dziendobry. jete,m nowym uzytkownikiem waszej strony i mam pytanie bo mam dylemat chcialbym kupic forda taunusa mk 3 czyli tego ostatniego ale musze sprzedac najpierw swojego . i niewiem czy brac kredyta czy cos bo chcem ten samochod juz od dawna
gogo19@tlen.pl / 2006-03-26 14:17:56 /
jete'm tu starym uzytkownikieem i bierz kredyta mofie ci kupuj :)
Zakrzak! / 2006-03-26 14:52:01 /
Nie nie nie kupować , jak musisz wziąść kredyt na zakup starego strucla, to kiepsko to rokuje, przez rok od zakupu średnio trzeba wsadzić w trupa drugie tyle ile kosztował.
kupuj ale tylko za gotowke na kredyt tylko nowe auta:)
cichymk / 2006-03-26 15:51:12 /
Weś kredyta na korki z polskiego :P. A za resztę kupuj Forda :).
A Ciebie, cOke, Segal nie nauczyła, że nie "wziąść", tylko wziąć??
Buziaki
Młody_wFe / 2006-03-26 16:54:36 /
buehe :) "weś" ;P
Mysza liil (EM) / 2006-03-26 17:45:25 /
weś tańczy i śpiewa ;))
Goa baba
mario75 / 2006-03-26 21:46:55 /
Kredyt na zakup staruszka to zdecydowanie zły pomysł. musisz się liczyć ze sporymi wydatkami na remonty i ciągłe naprawy... zamiast spłacać kredyt będziesz wkładać kasę w samochód albo na odwrót - zamiast śmigać swoją furą będziesz go spłacać.
Galoos / 2006-03-26 22:17:17 /
to po ile chodza takie taunusy za kredyt brac cza? :)
Zakrzak! / 2006-03-26 22:24:27 /
hmm grube miliony:P
Jellon aka Revenge Racer / 2006-03-27 01:25:25 /
ten post to chyba jakaś prowokacja , nie dość że debilny tytuł to jeszcze idiotyczna treść
CRUISER / 2006-03-27 08:42:39 /
boże , gośc z tego co podaje ma 22 lata a nawija jak 13 latek , ręce opadają
CRUISER / 2006-03-27 08:44:41 /
Przecież widać dobrze że poziom intelektualny w tym kraju spada w dół....
Piotrek PCK / 2006-03-27 09:58:52 /
Piotrku, muszę Cię zmartwić - poziom intelektualny pozostaje bez zmian, tylko "nowe technologie" umożliwiają ujawnianie się prostactwa przy zachowaniu względnej anonimowości... ot co... :-(
panowie pewnie stres ,bo pisze że nowy mi nieraz tak samo sie udziela,ostatnio taki temat był to napisaliscie w odpowiedzi że to nieczłowiek pisał, zostawiłem to bez odpowiedzi i ciekaw jestem czy wam tak pikobelo wyszło za 1 razem tyle zmojej strony pozdrox.
tym razem też Ci nie wyszło ... Szlag człowieka trafia ... zrobić co pewien czas jakiś błąd ortograficzny, gdzieć przecinka czy kropki nie postawić, ale ludzie bez prezesady nie mam ochoty dekompilatora odpalać żeby zrozumieć o czym piszecie ... . Bez urazy, ale nie wymaga to wiele trudu ....
babejsza / 2006-03-28 00:40:06 /
ale to co sie napisalo mozna 10 razy sprawdzic :)
uuu jak boje sie pisac na capri.pl uaaaa :)
pmx (wiewior;) / 2006-03-28 01:11:06 /
ja tesz ;)
mitrov / 2006-03-28 10:53:42 /
Kredyta brać brać kupować spłacać i nie jeździć bo nie mieć na remonta, wtedy wziąć nowego kredyta i remontować aby jeździć a jak się coś popsuć to czekać i czekać spłacać i znów kredyta brać, można tak żyć wiesz mi to dobra rada, pozdro :-P
Lesioo / 2006-03-28 11:41:01 /
no chyba ze sie 10 tys wezmie a taunusa tego najnowszego kupi sie za 2 tys to sie bedzie jezdzic placic remontowac :)
mitrov / 2006-03-28 15:12:01 /
O ile wiem, nikt nie daje kredytu pod zastaw samochodu, który na końcu okresu kredytowania będzie miał więcej niż 7, 8, czy coś koło tego lat. Tak więc na zakup Taunusa da się wziąć albo kredyt gotówkowy konsumpcyjny z przeznaczeniem na dowolny cel i na zbójecki procent, albo pod zastaw czegoś innego (np. mieszkania). Oczywiście ten drugi przypadek zakrawa na dowcip. :) Wzięcie takiego kredytu ma sens w jednym z przypadków:
1. Jak kupisz Taunusa, to nawet po uwzględnieniu kosztów eksploatacji, napraw i holowania na wypadek awarii w drodze zarobisz (bo to narzędzie pracy) albo zaoszczędzisz (bo inny transport wychodzi drożej) tyle kasy, że starczy na spłatę kredytu, odsetek i jeszcze zostanie.
2. Nie masz tyle kasy, ile kosztuje Taunus, ale spodziewasz się mieć w najbliższym czasie tyle, że wystarczy na wszystkie opłaty jak wyżej, przy czym nie chcesz (albo nie możesz) czekać, a kasa, którą z tego powodu stracisz (odsetki, prowizje) nie ma dla Ciebie znaczenia.
3. Taunusy mają podrożeć, i to więcej niż wynosi oprocentowanie kredytu, który zamierzasz wziąć.
4. Wkrótce wyjdzie ustawa, że kredytów nie trzeba spłacać.
Rafał L. / 2006-03-28 17:28:15 /
zdaje sie,że dominet bank, lub autotu, albo inna siec komisów, daje kredy na samochód, można kupic maksymalnie 10-letni, kredyt na 15 lat, czyli w momencie końca spłaty samochód ma 25 lat... kiedy przestałem dziwić sie zboczeniom seksualnym, nie dziwią mnie już inne zboczenia...
Kredyt to w 90% wynalazek dla idiotow, ktorzy za luksus posiadania np. modnego telewizora gotowi sa zapewnic utrzymanie lichwiarzowi :D
pmx (wiewior;) / 2006-03-29 13:20:20 /
nie posuwałbym się do takich skrajnych opinii, jak np. wyobrażasz sobie zbudowanie domu, lub inne poważne inwestycje nie korzystając z takiej formy kredytowania... Oczywiście, że można mieszkac 30 lat i norze w jakimś zagrzybionym mieszkaniu, by po latach wyrzeczeń przeprowadzic się do wlasnego lokum, albo spokojnie mieszkac i płacić praktycznie niczym nie różni się to od wynajmowania mieszkania, ale jednak mieszkasz na swoim... Myślę, że miałeś jednak na myśli pozyczki konsupcyjne, tutaj zalecałbym daleko idącą ostrożność przed zadłużeniem się...
Zależy jakie pożyczki konsumpcyjne, na jaki okres kredytowania, ja wziąłem i dla banku oddam z 2000pln tylko 120pln także myślę że nie jest tak źle, a spłacić można szybciej jak większy przypływ gotówki będzie a Banki nie są takie złe jeżeli ktoś ma stałe dochody tylko trzeba się trzymać terminów, bez samodyscypliny w tym temacie nie ma co się brać za pożyczanie kasy bo można słono za to zapłacić,no chyba że się myśli o SKOKU albo innym Provajdencie to wtedy porażka na całej linii, spłata co tydzień, odsetki z kosmosu za 2000pln oddajesz 3500pln, to jest dopiero lichwiarstwo
Lesioo / 2006-03-29 15:18:29 /