Chcę kupić Mk I z 1969roku z silnikiem 1500 v 4 .
Na co mam zwrócic szczególna uwagę aby niedać się nabić w butelke.
Dziękuję z góry i pozdrawiam wszystkich CAPRIMANIAKÓW.
majster / 2003-01-06 00:13:41 /
na kosmitów, zatłuszczone mleko, chrzczoną benzyne, piwo z dolewkami wody, na temperature, ciśnienie, wilogotność, grad, spadające meteoryty
jakto na co masz uważać
??
na STAN
MikeB4 / 2003-01-06 00:20:31 /
i na MikeB4 ;) jak zadasz kilka nowych pytan ktore juz byly przerabiane na forum to dowiesz sie dlaczego :)
rany jedziecie po tych ludziach jak po lodowisku... może takk by trochę przystopować bo nie po to jest to forum żeby wszyczynać kłótnie jakieś!!! jka wam tak bardzo nowe tematy przeszkadzają to po prostu ich nie czytajcie i problem z bańki... bo może jest ktoś kto z chęcią odpowie nawet na przerabiane już wcześniej tematy...
Trójkąt / 2003-01-06 09:06:56 /
dobra mam chwile i dobra wole wiec napisze na co ja bym uwazal
blachara i zgodnosc papierow z rzeczywistoscia
blachara bo najdrozsza robocizna jesli ktos sam nie robi a jak blacharka nie potrzebuje zbyt duzo roboty to i lakierek taniej polozyc
ale przy takim roczniku to i tak w blachy trzeba bedzie kaske wlozyc
z blachary generalnie podluznice przod, tyl ew. progi bo do MKI to ciezko dostac trzeba dorabiac - chociaz jak komus nei zalezy na orginale...
a zgodnosc papierow z rzeczywistoscia - no wiadomo o co chodzi, chociaz przy MKI to raczej nikt nie robi siary z papierami
w kazdym wypadku dobrze jest miec ladnie nabite numery - jeden klopot z glowy ;)
silnik - zawsze mozna kupic inny
zawiecha, heble - jak sa to juz dobrze
ogolnie taki rocznik i tak bedzie wymagal duzo cierpliwosci i kaski no chyba ze dostaniesz egzemplarz ze sklepu :)))
Maciasek_3M / 2003-01-06 09:47:56 /
numery- najlepiej oryginalne ;)
detale- pozniej bedziesz szukal kazdej pierdolki jak kupisz karoserie z silnikiem
blacha- jak jest troche rdzy to da sie zrobic, gorzej jak byl bity 20 razy i klepany przez kowala
zawieszenie, silnik, hamulce da sie zrobic, byle bylo kompletne
radzilbym cierpliwie poszukac samochodu ktory wyglada na maly przebieg, lepiej dorzucic na wstepie pare tys niz wladowac kilka razy tyle na remont i kupowanie czesci
ciezka z tym sprawa ale zdarzaja sie perelki w dobrym stanie, niestety wiekszosc to wraki ktore trzymaja sie na lakierze, ledwo jada, maja zgnila tapicerke i zadnych detali, smutna rzeczywistosc
samochod w dobrym stanie ale nigdy nie remontowany jest zazwyczaj lepszy od takiego w wizualnie lepszym stanie ale wyremontowanego (jak cos jest tylko ladnie polakierowane to nie znaczy ze duzo warte)
jeszcze pozostaje pytanie czy masz jakies zdolnosci mechaniczne i chcesz sam przy nim grzebac czy liczysz na warsztaty?
np samochod arniego121(czy jakos tak) to jest traf na loterii
camaro / 2003-01-06 10:52:59 /
No dobra dobra:
masz uważać na to samo co przy Mk2 i Mk2, czyli na wszystko
blacha w każdym aucie jest szczególnie ważna ....... reszte sie da niby zrobić, ale nie będzie Ci zbyt miło gdy w zawieszenie i hamulce + kilka łożysk włożysz nagle 1500 zł na same cześci .......
ogólnie trzeba by też zobaczyć na ile została zachowana oryginalność (zarówno auta jak i jego dokumentów - numery z tablicznki i jeszcze gdzieś nabite zgodne z dowodem)
- no ale to chyba oczywiste
Myśle że niczego nowego sie nie dowiedziałeś, więc czemu takie pytanie ?
MikeB4 / 2003-01-06 11:57:39 /
Moim skromnym zdaniem naprawdę robi się na forum niemiła atmosfera, dojdzie do tego, że ludziom (szczególnie tym nowym) odechce się pisać na forum w obawie przed tym ze z miejsca dostaną po dupie od co poniektórych (uważających się chyba za zastępców Michała, albo samopowołanych strażników porządku forum). Jeżeli komuś sprawia naprawdę przyjemność jeżdzenie po innych to mam radę : założyć swoje własne forum i każdego gościa na dzień dobry besztać ile wlezie.
Crazy /CL/ / 2003-01-06 12:22:57 /
Dzięki wszystkim za odpowiedzi.Jeżeli chodzi o dowcipnych palancików to przyjdzie pora na to abym mógł im się odwdzięczyć.
Dzięki MajkeB4 poprawiłeś mi humor z samego rana, chodzę po warsztacie i śmieję się co chwila jak sobie przypomnę.
Prowadzę duży warsztat samochodowy i jeżeli chodzi o sprawy stanu technicznego to niczego sie nie obawiam. Chciałem abyście mi powiedzieli czego mam niekupować,aby nie naciąć sie na jakiś bubel ,jakie przeróbki są niewypałem i jakie uszkodzenia i braki jest trudno naprawić i uzupełnić.
POZDROWIENIA
MAJSTER
majster / 2003-01-06 12:46:31 /
właśnie czytałem Twoj profil.....
myślę że to co zacytuję nie będzie się podobało kilku osobom :-) :
"...Caprika zamierzam własnie kupić ale już wiem ,że zrobię z niego niezłe CACKO. Świetny materiał na wszelkie przeróbki"
z uwzglęnieniem ostatniego zdania.
z pozdrowieniami
cornholio
Kornik / 2003-01-06 12:50:29 /
wiec konkretniej
zwroc uwage na :
most
przednia szybe
uszczelki szyb, drzwi
deska rozdzielcza-przelaczniki itp, szczegolnie w wersji GT(6 zegarow) 69-72
wszelkie listewki, emblematy, swiatla , atrapa
dobra maska, pas przedni
to sa rzeczy ktore ciezko u nas zdobyc
jak potrzebujesz wiecej informacji albo czesci to pisz na priva
camaro / 2003-01-06 13:00:31 /
Wniosek jest prosty - Capri za mało się psują, towarzystwo zamiast leżeć pod autem (zimą to bardzo niewdzięczne zajęcie, rozumiem) oglada za dużo TV, a wzorce Wojtka Cejrowskiego, jegoż imiennika Jagielskiego i Kuby Wojewódzkiego szybko znajdują naśladowców. Błotkiem go w koło, a będzie wesoło... Wrzućcie na luz (N na automatach...), Panowie i Panie. Z emeryckim pozdro
KRK 4m / 2003-01-06 13:01:43 /
Chciałbym zabrać głos chociaż jestem tu co najwyżej gościem mimo,że pierwsze komentarze zostawiłem tu już na początku 2001 roku (bez rejestracji) i regularnie czytam posty nawet mniej interesujące lub na zapas w celu zdobycia wiedzy. NIe mam niestety jeszczze własnego wozu... w każdym razie bardzo cenie wiedze pana MikeB4 i jego wkład w rozuj tej strony, ale wydaje mi się że ostatnio jest conajmniej złośliwy. INNA SPRAWA że autor powyższego tematu jest niezbyt kulturny, bo nazywanie kogoś palncikiem to już przesada...Fakt niektórzy nowi są zupełnie jakby spadli z choinki:)
Sowa {3M} / 2003-01-06 13:07:00 /
czy ktos tu zostal zbesztany ??? nie! wiec po co takie wywody o niemilej atmosferze itp. Jak widac nie wszyscy czytaja wszystko, czesto nie zauwazajac np ";)". A ktos sie troche zagalopowal...
pozdro 4 all
dobra, dobra już nic nie powiem :))
Sowa {3M} / 2003-01-06 13:32:51 /
jest na wszystko rada. naprzykład majster powinien conajmniej 3 razy obejtrzeć dokładnie uto, albo porównac kilka naraz, a mike b4 potrzebuje szybkiej kobiety żeby mu ciśnienie troche spadło. pozdrowionka. :-)
H2O patryk_3M / 2003-01-06 14:00:02 /
Do szanownego Majstra :
1. ja Cie nie obraziłem ....... a to już twój problem co ty piszesz
2. prowadzisz warsztat i nie wiesz na co zwrócić uwage ?? (no comments)
3. ostatnio nie mam najlepszego humoru, a Patryk jest bliski tokiem myślenia o moich problemach - heh w sumie niby nic a jednak, jeśli jednak chciałeś dokładnej porady to czemu precyzujesz ją dopiero w środku wątku ??
Pozdrawiam i jak poczytasz to nic personalnego ataku na Ciebie- bo to niedorzeczne
MikeB4 / 2003-01-06 14:32:07 /
"Prowadzę duży warsztat samochodowy i jeżeli chodzi o sprawy stanu technicznego to niczego sie nie obawiam"
- a dziury budżetowej w kieszeni ?? Pojedź do Forda i spytaj ile kosztuje amortyzator, wachacz, tarcza, klocki, łożyska kół - prawie wszystko z tego wymieniałem więc wiem, niby niczego sie nie obawiasz, ale po co kupować złom w którym wszystko trza będzie robić ??
Choć niby szewc w dziurawych butach chodzi :-)))
"Chciałem abyście mi powiedzieli czego mam niekupować,aby nie naciąć sie na jakiś bubel ,jakie przeróbki są niewypałem i jakie uszkodzenia i braki jest trudno naprawić i uzupełnić"
(i tego sie nie dało zaraz na początku napisać ?? nikt tu nie jest duchem świętym żeby wiedzieć o co Ci tak naprawde chodzi)
- każda przeróbka jest niewypałem - począwszy od świateł i zderzaków Fiatowskich (125p), moście z Poloneza, zegarom z Nysy itd.. (a zdarzają sie takie auta) - kupujesz Forda - kupuj Forda a nie 80% :-)
Ps. jakbyś szukał czegoś z osprzętu do 1.5 V4 to mam nieco części z dość prostej przyczyny:
mam 2 sztuki Capri Mk1 i 2 silniki V4 w cześciach natomiast jeden jeszcze w aucie,
ale dalej nie wiem o co Ci chodzi ....
jest kilka typów zakupu:
- do kompletnego remontu (ew. przeróbek np. V8 albo cholera wie co)
- do cześciowego w miare szybkiego
- auto do jazdy
Więc może rozwiń swoje zamyślania co to ma być za Capri .....
MikeB4 / 2003-01-06 14:59:09 /
Jesli ktoś dotrwał do tego miejsca --mi było cięzko.Sam jakis czas temu nabyłem MK 1 1970 z motorem 1,5 V4. Mając pewne doświadczenie z Taunusa "Dziobaka" po 3 latach moge stwierdzic że jeszcze dużo mi brakuje ;-( . Do rekonstrukcji należy kupić taki by miał: zegary, wyp. wnętrza, oczywiscie szyby zamki ,klamki,ramki ozdobne, oryginalne lampy,zderzaki i by nie miał bałaganu w dokumentach- czyli generalnie najtrudniej o elemynty zewnetrzne w dobrym stanie -mechanika jest do znalezoienia .Zakładam ze ktoś kto się porywa na rekonstrukcje ma swiadomośc ze to bardzo dużo kosztuje i np. jeden błotnik za 400 zł w drugim koncu polski to nie jest problem tylko szczęscie ze można go tam dostać. Rozapacz mnie ogarnia czytając ogłoszenia typu MK1 kupie do 800 zł - co mozna kupić za taką kasę ???
bogdanw / 2003-01-06 17:51:07 /