No więc.
Temat dotyczy mostów od volvo. konkretniej od serii 240/260.
Niedawno w ogłoszeniach wyskoczył na sprzedaż most od w/w volvo. miał miec przełożenie 2.6 lub 3.15, ale okazalo sie 3.73, więc za małe....
Ale znalazłem niedaleko swojego domku pana, który sprzedaje na części volvo 240 swoje. No i pan ten ma dyfer od mostu z 240tki o przełożeniu 3.15
I tu moje pytanie. W fordach przekładanie dyfrów o różnym pzelożeniu jest teoretycznie możliwe ( w ramach jednego modelu, bo juz z taunusa do capri nie podejdzie...)
Nie ukrywam, że liczę na wszyscy wiedzą kogo ;))
Serdecznie pozdrawiam
michalch83 / 2006-09-30 10:27:56 /
No ja na forum gdzieś czytałem że mosty z dużą głową z capri i taunusa mają wymienne bebechy prócz półosi.
A ja to nawet sprawdzałem ;)
i fakt maja wymienne bebechy ale tylko i wyłącznie jesli jest takie samo przełożenie... Inaczej za nic podejsc nie cche..;/
Ale czy naprawde nikt nic nie wie o volvovskich mostach??
michalch83 / 2006-10-01 20:32:38 /
Witam mistrza od psucia mostów w Krakowie (hhehehe, wiem kiepski żart...) Krakoffffffff pozdrawia Cie!!!!!!!!!!!!. Pozwolicie,że się podłącze mam do kupienia za śmieszną kasę nowe oryginalne bebechy mostu ze scorpio (nie wiem do jakiego silnika, jeszcze mi sie kolo nie odezwał) przełożenie........hmmmmm no i tu jet problem bo pamięć mam dobra ale ulotną, gość mówił cos o 3,91 ?????? nie pamietam, ale napewno 3,9.... chcę to upchać do 2,8i. Spasuje? Pozdrawiam.
Lukas P / 2006-10-01 20:49:47 /
to bedzie latająca granada!! ;)
michalch83 / 2006-10-01 21:26:16 /
Taaa tylko czy wytrzyma?? ;) bo kasy trochę to ma kosztować. P.s. zapomniałem dodać,że "szczęście" jest na automacie, jeżeli ma to znaczenie?!
Lukas P / 2006-10-01 21:37:25 /
ta!!!!! a Świstak siedzi i zawija cuda w dyferki !!!!
Wojdat / 2006-10-02 13:39:13 /
Posiadam fabryczny most z przełożeniem 3,89 czy w obudowę tego mostu da się włożyć bebechy (korzystniejsze przełożenie) od innego fordowskiego mostu?
jacob81 / 2013-12-21 22:54:07 /
Teoretycznie - o ile jest to ten sam typ mostu - da się. W praktyce - o ile "przekładacz" nie będzie posiadał podstawowej wiedzy o prawidłowym ustawianiu przekładni kątowych i najlepiej siwych włosów nabytych podczas wielu lat wykonywania podobnych ustawień, może skończyć się bubą i zawodzeniem z mostu jak w wyrobach FSO Polonez.
gryziu liil (EM) / 2013-12-21 23:53:53 /
W praktyce łatwiej wymienić most na inny -- przekładanie bebechów i regulacja wszystkich pasowań to sporo pracy , kosztów w nowych łożyskach i ogromnego doświadczenia wymaga (a trzeba wymienić atak + koło słoneczne) -- jeśli ktoś takiej wiedzy nie ma to niestety wysoki rachunek u speca (i jeszcze takiego speca od mostów znaleźć) ... łatwo to poskładać tak , że w niedługim czasie zacznie wyć lub sie rozpadnie ...
MikeB4 / 2013-12-21 23:57:25 /
Co do mosti mam jednego mechanika który ma ogólnie doświadczenie w mechanice. Robił mi mój obecny most, w sensie wymieniał łożyska itd. ustawiał to z tego co pamietam markując zęby jakąś farbą by sprawdzić, ustawić pokrywanie się zębów w trakcie nakładania jeden na drugi. Odpukać nie było buby zrobiłem na tym moscie 2k km.
Generalnie tylko pytanie czy są bebechy z lepszym przełożeniem i ktoś to w praktyce montował?
jacob81 / 2013-12-22 00:02:31 /
widzę ze Mike mnie wyprzedziłeś z odpowiedzią :) ok dzięki.
Pytam bo obecny most mam wypiaskowany i wyśmigany lakierem ale faktycznie chyba w takim układzie będzie lepiej zrobić to ponownie niż przekładać i kombinować.
jacob81 / 2013-12-22 00:05:10 /