Witam!
Wymieniłem silnik z 2.0V6 na 2.8V6 na gaźniku, co ogólnie chyba było dobrym pomysłem.
Oprócz problemów z gaźnikiem jest jeszcze jedna ważna sprawa, która nie daje mi spokoju.
Silnik strasznie się nagrzewa i średnio na 50 km muszę dolewać 2L płynu do chłodnicy. I nigdzie nie
widać, żeby gdzieś przeciekał układ chłodzenia.
I najlepsza zagwostka teraz:
Dzisiaj w drodze do "fabryki" (16km) wskaźnik temperatury osiągnął prawie czerwone pole i tak przez kilometr. A potem spadł do normalnej temp. roboczej czyli połowa wskaźnika i przez następne 7km constans. Czy to mozliwe, że do tej pory działał tylko mały obieg, a teraz "odetkał" się termostat i działa duży obieg?
Pozdrawiam
termostat moze być odwrotnie założony :) w takim przypadku zanim się otworzy z regóły następuje zagotowanie płynu w chłodnicy :)
Trójkąt / 2003-01-16 10:53:06 /
jak ciagle brakuje Ci plynu to normalne ze wskaznik szaleje, moze pokazywac czerwone pole gdy silnik dopiero zaczyna sie rozgrzewac
wskaznik jest na gorze i znajduje sie w powietrzu gdy brakuje plynu
jednak woda gdzies musi uciekac
czy plyn sie gotuje i wywala przez korek? jesli nie i nie widac wyciekow to na bank uszczelka pod glowica
sprawdz czy nie rosnie poziom oleju, woda moze tam leciec, wtedy podejrzana jest tez uszcz. pod kolektorem ssacym
jesli wywala ja przez korek to moze byc termostat, chlodnica od 2.0 spokojnie wystarcza i jesli dzialala dobrze wczesniej to jest dobra, no chyba ze w tym silniku byl syf i sie zapchala
moze byc tez tak ze przez walnieta uszczelke pod glowica pompuje cisnienie do chlodzenia i wywala wode, objaw bylby raczej taki ze jadac podczas mocnego dodawania gazu na wysokich obrotach pojawiala by sie chmura bialego dymu za Toba, wylatujacy plyn zazwyczaj leci na rozgrzany silnik
camaro / 2003-01-16 11:07:32 /
ja mam przykre doświadczenia z termostatami, chłodnicami, nagrzewnicami, wężami..., średnio co półtora roku mi pada, a wszystko nowe zazwyczaj :( (Teraz w Warszawce padła mi np. uszczelka pod głowicą :D). Już się przyzwyczajam, bo to i tak nic w porównaniu do kolegi który, ma zawsze rozsypaną skrzynkę biegów regularnie co rok (obojętnie jaki ma samochód), a dba zawsze o nie i delikatnie się z nimi obchodzi, bo ... przecież taka skrzynka może się szybko zepsuć :).
Słuchaj 3-kąta, dobrze gada i zacznij od termostatu (płyn może się zwyczajnie wygotowywać, stąd te braki)
Co do szczelności to tę najłatwiej sprawdzić specjalną pompką z manometrem (o ile się ma do niej dostęp), zakłada się ją zamiast korka chłodnicy i dyma do 1-1,5 Bar. Od razu widać przecieki, spadające ciśnienie, napełniające się wodą cylindry ;). Operacja prosta i czysta jak sikanie w krzaki i tyle czasu też zajmuje ;).
Oczywiście z braku takiej specjalnej pompki można zrobić sobie przyrząd np. z manometra do ciśn. kół (ale beż blokady wskaźnika) i końcówką do pompki w kształcie rurki wpinane szeregowo w dowolne miejsce ukł. wodnego (np.w górny wąż z chłodnicy do termostatu).
Korek chłodnicy otwiera się przy 0.7 do 1.1 Bara zależnie od rodzaju, więc układ musi min. tyle wytrzymać, a dochodzą przecież do tego jeszcze obciążenia termiczne i drgania podczas normalnej pracy.
Uwaga z ciśnieniem!!! Nie przekraczać 1,5 Bara w starych układach bo się rozleci chłodnica, nagrzewnica albo spuchną węże!
Płyn jak się zagotuje to kocioł zaczyna się robić w zbiorniczku wyrównawczym i może tędy te ubytki?
No ale żeby aż takie...
Co to znaczy odwrotnie założony termostat?
P.S.Chuder jakiś komentarz do tego odwrotnie założonego termosatu?
termostsat jest zalozony dobrze bo na odwrot sie nie da zalozyc chyba ze mlotkiem i nasile wbijac i skerac
ten co jest u ciebie dostales od witka razem z silnikiem i byl nowy raczej nie powinien byc uszkodzony
CHUDER / 2003-01-16 13:29:10 /
A gdybyś wywalił termostat i zlikwidował mały obieg, zaślepiając ten boczny waż? ? ? Wtedy chłodzenie idzie tylko dużym obiegiem!
Czy robił już to ktoś? Ja tak mam, ale... hmm... sprawy chłodzenia jeszcze do końca nie rozwiązałem i dlatego teraz nie napisze nic wiecej ;-)
B / 2003-01-16 17:10:24 /
Oki tylko ze jutro moze byc -20 i wtedy maly obieg sie przydaje raczej. Pozatym niedogrzany motor to pdobnie jak przegrzany :-P. Raczej bym znalazl ten wyciek przeciez to jest do zalatwienia. Pozatym sam korek moze nie trzymac cisnienia i sie balagan robi ale ja tam mam inna chlodnice bez wyroownawczego.
NARRA
Q_Back / 2003-01-16 17:27:11 /
Wywalenie małego obiegu to nie jest taki świetny pomysł - silnik będzie się za długo rozgrzewał do temeratury roboczej,a potem może - o dziwo - się nawet przegrzewać. Termostat nie tylko otwiera obieg, ale również trochę go dławi, zmniejszając tempo przepływania wody. Woda przepływając zbyt szybko przez chłodnicę może nie zdążyć się schłodzić przed powrotem do silnika.
Michał Konieczny / 2003-01-16 20:01:50 /
Wymien termostat, moze jakis trefny masz zalozony, kiedys moj brat wymienil w rok 3 termostaty ( w rok), co prawda w skodzie, ale zasada dzialania zblizona.....
Krzypek / 2003-01-19 17:15:25 /
No okazało się, że wystarczy zmienić korek na nowy i wszystko gra:)
Jak na razie...
podepne sie tutaj
wczoraj z niemocy podjechania do siebie pod gorke do domu , brak opon :( troszke zagrzałem za mocno capcia hmm nic by nie bylo dziwnego bo nie raz mi sie to zdarzalo w roznych samochodach ale dzisiaj zauwazylem dziwna rzecz !!!
a mianowicie
Jakis miesiac temu zalozylem nowy termostat i temperatura wody na wskazniku podchodzila tak na 1/3 skali (capec 1.6) i dalej nie szlo i nie spadalo w czasie jazdy
dzisiaj niestety ale wskaznik nie chce dojsc do pierwszej grobej kreski . po prostu niedogrzewa sie:)
a pytanie moje takie :
czy mozliwe ze jak wczoraj zagotowalem to otwozyl sie tak ze sie zablokowal oczywiscie termostat
kurcze nie chce mi sie go wyjmowac :/ no ale jak bedzie trza to...
Wojdat / 2005-02-04 01:10:00 /
Jak na moją głowę, to jak najbardziej możliwe, bo ja tak miałem.
Rafał L. / 2005-02-04 15:55:05 /
Ja tez, otworzyl sie i nie zamknal.
pmx (wiewior;) / 2005-02-04 19:49:24 /