prawy kierunek spoko, ale lewy pracuje z 2 razy większą częstotliwością.
Gdzie tkwi przyczyna?
Z góry dzięki za pomoc
paras / 2006-09-30 19:46:17 /
na 99% jest cos nie tak z przelacznikiem przy kierownicy(ten od kierunków oczywiscie:)).
Pozdro
Toperz / 2006-09-30 19:52:19 /
a nie jest tak ze jak sie 1 zarówka przepali to 2 mruga 2 x szybciej? :)
Mac13k / 2006-09-30 19:56:30 /
moze i tak byc ale tam nic nie bylo o zarowkach...:D chyba
Toperz / 2006-09-30 19:59:27 /
za predkosc odpowiada opornik w przerywaczu, a nie przełacznik, jak jedna strona mruga szybciej to jak napisał mac13k żarówka przepalona.
sprawdzę tę żarówkę ale dopiero jutro, choć wydaje mi się, że działała
paras / 2006-09-30 20:29:00 /
dobrze chlopaki mowia o zarowce, kontrolka moze sobie migac, ale rzeczywiscie migacz nie musi ;) ewentualnie mogl kabelek sie wysunac :)
Śpiochu / 2006-09-30 23:45:15 /
Na 99% przerwa w jedym z obwodów (przód-tył?) - a czy to żarówka to trzeba sprawdzić
mtango / 2006-10-01 09:57:28 /
Popieram poprzedników. NA PEWNO któraś lampka nie świeci - czy to kwestia zarówki, czy braku styku, to już musisz sam ustalić.
W starych Alfach i Fiatach, które zawsze mają 3 zarówki w każdym obwodzie [jak każde auto na włoski rynek od 50 lat - Ford także] po zmianie częstotliwości migania jesteś w stanie nawet wyczuć z kabiny czy to padł boczny [żarówka 5W], przedni [15W] czy tylny [21W] kierunek.
Większość Fordów w PL to jednak egzemplarze z rynku D, A i B, gdzie stosowano tylko dwa kierunki - przód i tył - po 21W każdy. Czyli "włoska" metoda odpada - musisz odpalić kierunek i wysiąść z auta albo poprosić drugą osobę.
No chyba że sprawdzisz to sobie w nocy stojąc przy jakiejś ścianie albo na gęsto zastawionym parkingu :)
Pozdreaux.
KRK 4m / 2006-10-01 10:11:28 /
Kupując zarowke podaj dokladnie rok produkcji auta oraz informacje czy to ma byc zarowka na prawa, czy lewa strone...
A tak na powaznie, jesli okaze sie ze jednak wszystko swieci, to sprawdz czy ktos nie wlozyl zarowki(ek) 5W zamiast 21W - bo przy zbyt małym obciażeniu bedzie migac szybciej.
Mysza liil (EM) / 2006-10-01 10:40:07 /
jednak to była żarówka, dokładnie tylna
paras / 2006-10-01 13:15:06 /
zakladasz watek jak masz zmienic zarowke,co zrobisz jak cie laska zaprosi na kawe?
hehe ja pierdziele
Alwax ma racje :D
Wojdat / 2006-10-02 13:31:58 /
A Ty Alwax co bys zrobił?
Mysza liil (EM) / 2006-10-02 13:49:44 /
Ilu maniaków Forda potrzeba, żeby wymienić żarówkę? :-D
Rafał L. / 2006-10-02 17:15:35 /
wiem, wiem, SORKI, że tak wyszło...
Ale kiedy prosi się kogoś aby sprawdził czy działa kierunek i mówi tak, tak działa spoko, no to jedzie się dalej mówiąc do siebie, że najwyżej cyka troche szybciej...
3 dni jazdy po mieście też niedało efektu, przynajmniej nikt na mnie nie trąbił...
niestety alwax ale kawy niepije, raczej bym odmówił
I tak jeszcze raz dziękuje
Pozdro dla wszyskich, krytyków też
paras / 2006-10-02 18:26:14 /
mysza,wzial bym cukier bo slodze .
Moje durne pytanie nie wyróżni się zanadto w tym temacie ale. Koło dźwigni otwierania maski są trzy przekaźniki. Jeden jest do ogrzewania szyby tylnej. Są jeszcze dwa długie, jeden czarny, a drugi czerwony. Czarny doświadczalnie odpowiada za awaryjne. Czy za kierunki też odpowiada? Czy może to już zadanie czerwonego? Pytam bo wymieniam całe wiązki na nowe. Jestem już prawie na finiszu a tu się okazuje że nie mam kierunkowskazów, oświetlenia schowka, lampki ładowania i kamulca ręcznego. Bezpieczniki są OK. Nie wiem co jest. A teraz jeszcze się choinka zrobiła, ale to pewnie masy gdzieś brak.
UglyKid / 2007-05-07 14:41:27 /
Czerwony od wycieraczek
gryziu liil (EM) / 2007-05-07 14:46:01 /
No to skoro czarny przerywacz po włączeniu awaryjnych działa, to i na kierunki pewnie reaguje. Czyli coś gdzieś indziej jest nie teges. Czasem załapie ale po włączeniu kierunków strasznie rzęzi i trzeszczy. No i nie odpowiada za lampki ładowania i hamulca. No nic. Szukam dalej
UglyKid / 2007-05-07 15:17:35 /
Lampka ładowania i hamulca są zasilane na zegarach wspólnym plusem, pewnie nie łączy. Zasilanie przełącznika kierunkowskazów w Capri idzie przez włącznik awaryjnych, a jego wtyczka jest tak posrana, że się lubią urywać od niej kable przy rozłączaniu. Tam bym szukał najpierw.
gryziu liil (EM) / 2007-05-07 15:28:31 /
Dzięki, tak zrobie.
UglyKid / 2007-05-07 16:02:50 /
No dobra. Przekręcam kluczyk. Zapala się lampka zapłonu. Włączam kierunkowskaż, lampka gaśnie, kierunki nie działają a z przekaźnika słychać trzask. Ze tak nieśmiało spytam.... przekaźnik?
UglyKid / 2007-05-08 17:33:34 /
Raczej aku rozładowany albo nie ma masy.
Mysza liil (EM) / 2007-05-08 17:35:26 /
jeden trzask, czy zaczyna i nic wiecej. jak jeden to znaczy, ze brak pradu w instalacji... przekaznik zdycha po jednym przeskoku. Fura odpala???
Galoos / 2007-05-08 19:44:17 /
Samochód odpala ale trzeba troche pokręcić :D. Akumulator pada ale jeszcze daje rade. Trzask jest ciągły. Trwa tak długo jak włączony jest kierunkowskaz.
UglyKid / 2007-05-08 20:30:46 /
u mnie jak wydawal ciagly dzwiek jakby byl zwarty to skonczylo sie na wymianie przerywacza. ale radze wczesniej sprawdzic, czy nie ma gdzies zwarcia na kablach
Galoos / 2007-05-08 23:25:57 /
Wystarczyło przeczyścić skrzynkę bezpieczników ze stuletniego syfu :) i wszystko działa.
UglyKid / 2007-05-11 18:00:27 /
no to się podłącze z podobnym problem, mianowicie u mnie oba kierunkowskazy migają jakby dwa razy za szybko, światła wszystkie działają poza pozycyjnym prawym , światła z przodu mam od bmw. Czy przyczyną tego szybkiego migania obu kierunków może być walnięta jedna żarówka pozycyjna czy gdzieś indziej szukać problemu np. w jakiś oporniku? kierunki nie są oryginalne z przodu , tylko jakaś fantazja poprzedniego właściciela :) oczywiscie wszystkie kierunki bez wzgledu czy przod czy tył migają za szybko, kontrolka na desce też.
PS. wiem ze to nie forum bawarii ale skoro juz pisze to może ktoś wie jak wymienić zarowke od pozycji w bmw? próbowałem wykrecic plastik którym sie ona znajduje ale bez skutecznie , moze trzeba tam cos scisnąć , docisnąć czy inne dziwne zabiegi robić zeby ją wyjąć?
Kohito_PS / 2007-07-01 00:02:59 /
jak kierunki za szybko mrugają to sprawdź czy działają, przepalona żarówka daje właśnie taki efekt, jeżeli wszystkie działają, i nadal tak szybko lata, i zawsze latało, to po rozebraniu przekaźnika od kierunków zobaczysz regulowany opornik, regulując rezystancje regulujesz częstotliwość mrugania.
co do żarówek w soczewce bmw, to nie wiem, nie przyglądałem sie nigdy, ale jak zdejmiesz osłonkę z przodu, widać mocowania reflektora do ramki (stalowej), odkręcasz 3 wkręty, ściągasz pierścień mocujący i cały reflektor wychodzi przodem, dalej to już dasz sam radę,
szybciej i prościej niż kombinowanie przez ten otwór pod maską, szczególnie jak stoisz nocą na szosie, i padła ostatnia żarówka mijania ;)
ok chyba zrobię jak mówisz czyli wyjmę cały reflektor przodem, bo przez te małe jabłuszko to ciężko coś tam dostrzec :) co do kierunków to działają bo raz mnie policja zatrzymała i próbowali mi wmówić że któryś nie działa , bo właśnie za szybko chodzą, uwierzyli dopiero jak je włączyłem i pokazałem :)
Kohito_PS / 2007-07-01 00:24:35 /
Bo dla nich kierunkowskaz "działa, nie działa, działa nie działa" :)) Może myśleli że zepsute :D
Odświeżam temat.. niestety :(
Najpierw padło światło mijania (prawe- czyli strona pasażera). Sądziłem, że żarówka ale po wymianie - dalej nie świeci.
Po dwóch dniach padł lewy kierunek. Po włączeniu dźwigni słychać cykanie (dwa razy szybsze niż powinno być. Prawy działa ok. Sądziłem, że żarówka przepalona, ale sprawdziłem i tył i przód i żarówki ok. No to lecę dalej - włącznik awaryjnych.. Najpierw włączyłem awaryjne - cyka jeszcze szybciej - jak z CKM-u :( Migacze nie świecą - żadne. Rozebrałem, przeczyściłem. Nic nie urwane, nie skorodowane. Sprężynka ok, złożyłem z powrotem (wcześniej psiknąłem trochę WD 40 na styki). Nic nie dało :( Zabrałem się za tę kostkę (przekaźnik, tak?) koło dźwigni maski. Rozebrałem - zero uszkodzeń: nic nie przepalone, ścieżki całe, te malutkie rezystorki, czy jak to się nazywa, całe.
Złożyłem do kupy i dalej nie działa. Aha, jak włączę lewy kierunek i tak szybko cyka to po 10 - 15tu sekundach ten przekaźnik zaczyna być gorący.
Co to może być? Help :(
zapewne potopiły się styki w całym ustrojstwie dźwigni kierunkowskazów. Trzeba wyleczyć skutki (wymienić dźwignie) i zaleczyć przyczyny (założyć przekaźniki do świateł).
bartek nowakowski / 2007-08-07 20:08:03 /
O kurde.. :( Jutro to rozbieram i zobaczymy co i jak..
No więc tak: w dźwigni wszystkie przewody są ok. Ale wziąłem od Młodego przerywacz kierunków i są takie objawy: prawy kierunek dalej cyka normalnie, migacze się świecą, jak włączyłem awaryjne to cykało szybko ale jak dotknąłem włącznika awaryjnych, zaczęło cykać normalnie (sic!) No ale nie działały żadne światła (kierunki) ani lampka na desce rozdzielczej. Sprawdziłem kabel od masy (koło tego przerywacza) i jest ok. Po chwili znów spróbowałem włączyć awaryjne i tym razem i awaryjne padły - nawet nic nie cyka. Więc to nie przerywacz. Czy może to być włącznik awaryjnych? W końcu przez niego przechodzą kable do kierunków.. Panowie elektrycy! POMOCY! :/
No to pewnie włącznik
gryziu liil (EM) / 2007-08-13 12:35:38 /
a powie mi ktoś czym może być spowodowane że jak wciskam pedał hamulca to zapala mi sie środkowa kontrolka na zielono(świeci sie tak długo jak pedał jest wciśnięty), ta która miga jak kierunkowskaz włączam ? Przy okazji jak wcisnę ten hamulec to zobaczyłem że z tyłu zapala sie biała cześć reflektorów. Poza tym kierunkowskazy zaczęły wariować i jest tak że jak wrzucam jeden z nich miga normalnie a po chwili przygasa(kontrolka w środku) i nie miga, potrafią się oba wtedy włączać jednocześnie i świecić siwiałem ciągłym :/
jakiś pomysł gdzie szukać usterki ?
Kohito_PS / 2007-10-15 09:39:26 /
Na moje to massa... nie masz gdzies przejscia. spróbuj wykrecic tylne lampy i pogmyraj przy tych duzych srubach mocujacych, zeby prad mial ktoredy przejsc...
Ananiasz / 2007-10-15 09:49:59 /
moze byc faktycznie cos z tyłu bo wczoraj wyjmowałem tylne reflektory na chwile. ok dzisiaj sprawdze... ale jakby co czekam na jeszcze jakies propozycje :)
Kohito_PS / 2007-10-15 09:55:35 /
Nie ma innej koncepcji - po prostu tylne lampy straciły masę i prąd ze stopów wraca przez obudowę żarówkami kierunków i ich kontrolką do masy zegarów.
Stań w nocy tyłem do jakiejś ściany i zobacz, jak naciśnięcie pedału powoduje słabe zapalenie się stopów i kierunków jednoczesnie. Tak samo zresztą przy włączeniu kierunków jarzyć będą sie stopy.
Standardowy numer we wszystkich staruszkach :(
Pozdreaux.
KRK 4m / 2007-10-15 10:19:41 /
wczoraj butelką coli blokowałem hamulec i faktycznie jest tak jak piszecie. lece do garażu to sprawdzić :)
Kohito_PS / 2007-10-15 10:24:54 /
Krk4M no nie tylko w staruszkach:) ja tak od tygodnia jezdze z taką awarią w 4letnim kangusie, tzn.mi się zapalały przeciwmgielne, najpierw kontrolka a pozniej już przekaznik dostał kopa i przy hamowniu odpalał halogeny (przód+tył), i mnie nawet policja złapała że mrugam innym że stoją z radarem:)
Wyjąłem żarówke przeciwmgielna z tyłu i poszło delikatnie na kierunki, ale czas się za to zabrać no i na 100% masa
Havel aka Gaweł / 2007-10-15 13:41:33 /
dzięki chłopaki , jak zwykle potwierdziło sie że masa jest bardzo ważna :)
Kohito_PS / 2007-10-15 19:11:03 /
takie pytanko, czy wajcha od kierunkowskazow w Taunusie 3 jest taka sama jak w Capri mk3?
w Taunusie co na wyboju nie podskocze to mi ten przełącznik opada i bzyczy i musze go w zasadzie trzymac caly czas a od Capri mam jakis rezerwowy i moze bym podmienil, ale czy podejdzie?
dzieki
Mac13k / 2008-08-18 16:29:37 /
nikt nie wieczy takie glupie pytanie? :)
Mac13k / 2008-08-19 23:32:39 /
Podejdzie
gryziu liil (EM) / 2008-08-20 12:54:21 /
Znów ja i znów kierunki :/ Porobiłem sobie nowe końcówki kabli i założyłem nowe klemy przy accu. No i nagle, podczas jazdy zapaliły mi się długie. Same! Ruszyłem dźwignią i była w pozycji 0. Poruszałem nią do przodu/tyłu i długie zgasły. Za chwilę, na jakimś wyboju znów się zapaliły i zgasły i tak na przemian. Dodatkowo nie mogłem wrzucić żadnego z kierunków, bo jak tylko lekko dotknąłem dźwigni to włączały się długie. Sprawdziłem - żarówki w kierunkach działają, kostka bezpieczników ok. Poyślałem że dźwignia padła. Rozebrałem, przeczyściłem i to samo. Wziąłem więc zapasową i założyłem. Rezultat? Długie się nie włączają, ale jak włączę np. prawy kierunek i zaraz dam dźwigienkę w pozycję 0 to włącza się lewy migacz. I muszę wtenczas dać tak delikatnie trącać dźwigienką, żeby się w końcu migacz (którykolwiek, bo oba przeskakują na zmianę) wyłączył. Dodatkowo, jak dźwignia jest na 0 a ja wyjmę kluczyk (świtała zgaszone) to świeci się prawa pozycyjna (TYLKO TYLNA) lampa!! Jak dam dźwignię w dół (czyli powinny się zaświecić pozycyjne z przodu i z tyłu) to nic się nie świeci. Powiedzcie co to jest i czy to wina tych przełączników czy coś sknociłem. A może to jakiś przekaźnik od kierunków robi takie jaja? Co sprawdzić?
Przelaczniki swiatel nie dzialaja prawidlowo. A dokladnie ten od kierunkow.
Czyli mówisz Obi, że oba są walnięte? Bo pierwszy robił jaja z długimi a ten drugi z kierunkami.. Teraz jest założony ten drugi. Da się to jakoś rozebrać/przeczyścić?
Można rozbierać i czyścić, ale to czasami nie przynosi rozwiązania.
Najszybciej można to sprawdzić podłączając na 100% sprawny przełącznik kierunków. One maja tendencje do przepalania styków.
Jak masz jakiś od taunusa, lub granady przed FL to powinien pasować do capri.
Dzięki Obi. Skombinuję jakiś od innego autka i dam znać co i jak..
Milo miałem podobne przygody, wymieniłem przelącznik kierunków na sprawny i pożegnałem problemy :)
Ale ja zmieniłem na inny i jest jeszcze gorzej! :/ Na razie nie mam czasu się za to zabrać.
Milo, to na 100% przełącznik zespolony. objawy nr 1 - miałem tak w gadzinie, zmieniłem przełącznik i jest ok. objawy nr 2 - miałem tak w kapryśnej, zmieniłem przełącznik i jest ok. powodzenia w pracach.
szkodnik_wFe / 2008-10-28 03:57:26 /
Odgrzewam temat, może ktoś mi pomoże bo pojęcia nie mam bladego co w moim dziobaku się stało.
Po konserwacji założyłem błotniki no i potem kierunkowskazy.
Oczywiscie odswieżyłem te przednie kierunki bo wkłady były skorodowane lekko, nie mogłem wyciagnąć zarówek przed tym bo lekko korozoja sie wdała wiec potraktowałem styki ząrówki z wkładem WD40.
Jedną udało mi się wyciagnąć drugą nie, wieć dałem z nią sobie spokój.
Machnąłem wkłady srebrnym lakiem poczym zamontowałem.
Po włączeniu awaryjnych cykneły 4 razy i od tego momentu nie mam już ani awaryjnych ani kierunków.
Pierwsza myśl jaka mnie naszła to brak masy spowodowany położeniem konserwacji błotników, podprowadziłem "-" z aku do śrub mocujących od kierunków jednak to nie pomogło.
Kierunki nie działają, po włączeniu awaryjnych pali się podświetlenie włącznika a lampy nie migają jak i kierunki z manetki.
Orientujecie się co mogło się zrypać?
Zastanawiałem się nad przerywaczem ale nie mam pojęcia gdzie on jest w dziobaku. Bezpieczniki są całe. Z góry będę wdzięczny za pomoc.
jacob81 / 2011-06-04 22:53:54 /
bezpieprzniki sprawdz a przerywacza gdzies przy nogach szukaj ;)
Tom'ash / 2011-06-04 23:43:53 /
posprawdzaj też masy, ostatnio miałem identycznie jak Ty gdy podłączyłem na chwile mase od wskaźnika paliwa do masy jednego ze świateł tylnich, cykneło ze 2 razy i potem nic, myślałem że przerywacz uwalony a to tylko lewa masa.
Jednak przerywacz, po puknięciu go w skorupe światła zaczęły działać na chwilę po czym jeszcze z dobre 5 razy się zawiesił. Poczym jak chwile pochodził jest ok ale chyba czas go wymienić na nowszy model.
Czy mogę kupić od dowolnego auta z trzema wyjściami na konektor czy musi to być typowy ford-owski?
jacob81 / 2011-06-05 21:05:30 /
jak pojdziesz z tą kochą na pierwszy lepszy zlom/ do slkepu powinni Ci dobrac cos bez problemu zgodnie ze stykami i opisem ;>
Tom'ash / 2011-06-05 21:40:43 /
W TC3 na przerywaczu jest +,masa,wyjscie na przelacznik
A w takim uniwersalnym +, wyjscie kontrolki, wyjscie na przelacznik
adi1980 / 2011-06-05 21:54:26 /
no tak ale ja piszę o TC I nie wiem czy w TC III jest też taki sam.
Z tego co zauważyłem to Fiaty mają podobny
http://allegro.pl/przerywacz-kierunkowskazow-fiat-seicento-punto-uno-i1610999672.html
tudzież od skody:
http://allegro.pl/przerywacz-kierunkowskazow-favorit-105-120-fsc-i1630568995.html
pytanie tylko czy to będzię to samo ;(
jacob81 / 2011-06-05 22:29:21 /
Do czego zmierzam, czy ktoś może montował taki przerywacz od auta dostępnego na rynku.
jacob81 / 2011-06-05 22:30:40 /
aaa czyli nie chcesz bawic sie w poszukiwacza :P
zdaje sie ze to bedzie to:
BOSCH-0 335 200 038
http://www.radar.pl/BOSCH-0-335-200-038-47904545/
http://www.czesci.4cars.pl/samochodowe/FORD,ESCORT,ESCORT_III_kabriolet_ALD,all,17161,Elektryka,Przekazniki,Przekaznik_kierunkowskazow,0.php
Tom'ash / 2011-06-05 22:53:15 /
sprobuj, sie przekonasz ;) z doswiadczenia po wcisnieciu zlego przekaznika kierunkow (duzy fiat) spalilo jedynie bezpiecznik :)
Tom'ash / 2011-06-05 22:55:21 /
Tom'ash mam zamiar objechać sklepy tylko chodzi o to czy taki sam układ wyjscia pod konektor gwarantuje że w środku będzie to samo.
Z regóły większość sprzedawców w sklepie pewnie tylko tym się będzie sugerować, a wolałbym uniknąć tego że spale coś więcej niż bezpiecznik.
W każdym bądź razie wielkie dzięki za pomoc, posłużę się twoją radą.
jacob81 / 2011-06-05 23:19:04 /
Uzywany sie znajdzie mysle w razie niepowodzenia.
Classmobile / 2011-06-06 10:25:06 /