koledzy,jak usunąć nity,wiem że powinienem sie spytać wujka kazia ale Wy jesteście bliżej i wiecuie napewno.Chodzi mi dokładniej o te nity z drzwi do których przymocowane są zatrzaski uszczelki metalowo-gumowej.wziołem kombinerki i 5 minut je molestowałem i tylko ,wyrobił sie ten łepek(mój też)
starrsky / 2003-01-07 07:07:20 /
Nity si rozwierca, przewierca, znaczy molestuje wiertarka;)
Krzypek / 2003-01-07 07:08:45 /
aha..już zacieram rączki,dzieki :)
starrsky / 2003-01-07 07:16:57 /
uuuuuuuuuuu.... s o r r y!
B / 2003-01-07 09:40:05 /
kolejne głupie pytanie to: jak nituje już to czy zaciskam nity do momentu urwania nitu(tak azeby sie urawal ten bolec) czy zaciskam tylko raz ucinajac następnie nita kombinerkopodobnym narzędziem?
nie posiadam w zasięgu wzroku pana edzia co by rozwiał moje wątpliwosci
starrsky / 2003-01-12 11:34:37 /
Zasadniczo do urwania, jednorazowe zaciśnięcie może nie zacisnąć do końca.
Michał Konieczny / 2003-01-12 11:38:52 /
zazwyczaj trzeba dwa czy trzy razy nacisnac zeby nit sie urwal
jezeli chcesz zeby nit trzymal mocno to musisz dociskac go nitownica podczas "urywania"
ale w przypadku tych blaszek do listew ktore nitujesz powinny one miec troche luzu zeby dopasowywaly sie do listwy
wiec nie dociskaj az tak mocno, musisz to wyczuc, zeby nie lataly ale daly sie lekko obrocic
camaro / 2003-01-12 11:45:01 /
Molestujesz je nitownica az sie urwie bolec.
Maskek / 2003-01-12 13:05:35 /
...dzięki..pozdrawiam
starrsky / 2003-01-12 15:33:50 /
w nawiązaniu do powyższego :) Zazwyczaj po urwaniu tego bolca zostaje mi kawałek w środku talerzyka (3 na 4 razy). Wydaje mi się że normalnie nit powinien być pusty w środku. W takiej wersji cholernie trudno go rozwiercić. Od czego to zależy ? Nity, nitownica, technika ?
valhallen / 2018-03-11 17:02:51 /
Jak się urywa nit to po prostu czasem jego końcówka wypadnie do środka, a czasem nie. Weź to co zostało w nitownicy, włóż w nit i delikatnie puknij młotkiem. Powinno wpaść do środka to co zostało w nicie i po temacie. Nit będzie pusty. Ja tak zawsze robię.
ok, dzięki - spróbuje następnym razem. Zobaczę czy mi cały nit nie wypadnie :)
valhallen / 2018-03-12 11:34:23 /
Ale zaraz, Dred pisał o nitownicy. A to, że trzpień stalowy po urwaniu zostaje w nicie, to normalne.
m.kozlowski / 2018-03-12 11:38:17 /
Nie, pisałem o nicie. ja nie lubię jak mi trzpień stalowy zostaje w środku i czasem pomagam mu wypaść:)
Ale wtedy to nie jest zgodne z fabrycznym rozwiązaniem (pomijając fakt osłabiania takiego połączenia poprzez usunięcie rdzenia nitu)
gryziu liil (EM) / 2018-03-12 15:42:28 /
Ale lepiej wygląda z dziurka w środku, a nie z urwanym trzpieniem:)
ROTFL
Konrad vel smasher / 2018-03-12 19:05:52 /
To jak to jest ? Ja myślałem że właśnie powinna zostać dziura. No i jak zostaje trzpień to się to strasznie ciężko rozwierca - w kołnierz wiertarka wchodzi jak w masło, ale jak jest nit w środku to już nie jest tak dobrze.
valhallen / 2018-03-12 20:35:49 /
W życiu nie widziałem, żeby nity klepane w fabryce były celowo "wydziurkowywane". A co do rozwiercania, to przecież do tej operacji można już ten rdzeń wybić.
gryziu liil (EM) / 2018-03-12 21:27:12 /
To brzmi sensownie. Szkoda ze nie wpadłem na to w weekend :) dzięki za rady.
valhallen / 2018-03-14 07:27:10 /
sama nazwa wskazuje "nity zrywalne" więc urwany trzpień ma zostać w środku, poza tym wzmacnia połączenie przynajmniej tam gdzie musi to przenosić jakieś obciążenie
Baytek / 2018-03-16 14:31:47 /