Szykuję sobie most od Tr2, tam są trochę inne hamulce niż w Tr1 - w Tr1 było ręczne kasowanie luzu szczęk, w Tr2 jest samoregulacja, większa jest też w Tr2 średnica tłoczka w cylinderku. Zamiast przekładać hamulce z Tr1, co w sumie byłoby prostsze bo to tylko przełożenie całych tarcz kotwicznych, to chcę jednak założyć te hamulce z Tr2 bo mam już z przodu tarcze od Tr2 i rozmiary cylinderków wrócą do fabrycznego dopasowania. No i autokasowanie luzu.
Ale zagadka jest taka - na zdjęciu poniżej mam jakąś dodatkową sprężynę, która jest tylko po jednej stronie. Do niej jest dodatkowy otwór w rozpieraku, ale też tylko po jednej stronie. Zaznaczone na czerwono - o co to chodzi? Czy to tak ma być fabrycznie? Przesłanek nie ma ku temu raczej.
W zestawie montażowym oczywiście takiej dodatkowej sprężyny nie ma:
Potwierdzają to wszelkie rysunki zestawów różnych producentów dostępne w necie:
https://www.motomobil.com/shop_images/45380830.gif
https://cdn.autoteiledirekt.de/thumb?id=14643505&n=0&lng=pl&rev=94077797
https://cdn.autoteiledirekt.de/thumb?id=7799973&n=0&lng=pl&rev=94077797
https://cdn.autoteiledirekt.de/thumb?id=1766063&n=0&lng=pl&rev=94077797
O co tu chodzi z tą dodatkową sprężyną?
Jest też różnica w dolnej sprężynie, to co było miało zwój w postaci jednej sekcji, większość dostępnych zestawów ma dolną sprężynę podzieloną na dwie sekcje zwojów, tylko ta z motomobila pokazuje ten sam układ. Ale to raczej bez istotnego znaczenia.
I jeszcze druga sprawa - w nowych szczękach jedna okładzina jest grubsza, druga cieńsza. Czy dobrze rozumiem że ta grubsza to ta współbieżna i ma iść w stronę przodu pojazdu (cylinderek na górze)?
Michał Konieczny / 2020-10-16 14:38:10 /
Tą sprężynę bym pominął, podejrzewam, że nowszy system jej po prostu nie wymaga, albo była to radosna twórczość.
Co do szczęk, to czy są symetryczne wszystkie 4? Bo jak ułożysz je zgodnie z obrotem koła, to samo wychodzi która jest przednia a która tylna. Np. na twoim zdjęciu wygląda mi komplet z prawej na lewe koło a komplet z lewej na prawe koło.
m.kozlowski / 2020-10-16 15:17:32 /
> Tą sprężynę bym pominął, podejrzewam, że nowszy system jej po prostu nie wymaga, albo była to radosna twórczość.
No tak mi się właśnie zdaje, że to czyjaś inwencja twórcza. Katalog części nie pokazuje żeby lewy i prawy rozpierak się czymś od siebie różnił, ta sama część. Więc albo oba mają te dodatkowe dziury, albo żaden.
Tylko po co ktoś wierci dziurę w rozpieraku i montuje dodatkową sprężynę? Musi stać za tym jakaś koncepcja? Trochę to dziwne.
Nowe szczęki nie są symetryczne, jednak okładzina jest grubsza, druga cieńsza, do tego ta grubsza zaczyna się niżej (patrząc od góry, od cylinderka).
Na wcześniejszym zdjęciu istotnie, po lewej stronie jest prawe koło, po prawej lewe - widać to po dźwigni od hamulca ręcznego.
Układam tak samo nowe szczęki i wychodzi mi tak - patrząc na to gdzie są krawędzie samych okładzin:
Tu tak samo, po lewej prawa, po prawej lewa. Z tego mi wychodzi że grubsza okładzina idzie w stronę przodu pojazdu. To się zgadza z ogólną teorią że szczęka współbieżna ma się niby zużywać szybciej - jest więc grubsza. Nie pasuje mi jedynie to, że ta grubsza okładzina jest jakby grubsza na samym dole, powinna się szybciej zużywać od góry, tam gdzie ją pcha cylinderek. Więc tam powinna być chyba grubsza część? W przypadku tej cieńszej okładziny tak to mniej więcej jest, grubsza jest na górze, ale z tą grubszą okładziną jakby odwrotnie i w sumie tylko dlatego pytam o potwierdzenie, inaczej byłbym pewny że tak jest OK.
Może ktoś ma fotkę zmontowanego układu u siebie? Tak dla pewności?
Michał Konieczny / 2020-10-16 15:47:50 /
Jeżeli cylinderek jest 2 stronny to przednia szczęka ma "wspomaganie" przez obracający się bęben, dlatego zużywa się szybciej.
Dodatkowo okładzina zaczyna się poniżej "początku" szczęki w kierunku obrotów aby zapobiec klinowaniu hamulców.
Ale dlaczego okładziny są cieńsze od góry to chyba tylko projektant wie :)
Trójkąt / 2020-10-16 18:50:28 /