Witam serdecznie.
Na forum nieznalazłem nic na temat innych silników niż od ścierek, caprików ect. Planuję zaadaptować jakieś spore serce do Tauniego. Wydaje mi się, iż najtaniej z amerykanów stoją motory od Firebirdów, 3gen. Taki V6 2,8 lub 3,3 literka już dużo może (myślę, że ktoś by przy nim pomajstrował, co by go wzmocnić, może potem rootsik jakiś....). Oczywiście ze skrzynią, teraz jeszcze kwestia mostu, nie jestem pewien jak z kompatybilnością i jak to wogóle spasi. Co sądzicie? Idiotyzm czy myśl warta realizacji?
Pzdr.
Wlokun / 2006-09-22 00:07:42 /
zacalem to czytac i juz myslalem ze chcesz jakis v8 pakowac a ty o 2.8 walisz....hehe jak szukales ze nie znalazles nic o 2.8 ? :P dobre
taunusy 2.8 lataja i to calkiem niezle...jest troche na forum ...tylko wiecej cierpliwosci w szukaniu :)
Zakrzak! / 2006-09-22 00:32:34 /
p.s. to auto ze zdjecia napewno nie ma 2.8 pod maska:)
Zakrzak! / 2006-09-22 00:34:02 /
I na moje oko to nie jest Firebird.
no pewnie że nie tyle tych rur i tak wysoko bo to 1.6 TDI i kopci strasznie :D
SKUN_3M / 2006-09-22 00:35:29 /
Falcon
SKUN_3M / 2006-09-22 00:35:50 /
Tak, to słynny Falcon XA Coupe, z silnikiem 302 lub 351 V8. I nie jest to 2,8, im sure:).
Czytałem oczywiście o motorach z Granatnika, ale żem laik, to wydaje mi się, iż jest to inny V niż V z USA. Jeśli się mylę, to mnie naprostujcie. Wiem że Granady mosty mają świetne.
Miałbym ochotę załadować coś jeszcze większego, np 5,0 (byłby to chyba jedyny taki Dziobak w Polsce, nie?), ale nie wydolę finansowo z karmą dla potwora. Tak więc 3,3 maks...:(.
Wlokun / 2006-09-22 01:02:14 /
a jakiego masz dzioba?
Zakrzak! / 2006-09-22 01:10:27 /
Wlokun - motor 3.3 z Firebirda 3 gen. ma się tak do 2.9 24v ze Scorpio jak z Moskwicza do Sierry 2.0. Te same pieniądze włożone w Koelna 2.9 zawsze dadzą lepszy wynik albo inaczej - ten sam wynik uzyskasz z Koelna za znacznie mniejszą kasę. Więc po jaką cholerę?
Z dyfrem będzie problem - jedyny godzien polecenia to Volvo 740turbo, ale i tak rozstaw kół nie jest dokładnie ten sam. Natomiast fabryczny z Taunusa czy Opla Commodore na dłuższą metę nie wytrzyma współpracy z motorem o mocy ponad 200PS i momencie ponad 250Nm. Podobnie zresztą skrzynia N9 - musisz zapodać MT75 ze Scorpio 2.9.
A Granada nie ma z tyłu mostu, tylko niezależny zawias identyczny w schemacie jak Merce czy BMW - brak więc analogii z Taunusem.
Pozdreaux.
KRK 4m / 2006-09-22 01:20:37 /
kozacka fura z tego falcona, Max też o o ile dobrze pamiętam Falconem pomykał to tak nie dotematu sorki :)
Jellon aka Revenge Racer / 2006-09-22 08:24:59 /
Witam ponownie.
Acha, tak więc coś żle pojąłem czytając forum. Zrozumiałem, iż Granada ma sztywny most:).
No dobrze, wracając do tematu samego silnika. Ze zwolennikami F-Body ujeżdżającymi Camaro i Firebirdy z 80 tych nie ma co nawet gadać, bo stwierdzą, że te silniki są the best. Więc jeśli możesz wyjaśnij proszę kolego, o co chodzi z owym moskwiczem:). Z tego co ja wiem, to są to jednopstki słabo wysilone, prawidłowo serwisowane odwdzięczają się długoletnią pracą, mają spory zapas mocy, ciągną od samego dołu.
Więc odbrze, ujmijmy temat inaczej - jaki najmocniejszy silnik występujący w Fordach pozostających w kręgu zainteresowań tego forum (koniecznie V) jest najmocniejszy? Chodzi bardziej o Nm niż HP.
Hm, most z Volvo...Mam rozumieć, że ani Tauni, ani Capri, ani Consul nie posiadały żadnych mastów dających radę z mocnymi motorami?
Maxio, tak, to były te same wózki, inaczej przerobione.
Wlokun / 2006-09-22 13:31:38 /
Bo tu 90% ludzi nie wiadomo czemu operuje pojęciem "most" w przypadku granady, zwracałem nie raz na to uwagę ale mi się przestało chcieć :)
eichberg 3.0i(garretT04) - po przeczytaniu porównań silników, wychodzi, iż ten motor był najpotęzniejszy. Jest tam jednak wzmianka o 4.0 w Capri MKIII chyba. Nie a jednak nic więcej.
Jakbyście sugerowali polować na silniki powyzej 2.8?
Wlokun / 2006-09-22 13:57:20 /
A za 20 lat potomni będą się dziwić, że Ford w Europie (gdy inni producenci wkładali silniki 1.0-2.0 na ogół) produkował potwory z silnikami minimum 2.8, takie będą proporcje...
m.kozlowski / 2006-09-22 14:03:00 /
Wsadz sobie silnik od scorpio 2.8 czy 2.9 EFI i po kłopocie, niedrogi silniczek ze skrzynią można wytargać z jakiegoś szrota na allegro sporo jest też tych silniczków, gdyby problem z dopasowaniem mostu i wysokościa składek OC to też bym sobie wstawił od skorupy ale niepodoba mi sie tylko ten wtrysk, ja bym przerobił na gaznikowca:) chociaż żeby te przewody doprowadzające powietrze szły do przodu a nie na bok, albo na obie strony żeby szły wtedy by można jakis wlot/wloty zapodać na masce
BirdDog / 2006-09-22 14:28:22 /
Czyli jak rozumiem też byś wolał 2.9? To po co kupiłeś swój samochód? Nie lepiej było kupić coś z większym silnikiem? Kurczę, czasami odnoszę wrażenie, że starego forda niektórzy mają, bo muszą. Bo na nic więcej nie ma pieniędzy.
Przepraszam, zajeżyłem się.
m.kozlowski / 2006-09-22 14:32:01 /
Taunus z kobyłą 2.8 wzwyż pod maską i sztywnym mostem sie nie prowadzi. Wykręciłbym pinciaka do 150 koni i spokój.
Mysza liil (EM) / 2006-09-22 14:54:01 /
To ja jak miałem taunusa 2.0 OHC i to już nieźle palącego olej byłem zadowolony... Po co więcej? Gdzie można tym pojeździć? W Polsce? No w sumie mamy tyyyyyle autostrad...
m.kozlowski / 2006-09-22 14:58:06 /
BirdDog, czy ten silnik od Scorpio to V? Ten wtrysk mi przeszkadza, da sie toto na gażnik jakis porządny zmienić? Jak z rasowaniem, czy Rootsa w to można zapakować, bądz dwie sprężarki?
Co do tego, iż niektórzy mają Fordy, bo na nic innego nie mają pieniędzy...Cóż, Capri i Taunus to fajne, klimatyczne auta, ale gdybym miał więcej pesos wybór byłby prosty - Charger'69.
Nie bardzo rozumiem zarzut, że tym w polsce nie ma gdzie jeżdzić (tzn z czymś więcej niż 1.6 pod machą). Skrzyżowań, obwodnic, rond do driftu nie ma w Polsce? Jak auto zabytkowe, to tylko ma na wprost się toczyć? Ponadto, czy posiadanie dużego silnika pod machą, z dużym zapasem mocy, oznacza że mam cały czas z niego soki wyciskać? Wręcz przeciwnie. Im więcej mocy, tym ostrożniej, smakując bulgot z pod machy:).
Już zalukałem na te Scorpio. V6, 195 KM, 2.9 L - brzmi wielce obiecująco. Teraz czy dało by się skrzynię z tego wozu z jakimś mostem sztywnym ożenić.
No i bardzo proszę raz jeszcze o wyjaśnienie tego porównania V6 Firebirda do parchów z dawnego CCCp zwanych Moskwiakami:).
Wlokun / 2006-09-22 15:59:55 /
"Jak z rasowaniem, czy Rootsa w to można zapakować, bądz dwie sprężarki?
Skrzyżowań, obwodnic, rond do driftu nie ma w Polsce?
Im więcej mocy, tym ostrożniej, smakując bulgot z pod machy:)."
Już to widzę:)
A co do scorupowego 2.9 - można go pożenić z kolektorem i gaźnikiem od 2.3 chociażby, najłatwiej chyba dostępny. Sprężarki zakładał Baytek chyba... sprawdź na stronie jego samochód. Skrzynia od skorupy, a most może od biedy zostać od taunusa. Do pierwszego zmielenia bebechów... Potem możesz szukać od mustanga, ten sam rozstaw śrub. No ale przecież to ma tylko powoli się toczyć, smakując bulgot :)
m.kozlowski / 2006-09-22 16:07:20 /
Haha, ja wiem że trudno wyrobić, jak się ma mocne auto. Ale wiesz, jak ujeżdżałem Sportsera z 883 na 1200 rozwierconego, NIGDY nie spaliłem gumy. Zresztą przy okazji polecam te maszyny, bardzo wdzięczny materiał do przerób, mało pali, nieawaryjny. Tak samo, trenując Muay Thai nie miałem ani jednego mordobicia-a przecież winienem tłuc ludzi na lewo i prawo, nie?
Od razu też mówię, że nie będzie katowania tego auta. Nie po to coś robię, aby po kilku tysiakach się rozsypało. Ma być cholernie mocne, czarne, bardzo szerokie i bulgotliwe (bardzo ten Tauni mi odpowiada - zdj.), ale nie będę mielił spod każdych świateł ile się da (no chyba że system dupnie, i trzeba będzie walczyć o wachę jak w MadMaxie). No taki dziwny jestem:).
A dlaczego akurat Scorpio, a nie któryś z tych silników z opisów na stronie? Były przecież te Koelny czy Essexy (wybaczcie, dopiero łykam tę terminologię) 2.8,2.9,3.0. Rozumiem, że te silniki są trudne do dostania i drogie? A silniki np od dużych Capri wraz z napędowym całym mechanizmem do Tauniego?
Wlokun / 2006-09-22 16:32:29 /
to czarne to cortina nie taunus, teraz Ci wybaczymy ale popraw się na przyszłość heheheh :)
2.8 jest rzeczywiście w miarę standardowy z granady/taunusa, ale 2.9 jest nowszy i mniej zużyty zazwyczaj.
3.0 praktycznie nie do dostania.
A co do mechanizmu z capri do 2.8 - skrzynia mniej więcej ta sama co w taunusie, a most musiałby mieć inne mocowania. Da się zmienić, ale znajdź dobry most do 2.8... A jeszcze ze szperą...
m.kozlowski / 2006-09-22 16:39:30 /
Ech, tak coś czułem...Obiecuję poprawę.
Czyli ten 2.9 ze Scorpio to Koeln?
Wlokun / 2006-09-22 16:39:50 /
Po pierwsze ten samochod ze zdjecia to nie tauni a cortina.
Po drugie essexa 3.0 raczej nie dostaniesz, bardzo ciezki do dostania.
Po trzecie dlaczego własnie 2.9?? bo chciales najmocniejsza V6 a ta 24 zaworowa ze scorpio cosworth-a jest wlasnie najmocniejsza tylko ino na wtrysku, tak wiec pozostaje Ci albo 2.9 12v (da sie to zapakowac do tauniego) albo 4.0 (z tym moze byc problem).
Po czawrte co do roots-a to moze i da sie spiac, ale nikt tego nie probowal bo sam roots jest wiecej wart nie tauni w super stanie. No i pozostaja jeszcze sprezarki pewnie sie da zalozyc tylko pytanie ile wytrzyma konstrukcja silnika.
Ligacz 3M / 2006-09-22 16:43:09 /
2.9 to rozwiercone 2.8 z innymi głowicami, rozrządem i takimi tam... Poczytaj forum.
I proszę, nie dawaj zdjęć w każdym poście....
m.kozlowski / 2006-09-22 16:44:00 /
Wlokun, po jaką cholerę dajesz w każdym poście zdjęcie? Żeby to chociaż postu dotyczyło.. My te zdjęcia jużtu mamy. A dla modemowców to uciążliwe. Odnośnie 2.9 poczytaj na forum, jest tego ogrom!
A do 4.0 powinny chyba być jakieś kity, bo w końcu taki ładny... hamerykański... Mimo, że koeln.
m.kozlowski / 2006-09-22 16:49:54 /
Czyli już sprawa jest nieco bardziej naświetlona. Ok, czyli mamy już teoretyczny materiał do przeszczepu. Dziękuję bardzo, Fordziaże.
Czyli w Taunusach były 2.8, takie same jak w Granadzie? Czy silnik od Scorpio jest cięższy? I jeszcze, co oznacza EFI? Że na wtrysku, tak? Jak z osiągami po zmianie z wtrysku na gaźnik?
Most od Mustanga...Od którego modelu? Jak z rozstawem?
I jeszcze raz - co złego w Vałkach z Camaro/Firebirda 3 gen?
Wlokun / 2006-09-22 16:54:34 /
bardziej bym sie martwil o konstrukcje samochodu-zawieszenie, nadwozie... silnik chyba sam by wylecial sila wiatraka od chlodnicy..
silniki camaro/ firebirda cieżko porzenic z buda taunusa (chyba)
EFI to Electronic Fuel Injection
rożnica po zmianie wtrysku na gaznik jest znaczaca
Ligacz 3M / 2006-09-22 17:00:29 /
Czyli już sprawa jest nieco bardziej naświetlona. Ok, czyli mamy już teoretyczny materiał do przeszczepu. Dziękuję bardzo, Fordziaże.
Czyli w Taunusach były 2.8, takie same jak w Granadzie? Czy silnik od Scorpio jest cięższy? I jeszcze, co oznacza EFI? Że na wtrysku, tak? Jak z osiągami po zmianie z wtrysku na gaźnik?
Most od Mustanga...Od którego modelu? Jak z rozstawem?
I jeszcze raz - co złego w Vałkach z Camaro/Firebirda 3 gen?
W taunusach nigdy fabrycznie nie było 2.8. Literówka. Były w capri.
Silnik od scorpio jest niewiele cięższy. Efi - electronic fuel injection.
Osiągi spadną. Most od mustanga 2. Rozstaw podobny.
V-ki z F-body drogie, kłopot z częściami, duży koszt przeróbki.
A poza tym oprócz V-ek z F-body wszystko było na forum!!!! Poszukaj. Więcej niż myślisz. I nie wtykaj w każdym poście durnych zdjęć...
m.kozlowski / 2006-09-22 17:01:56 /
A tak dla urozmaicenia. A skąd macie :P ?
Ten 4.0 - mówicie o tym od Capri, czy od Scorpio?
Wlokun / 2006-09-22 17:04:37 /
od Rangera , Explorera i cholera wie gdzie to jeszcze siedzialo
Ligacz 3M / 2006-09-22 17:06:13 /
a może tak kolega Wlokun uzupełni dane w profilu i wrzuci jakieś zdjecie tego niby taunusa do przeróbek ?? bo coś mi to na młodego teoretyka wygląda.
Trójkąt / 2006-09-22 18:06:58 /
Do mkozlowsk chyba zle mnie odczytałeś ja niepowiedziałem że wole coś większego i Dziobak jest dla mnie tylko kolejnym szczeblem - NIE poprostu zauważam że zaczyna mi brakować doznań jeśli chodzi o moje 2.0OHC więc myślę o V-ce gdybym niekochał swojego samochodu to myślisz że pakował bym w niego każdy wolny grosz?:D
Tak 2.9 ze scorpio to jak najbardziej V6 co prawda zawsze lepszy jakiś rover 3.5 czy 4.0 ale o to już trudno u nas ceny sporawe a jak z częściami to niemam pojęcia nawet, zmiana na gaznik to trza by tylko mieć inny kolektor dolotowy dopasowany pod gaznik i tyle - tak mi się wydaje:D
BirdDog / 2006-09-22 18:18:01 /
Aha im większa pojemność w ukladzie V tym ładniej bulgocze/ryczy w zależności od obrotów R4 niesą dla mnie nielubie się wkręcać na wysokie obroty wole jak silnik ciągnie od samego dołu co nieznaczy ze nielubie przygazować co do konstrukcji to nie takie cuda się widziało jak 2.8 myslę że narazie poprzestane na V2.0 lub 2.3 a moze z czasem 2.8 czy 2.9 się trafi.
Najtrudniejsza opcja to trafienie mostu, a z jakiegoś transita jakby podpasić? oczywiście inny rozstaw kół, mustang hmm podobno najlepszy ale z kąd dorwać most raczej mało ich jest w polsze:D
BirdDog / 2006-09-22 18:27:02 /
Tomek z Transita to chyba nie bardzo bo przełożenia kichowate
Ligacz 3M / 2006-09-22 18:32:25 /
no tak:/ o tym niepomyślałem pomyliło mi śię ze skrzyniami bo słyszałem że do kit carów wkładają skrzynia a pomyliło mi się i myślałem że mosty:D ehh ta skleroza człowieka w młodym wieku dopada:p
BirdDog / 2006-09-22 18:53:14 /
Wlokun, pomalutku... Zachowujesz się jak gostek który przychodzi do dyrektora szkoły muzycznej z 16-letnim chłoptasiem i mówi, że chciałby żeby jego syn wygrał Konkurs Chopinowski, a czasu nie ma dużo, bo konkurs jest w październiku...
Wpadasz na forum dnia pewnego o północy, zakładasz wątek i w ciągu kilkunastu godzin wypowiadasz się na nim 9 razy, za każdym razem błyskając niewiedzą w temacie. A możeby tak najpierw posurfować po tym forum? Coś poczytać, przemyśleć, a dopiero potem zawracać głowę... :)
No więc po kolei - dlaczego motor z Forda, a nie z F'body? Bo siada bez proszenia na typowe poduszki, skrzynię itd. - setka problemów odpada. A konstrukcyjnie jest identyczny - widlasta szóstka z wałkiem w bloku, skonstruowana na przedmieściach Detroit, absolutnie niewysilona - a więc wdzięczny materiał do przeróbek...A skąd porównanie do Moskwicza? Bo silnik dla Moskwicza nieświadomie skonstruowali tuż przed wojną chłopcy z GMC, a konstrukcyjnie był to odpowiednik silnika z Taunusa z lat 50-tych.
Pomysły z Rootsem czy innymi dmychadlami nie ty masz pierwszy na tym forum. Tylko że reszta już z tego wyrosła i uszy im czerwienieją ze wstydu gdy sobie przypomną własne w tym temacie pomysły. Żaden problem zrobić z Koelna 2.8 czy 2.9 [BTW Ford jako firma od 50 lat zarządzana przez księgowych pakuje te same motory do Capri, Taunusów, Cortin, Scorpio, Granad i Sierr - więc dylemat z poszukiwaniem odpowiedniego dawcy masz z głowy] 250 czy 300PS przy momencie ponad 400Nm. Tylko że długo takim Taunim nie podriftujesz po swych ukochanych rondach przed McDonaldem i skrzyżowaniach naprzeciw KFC. Taunus ma słabiutką skrzynię i jeszcze słabsze mosty. Nawet fabryka nie wygłupiła się z wkładaniem silnika 2.8 pod jego maskę, choć motor leżał na półce i pakowali go do Capri czy Granady [BTW Consul i Granada to to samo auta, więc most od Consula to znowu pomyłka...].
Dlatego mówię o moście od Volvo i skrzyni z nowszych Fordów, bo to ma jeszcze szansę przeżycia pod butem gościa śniącego o Rootsach i drifcie. A silnik 4.0 to także Koeln - seryjnie nigdy w Capri czy Granadzie nie występował, a Trójkąt czy Mysza przeszczepili je do swoich wózków z Explorera, Rangera czy Aerostara.
Zadajesz mnóstwo pytań, a mimo to błądzisz, kłam zadając powszechnie sprawdzającemu się przysłowiu :) Wszystko już, czy masz jakiś nowy pomysł?
Pozdreaux.
KRK 4m / 2006-09-22 19:10:43 /
silnik 2,8 nie był wkładany do Taunusa, bo Taunus 2,8 na moście 2,3 nie jest rodzinną limuzyną lecz dość szybkim i niebezpiecznym narzędziem do dowolnych zastosowań w taxówkarskim opakowaniu, inżynierowie Forda musieliby zwariować, żeby wypuścić coś takiego na ulice, co absolutnie nie oznacza niemożliwości skonstruowania takiego auta.
przejechałem dziesiątki tysięcy kilometrów takim czymś, bez awarii, więc nie zgodze się tym razem z KRK4M.
.STICH. / 2006-09-22 21:31:37 /
Zadajesz pytania podobne do tych, na jakie podpuscilem kolezanke idacą na kurs nauki jazdy: "jak sie skreca tylnimi kolami", "co to jest bieg rakietowy". Po kilku dniach przyszla do mnie zaniepokojona tym, ze ta szkola jazdy jest niedobra bo instruktor nie chcial jej powiedziec i zebym jej to wytlumaczyl :D:D
Pierwsze pytanie zostalo wypowiedziane kiedys na prawde. Koledzy jezdzili po polu kukurydzy (!) maluchem i tak sie akurat zlozylo ze kiedy "las" kukurydzy dobiegl konca przed ich oczyma ukazal sie row. Samochod ugrzazl, jakims cudem wypchalismy go. Wsiadam do srodka, odpalam, nie mniej jednak wydawalo mi sie ze cos nie tak z ukladem kierowniczym. Dlatego pytam kolege czy przednie kola skrecaja. Jego odpowiedz byla nastepujaca: "przednie tak, tylnie nie, da sie to naprawic?"
Co wiecej kolba kukurydzy jednemu z kolegow zafundowala ladna śliwe pod okiem
:-D
Sorry za off topic
Daro Darecki / 2006-09-22 21:32:51 /
Pewnie, iż jestem podekscytowany, niczym 16 latek który dostał kaszlaka po "tjuningu" od wójka i jedzie na swoją piewrszą impreze do remizy. I co w tym złego?:)
Wiesz, jestem zielony, jasne, o samochodach to jedynie filmy oglądałem jak dotąd. Mówiąc szczerze, to jeszcze rok temu na właścicieli samochodów mówiłem "katamaraniarze". Pytam tak dużo, bo mam głód wiedzy, ale szybko łapię. 10 lat babrania się w czopperach i bobberach nie czyni ze mnie speca, jednak daje pojęcie o przedmiocie zwanym mechaniką.
Co do czerwienienia uszu. Wiele osób to samo mi mówiło, kiedy chciałem np wykręcić ze starego żelażniaka HD jakies niebotyczne moce. Zawziąłem sie po gówniarsku-udało się, i to im było głupio. Bobber z Triumpha Bonnevilel? Skandal, skąd weźmiesz części, a umiesz spawać? Naumiałem się spawać, silnik zrobiłem od podstaw, kółka wysłał mi tata od syreny, co kandyjczyków wbiło w glebę - i hulało. Nie chcę się tu chwalić, ale już wiem, że w wielu sprawach chcieć to móc - nie we wszystkim w życiu, ale naprawde w wielu. Więc skoro nie stać mnie na Chargera lub na Roadrunnera, to zrobię potwora na tym, czym dysponuję. Howgh.
Czyli wiem już iż roots odpada (jak widzisz konotuję wypowiedzi osób znających sie lepiej), będę myslał już w kierunku turbin do tego silnika. Mam juz namiary na solidny warsztat rasujący silniki, za jakiś czas idę porozmawiać.
Mustang, ten most, trudno w Polsce znależć....Będę szukał przez znajomych w Kanadzie.
Z tymi mostami od Transita, to jest coś inaczej, niż mówicie, bo przecież wiele rat i hot rodów z nimi powstaje.
Pozdrawiam warcząco.
Wlokun / 2006-09-22 21:45:20 /
wlokun a ja proponuje abys na kilka dni przewertowal forum bo wszystki te twoje pytania i tematy tu poruszane byly czesto i gesto...i nie wiem dlaczego sie wam chce w kolko to samo powtarzac :P
moze zacznij od tego ile jestes wstanie wlozyc w to auto bo te kwestie ktore poruszasz nie sa tanie a jeszcze trzeba kogos kto ci to posklada
pozdro
Zakrzak! / 2006-09-22 22:04:51 /
hmm rozumiem cię, też mnie wku...(denerwuje) podejście troche żartobliwe całego otoczenia (mówie tutaj o ludziach którzy rzyją w sąsiedztwie, a nie szanowną brac fordomaniaków i fordomaniaczek), poprostu chłopaki tutaj starają się powiedzieć że już sporo było na ten temat na forum pisane, rozumiem że chcesz zebrać wszystko do "kupy" radził bym znaleść w okolicy kogoś od starych fordów kto już ma jakieś doświadczenie i z nim pogadac czy by niepomógł szukać częsci dorabiać czegoś itp a w razie jakiejś niewiadomej zawsze jest forum, niechce cie zniechęcić do tego tematu.
Tak naprawde wszystko się da zrobić jesli masz z tego co piszesz 10 letnie doświadczenie z motocyklami to twój plus więc ja poprostu sprecyzował bym to tak:
1.ile mam kasy/ile moge przeznaczyć na projekt
2.który ze starych fordów podoba mi się najbardziej
3.w jakim stanie mogę kupić fure za daną sume którą mam zamiar przeznaczyć na kupno samochodu
4.ile mam kasy na reszte prac(bo kupno samochodu jak wszyscy tu biemy to najmniejszy wydatek)
Wiedząc ile masz kasy mając konkretną sztukę(samochód) możesz się bardziej szczegułowo rozejrzeć za silnikiem i skrzynią dowiedzieć się wtedy co podejdzie a co nie, co trzreba przerobić, zapytać kogoś kto już taką operacje robił napewno pomoże dobrym słowem.
Mając samochód mozesz poprostu określic dalszy plan a puki co to można sobie gdybać bo większość problemów wychodzi w praniu i dopiero wtedy najlepiej szukać tu porady.
A narazie widze to troche tak jako zamysły ale jakby niedokonca pewne czy to robić.
Silniki i inne rzeczy mozna dorobić ale poco sobie utrudniać życie jak napisał krk4m i wstawiac silnik camaro czy firebirda 2.8 skoro ford robił identyczne przy tym pasujące bezproblemowo pod maskę, czasem trzeba przerabiac tunel pod skrzynie a czasem dorabiać/przerabiać mocowania na moście ale wszystko da się zrobić i napewno każdy jeśli będzie miał możliwość to ci doradzi i pomoże, a narazie trudno jest nam cokolwiek powiedzieć poza tym co już zostało napisane.
Tak ze jak pisałem na początku jeśli jesteś pewien co chcesz zrobić masz odpowiednią kase przynajmniej na początek ale stałe dochody to niezniechecaj się tylko kup fure i zacznij działać a jak będzie jakiś problem to pisz napewno coś się poradzi.
Sorki jeśli walnołem jakieś literowki ale padam już z na twarz ze zmęczenia. pozdro dla wszystkich:D
BirdDog / 2006-09-22 22:39:15 /
ło jezu !!!!!!
w sumie tez sie dopisze a co :)
kolejm=ny ciekawy watek :)
Wojdat / 2006-09-22 22:49:43 /
BirdDog.. żyje przez "RZ" ? No stary..
Oj, dajcież spokój. Jestem serdecznie wdzięczny, wystarczył jeden dzionek, i już wiem jaki silnik zapakować. Więc o co chodzi - spełniliście dobry uczynek, Tauni otrzyma nawet dość szlachetne serce - czyli wszytko jest jak najbardziej ok.
Z tym szukaniem po forum - ja się nie natknąłem w dziale o silnikach, który wierzcie mi, czytałem, a jest giga po prostu, na wątek pod tytułem " wsadzenie silnika Forda Scorpio 2.9 EFI do Taunusa". Jeśli przeoczyłem, proszę mi takowy wskazać.
Naprawdę liczycie na to, iż ktoś w 5 minut zorientuje się co jest i gdzie na forum?:).
Pieniądze, pieniądze, pieniądze...Ja jestem przyzwyczajony do walki z oporną materią, i dużo rzeczy będę robił sam. Raz, że DIY jest ok, a dwa że nie mam kasy na wiele rzeczy. Trzeba sobie radzić, ale nie niestety, bo wtedy raz że znasz maszynę dużo lepiej, dwa - jaka satysfakcja, nieprawdaż?
Generalnie się nie złoścćie, i już:).
Ps. Z tymi McDonaldami i KillFuckinChicken to się czuję nieco urażony. Nie jem mięsa, a te plastikowo-gnojowate twory omijam z daleka.
Wruuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuum!
Wlokun / 2006-09-23 02:59:03 /
jak chcesz tanio to zbuduj coś takiego
http://www.capri.pl/car/1479
jak chcesz drogo to go wykończ i dopieść :)
zabawka niesamowita, robi duuże wrażenie na gapiach, kibicach i kierowcy.
Sorki MILO ale jak pisałem wczoraj padałem już na ry... twarz i przeprosiłem z góry za wszelkie literówki:D
Wlokun, ja się niezłoszczę poprostu chciałem coś wytłumaczyć, a fakt że radzisz sobie z materią;) i sam wiele potrafisz zrobić/naprawic to duży plus napewno zaoszczędzisz kaske robiąc ile wlezie we własnym zakresie, proponował bym kupic jakiegoś niedrogiego Taunusa i powoli i sumiennie doprowadzić go do stanu jaki cię interesuje, TC2 i 3 mo zna czasem trafic za 1000 czy 2000pln ostatnio Wojdat miał na sprzedaż fajnego dziobaka za chyba 2200 o ile mnie pamięć niemyli więc kupił bym coś takiego rozebrał zrobił we własnym zakresie blacharke a potem wszystko kompletował i składał, z tego co się orietuje to za Capri raczej sporo kasy wszyscy sobie życzą, tak było w moim przypadku że musiałem sobie odpuścić Capri ale zakochałem się w dziobaku i dla tego teraz śmigam właśnie nim.
Pozdrawiam i życze udanych łowów no i zapału do pracy!!! a jak coś nabedziesz to daj oczywiście znać poprzez zrobienie stronki swojej bryczki
BirdDog / 2006-09-23 12:33:39 /
Wlokun, sorry, ale jeśli masz tylko 5 minut czasu na szukanie czegolkolwiek na forum, to może powinieneś zabrać się za coś lżejszego.. Nie wróżę Ci wielkiego sukcesu, jeśli tak podchodzisz do sprawy, która wcale taka łatwa nie jest. A swoją drogą szanuj tych, którzy Ci tutaj odpisują, bo Oni też poświęcają SWOJE 5 minut, żeby odpowiedzieć.. Jeśli poświęciłbyś troszkę czasu na przewertowanie forum, to oszczędziłbyś komuś te jego 5 min. a sam zorientowałbyś się w podstawach a potem pytał już tylko o konkrety. A w wyszukiwarce nie wpisuj "jak przełożyć.. " tylko prościej - np. "2.9 EFI" albo "zamiana silnika".
Pozdro.
Powiem tak : 2.9 Efi w Taunusie to niezła zmyła i nie trzeba rootsów, turbo czy innych wspomagaczy żeby to sie nieźle kulało , a przy okazji most lub skrzynia może powiedziec dowidzynia ;-P
A jeśli chcesz naprawde mocnego diabła to polecam sprowadzić sobie taniego Mustanga 87-92 i przełożyć silnik+ skrzynie + most (oczywiście 5.0 V8 Efi). KM jest 225 zamiast 145 ;-) a i moment fajny. Felgi z Taunusa będą normalnie pasować do takiego mostu bo rozstaw też 4x108 jedynie tyle że most może być nieco szerszy ale chyba o jedyne 5 cm wiec pewnie da sie przeżyć. Tyle tylko że zawieszenie Taunusa z takimi osiągami kiepsko widze.....
MikeB4 / 2006-09-23 19:29:34 /
Taunus ma zawieszenie OK, tylko musi być w dobrym, idealnym stanie, nie wiem czego się wszyscy czepiają, poliuretan wszędzie i można deptać do oporu, już bardziej się boję deptac Audi A8 w ustawieniu comfort :)
.STICH. / 2006-09-23 21:42:38 /
Tauni ma zawieszenie ok - tylko trzeba je troche dopracować ;-) Np. Taunus Bystrego jeździ super (obniżony i sztywny) i do V8 byłby idealny pod względem prowadzenia .... tylko, że troszke za nisko jest buda nad asfaltem bo o wszystko wyższe zahacza , zresztą miałem okazje zrobić kilka kółek po torze i wrażenia niesamowite. Ale wiadomo, że to co ma z przodu szczytem konstrukcyjnym jeśli chodzi o prowadzenie nie jest - raczej komfort.
MikeB4 / 2006-09-23 21:47:56 /
ja wstawiłem poliuretanowe twarde poduszki ramy pomocniczej i na przód nie narzekam, wysokość to nie wszystko, raczej potrzebne jest ciasne spasowanie tulejek.
.STICH. / 2006-09-23 22:56:38 /
Taunus na poligumach prowadzi się bardzo precyzyjnie.
Tałnus to na maksa gówniany samochód nie mówiąc o Kapri czy jakimś eskorcie jizas poraszka przy 100km/h nie wiesz czy już umierasz czy już umarłeś,hamulce jak z pociągu skrzynia gorsza od stara wszystko skrzypi i jęczy kopci i śmierdzi no wiocha generalnie tym jeździć nie mówiąc o jakimś debilnym utwierdzaniu się w iluzji "KULTOWA BRYKA"
O i tak powiem :P
Pozdro he he
Burza / 2006-09-26 21:40:19 /
Burza o co Ci chodzi znowu? Chrzanisz te głupoty nie podoba się spadaj!
Sam miałem 4 Taunusy i powiem tak żadna z nowych fur nie ma tego co to miało a wiesz co to miało klimat zajebisty klimat i daj boże jeśli jest możliwość upgrade-u
co by szedł stabilnie jak BMW 850 przy 200km/h to jestem w stanie dać wszystko...
Burza / 2006-09-26 22:11:52 /
Koledze Burzy najwyraźniej drążek steru został w ręce, do czasu opanowania sytuacji blokujemy konto.
Michał Konieczny / 2006-09-26 22:28:57 /
Nie rozumiem - obydwie wypowiedzi wyszły z tego samego konta!! Burza najpierw nasmrodził, a potem na siebie nakrzyczał... Burza, przejdź się do rodzinnego po skierowanie do psychiatry, bo wygląda to źle. Bardzo źle. Jakem psycholog Ci to mówię...
Hrabia® / 2006-09-26 22:35:54 /
Przepraszama za off topic, ale takie sytuacje mrożą mi krew w żyłach.
Hrabia® / 2006-09-26 22:36:42 /
Hrabio, masz zboczenie zawodowe. Ktos "normalny" ;P by pomyslal ze pija we dwoch i zapomnieli sie przelogowac, ale moge sie myslic ;)
Mysza liil (EM) / 2006-09-26 22:39:30 /
Szkoda gadać...
BirdDog / 2006-09-26 22:39:57 /
No może tak też może być, czyli miast rodzinnego wytrzeźwiałka, potem w pysk burakowi, który smrodzi z konta Burzy, lub samemu Burzy i ciąg dlaszy blokady do wyjaśnienia sprawy u MK.
Hrabia® / 2006-09-26 22:43:06 /
Mysza, chyba masz rację z tym piciem.. Ale skoro piją/pije, to niech nie zasiada do kompa pisać pierdoły i zaśmiecać forum.
podpinam sie do wątku mam pytanie czy taki silniczek podejdzie do capri 2.8 multi port z chewroleta beretty z 89 r i jakie bedą jaja z nim wogóle czy warto go brać pytanie szczególnie kierowane do krk4m i innych mistrzów :)
TOMEK "MIARQA" / 2006-09-28 18:34:30 /
pewnie ze mozna... ale po co??
mało masz fordowskich silników które mozna wsadzić przy minimalnym nakładzie roboty i przeróbek?
z fiatola też ludziska silniki wkładali ale to miało chociaż uzasadnienie dostępnościa czesci/silników i trudnościami z 'dewizowymi' klamotami forda, w latach 70/80,
teraz 2.0 dohc, czy 2.4/2.9 efi leża na szrotach po cenie złomu, na allegro za 1000zł mozna kupic 2.0 16v, które siadaja na 'caprikowe' skrzynie, i śmigaja bez wiekszych problemów.
oka oka aler ten silnik jest w aucie i jest z nim za 500 zł słownie pińć stów wiec dlatego pytam i mruczy fajnie i takie tam stan ok nawet bardzo ok
TOMEK "MIARQA" / 2006-09-28 18:57:49 /
dasz mniej za silnik ale zdecydowanie więcej za włożenie i przeróbki... moim zdaniem przyjdzie walec i wyrówna.. a przy fordoskiem 2,9 przynajmniej szlak przetarty i spradzony.
Trójkąt / 2006-09-28 20:24:48 /
ok poprostu szukałem auta na zime ale to ma rozbita szybe i urwany wachacz ale silnik fajny i pomyślałem ze może ale macie racje ok jeśli ktoś by chciał namiary na to auto i foto za 500 zeta niech da znać ja sie skupiam nad 2.9 albo v 8 jakimś :P zresztą jak serce w kapciu to ino fjord mimo wszystko dalej szukam fury na zime ehhhh
TOMEK "MIARQA" / 2006-09-28 20:49:00 /
Witam
Nie wiem czy jeszcze ktos czyta ten watek ale warto poamietac o Taunim/Cortinie w austarli gdzie byly silnik R6 zaadaptopwany z bodajrze z falcona cos takiego wystepowalo w innych fordach pojemnosci 4.1 i 3.6 chyba ten 4.1 mial w mocniejszej wersji 200km i jakos ten taunui wytrzymal skorzynia byla borgwerner automat a most to juz zagadka...
Było już o tych Cortinach TC/TD oraz TE/TF parę razy na forum. Cały układ napędowy [silnik-skrzynia-most] był z Falcona/Mustanga. A motorek 4.1 istotnie w wersji na dwóch dwuprzelotach z głowicą "crossflow" w modelu TF [u nas Taunus III] osiągał 200 kucyków. Ale podkreślam - KUCYKÓW [norma SAE], co w przeliczeniu na nasze 'łoszadnyje siły' daje około 175 PS.
Z tego co podają źródła zbliżone do kangurlandu, to motor R6 występował u nich w wersjach:
- 200 cid [3.3] na pojedynczym gaźniku z obydwoma kolektorami po jednej stronie o mocy [TC-TD-TE-TF] 115-120-125-130 PS
- 250 cid [4.1] na pojedynczym gaźniku z kolektorami po jednej stronie o mocy [TC-TD-TE] 130-135-140 PS
- 250 cid na pojedynczym gaźniku z głowicą crossflow [TF] o mocy 150 PS
- 250 cid na dwóch dwuprzelotach z kolektorami po jednej stronie o mocy [TD-TE] 155-160 PS
- 250 cid na dwóch dwuprzelotach z głowicą crossflow [TF] o mocy 175 PS
Co ciekawe, most z Mustanga Foxa ma pomiędzy przylgniami felg dokładnie tę samą szerokość 1499 mm, co most z Taunusa/Cortiny Mk3/4. Do tego rozstaw śrub 4x108 i przełożenie dyfra 2.75:1. Oczywiście trzeba przerabiać gniazda spiral, mocowanie wahaczy i amorków - ale jak kangury sobie poradziły, to co to dla nas :)
Pozdreaux.
KRK 4m / 2007-03-13 13:41:25 /
problem w tymj żeby znaleśc taki most w cenie rozsądnej na nasze warunki :D
SKUN_3M / 2007-03-13 13:48:58 /
Pogadaj z Peraną - on je gdzieś niedrogo znajduje. Ostatnio jak pojawił się "Saygon project" to most znalazł się w ciągu tygodnia :)
Chętnie oddam taki z Foxa w zamian za identyczny, ale starszy - od Stanga Pony. O3wiście najchętniej z bębnami i główką 9" oraz dyfrem poniżej 3.0:1.
Pozdreaux.
KRK 4m / 2007-03-13 14:25:13 /
witam a ja mam firebirda z sercem z taunusa 2.9efi i niezadobrze sie ten silniczek u mnie sprawuje zawory sie klupią obroty to ja niewiem trzeba co chwile regulować bo albo za duże albo gaśnie tragedia niewiem czemu ale przed regulacją zapłonu palił 50L na 100km albo wiecej teraz pali jakieś 20 a na gazie jeszcze w miare 50 zł 130 km po miescie
drasmen / 2009-03-07 01:14:10 /
a ja mialem firebirda z silnikiem z firebirda o pojemnosci analogicznej do forda , ale jednak z firebirda i bardzo chcialem miec w nim gaz , ale obawialem sie ze bedzie palic 50zl na 130km w cyklu mieszanym , ale bardziej po miescie i myslalem zeby wlozyc 2.9 z taunusa bo to zawsze 100cm wiecej , ale nie znalazlem takiego taunusa.
Classmobile / 2009-03-07 02:10:14 /
Dobre Class :D Ale się uśmiałem!
Buhehehehehhehehe ;-P
Haha już wiem ten silnik jest ze scorpio:) a nie taunusa ostatnio tak na oko podregulowałem zawory tak żeby jak palcami naciskam nie klupały sie to zaczoł lepiej chodzić i już na gazie zrobiłem tylko po miescie i troche w korkach 170km za 50 zł gazu i 30zł bezyny (bezyna tylko żeby silnik zagżać)niewiem jak te zawory wyregulować dokładnie i jaką szczeline zostawiać o ile ma byś jakaś szczelina bo niby to są hydraulicznie regulowane zawory.
drasmen / 2009-03-11 11:28:31 /
2,9 efi ze scorpio ma zawory z hydrauliczną regulacją luzów. Nie powinno się kręcić śrubkami na klawiaturze.
Trójkąt / 2009-03-11 12:27:44 /
co tam hydraulika :) jak tatuś wyreguluje zawory to niema ch.. we wsi :)
PS. ponoć były 2.9 efi bez hydrauliki. To te ze scorpio wszystkie miały ?
Kohito_PS / 2009-03-11 12:38:03 /
były i bez ale pierwsze egzemplarze przed 90r. czy nawet przed 89.
Trójkąt / 2009-03-11 14:03:20 /
KOD silnika BRC - zawory niehydrauliczne, czyli silniki z przepływomierzami.
Mysza liil (EM) / 2009-03-11 23:24:05 /
no a jan niemem zadnych przepływomierzy sruby dokreciłem i nic sie nie klupie i silnik lepiej chodzi może ta hydrauliczna regulacja sie już skonczyła ??tzn tłoczki na maxa sie wysuneły ??dlatego to pomodło:)
drasmen / 2009-03-12 01:00:00 /
"pszepływomieże wywalilem, hydraulike zaworuw dokrencilem do oporu oczkowom trzysnastkom i chodzi lepiej, mówie ci lepiej - we wsi obok tesz muwiom ze lepiej muj firebird chodzi"
Konar / 2009-03-12 01:24:33 /
Ja tesz u siebie podokrencalem chydropopychacze , ale moc nie wzrosla wcale znaczaco ino spalanie poszybowalo prawie do 50L . Ale jak smigasz na automacie to tu jest dopiero pole do popisu.Ja zrobiolem tak zeby olej w krzyni byl gensciejszy i zaczal sie lepiej zbierac bez tego pszeciongania. Dolalem 1l oleju do dyfrow przez bagnet i bez poruwnania.Tylko ze ja zawsze tankowalem schel v power to moze dlatego.
Classmobile / 2009-03-12 09:18:53 /
Normalnie opowieści z krypty ;-p
MikeB4 / 2009-03-12 12:46:18 /
u mnie były takie luzy na 2 zaworach że za puźno sie otwierały i hamowały cały silnik, wtedy silnik przy przyśpieszaniu chodził jak traktor, skoro sie tych zaworów nie reguluje to co sie z tym robi jak zawory walą jak głupie silnik gaśnie przy 1500 obr i niema siły ciągnąć auta ??
drasmen / 2009-03-13 11:48:44 /
Class ja bardzo proszę Ciebie o nie pisanie w tym wątku w celu aby mi moją pszepone oszczędzić moja pszepona jusz czerfona i boli aj boli jak śmieję się ja
popłakałem się ze śmiechu ;p
lakukaracza / 2009-03-13 17:05:43 /
Bo to chodzi o to zeby jezdzic do serwisu a nie muc sobie samemu uregulowac , dlatego wprowadzili chydraulike ale pozostawili rurzne srubki tak aby tylko ci w serwisie to ustawiali (dlatego sa takie nietypowe klucze) . Ja pozkrencalem szczelinomiezem na 1.5mm luzu wszystkie mozliwe te co doszedlem u gury i moment sie zrobil u dolu juz. Do krzyni mozna podobno jeszcze lac moto doctora to tesz sie bedzie lepiej kleic.
Classmobile / 2009-03-13 17:53:37 /
Gupoty piszesz tesz dokrenciłem te śróbki i momętu nie ma wcale, ale spalanie spadło do 20l. Szwagier muwił że żeby był momęt to trzeba odkręcić, chociarz zawory klupiom i spalanie durzo wienksze.
radzieckii / 2009-03-13 19:13:20 /
i jak mniemam nie trzesie budom? :D
Nie. Ale siada pszy potforku. Bez urazy Palio
radzieckii / 2009-03-14 14:18:15 /