Muszę zmienić koło zamachowe, a spotkałem się z różnymi opiniami i "wówczas" nie mam pewności, czy ma znaczenie jakieś konkretne ustawienie flywheel'a (co miałoby mieć związek np. z wyważeniem) czy mogę sobie je ustawić przypadkowo (lub np. w ten sposób, aby "zęby" ładne były około rozrusznika (po zgaszeniu motoru), ???
ADRIANna44 
/ 2003-01-18 11:48:23 /
Jeżeli zdjąłeś i zakładasz z powrotem, to załóż tak jak było. Jak zakładasz inne, to każde ustawienie jest równie dobre. A mógłbyś rozwinąć tą koncepcję ładnych zębów koło rozrusznika po zatrzymaniu silnika ? Bo to jest interesujące ...
Michał Konieczny 
/ 2003-01-18 12:25:01 /
zmieniam, więc założę tak, by "zęby ładne" były w okolicach rozrusznika - co znaczy to? - po prostu wieniec żebaty wyrabia się w jednym miejscu bardziej (w tym w którym zaczyna obracać silnikiem, gdyż, jak wszyscy wiemy wał korbowy silnika zatrzymuje się zawsze w tej samej pozycji, co skutkuje w efekcie tym, że uruchamiając motor rozrusznikiem, zawsze zużywają się najbardziej zęby w jednej części wieńca) więc jeśli będę miał używane koło zamachowe, to aby uniknąć wymiany wieńca oraz w najbliższej przyszłości wymiany wieńca :-) założę koło tak, by zęby nieco już zużyte (te nieładne) znajdowały się jaknajdalej po promieniu od początkowego punktu, w którym rozrusznik podaje obroty na wieniec, uffff. no to idę po te graty, cześć
ADRIANna44 / 2003-01-18 18:03:43 /
Po czym wnosisz, że silnik zatrzymuje się w tym samym położeniu? Twoje wywody bardzo mnie zaciekawiły. Czy masz może kołek, który po wyłączeniu zapłonu wbija się w wał korbowy w momencie kiedy osiąga TDC???
Krzychu / 2003-01-18 18:14:43 /
Niektore pytania gosci na tej stronie sa chyba podpucha,bo takich glupot jak ta ze wal korbowy zatrzymuje sie zawsze w tym samym miejscu to niewiele slyszalem w zyciu.Proponuje:jezeli zadajesz takie pytania-nie rozbieraj silnika,fordowska falka jest wyjatkowo prostym silnikiem,ale tobie moze sprawic duze problemy
Piotrek Ł....vel Kankkunen / 2003-01-19 15:03:29 /
A ja poprę ADRIANNE44 owszem zdaża się, że silnik zatrzymuje się PRAWIE zawsze w tym samym miejscu ale jest to znak że na jednym z garów jest znacznie niższe ciśnienie sprężania więc chyba lepiej by było sprawdzić co jest grane z motorkiem a nie ustawiać koło zamachowe
Abo!GOP! / 2003-01-19 15:58:51 /
hahahahhhahahhha
rozbawilem sie, dzieki za mile odprezenie, w jakze ciezkim okresie sesji,
tak wszystkie silniki zatrzymuja sie w tym samym miejscu, nawet mozna sobie zamontowac bear-multi-engine-lock`a wklada sie taki tytanowy bolec pomiedzy tlok a korbowod ;)))))))))))))))))
Krzypek / 2003-01-19 17:11:19 /
Panowie !!!!! wykpiwacie, a czy sprawdzaliście???
Bo było to tak
1. dowiedziałem się o tym zjawisku od starego szofera-mechanika, co wyjaśniło moje dwie wątpliwości:
a) dlaczego kierowcy starej daty zawsze gaszą auto na biegu, puszczając sprzęgło gdy silnik kończy się obracać, co powoduje, że samochód lekko szarpie - właśnie po to by zatrzymywał się od czasu do czasu w innym miejscu
b) dlaczego musiałem już w dwóch autach wymieniać koło zamachowe z powodu nierównomiernego wytarcia zębów wieńca na ok ćwierci obwodu koła,
Z tych dwóch powodów / a) i b) / przyjąłem informację od starszego jako pewnik. Widząc jednak wasze rozbawienie, wkurzyłem się i wyszedłem na mróz sprawdzać empirycznie tą tezę. Namalowałem sobie biały punkcik na pasku klinowym i... dawaj : odpalać silnik i gasić, odpalać i gasić ... i okazało się, że 4 razy na 6 punkcik był w tym samym miejscu (mam silnik V6) - możliwe że w silnikach 4-ro cylinrowych jest nieco inaczej, ale nie sądzę żeby znacząco różnie to było.
Tak więc sprawdzajcie !!!!!!!
ADRIANna44 / 2003-01-19 22:21:53 /
u mnie mozna z kola zamachowego zdjac wieniec... ale wytarty mialem rownomiernie ....
cOke / 2003-01-19 22:28:19 /
widzialem kilka wiencow w silnikach, niektore byly z busow, ktore rozwozily towar wiec byly gaszone i zapalane i po 100 razy dziennie, i nie ma roznicy w zuzyciu, wg mnie raczej zadnej zaleznosci, nawet to twoje 4\6 mnie nie przekonuje, bo jaka byla proba? 6, 12, 18 24 razy?
no ale jak zapalisz i zgasiisz swoja V6 1000 razy i Ci wyjdzie, ze sie zatrzymala 666 w jednym miejscu to zwroce honor i postawie duzy brovar w wybranej knajpie;)))))
o qrna, juz noc, a ja zapomnialem zalozyc bear-multi-engine-lock`a ;)))))
Krzypek / 2003-01-19 23:12:34 /
Nie chciałbym podważać wiedzy starych mechaników ale chyba każdy kto wie jak wygląda i działa silnik spalinowy, niezależnie od tego czy jest to V-ka, rzędówka czy bokser, nie potwierdzi tezy że wał korbowy zatrzymuje się zawsze w tej samej pozycji.
SzymoN / 2003-01-20 08:49:41 /
prawda jest ze silnik moze sie zatrzymywac tak samo jesli cisnienia w cylindrach sa rozne
camaro / 2003-01-20 09:23:19 /
hahaha :) zabawnie wejść i czasem coś ciekawego przeczytać :) piszecie ze z technicznego punktu widzenia jest to niemożliwe ;) ale jest cała masa niewyjaśnionych rzeczy... więc moze zgłośmy tą sprawę do archiwum X niech to wyjaśnią ;)
acz nie przecze że w szczególnych przypadkach może być to prawdą :)
Trójkąt / 2003-01-20 09:33:35 /
Punkcik na pasku klinowym??? A co sie ma obrót paska do obrotu wału korbowego? No chyba ze obwód kółka pasowego na wale korbowym jest równy długości paska ! Buhaha
Mysza liil (EM) / 2003-01-20 09:34:27 /
ach co do koła zamachowego to jest ono wyważane niezależnie od silnika, tak więc mozesz przykręcić je w dowolny sposób...
Trójkąt / 2003-01-20 09:34:46 /
:D grunt to poczucie humoru :)))
Zakładając, że postawiłeś punkt na pasku klinowym mógłbyś np. to samo zrobić na oponie (koło, tak dla przypomnienia, to coś co twardo (?) stoi na ziemi). Jak sama nazwa wskazuje pasek ma poślizg, więc.... gdzie jest te 4/6 ? a co jak pasek jest mniej lub bardziej napięty? :))
Bez urazy, ale sprawdź ciśnienie sprężania we wszystkich cylindrach i (owszem) istnieje wysokie prawdopodobieństo zatrzymywania wału przed cyl. o największym ciśn. O ile są aż tak duże różnice (np. 12,8,8,8,8,8), to bardziej bym się martwił nie o durne koło zamachowe, ale raczej o to czy wał nie pęknie od nierównomiernego obciążenia podczas pracy.
P.S. Chłopaki!!! Zróbmy kącik dla zagubionych.. Michał by zrobił klik i poszły by takie tematy do takiego archiwum X (coś niedaleko "a może by tak żarcik...")
KAROL / 2003-01-20 11:30:07 /
to ze pasek jest luzny czy ma poslizg to jedno ale mniej wazne
wazniejsze jest to ze pasek jest na kilku kolach pasowych i jeden obrot paska to moze 5,2 obrotu walu a moze 6,7 a moze jeszcze inaczej
trzeba by podzielic dlugosc paska przez obwod kola pasowego walu...itd
latwiej zaznaczyc na kole pasowym ;)
camaro / 2003-01-20 11:51:36 /
to dla odmiany matematyczne wytłumaczenie ww. zjawiska:
wszystkim wiadomo że wzór na obwód koła [np. pasowego] =2*PI*r
gdzie:
2 -stała wyliczona przez jakiegoś tam matematyka [nie podlega dyskusji!! ]
r -promień koła pasowego
PI - też stała która w przybliżeniu równa się: 3.14 z małym HAKIEM
no i tu dochodzimy do sedna sprawy, bo hak ma to do siebie że się próbuje o coś zaczepić i to pewnie on powoduje iż wał zawsze staje na tym haku ;)
Trójkąt / 2003-01-20 12:15:52 /
całkowicie zgadzam się z trójkątem, ponieważ ten sam hak powoduje stukanie koła w pociągu, takwięc to na 100% jest to. pozdrowionka. :-)))
H2O patryk_3M / 2003-01-20 13:16:24 /
a co z kątem opasania i poślizgiem? w końcu zima i wszystkie wózki tulą się do siebie ;)
KAROL / 2003-01-20 15:41:07 /
:)) lol
no jak jest zima to wszytskim jest zimno i pasek tuli sie do kołapasowego, samochod do drzewa/plotu/samochodu sasiada... etc.
cOke / 2003-01-20 18:35:22 /
JUŻ DOBRZE, DOBRZE!
Już nie będę malował absurdalnych kropek, wyprostowaliście mnie i wyprowadziliścię z błędu, DZIEKUJĘDZIĘKUJĘ.
Nie zmienia to natomiast faktu, że kilka lat temu wyjąłem z kaszla koło zamachowe z "wyoranymi zębami" na ćwierci obwodu i identyczna systuacja zaistniała rok temu, gdy zaczęła zgrzytać przy kręceniu rozrusznikiem moja V-ka. :-(
cO TO BYŁO? .............. nie wiadomo (ciśnienie na wszystkich cylindrach mam zbliżone i wogóle silnik w dobrym stanie - 5 lat jeździ w Polsce, ściągnięty był z "D".
A może wiecie, dlaczego prędkościomierz i obrotomierz zawsze zatrzymują się w tym samym położeniu jak zaarkujęauto, :-DDDDD ??
TOBYŁŻART !
ADRIANna44 / 2003-01-21 19:27:23 /
nie chwal sie...niektórym nawet sie wskaźnik nie podnosi :)
starrsky / 2003-01-21 21:21:35 /
Starrsky, ale na to już są leki w aptece... ;)
Wystarczy kupić "wiadro" i po kłopocie :P
KAROL / 2003-01-22 07:18:05 /
aa w malcu powiadasz tylko ze tam sa dw gary i na dodatek chodza oba tak samo czyli (jak dal mnie) jest duze proawdopodobienstwo ze kolo zamachowe zatrzyma sie w 2 miejscach, zreszta jak krecisz kolem pasowym w malcu to o ile dobrze pamietam bylo czuc w jakim 'momencie' sie zatrzyma, natomiast w v'ce 6 garkow co 60' i krecac kolem pasowym idzie 'jednoakowo' niezaleznie od polozenia...
chyba ze duzo nei nakrecilem?
pozdro
cOke / 2003-01-22 15:09:44 /
nie mam aż tak szczegółowego praktycznego doświadczenia z kołami zamach.(chyba są zbyt mało awaryjne ;)) ale w maluchu zatrzymać się może w pobliżu zawsze tego samego jednego miejsca, bo: silnik 4-suw + 2 cyl.= 1 sprężanie / 1 obrót.
W silnikach 6 cyl. co 120 st. sprężanie, więc zakładając teoretycznie przy idealnie tych samych oporach, sprężaniach w cylindrach i zatrzymanie z tej samej prętkości obrotowej wału = 3 miejsca zatrzymania na kole zamachowym (teoretycznie!)
Zapewniam was, że nie ma takich idealnych warunków, więc szkoda zachodu i dywagacji na ten temat :P
KAROL / 2003-01-23 08:10:08 /
Dobrze Karolu że dodałeś teoretycznie, w praktyce jak jest każdy mechanik wie.
Pozdrawiam
SzymoN / 2003-01-23 09:30:33 /