Jak włożyć korbowód, spowrotem w okolice silnika
Szajba / 2002-12-08 22:48:37 /
A CO? WYSKOCZYŁ?
ADRIANna44 / 2002-12-08 22:57:17 /
Wyszedł :)
Pewnie na rozgrzewkę
Szajba / 2002-12-08 23:09:51 /
jesli w okolice to moze... hihihi... (nie bede okrutny) Pozdrawiam
B / 2002-12-09 00:01:27 /
moze wyskoczył na pare minut np. na piwo... jak się napije i zrobi mu się zimno to sam wróci.... :)
a na poważnie to jaki masz problem bo jakoś nie łapie :)
Trójkąt / 2002-12-09 08:42:29 /
Rafał coś Ty znowu namieszał? Czyżby silnik wystawił kolano? ;)))
Musimy się spotkać, żebym się pochwalił nówką tapicerką! ( a i weż moduł zapłonowy)
nara :)
Wygląda to tak. :)
Przy odpalaniu z gazu w temp - ileś tak (cholernie zimno było)reduktor wrzucił mi do cylindra ciekłego gazu. Przymarzło, szarpnęło i urwało korbowód.
Uważajcie :) Was też to może spotkać. Pilnujcie poziomu płynu chłodniczego.
Pozdrawiam wszystkich.
Szajba / 2002-12-10 04:36:03 /
A ten sie jeszcze z tego cieszy ;-)
Konrad vel smasher / 2002-12-10 08:27:39 /
jak widac , ksywka pasuje idealnie ;)
o to niezwykle ważne! dziś rano.... zrzuciło mi wąż gumowy z rurki przy chłodnicy bo nie miała karbu i ciśnienie po nagrzaniu zrobiło swoje - 10 literków płynu na ziemię :( A w sobotę cieszyłem się zakładając nową chłodnicę, bo stara też uzdatniła środowisko :)
Chyba zacznę sobie doliczać do zużycia na setkę nie tylko benzynę, gaz i olej, ale i ... Borygo :D
przed pierwszymi mrozami stwierdziłem że szarpne się na glikoshela... fakt że ładnie wyglądał w chłodnicy :)) ale następnego dnia pękł mi przewód od nagrzewnicy i 6 dych w glebe poszło :) .. teraz leje borygo i jest ok.. :D
Trójkąt / 2002-12-10 09:24:28 /
(wiem że to nie tu ale:)
-Co mowi zyd wsiadajac do taksowki?
-Gazu !
:)
Z autopsji: Petrygo się żeluje ( a więc go zatyka na amen i zamrażarka...) w reduktorze szybciej niż Borygo. Różnica znaczna użytkowo, bo rozruch na gazie: P:-10st. , a B:-15st. (weźcie poprawkę na swoje silniki i reduktory;))
(to była reklama?:))
BARDZO DOWCIPNE Z TYMI ŻYDAMI, ALE WYOBRAŹ SOBIE ŻE JA NIE MÓWIĘ W TAKSÓWCE: GAZU...........
ADRIANna44 / 2002-12-10 16:22:35 /
Wierzcie lub nie, ale policjanci śmieją się również z dowcipów o policjantach.
Więc chyba nie ma o co robić szumu, tym bardziej,że Karol nie jeździ taksówkami i nie ma bladego pojęcia co mówią Żydzi w taksówkach :)
Szajba / 2002-12-10 22:41:08 /
jakby powiedział mały głupi pies z kreskówki 2STUPOID DOGS:
it's not the same !, ale mniejsza z tym, chciałem tylko wrócić uwagę, tymbardzie że to nie w temacie żarty, i to trochę dołożyło
ADRIANna44 / 2002-12-10 23:00:31 /
pisząc, "że to nie tu" chodziło o to, iż należy (podaję ścisłą instrukcję obsługi ;)): zamienić słówko "żyd" na "korbowód", a "taksówkę" na "silnik" :)))))Zakompleksionych żydów to i tak mamy dużo w Izraelu tłukących ( nie zakopleksionych?) palestyńczyków. I ci ostatni jakoś się nie skarżą: "mamo! a ta dziewczynka mnie ciągnie za włosy....buuuu "
Jeśli ktoś się czuje pokrzywdzony przez życie i jest niedowartościowany to proponuję zabić całą swoją rodzinę, wszystkich swoich znajomych i zmienić tożsamość oraz CONAJMNIEJ 10 razy zmienić miejsce zamieszkania, żeby przypadkiem ktokolwiek się nie dowiedział.....
A kto wie, czy jak nie poszperać to może też jestem "pełnej krwi żydem" ...nie mam ostatniej gazety " NIE " ;)
durnowato się bronisz Karol, żart był niesmaczny, rasistowski, drwiący z holocaustu .....
nawet jakbym znał tak głupi dowcip o Tobie to nie wsadziłbym go na forum, tymbardziej na silniki,
a Palestyczyków, Arabów, Indian, Murzynów, Eskimosów jednako kocham jako ludzi i jednako są mi obojętni (taki mały dualizm) owszem chętnie pośmieję się z ich przywar, charakteru czy zwyczajów, (również humor o przywarach Żydów bywa niezły) ale dowcip np. taki: "czym się murzyn różni od asfaltu?" jest równie chujowy jak ten o Żydzie i gazie
pozdrawiam Blondynów
ADRIANna44 / 2002-12-16 21:40:08 /
sądziłem, że Capri łączy nas ponad podziały rasowe, ale jak tak bardzo chcesz kreować innych na "rasistów" "chujowych rasistów" to może sobie poprostu daruj. To jest kącik miłośników specyficznej techniki, a nie holocaustu (z całym szacunkiem) bo są także inni warci pamięci, nie tylko żydzi i rasiści.
pozdro
P.S. mam samochód na GAZ :P
Kochany Mikołaju!
Byłam grzeczną dziewczynką przez cały rok i wszystko czego
pragnę na gwiazdkę to pokój i radość dla wszystkich ludzi na
świecie.
Twoja Sara
Droga Saro!
Twoi rodzice chyba palili trawkę jak cię poczynali!
Święty
to tak dla rozluźnienia atmosfery :] bo jakoś nie rozumiem o co tak kłutnia :)
Trójkąt / 2002-12-17 11:00:57 /
ja wiem co trzeba zrobić! załatwimy to jak prawdziwi mężczyźni! w samo południe! walka na śnieżki do upadłego!!! :D
Myśle, że na ogół przy odrobinie dobrego humoru nie ma nic śmiesznego w żartowaniu z innych, ale są pewne granice...
Sowa {3M} / 2002-12-17 12:03:31 /
jO ! , JUŻ SIĘ ROZLUXNIŁEM JAK I TA DZIEWCZYNKA, :-)))
żarty są chujowe napisałem a nie rasiści (chociaż są), ale Karol podgrzewa atmosferę ufff, jak gorąco, ..."Capri nas Łączy" mówisz? ALE JA MAM GRANADĘ za przeproszeniem, hehe, joke, oczywiście ża nas łączy CAPRI.PL , NA SNIEŻKI TAK? MOŻE BYĆ, przy okazji, a przy okazji, też mam auto o Jezu-na-gaz :-O
nie jestem żadnym miłośnikiem holocaustu, wogóle wolę o tym nie wiedzieć, nie pamiętać, jak większość z -NAS- ! , ...ta, pragnę
MNPA BO BCEX CTOPOHAX MNPA
jak wszyscy z -NAS- !, przepraszam, już nie będę nigdy zaśmiecał CZCIGODNEGO FORUM, to była taka mała prowokacja, że ja niby nie mówię w taksówce GAZU! ,hehe JA ZAWSZE TAK MÓWIĘ: GAZU, za tym wozem ! (ZNÓW żarcik na forum bo jakoś tak sztywno) poza tym nie wiadomo mi o jakiś moich powiązaniach z NARODEM WYBRANYM, w przypływie świętego oburzenia chciałem w ciekawy sposób zwrócić uwagę na nietrafność dowcipu twojego, ale dobra, w warsztatach się przecież żartuje tak, że niziutko latają te skecze, oj niziutko, ale bajka, już kończę pisać ten list Mikołaju Święty,
jo! trzymajmy się ramy, to się nie posr.... NIC ŚMIESZNEGO W SUMIE,
ale LUZIK ---- SERIO :-)
na koniec anegdota:
Przychodże kupić lodówkę, wybrzydzam, a sprzedawczyni wybucha z wyrzutem: że lodówka nie jest moją najpilniejszą potrzebą, najpierw powinienem się najeść, napić, wyspać, wypieprzyć i potem dopiero szukać potrzeb wyższych-lodówki! (a najeździć i ponaprawiać to zapomniała)
sorka(z rozporka)
ADRIANna44 / 2002-12-17 16:58:09 /
Adriangran, niech zgadne, pol litra peklo? bo troche sie wyluzowales
camaro / 2002-12-17 22:11:03 /
Camaro - niezłe - naprawdę niezłe :))))))))
Szajba / 2002-12-17 23:18:54 /
przychylam się do potrzeb "pani od lodówki" ;)
Czyżbyście razem tę połówkę....?
Mam nadzieję, że opowiesz nam to osobiście (albo własnoręcznie, bo śnieg już pada, a bitwy nie przepuszczę) na jakimś zlociku :)
Pozdro