pędzlem przesmarować klawiaturę olejem mineralnym ale porzędnie nie oszczędzać i skręcić
2- odkręcić świece i szczykawką wprowadzić olej no jakieś 10ml (małą szczykawkę)mineralny w każdy cylinder-oczywiście wkręcić po tym zabiegu świece
3- odczekać jakiś 5 minut
4- zdjać z cewki przewód lub z kopułki-tak aby iskra nie była podawana na na palec rozdzielacza
5-wsiadasz do samochodu i -dobrze naładowany akumulator musisz mieć-i kręcisz około 90 sekund ale z przerwami oczywiście (5sekund pałza i dalej 5 sekund pałza)
To wszsytko.
Następnie zakładasz przewód na cewkę lub kopólkę i odpalasz już normalnie silnik.
Pamiętaj nie przekraczać 2500 obr/min
Rozgrzej go do temperatury normalnej (tej która masz w czasie stania zimą w korku)i dopiero po tym wszystkim startuj sie śigać z tymi nowymi żęchami co jeżdzą po ulicach.(Proponował bym jeszcze zwrócic jak ktoś juz tu pisał -tarcze na pewno masz zardzewiałe więc przez jakiś 20km jedz mało ruchiwą drogą i przyhamowywój aby klocki zdarły tą rdzę).
Miłej zabawy i powodzenia.

Albi_Poznan / 2003-03-13 14:41:37 /


Gościu nie bierz tego poważnie do serca, ale z powołaniem na bajkopisarza się pominąłeś chyba ;)
Prędzej przed dłuuuugim postojem robi się takie "olejenie" a nie po :)
Nawet jak by spuchł silnik przez 4 mies. (w co nie wierzę, bo trzeba by lać wodę i suszyć regularnie cylindry aby tak się stało w tak krótkim czasie) to życzę szczęścia z taką olejową rdzawą papką i mamałygą...może nawet uda Ci się wysadzić kilka uszczelek ;)
A co do hamulców, to nic do bani z tarczami bo rdza (raczej jej nalot) się zetrze po kilku hamowaniach (pierwsze mogą być słabsze i nierówne na kołach), uważać jedynie trzeba na uszczelnienia i przewody elastyczne bo lubią się w stareńkich układach zapowietrzyć (co by świadczyło o rychłym końcu jakiejś gumki) po dłuuuugim postoju- więc depnąć na postoju delikatnie kilka razy potem coraz mocniej (wyczuć czy jest różnica twardości pedału) i następnie obejrzeć samochód od dołu z każdej strony czy nie ma przypadkiem wycieku płynu ham.
Wszystko to jest naprawdę przesadną (?) ostrożnością po 4 mies. postoju :)
Bez zawału i z głową podchodzić chłopy do maszyn bo to nie prom kosmiczny ;)
...z tym, że dbać o nie trzeba oczywiście (wcześniej)
Powodzenia utrapionym duszom..Howg!!! ;)

KAROL Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-03-13 15:39:39 /


nie chce Gościu oceniać twojej fachowej wiedzy i kompetencji ale czasami "dobrymi radami" można narobić jakichś szkód :( ... zalewając w ten sposób wszystko olejem jest bardziej niż pewne że silnik nie zapali bo świece będą pływac w oleju i jego mieszankach... dodatkowo jak ktoś przegnie z ilością oleju wlewanego do cylindra może wypchnąć uszczelkę...

Karol dobrze zauważył że takie zabiegi można wykonać ale przed pozostawieniem auta na kilka lat w garażu...

postuj 4 miesiące nie jest długim okresem dla silnika, wystarczy sprawdzić poziom oleju i płynu w chłodnicy i śmiało można go palić... a nasmaruje się sam... olej w ciągu nocy i tak w 98% spływa do miski tak więc idąc twoim opisem to po każdej nocy musieli byśmy rozbierać silnik i go smarować przed odpaleniem....
czasem może się okazać że trzeba świece wyczyścić , ale jest to chyba jedyna rzecz która może w takim okresie odmówić posłuszeństwa...

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-03-13 15:57:07 /


kapitanie, sierzancie gosciu najlepiej powiedz ze zartowales

fingon / 2003-03-13 17:40:04 /


każy robi jak uważa za słuszne

Albi_Poznan / 2003-03-13 17:42:57 /


no możliwe jak ma uszczelkę jakąs włoską to też bym sie obawiał że mi się rozpuści-HA hA

Albi_Poznan / 2003-03-13 17:45:04 /