Witam!
Temat nie o Capri, a o Escorcie. To też Ford, a może niektórzy z Was jako posiadacze Capri - lubia tę markę i jako drugie auto posiadają także Escorta... A poza tym, taka rzecz mogłaby się także przytrafić w Capri (odpukać!).
Wczoraj w godzinach wieczornych zjeżdżając z krawężnika zahaczyłem o jego baaardzo wystający fragment, wypchnięty przez zamarzniętą wodę.
Wiem, że to niemożliwe, ale pech chciał, że trafiłem na jego kant skrzynią biegów. Krawężnik siedząc w swojej dziurze był tak mocno zaparty, że zrobiłem w skrzyni dziurę 3x3cm. Oczywiście wyleciał cały olej.
Nie wiecie czy można jakoś tę skrzynię naprawić bez jej rozbierania? Myślę, że wymiana obudowy nie wchodzi w rachubę, bo koszt rozebrania jej i wymiany wszystkich uszczelek przewyższy jej wartość.
Słyszałem, że można to jakoś zespawać... co Wy na to? Czy ma sens takie spawanie obudowy skrzyni - czy całość się za bardzo nie rozgrzeje, że powypala uszczelki?
Wielu z Was jest mechanikami z zamiłowania i zna się na tym lepiej ode mnie, więc prosze o Wasze zdania.
Może ktoś z Was ma taka skrzynię na zbyciu - to Escort '97 1.3 z jednopunktowym wtryskiem.
dzięki za Wasze odpowiedzi, załączam zdjęcia szkody.
pozdrawiam i życzę Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku 2003 :)))
lutek / 2003-01-08 22:57:38 /
Nie wydaje mi sie zeby to sie dalo zaspawac :( a jak juz ja rozawaliles to jechales dalej czy zostales z holwany ? tak sobie mysle ze i tak by nalezalo ja rozebrac bo cholera wie tam sie cos moglo wdostac jakis kamyk czy cos takiego. t
Maskek / 2003-01-08 23:20:52 /
Jak ją rozwaliłem, to tylko dojechałem do domu (jakiś kilometr), jeśli jakiś opiłek się dostał w momencie uderzenia - to z pewnością wyleciał wraz z olejem.
potem już tylko auto było holowane
Pozdrawiam
Wojtek
lutek / 2003-01-08 23:41:23 /
witam
mozesz sprubowac na krakowiakow w warszawie moze ci to pospawaja na aucie bo oni spawaja zeliwo ale koszt tego wyjdzie pewnie z 200 a taka skrzynia to jest w kazdym escorcie z silnikiem 1,3 zaczynajac od mkIII escorta ja mam w swoim escorcie z 81 taka sama. pozdro i teraz bede wiedzial na co uwazac przy kraweznikach
CHUDER / 2003-01-08 23:42:52 /
Ja mimo wszystko bym do niej luknal bo tam cos moze byc. jakis syf czy cos.
Maskek / 2003-01-08 23:56:53 /
A ja bym to zakleił jakimś klejem, Poxylina albo coś w tym stylu. Pospawać to Ci raczej nikt nie pospawa bo bez zachowania odpowiednich warunków napewno sie wypaczy, a widac tam że zaraz obok jest część ruchoma i wtedy na 100% nie będzie się dało jeździć. Może jeszcze jakoś przechylić samochód tak żeby ta dziura byla najniżej i spróbowac wypłukać wnętrze benzyną ekstarkcyjną.
sa specjalistyczne zaklady ktore robia takie rzeczy, jak np naprawianie glowicy na samochodzie gdy urwala sie swieca wlacznie z regenerowaniem gwintow, spawanie misek olejowych itp
to jest aluminiowa skrzynka?
o ile dobrze widze to ten walek jest od sterowania zmiana biegow, jesli dobrze wchodza to znaczy ze nic sie chyba nie odksztalcilo
znajdz taki warsztat i pogadaj z nimi, powinni to zrobic bez demontazu jesli uszkodzenia nie sa zbyt rozlegle
camaro / 2003-01-09 10:08:50 /
obawiam się ze bez rozebrania moze być problem z pospawaniem... mozna próbować ale tak jak pisał chuder po zaspawaniu moze pościągać trochę materiał i może zblokować wałek sterowania skrzyni....
Trójkąt / 2003-01-10 09:26:45 /
Sproboj w nowej iwicznej (a moze w starej iwicznej ???) no w tej co jest blizej piaseczna, na drodze jak sie leci z piaseczna do nadarzyna, tam jest b. dobry zaklad obrobki silnika na ulicy slonecznej, glowice planuja i takie tam wic moze i by Ci pospawali.
Maskek / 2003-01-10 22:05:28 /
Witam!
dziękuję za odpowiedzi!!!
pospawali mi w warsztacie w Markach
trzeba było ja zdjąć, ale nie musiałem jej rozbierać
Wszystko ok, koszt rzędu 200 zł. :)
pozdrawiam
lutek / 2003-01-11 22:10:09 /