Witam szanowynych Państwa. Mam dylemat moje autko umiera co jakis czas, obecnie mam problem chyba z gaznikiem. Otoz nie chciał odpalać obecnie odpala, aczkolwiek "czka", bardzo powoli musze spuszczac sprzęgło, bo inaczej gasnie. filtr paliwa był wymieniany, pompa paliwowa jest ok. Nie wiem co mu jest, słyszałam, ze moge miec zanieczyszczoną benzynę. prosze o jaką kolwiek wskazówkę. Zrozpaczony człowiek o płci żeńskeij (prosze piszcie w miare nieskomplikowanie)
m_aria / 2006-09-06 14:13:00 /
Ja myślę że gaźnik to ostateczność zawsze może być duuużo innych problemów z własnego doświadczenia radzę gaźnik ruszać na końcu
Lesioo / 2006-09-06 14:24:05 /
A co to za Fordzik?
Jaki silnik?
Z chmur trudno wywnioskować :)
gryziu liil (EM) / 2006-09-06 15:04:42 /
z szybkości zarejestrowania i napisania posta można wnioskować że to może być nie ford:-|
Lesioo / 2006-09-06 15:07:49 /
No ale jak na takie wiek, i szybkość zalogowania.. to musi być kobietka, bo przeczytała regulamin (tak zakładam), bo wątek jest w dobrej kategorii :)
Fiestka pasuje do kobitki..
eee..tam fiestka stawiem na LTD w kombi :P lub F350 :P
Zakrzak! / 2006-09-06 23:34:49 /
A dysza wolnych obrotow czysta?
Mieszanka ustawiona?
pmx (wiewior;) / 2006-09-06 23:37:19 /
obstawiam Fieste i zle ustawiony zaplon ;]
a jak nie toberz to nie wiem ...
amator liil (EM) / 2006-09-06 23:41:22 /
A ja wam mówie, że to Mustang z 65-go =D
Foinix / 2006-09-17 11:40:37 /