Kwestia tego typu ze chce sie dowiedziec ile kasy musze nazbierac zeby zrobic delikatne poprawki w blacharce... Najlepiej zeby bylo pieknie i tanio jak to zawsze bywa :)
Jesli ktos ma jakis namiar to poprosze
Z gory pieknie dziekuje
ٶٹڢڶ Ptasiek 3M ڄژښڭ / 2006-06-21 14:44:25 /
Ptasiek nie chce być złym prorokiem ale dobrego i taniego blacharza raczej nie znajdziesz, teraz to nawet ciężko znaleźć dobrego i drogiego :/
Daniel vel Treetop liil (EM) / 2006-06-21 19:21:56 /
he to samo mialem napisac :)
Wojdat / 2006-06-21 21:23:59 /
Baaardzo dobry blacharz: 0507 187 107. Tylko bedziesz musial dlugo go przekonywac, zeby chcial sie w rdzy grzebac :-). Stacjonuje na trasie miedzy Tczewem, a Starogardem Gd.
Tak poobijaną Omeszkę (takie "draśnięcia" były ze wszystkich stron, łącznie z dachem):
zrobił tak, że właściciel sie nie domyślił, że z pojazdem coś się działo ;-)
Ananiasz / 2006-06-21 21:34:49 /
Olek :P
SKUN_3M / 2006-06-21 21:50:57 /
fucking Enter ...tylko że on do tanich nie należy :D ale dobry to fuckt :F
SKUN_3M / 2006-06-21 21:51:33 /
a co Omeszka tez wpadla do kanału?:)
Hoover 3M / 2006-06-21 22:22:27 /
da kanału to tylko Vectry :P
SKUN_3M / 2006-06-21 22:30:29 /
Nie... jechala sobie normalnie... po czym przeleciala przez murek oporowy, na ktorym byl stalowy plot... Za plotem skarpa... Jak pojazd spadajac ze skapry zatrzymal sie na drzewie, to na dach spadl plot, ktory wczesniej poszybowal w przstworza. To tak w skrocie :-) (teraz już ":-)", ale swojego czasu bylo goraco...)
Ananiasz / 2006-06-21 22:34:25 /
zastanawiam sie bardzo poważnie nad zmianą blacharza ponieważ ten patałach co robi mi fure męczy go już od lutego,a nadal nie widać końca i nie zapowiada sie na jego szybkie przyjście dlatego też może ktoś jednak ma namiar na warsztat blacharski w którym potrafią się zając dobrze dziobaczkiem,albo może ktoś mógłby sie podjąć tego zadania...pozdraiwam
mateush (proko) 3M / 2006-11-22 14:51:56 /
odświeżę wątek, szukam kogoś kto za rozsądne pieniądze zajmie sie paroma bubami w capriku moim. Żadna wielka blacharka bardziej kosmetyka, pracy raczej na dzień lub dwa, jednak chciałbym żeby to zrobił ktoś kto nie odwali fuszerki którą będzie trzeba poprawiać za pól roku. Znacie kogoś ?
Kohito_PS / 2009-12-09 16:50:19 /
w okolicach 3-Mu ? Zapek!!!
nawet Arek u niego naprawia :)))
wąski77 / 2009-12-09 19:01:18 /
:D dobre!!!!
nonka24 /Irek / 2009-12-09 21:59:40 /
No bez kitu, najbliżej, najlepiej, najtaniej. A 3x naj to już coś znaczy :P
Arek 3M / 2009-12-09 22:16:13 /
Kohaś chcesz konkret to zadzwoń do Wiewióra
SKUN_3M / 2009-12-10 01:10:40 /
605538287 ZBYCHU
Zbychu, brzmi dobrze ;D
zapek??? !G.O.P! / 2009-12-10 16:38:30 /
hehe :) dzieki za info. Do zapka bardzo chetnie bym pojechał ale obawiam sie ze na wache wydałbym więcej lub tyle samo co na same naprawy blacharskie ;)
Kohito_PS / 2009-12-10 17:06:02 /
Raczej więcej byś wydał na hotel, walczymy teraz na upór z pewnym Capri co juz miało byc u lakiernika, a nie jest ;).
zapek??? !G.O.P! / 2009-12-10 19:25:27 /
Odgrzeję trochę temat. Nie chodzi mi o starego forda, a o rodzinnego sharana. Szukam kogoś, w 3M kto w miarę rzetelnie przejrzy podwozie, wykona potrzebne drobne prace blacharskie, i całość solidnie wyczyści i zabezpieczy. Przy tym nie będzie go trzeba prosić(!) żeby takich prac się podjął i nie zedrze nie wiadomo ile. Nie musi być świetnym fachowcem - robota jest w miarę prosta.
Coś... Ktoś ???
Bartuś / 2016-08-11 10:52:12 /
Jak znajdziesz i będzie ok to daj znać;-) Mam 4 wozy na takie akcje.
bobik liil / 2016-08-11 12:41:11 /
hehe, nawet w 3M?
Bartuś / 2016-08-11 12:52:53 /
W Chinach może być, ale nie wierzę, że ktoś to dobrze i tym bardziej jeszcze tanio zrobi...
bobik liil / 2016-08-11 13:51:06 /
Napisałem, że nie musi być super fachowcem. Bo nie są to prace blacharskie, a tym bardziej lakiernicze nadwozia. Musi to zrobić skutecznie, tj. żeby ruda nie wyszła po I zimie i nie mieć cen z ASO ;)Zobaczymy...
Bartuś / 2016-08-11 15:10:26 /
To ja mogę zrobić. Będzie tak jak u "dobrego" i taniego blacharza. W jeden dzień ogarnę. Bitexem po całości na rdzę i elementy zawieszeń etc.
Bartuś, nie wiem skąd Ci przyszło do głowy, że to łatwe.
http://www.capri.pl/car/3540/3059&img=large
Kilkadziesiąt godzin pracy.....
No właśnie tak ja bym chciał. Dred, może czas na zmianę profesji?;-)
bobik liil / 2016-08-11 19:53:19 /
Dred-po pierwsze - pracochłonne, to nie znaczy trudne. Przyznasz, że o ile każdy (prawie) dysponujący odpowiednim zapleczem, czasem i jako tako myślącym, jest w stanie umyć, odtłuścić, oczyścić i zabezpieczyć podwozie oraz wykonać drobne zaprawki, a nie każdy jest w stanie dorobić np. pas przedni, spasować go i polakierować, żeby nie odbiegał od fabryki. Nie mówimy tu o pracach przy oczku w głowie, w którego renowację pompuje się wielokrotność wartości takiego rodzinnego dupowozu jakim jest rzeczony sharan, rocznik 2001. Chodzi tu o prosty rzemieślniczy zakład, których jest coraz mniej, który będzie chciał się bawić w tego typu rzeczy. Większość warsztatów z jakimi się stykam, ostatnimi czasy, nastawione jest na: "podłącz do kompa", "ustal co trzeba wymienić", "wymień i skasuj klienta", a maksymalny stopień skomplikowania problemu, jaki się podejmą wykonać to wymiana żarówki- "Ile tu roboty było! Trzeba było reflektor odkręcić!" . Nie łudzę się, że zrobię to za 500zł, ale chcę uniknąć zakładu, który rzuci astronomiczną kwotę, żeby odepchnąć klienta. A jeśli ten się jednak zdecyduje, to żeby podjąć się takiej zabawy, muszą na tym zarobić krocie. Ot całe moje wymaganie- tak dużo w dzisiejszych czasach? Może dużo...;)
Bartuś / 2016-08-11 19:57:32 /
To trudne mentalnie;-) Dlatego nie żartem pisałem, że jak zajdziesz i będziesz zadowolony to daj adres.
bobik liil / 2016-08-11 20:07:53 /
Nie wiem, może sodowanie?
Wydaje mi się, że rozbierania jednak sporo może być. Bo jeśli to ma być dokładnie i schludnie to bak, przewody paliwowe, hamulcowe, osłony wszelkie, wydechy etc.
do zrobienia koszt około 3 tys zł zapraszam
CHUDER / 2016-08-11 21:56:07 /
możesz spróbować u mojego kuzyna, Auto-profix Gdańsk, Stolema 26, ceny raczej rynkowe ale za to rzetelny proces technologiczny, cena/jakość 5/6
Tom Gda / 2016-08-12 10:04:38 /
We Wrocławiu mam kogoś, kto podłogę może Ci ogarnąć za około 1500 pln, pod warunkiem, że nie wygląda jak we wrastającym dziobaku :)
Curtis_Capri / 2016-08-12 10:26:23 /
Dzięki! Wrocław trochę daleko, ale w taką cenę bym celował. A na Stolema na pewno się odezwę - dzięki za kontakt!!
Bartuś / 2016-08-12 10:59:13 /
wiesz Bartuś, to jak z poszukiwaniem pracownika. Kolega szukał przez prawie rok gości aktóy spełniałby 3 warunki:
1. Przychodził do pracy
2. Przychodził do pracy trzeźwy
3. Wychodził z pracy nadal trzeźwy
Jak się okazało, w okolicach Gdańska są to warunki niemal niewykonalne. Rok czekał na gościa który to spełnił.
granadziarz_3M / 2016-08-13 14:47:11 /
Na jednej z robót podnajęliśmy firmę.
W pierwszy dzień ustrzelonych 4rech pracowników po spożyciu .
Kara jaką zapłacił mój szef , to po 2,5 tyś od delikwenta .
Do przerwy śniadaniowej strażnicy ustrzelili kolejnych dwóch na paleniu 1,5 tyś/osoba .
Niestety problem jest szerszy niż okolice 3M.
szukał rok czasu,bo pewnie robota na czarno i za 5zł/h brutto,do takiej tylko flachowcy przychodzą
Kozi, albo się Ciebie humor trzyma albo nie zatrudniasz ludzi. Znalezienie osoby spełniającej warunki wyżej wymienione nawet za 12-15 zł netto graniczy z cudem. Młodych nie ma a starzy są już zajęci za większą kasę.
Grzesiek_Rudy / 2016-08-13 20:01:35 /
to raczej nie żarty tylko swoje życiowe doświadczenie
niby tak, ale znaleźć pracę na 8 h dziennie, bez wyjazdów na 4 dni w tygodniu w Polskę, za więcej niż 2,8 tysia na rękę, i żeby to co na koncie, zgadzało się z tym co na pasku z wypłatą, też nie jest łatwo.
Granadziarz, a co to była za branża, że tak wszyscy łoili?
Tomasz [DMI] / 2016-08-13 21:17:41 /
Pewnie branża budowlana jak tak chlali wszyscy.
mishq (Mateusz G.) / 2016-08-13 21:38:35 /
Dobra -mam ze 2 pomysły . Po sezonie urlopowym spróbuję, a jak nie, to będzie trzeba wziąć urlop i zakasać rękawy; ) A co do pracowników - jak ktoś jest żulem, to nie ma bata. Ale-tu przykład z branży stoczniowej - koleś za którego nie dalbys złotówki, ale regularnie przychodzi do pracy, trzeźwy, starający się... Kiedyś zadzwoniłem o 16:15."Panie Bartku so tam poczeba, bo my juś tu z kolegami w barze po 2gim pifku. .."Ale fakt, że jedno trafienie na bramce i delikwent skreślony dożywotnio-więc się pilnują :)
Bartuś / 2016-08-13 23:03:28 /
Kozi, nie zadaję się z bydlactwem oferującym tak bandyckie warunki zatrudnienia pracownikom. Obraziłeś mnie. Mam nadzieję, że nie znam żadnego takiego elementu.
Jest to porządny znany na cały kraj zakład naprawy skrzyń automatycznych. Duża przestronna hala ze stadem podnośników, pomieszczenia socjalne, ciuchy robocze obsługiwane przez zewnętrzną firmę itd... Ludzie pracują u gościa od otworzenia firmy. Ci co odchodzą, idą na swoje, bo im się wydaje, że będą mieli lepiej. I to na takie miejsce potrzebował pracownika. Drugiego w ciągu 10 lat. Nie wymagał żadnej wiedzy - autentycznie tylko te trzy wymogi. Wszystkiego od zera chciał nauczyć, od kierunku odkręcania śrub włącznie. Znalazłem mu człowieka przez inne forum moto, a do dziś dziękuje mi za niego, kiedy dzwonię po poradę. A człowiek mi dziękuje za świetną robotę, kiedy się widzimy.
granadziarz_3M / 2016-08-15 12:39:57 /
Potwierdzam znam zakład od drugiej strony:) skrzynie mi serwisowali w Jagu :)
Ludwik 3M / 2016-08-15 13:08:44 /
Cześć. Chciałbym podpytać kolegów z 3-miasta. Czy ktoś z Was jest w stanie polecić aktualnie jakiegoś dobrego blacharza z Gdańska lub okolic, który będzie w stanie odbudować kilka elementów np. maskę, niewielkie dziury z przodu na zgrzewanych rantach maski? dzięki i pozdrawiam!
mpijawa / 2022-05-20 15:11:27 /