W którym miejscu karoserii są bite numery nadwozia w MK1 ? (oprócz tabliczki)
*Piotrek* / 2002-01-16 08:11:46 /
z tego co ja wiem to byly nabite na tabliczke i przyczepione na dwa nity do budy
CHUDER / 2002-01-16 16:26:21 /
stojąc przodem do szyby po otwarciu maski :
Po lewej stronie wzdłuż fartucha pod mocowaniem amorka
RedCar / 2002-01-17 12:33:00 /
Numer w Mk I można znaleźć na prawym nadkolu w okolicy gniazda McPhersona, chyba że masz wersję amerykańską - wtedy nr znajdziesz na lewym słupku środkowym (widoczne po otworzeniu drzwi) oraz na podszybiu po stronie kierowcy (widoczne przez szybę).
Krzychu / 2002-01-22 17:00:25 /
poczatkowe MkI produkowane w Anglii nie maja nabitego numeru tylko sama tabliczke, wszystkie niemieckie maja tabliczke i numer na prawym fartuchu blotnika przed amortyzatorem
camaro / 2002-01-22 18:23:14 /
Dzięki za wszystkie podpowiedzi.
Znalazłem numer na fartuchu (był zaszpachlowany), prawdopodobnie dlatego, że
na karoserii jest numer: * G AEC KL xxxxx * , a w dowodzie: CKL xxxxx .
Pewnie ktoś czepiał się, że w dowodzie jest za mało literek i poprzedni właściciel zaszpachlował numery.
Dlaczego tak jest - nie mam pojęcia.
*Piotrek* / 2002-01-24 13:54:24 /
Z tego co pamietam dawniej zdarzało sie ze była ograniczona ilosc liter do wpiusywania w dow. rej. (tzn. nie pisano wszystkich) Tez nie miałem kiedys całego ciagu wpisanegpo w dowodzie od Fiata Tipo.
Ale jak było naprawde trudno powiedziec - i tak masz szczescie ze reszta sie zgadza. Moze wystarczy zgłosic tylko uzupełnienie przy rejestracji. Jezeli chcesz to zrobic to teraz - aby po włozeniu pracy w autko (a jest niezłe) nie okazało sie ze nim jezdzic nie mozesz
pzdr.
Rafał
rafik / 2002-01-24 15:37:57 /
Witam ponownie , ja miałem ten sm problem w dowodzie rej. brakawało dwóch pierwszych liter nadwozia.
Zgłosiłem to przy rejestracji , pojazdu , bo jak go kupiłem to był wyrejestrowany.
Dostałem zaświadczenie z przeglądu jakieś i teraz mam nowy dowód rej. z pełnym numerem
RedCar / 2002-01-28 18:39:47 /
ogólnie procedura jest prosta:
jedziesz do diagnosty i mówisz, ze masz niepełny numer w dowodzie rej.
diagnosta wypisuje Ci (po sprawdzeniu) papierek z pełnym numerem i oczywiscie kasuje za 5min roboty i wypisanie papierka.
jeśli coś nie gra np. brak tabliczki znamionowej lub nie zgadza sie to z nadwoziem lub dowodem (inne numery jak jest tylkoza mało to ok) to wysyła Cię na okręgowa stację kontroli pojazdów i robią Ci tam nową tabliczkę lub nabijają numery (reszta to samo: papier i kasa do płacenia)
na końcu wydział komunikacji:
nowy dowód, znaczki skarbowe i kasa.
no i spokój z glinami
pozdrowionka
Alex Eos / 2002-05-12 21:53:45 /
A jak nie ma wogóle numerów na karoserii???
Guti_3M / 2002-10-05 12:01:19 /
Mam inny problem, bo w papierach mam numer bez literek, a na kascie brak num, i tabliczki znamionowej, coz teraz mam zrobic ??
Marcin Ozarek / 2003-01-13 09:57:20 /
A czy jest w Polsce, ktos posiadajacy puste tabliczki znamionowe, lub czy ma ktos wymiary itd, to ja se tabliczke sam zrobie potem lekko pomaluje na orginal no i zmatowieje w wodzie zeby na org, wygladala... da sie ??
Marcin Ozarek / 2003-01-13 10:00:02 /
czyste tabliczki mam ale do pozniejszych Mk3, ale moze sprobuj zrobic to legalnie
mam ten sam problem z jedna jedynka, jeszcze go nie rozwiazalem
czy silnik jest oryginalny? tzn czy ma te same cyfry w numerze co karoseria?
jesli tak to nie masz problemu, idziesz do rzeczoznawcy i nabija cos na podstawie silnika
jesli byl wymieniany to poszukaj najpierw numeru, powinien byc pod maska przed mocowaniem amortyzatora na fartuchu blotnika
zeskrob farbe, zobacz czy nie byly wspawywane wzmocnienia mocowania amortyzatora, moze numer jest pod spodem
jesli nic nie znajdziesz to pojdz do wydzialu komunikacji i powiedz ze masz taki problem, jak trafisz na przyjazna babke to moze poradzi cos w sprawie nabicia nowych numerow
pozniej bedzie musial to obejrzec rzeczoznawca i jesli nie znajdzie sladow przebijania, wycinania itp to sie zgodzi
camaro / 2003-01-13 10:14:23 /
jeszcze jedno
to ze masz w dowodzie same cyfry to normalne w Mk1 i tym nie trzeba sie przejmowac
tyle ze te cyfry z literkami powinny byc na karoserii ;)
camaro / 2003-01-13 10:15:46 /
Heh, silnik nietety jest inny, hmm a co do numerow to nietety nie wiem jakie literki autko mialo, bo mam fure + papiery + tablice tyle ze nie mam numerow na kascie a silnik byl inny montowany i tyz numerki sie nie zgadzaja, fatal... chyba bede musial sobie sam zalatwil gdzies wbicie num, w kaste po znajomosci, czy ktos moze sie doczepic czy cosik takiego ?? Pozdrowionka
Marcin Ozarek / 2003-01-14 18:48:48 /
ale jesli numery tego silnika w samochodzie zgadzaja sie z dowodem (niekoniecznie z numerem nadwozia)
to na tej podstawie moga stwierdzic ze to ten samochod, szczegolnie jesli nie znajda zadnych sladow po numerze na karoserii
pojdz do w.komunikacji i do rzeczoznawcy, za to nic nie grozi
camaro / 2003-01-14 19:58:21 /
Co do nitowanej tabliczki to ostatnio celnik powiedział mi, że moge sobie na niej swoje imie wybić bo informacje na takiej tabliczce są nic nie warte. Powiedział, że liczy się tylko to co wybite na nadwoziu i silniku! Dowiedziałem się tych rewelacji przy wwożeniu Capri do Polski i na cle w Warszawie...
Michal W / 2003-01-14 22:10:52 /
Czy to oznacza ze moge nie miec takowej tabliczki, i w razie czego powiedziec ze musiala odpasc ze starosci, lub np. ze jak kupilem auto to juz jej nie bylo ??
Marcin Ozarek / 2003-01-15 14:24:46 /
Mam jeszcze jeden problem bo nie mam tych 6 liter na poczatku a jedynie te szesc cyfr na koncu przy numerze kasty, czy ktos moze mi cos powiedziec, a jesli tak to jakie mam wybrac sobie literki skoro mam MK1 1,7 powiedzmy V6 i do tego wersja niemiecka z 1971roku, rozumiem ze 1 literka to na bank d jako Niemcy a czo dalej ?? Pomozcie pilnie...
Marcin Ozarek / 2003-01-15 23:50:39 /
albo 1,7 albo v6 zobacz w "tabliczkach znaminowych" tam masz opisane ktora litera jest od czego
cOke
ach, no i koniec ma 5 cyfr a ja w papierach mam tylko 6 cyfr i nic wiecej, czy wystarczy 6 cyfr bez literek, tak jak mam w papierach? tzn. czy jesli na kascie bede mial tylko xxxxxx cyfr tak jak w dowodzie, to czy ktos sie doczepi?? Bo numery musze sobie nabic bo zanikly zupelnie do 0 i nicz nie odzyskam...
Marcin Ozarek / 2003-01-15 23:55:39 /
kraj:
Niemcy
fabryka:
Cologne
model:
Capri/Puma
nadwozie:
coupe 2d
data produkcji:
02.1971/1990
Takie dane mam dla literek: daeclk xxxxxx(cyfry), czyli wstepnie moge przyjąć iż to można nabić, bo mam MK1 z 1971 i pierwsza rejestr. w 30.06.1971 a rok prod, mam 1971. Jakieś inne propozycje co do autka, to ma byc 1.7 i najlepiej V6 a chyba v6 byly nawet 1.6 z tego co mi mowiono.... POMOCY z literkami piszcie co dalej z numerkiem...
Marcin Ozarek / 2003-01-16 00:04:07 /
Wiesz jakby to czytał ktoś z policji to uhhhhhhh
normalnie zabić Cie chyba !!
nie poruszaj takich spraw na ogólnodostępnym forum to powinno być do twojej wiadomości - i chwalić tym bym sie nie radził
MikeB4 / 2003-01-16 00:14:05 /
Spokojnie, spokojnie okazalo sie ze mam numer tyle ze podobno rdza go wpierniczyla okropnie... wiesz ja tam kradziona fura nie mam zamiaru jezdzic, nie jezdzilem i nie bede... pozdrowionko
Marcin Ozarek / 2003-01-16 00:33:39 /
nie ma i nie bylo silnika V6 o pojemnosci 1.7 czy 1.6 w Capri V6 zaczynalo sie od 2 litrow a 1.7 to pewnie V4:)
pozdro
Ps:zreszta mozesz sie dokształcic z hist. swojego samochodu na tej stronie znajdziesz wsio wystarczy troszke czasu i checi i juz , nie mosisz komus wierzyc ty to bedziesz wiedzial!!!
jagoolmk2 / 2003-01-16 00:44:01 /
no chyba że tak - nabijać numerów też nie można samemu w garażu tylko jest taka stacja gdzie Ci to nabiją i dadzą dokumencik - chyba że mniej prawidłową droge wybierzesz :-))
ale ja bym sie bał tak po prostu oddać, podejrzenia co do auta zawsze bedą ;-((
ps. szukam gwiazki Forda takiej łuczkowej ;-))) do kompletu moich numeratorów
MikeB4 / 2003-01-16 00:49:44 /
Cyba w takim razie skocze na ta stacje, bo liczby sie zgadzaja na kascie (choc blacharz mial problem z odczytaniem) ale nie mozna odczytac literek, papier scierny i inne rozne takie nicz nie daly...
Marcin Ozarek / 2003-01-16 09:49:56 /
AFAIK 5 cyfr ma numer silnika, 6 cyfr ma numer nadwozia, przy czym 5 pierwszych cyfr numeru nadwozia i numer silnika z którym samochód wyjechał z fabryki to te same cyfry. Pojemność silnika nie jest zakodowana w numerze, występuje na tabliczce samochodu ale nie jest przepisywana do numeru w dowodzie.
A tym że masz samochód niekradziony nie sugeruj się. Dowody osobiste zabiera się nie tylko za kradziony samochód, za podejrzane manipulacje numerami też.
Rafał L. / 2003-01-16 16:15:37 /
...dow. rejestracyjne, osobiste zabierają na wytrzeźwiałce ;P
Sorry, masz rację, walnąłem się. Mimo że byłem trzeźwy. :-))
Rafał L. / 2003-01-20 15:41:25 /
Panowie chciałbym wiedzieć czy, numer nadwozia w mk3 jest umieszczony w tym samym miejscu co w mk1, tj. tam gdzie opisał to Camaro. Jesli tak to w jakiej odległości od mocowania amortyzatora, gdyż w swoim aucie nie mogę ich nigdzie znaleźć. Być może jest spowodowan tym, że mocowanie amortyzatora było już spawane. Co należałoby zrobić jeżeli auto ma wpisy w dowodzie rejestracyjnym zgodne z tabliczką znamionową, numery silnika też sa zgodne z numerem w dowodzie, ale z przyczyn remontu auta brak jest numerów na nadwoziu. W związku z tym, czy mam oczekiwać jakiś problemów na przeglądzie auta.
tombar / 2003-08-19 13:15:55 /
Jeżeli nie bedziesz numerów nadwozia lub będa częściowo zatarte to diagnosta ma obowiązek zatrzymać auto!!!! Postaraj się znaleźć te numery może zostły zamalowane podczas remontu?
Guti_3M / 2003-08-19 13:30:37 /
To ja mam takie pytanko:
Mój numer nadwozia znajduje się na prawym nadkolu, przed amortyzatorem, poszczególne cyfry są równiutkie, są gwiazdki z przodu i z tyłu numeru czyli wygląda jakby żadnych kombinacji nie było, jednak cały numer (GCECFL75912) jest "pod kątem", tzn. nie jest umieszczony równolegle lub prostopadle do krawędzi wew. rynienki błotnika (lub jak kto woli: do osi symetrii wzdłuż pojazdu), tylko tak jakby, losowo walnięty dziwnie na ukos... nr. silnika był ident. (75912) i z pewnością nie był "poprawiany" po producencie, ponadto samochód nie był bity, spawany, nitowany, klejony itp. itp. Czy to możliwe, że fabryka walnęła numer tak dziwnie "na ukos"???
♠Zoggon♠ / 2003-08-19 14:41:45 /
numer w Mk1 jest prawie tam gdzie w Mk3 tylko obrocony, w Mk3 jest wzdluz samochodu a w mk1 w poprzek, od amortyzatora w strone reflektora wzdluz przetloczenia ktore tam jest
czasami jest krzywo (zoggon)
w niektorych Taunusach jest nawet po okregu dookola mocowania amortyzatora
numery byly nabijane recznie wiec kazda literka moze byc inaczej
wazne sa gwiazdki, oryginalnie jest cos w rodzaju pentagramu bez pieciokata w srodku
numery powinny byc , mogly zostac jednak zaspawane/zaszpachlowane/zamalowane
camaro / 2003-08-19 17:47:03 /
Zoggon chyba Capri ma numery GAEC ??
2. angielskie wersje GT (też robione do ruchu prawostronnego) miały takim półkolem jakby dookoła amortyzatora a nie równoległe do siebie :-)
MikeB4 / 2003-08-19 19:49:02 /
MikeB4 wg. mnie może być:
GAECFL- Cologne,
GBECFL-Genk,
GCECFL-Saarlouis(???)...
Podobno wszystko w Mniemczech...
widziałem też:
GOECFL, ale to już nie wiem :-(
♠Zoggon♠ / 2003-08-19 20:51:54 /
czemu Mike?
dla Mk1:
pierwsza litera FoG lub FoB:
G - Niemcy normalna produkcja
B - Anglia normalna produkcja
C lub D -Anglia wysylane niekompletne
E lub F -Niemcy wysylane niekompletne
druga litera fabryka:
A,B,C,D,E,F,G,H,I,J,K,L,M,N,P,R,S,U nie bede opisywal bo duzo (zazw. A i C)
trzecia zawsze E -Capri
czwarta zawsze C -coupe
piata i szosta data produkcji
camaro / 2003-08-19 20:54:18 /
Zoggoon wyluzuj ,miałem kupować to twoje mk1 1.6 gt facelifting i jak najbardziej masz wszystkie numery wporządku.
Arni12 / 2003-08-19 22:23:39 /
Jeśli to anglik - a tak wskazywała by literka to widziałem oryginalne numery bite półkolem wokół mcphersona - a nie jednolity rządek jak w made in germany
MikeB4 / 2003-08-19 23:33:22 /
Dlaczego Anglik? Saarlouis jest chyba w Niemczech... no chyba, że to nie o to chodzi...
♠Zoggon♠ / 2003-08-20 00:40:23 /
camaro.
dlaczego w spisie podanych liter dot. fabryki nie ma litery "o"?
Nie była używana?
♠Zoggon♠ / 2003-08-20 00:42:46 /
o ile wiem to nie, zeby nie mylic jej z zerem
uzywana jest tylko w samochodach po 81 ktore maja wybity pelen vin i na poczatku maja jeszcze WFOBXX
camaro / 2003-08-20 07:28:47 /
... a u mnie w MKIII jest kolo siedzenia pasazera, jest nawet specjalnie nacieta tapicerka, mam pytanie, od ktorego roku tam nabijali??
U mie są dwie tabliczki jedna jest tabliczką znamionowa, a druga wygląda jak kopia tabliczki znamionowej, tylko numery zostały wytłoczone na kawałku blachy stalowej, a blacha została przynitowana do karoserii w okolicy zamka maski. W miejscy gdzie powinny być numery nadwozia ich nie ma być może są to skutki remontu, jaki ktoś kiedyś robi (szpachla na numerach). Samochód z takimi oznaczeniami został zarejestrowany i przeszedł przegląd u poprzedniego właściciela. W tej chwili jest zarejestrowany na mnie, ale kiedyś skończę ciągnący się remont i będę musiał pojechać na przegląd i co wtedy. Jutro postaram się zamieścić zdjęcia tabliczki znamionowej i tej drugiej może ktoś będzie wiedział skąd ona się tam wzieła. Jeżeli sa to numery wybijane na nadwoziu to mogę je przenieść z powrotem na swoje miejsce, ale wtedy przy dokładniejszej kontroli mogę zostać posądzony o manipulacje numerami samochodu, a co za tym idzie kradzież, czego chciałbym uniknąć. Poradźcie co powinienem zrobić.
tombar / 2003-08-20 08:37:11 /
Ta druga jest całkiem normalna - są tam zakodowane różne wyróżniki wersji
np. moje mk2 miało
F AEC TU81853 - - G 1 L
F - pierwsza literka dealera Forda (niemcy mają cyfre 1 reszta Europy F ?)
A - fabryka w Kolonii (Niemcy)
EC - Capri (powinno być ECP na głównej tabliczce)
TU - luty 77
81853 - przykładowy numer VIN (nie taki miałem :-P)
- - (kod specjalnej wersji tylko JPS i Zakspeed miały tu wbite Z1)
G - wersja - GL
1 - Lenk LHD czyli po kierownica do ruchu prawostronnego
L (i C w drugim rzędzie zaraz na początku) - silnik LCN 1.6 72 KM
MikeB4 / 2003-08-20 08:48:37 /
nie mam pewnosci, ale chyba od 81 nabijali pod fotelem
tabliczki zawsze byly dwie, ale ta druga jest tylko informacyjna
camaro / 2003-08-20 09:07:47 /
Jeśli nie masz oryginalnych numerów nabitych na blachach (zdarza sie przy remoncie że poprzedni właściciel sprawe zaniedbał) trzeba sie zwrócić do rzeczoznawcy - pewnie w tej drugiej tabliczce masz zakodowane jakieś wyróżniki które pozwolą zidentyfikować że to jest właśnie to auto :-))
jeśli masz fragment wyciętej podłogi ze starymi numerami i kwit od zakładu blacharskiego że auto jest w trakcie prac blacharskich i trzeba było w tym miejscu uzupełnić to da sie normalnie nabić na stacji - cóż tam też mogło przegnić w tak wiekowym już autku
w nowych Uno czy Lanosach zanikają numery już po kilku latach :-)))
MikeB4 / 2003-08-20 09:08:31 /
Numery przy fotelu były od 1981 roku razem z poszerzeniem numeru o WFOBXX......
A co do numerów to:
Ja dziś już wiem że każdy mówi co innego (celnik że tabliczki nieważne, inny celnik że najważniejsze, jeden policjant szuka tabliczki a inny niczego nie szuka bo nawet nie wie gdzie szukać, diagnosta szuka wiatru w polu, innemu nity będą sie niepodobać na tabliczce a trzeciemu tylko dowód potrzebny )...............i tak w kółko.
Powiem Wam tyle że jedni z Nas przez całe życie bedą jeździć Caprikami (nie tylko Caprikami) w których nic sie nie będzie zgadzać i nic , a inni zapłacą srogą kare już przy pierwszym patrolu policyjnym bo tak miało być bo policjant wstał rano lewą nogą.
Polska to Jeden Wielki Chaos Numerowy - w 99% (c...) nic sie nie zgadza. I Nie przejmujmy się tym bo i tak Nikt nie zna odpowiedzi na setki pytań które każdy z Nas ma.
Pozdr..... Wasz Konrad.
Konrad Szyperski / 2003-08-20 12:48:06 /
gdzie mają być numery ??? -> otóż tam gdzie mietek je nabił :) tak więc tylko on jeden wie gdzie :) pewnie dobrze ukrył bo krzywo wyszły ;)))
Trójkąt / 2003-08-20 13:12:00 /
Podepne sie pod ten watek :)
Gdzie w Taunusie rocznik 1978 powinny byc numery nadwozia?
Popcio / 2003-11-18 22:19:22 /
Witam wszystkich !!!
Czy mozliwe jest alby w Capri z 1973r numery nadwozia byly w tym miejsc , ktore na zdjeciu zaznaczone jest czerwonym kwadracikiem ?
Dziekuje za wszystkie odpowiedzi!
Popcio / 2003-12-03 10:20:32 /
numerow nie powinno tam byc
zdarzaja sie niestety w roznych dziwnych miejscach
camaro / 2003-12-05 10:06:08 /
No to tych numerkow juz tam nie ma :))
Popcio / 2003-12-05 11:30:53 /
Ja w Fordzie Sierra numery miałem nabity koło siedzenie pasarzera po prawej stronie od kierowcy :)
calibra2l92@tlen.pl / 2007-01-09 17:06:48 /
a gdzie sa nabite numery w Transicie z 74 roku. W instrukci obslugi wskazuja na przednia prawa podluznice. Zeskrobalem cale zabezpieczenie antykorozyjne (niezle sie przy tym upapralem) i nic nie znalazlem...
Czy istnieje taka opcja, ze samochody ktore byly przeznaczone do dalszych przerobek na cele strazackie mialy numery w innych miejscach lub wogole nie byly bite na nadwoziu?
Tabliczka znamionowa srebrno-szara jest przynitowana we wnece drzwi pasazera (i obok druga, firmy przerabiajacej na strazaka) i ta w koloze nadwozia na scianie grodziowej.
Dzieki.
bartek nowakowski / 2010-08-01 22:14:53 /
Jaki jest pierwszy znak na tej malowanej w kolor nadwozia?
W ogóle to wrzuć zdjęcia :)
Konar / 2010-08-01 22:20:40 /
Znalazlem na telefonie tylko trakie zdjecia. I sa to zdjecia wlasnie tej tabliczki. Ale co to za pierwszy znak to nie mam zielonego pojecia...
bartek nowakowski / 2010-08-01 23:58:36 /