Zakupiłem i sprowadziłem z Niemiec dni kilka temu wreszcie swoje motoryzacyjne marzenie - Capri. Wygląda wspaniale, ale co z tego skoro na przeglądzie powiedzieli mi że mogę sobie z niego doniczkę zrobić ?! :-/ A dlaczego ? Oczywiście nie przez normy, hamulce i tego typu rzeczy, lecz dlatego że mam w niemieckich papierach wpisane że silnik jest benzynowy (ooo dziwne?), bez katalizatora (typ silnika jest OTTO a powinno być OTTO/GKAT). Prawo nasze podobno stanowi, że nie rejestruje się po raz pierwszy w Polsce samochodów nieposiadających katalizatora.
Na forum znalazłem wiele wzmianek o tym że najlepiej sprowadzić sobie samochód z Niemiec (bo będzie w idealnym stanie), a także kilka sprzedawanych samochodów, które były sprowadzone z Niemiec. Więc POMÓŻCIE PROSZĘ I POWIEDZCIE JAK TO ZROBILIŚCIE I CO Z TAKIM FANTEM ZROBIĆ ! Wiem że pewnym wyjściem jest rejestracja na samochód zabytkowy. Ale czy to jedyna opcja ? A jeżeli tak to może ktoś to niedawno przechodził i mógłby napisać mi jak konkretnie wygląda procedura ?
dla zajawki, zdjęcia (jeszcze z Niemiec) można obejrzeć na:
http://strony.aster.pl/valhallen/capri.htm
valhallen / 2006-10-25 09:08:05 /
"Prawo nasze podobno stanowi, że nie rejestruje się po raz pierwszy w Polsce samochodów nieposiadających katalizatora"
Bzdura ....... gdzie Ci robili ten pierwszy przegląd ? Co za młoty ? Od czasu jak weszliśmy do Unii sprowadzono chyba z milion aut na gaźniku i pewnie większość z nich katalizatora nie miała. Zapytaj o podstawe prawną i czy dadzą Ci to na piśmie ;-) To o czym Ci powiedziano dotyczy nowych aut !! a nie w obrocie wewnątrz wspólnotowym - Ty po prostu przerejestrowywujesz to auto , bo zarejestrowane to ono już było w Niemczech ;-)
PS. Śliczne Capri ...
MikeB4 / 2006-10-25 09:22:33 /
hehehe, zmień diagnoste, kompletny kretyn, albo zbierał na obiad.
nie przejmuj sie!! wlasnie niedawno kupilem 205 peugeota z 87 roku - nie ma katalizatora, a jest z Niemiec. Wszystkie papiery bez problemow i juz jest na polskich tablicach.
ps - Twoje Capri jest suuuper!! Jak kiedys malowalem swojego caprika to chcialem go strzelic na takie zlotko :)
greenhorn / 2006-10-25 09:40:10 /
Zarejestrujesz bez problemu. Jedź do innego diagnosty, tamten to chyba jakis debil. A caprik piękny. Co ma pod maska?????
Cudo :)
Pod machą obstawiam Pinciaka i skrzynka na zewn wodzikach.
gryziu liil (EM) / 2006-10-25 09:51:35 /
Pod maską: 2.0 R4 i zostało jeszcze straaasznie dużo miejsca :)
No to w tym momencie już zgłupiałem. Greenhorn a jak przbiegał przegląd u ciebie ? Pojechałeś do pierwszego lepszego diagnosty, czy raczej takiego "znajomego" ? Bo ten mój był z tych znajomych i róźne rzeczy podobno juz rejestrował, a tutaj odpuścić za nic nie chciał.
A jak wygląda podczas pierwszej rejestracji sprawa jakiś norm, itp. ? Bo faktycznie jak mi zrobił pomiar emisji spalin, to na wysokich obrotach przekroczyłem ilość CO2 chyba 10 krotnie (przynajmniej w porównaniu do norm o których on mówił).
Ktoś zna jakieś przychylne stacje w Warszawie i okolicach ?
valhallen / 2006-10-25 10:12:06 /
dzwoń do mnie 501 622 051 pomoge
Ja robiłem pierwszy przegląd w Grodzisku Maz. polecam. Szczegóły: mój tel. 608 595 158. Piękne Capri, gratulacje!!! Pozdr, Kuba
Jakub Wójcicki / 2006-10-25 10:58:38 /
off-topic: Co to jest to srebrne urządzonko z gałkami??? po lewej stronie kierownicy?
Arturo / 2006-10-25 11:08:21 /
:) wszyscy się pytają ... wzmacniacz do radia (stary kaseciak firmy krzak :) ...
a tak apropo czy ktoś ma może antene do capri ? Bo mam dziurę w prawym błotniku pod antenę ale jej nie mam. Myślicie że to oryginał (ta dziura)? Bo na folderach nie widziałem chyba ani jednego capri z anteną...
valhallen / 2006-10-25 11:21:02 /
W moim orginalna dziura i antena są w lewym błotniku:
http://www.capri.pl/image/car/2144/57896
Pozdr, Kuba
Jakub Wójcicki / 2006-10-25 13:28:31 /
W moim Capri mam dziurę w prawym błotniku pod antenę -> wygląda na oryginalną, więc zostawiłem ją, tyle że póki co nie przewiduję radia, więc szukam jakiejś gumowej zaślepki... Capri jest piękne, jeżeli to nie tajemnica, to ile taki Capri kosztuje u faszystów, ile czasu go szukałeś itp (jeżeli nie chcesz pisać tutaj na forum to daj mi znać na maila, z góry wielkie dzięki).
Wroniasty / 2006-10-25 15:06:12 /
ladne ladne :)
no i ja sie zbieram w koncu ze swoim ale takich problemow to uwazam ze nie bedzie :D
Wojdat / 2006-10-25 20:03:58 /
no niezłą brykę wygrzebałeś :)Gratulacje
Murmur vel Magman / 2006-10-25 20:22:18 /
Wroniasty: Mam nadzieje ze urzad celny tutaj nie zaglada :) 1800E czyli ok 7tys. Jak go zobaczylem pomyslalem ze cena wyjatkowo okazyjna, jak nim pojezdzilem pomyslalem sobie ze moze nie jest az tak okazyjnie... Ale o dziwo z jednego przejazdu "po kryjomu" do drugiego coraz bardziej sie dociera :)
Udało mi się przejść przegląd !!! WIELKIE DZIEKI DLA PAJAKA ! Okazalo sie ze jednak ze niektore modele capri mialy katalizator :)
Teraz pora na rozbijanie sie po urzedach...
valhallen / 2006-10-26 12:41:35 /
Świetne autko, super kolor, bardzo rzadki, podobny do mojego. Czy kolor wyszedł na tych zdjęciach naturalnie ?
Sowa {3M} / 2006-10-26 18:26:15 /
Owszem, być może w rzeczywistości jest trochę bardziej nasycony...
valhallen / 2006-10-27 19:46:25 /
Mmmm... Pas przedni, jak z fabryki. Jak to się stało, że nikt w krawężnik nie przycedził przez tyle lat...? :-)
Ananiasz / 2006-10-27 19:49:35 /
samochod ktory byl wczesniej zarejestrowany w unii i sprowadzony do nas nie musi spelniac dzisiejszych norm tak jak nowe samochody, jest traktowany na przegladzie tak jak samochod kupiony w Polsce tyle ze musi to byc pierwszy przeglad aby wydzial komunikacji mial wszystkie niezbedne dane
slyszalem juz pare razy ze niektorzy diagnosci czepiaja sie braku katalizatorow, zaglowkow, tylnych pasow itp wynika to z balaganu w naszych przepisach
camaro / 2006-12-23 22:04:53 /
wczoraj sie spotkaliśmy, jeszcze raz gratuluje stanu Caprika, na zywo wyglada świetnie.. :)
pozdr. i mam nadzieje do zobaczenia na jakims zlocie.. :D
Mac13k / 2007-03-30 18:10:54 /
Podepnę się może pod ten wątek.
Będę próbował zarejestrować capri z za zachodniej granicy, które jak wiadomo musi mieć "zaświadczenia o pozytywnym wyniku badania technicznego pojazdu, jeżeli jest wymagane"
i pierwsze pytanie - kiedy nie jest wymagane? tylko przy opcji na żółte?
a jeśli już ten przegląd musi przejść, to przy pierwszym badaniu diagnosta podobno wystawia dokument w którym są wszystkie szczegółowe dane pojazdu, co w tym dokumencie ma się znaleźć?
chciał bym to przygotować diagnoście, bo nie mam tabliczki znamionowej, nie mam dowodu rejestracyjnego... (poza dużym brief'em)
dzięki za info
rozjechany liil / 2013-04-10 08:28:58 /
Przegląd musi być zawsze. Na zółte jest rozszerzony. Przetłumaczony duży Brief powinien zawierać wszystko co niezbędne.
Jest jednak stwierdzenie "(...) jeżeli jest wymagane" co wskazuje, że jest sytuacja w której nie jest wymagane, ale mniejsza z tym.
Samochód jest wymeldowany z Niemiec, i bazował będę na Art.72 Ustawy Prawo o ruchu drogowym, a dokładnie zapisie:
2. Wymagania ust. 1 nie dotyczą:
"pojazdu wycofanego czasowo z ruchu - w zakresie ust. 1 pkt 5; w tym przypadku zamiast dowodu rejestracyjnego wymaga się przedstawienia decyzji o czasowym wycofaniu pojazdu z ruchu"
Więc "dowodu rejestracyjnego" nie mam, chodzi tylko o szczegółowe informacje dla diagnosty, bo z VINu nie wiele wyczyta, a i tabliczki znamionowej niema :)
rozjechany liil / 2013-04-10 11:50:37 /