Całkiem fajny:), co za linia.
michukrk [2003-01-07 16:42:30]
Poprostu piękny.
rozjechany liil [2003-01-07 18:19:05]
Extra ,super ,duper,fajny .Nawet nie wiedziałem o istnieniu takiego forda ,przykre... .Jest naprawde genialny a jaki będzie :)
chce zobaczyć mine ludzi jak będziesz nim się krzątał po zaułkach miasta...
starrsky [2003-01-08 00:54:16]
MOże jakiś większy komentaż.?
Albi_Poznan [2003-01-08 17:22:26]
brak mi slow... poprostu piekny:))) skad go wytrzasnąłeś??? cudowny nie no nie moge sie pozbierac
Pozdro
jagoolmk2 [2003-01-08 19:44:49]
A ja wam nie napisze ze jest fajny jest jedyny w swoim rodzaju :) Czekam tylko sobie jak właściciel zacznie nim szalec po ulicach z dudniacym V8 ;) ...
Jezeli macie chec troszke o VW to zapraszam na www.garbusik.prv.pl
Sorx za Spam ale nie mogłem sie powstrzymac ;)
[anonim] [2003-01-09 23:44:34]
az brak slow by to opisac poprostu ...... cos pieknego niepowtarzalnego a ten silniczek V8 to porpostu tez ideal :)
Zajenty [2003-01-10 00:39:59]
.....jak ja wam zazdroszcze , ale nie martwcie sie j atez kiedys bede mial jak nie CAPRI to jakąś fajną fure tego typu , jednak jak narazie brak funduszy na takie cacko i musze bimbac sie nadal tramwajami .
p.s. a tego capri mkII do ktorego sie przymierzałem zawinął mi jakiś koleś z perzed nosa :((((((( (załoba)
[anonim] [2003-01-10 23:03:27]
a jakie to było dokładniej i gdzie.Bo może ja byłem tym szczęśliwcem :>
...........jesli tam to napewno ty :))))
A tak calkiem powaznie , to jesli to ty to daj znac, bo ciekawi mnie pare rzeczy
[anonim] [2003-01-15 22:37:10]
Nie wiem jak to opisac ale moimj mażeniem jest go chociaż zobaczyć jak sobie mknie. Kurcze,. Brak mi słów.
[anonim] [2003-01-18 13:12:36]
W stanie na chodzie do remontu z brakami i wogule... tylko gościu chciał 7 tyś zł a wtedy jeszcze tyle nie miałem teraz był mógł kupić pare takich :)
[anonim] [2003-01-22 17:21:12]
I za co płacić tam trzeba sporo pracy miłości i no właśnie szmalu wpakować.Podziwiam zazdroszczę i życzę powodzenia.Mm=am nadzieję że się kiedyś na jakimś zlocie spotkamy.
Super wózek - trzeba włożyć trochę pracy więcej kasy i będzie na co się gapić całymi dniami.
[anonim] [2003-02-13 11:21:43]
To go chętnie od ciebie odkupię to cacko.
Albi_Poznan [2003-02-21 00:01:43]
dario, jak masz to wsun fotke swojego capri (bordowego...) pliiiis!
stara znajoma od Macka Zalewskiego....(magda)a tak wogole to pozdro dla wszystkich z arbuzowej, a szczegolnie Dobosza....
dyra [2003-03-31 16:13:12]
zdjecia mam ale niestety :( tego capri juz nie ma ale... jest jego nastepca :) i jak bede mial chwile to wrzuce.tak wogole to chce jakis opis do tego wrzocic ale zebrac sie jakos nie moge :I .moze wkrotce sie cos pojawi.
dariomk3 [2003-03-31 21:45:33]
Widziałem w necie ostatnio ogłoszenie sprzedaży jakiegoś Fairlaine. Czy to ten?
michukrk [2003-04-23 18:35:06]
hmm... no coz.. pojazd przez zime stal w garazu nie ruszany ,za zimno a garaz nieogrzewany wiec nie bylo jak robic.w koncu nadeszla wiosna ,cieplejsze dni wiec prace zaczely sie powoli posuwac ale nadciagnal kolejny problem ,garaz.garaz w ktorym fordzina stal cala zime i mial stac nastepna trzeba nagle opuscic.wlascicielka tego budynku jest przyszla tesciowa mojego brata ktory to nieopatrznie rozbil jej samochod dewastujac przy okazji taksowke i slupki na pobliskim chodniku.tak wiec z garazem trzeba bylo sie pozegnac.ford zostal dzis przewieziony w nowe miejsce i tam bedzie dalej robiony.szkoda tylko ze tak daleko :( ,tamten byl pod nosem a ten jest ok.100 km od domu.co do sprzedazy to od kiedy jest u mnie to nie byl,nie jest i nie bedzie na sprzedaz (bynajmiej mam taka nadzieje).pozdrawiam wszystkich
dariomk3 [2003-04-23 20:49:47]
wedlug mnie ten somochod moze byc rownie dobrze fordem torino z 70 roku ... w ogole to nie spoodkalem sie jeszcze z takim fairlane'm. sprawdz ten link: http://www.musclecarclub.com/musclecars/ford-fairlane/images/ford-torino-1970a.jpg bo to mi bardziej przypomina twoja gablote niz jakikolwiek znany mi fairlane
debet [2003-05-21 23:05:34]
ten link to wersja z chowanymi swiatlami ale w 70 wyszla tez taka sama z podwojnymi okraglymi jak w twojej
debet [2003-05-22 22:32:49]
Może być i Torino :-)) a właściciel chyba lepiej wie
pozatym przeczytaj sobie to, i wszystko stanie sie jasne
http://www.fordfairlane.com/69prod.html
(Co prawda o 69 ale co tam :-PP)
Amerykńskie auta z lat 60 i 70 są ładne, ale bardzo mało praktyczne. Po pierwsze są krowiaste co utrudnia przejeżdżanie przez wąskie uliczki. Dwa : mają bardzo małe moce jednostkowe, co świadczy o niskim poziomie rozwoju amerykańskich konstruktorów i braku troski o środowisko. Trzy : często występują z automatem co zabiera przyjemność z jazdy po krętych drogach, gdzie trzeba często zmieniać biegi. A wogóle to Ferrari jest najlepsze i pewnie mnie zaraz wszyscy tu zjedziecie, ale trudno. każdy lubi to co lubi
Może dziwne pytanie to będzie :
ale co ma moc jednostkowa do składu i toksyczności spalin ??
Fascynująco uświadamiające ;-)
eureka!
Michal W [2003-09-24 23:58:38]
now morde misia ... te wąskie uliczki ,tak to poważny problem dla miłośnika ... oj juz przestaje lubić amerykany ;P poza tym kto powiedział ze one maja być praktyczne :)
pozdro
dużo pali, cholernie hałasuje, nie wjedzie na wysokie chodniki, a co do tych wąskich uliczek, to znajdę kilka takich na które ferrari też nie wjedzie...
bardzo zabawny komentarzyk :) a tak przy okazji... może własciciel pokusiłby się o jakiś opis i w miare świeższe fotki z remontu ? :)
Ktoś tu chyba nie wie dlaczego amerykany były takie a nie inne.
A mi się podobają i mam gdzieś co inni myślą.
michukrk [2003-09-25 15:34:53]
A nie mówiłem że sie będziecie czepiać. Mike4b z pełnym szacunkiem do twojej wiedzy o motoryzacji, ale mocjednostkowa nie ma nic do toksyczności.Chciałem tylko powiedzieć że amerykańskie silniki są bardzo prymitywne i gdyby odpowiedzio powiększyć silnik Lady Samary albo Moskwicza Aleco to pewnie wygrałyby one z niejednym muscle carem
Ciekaw jestem czym "kolega" "egon" jeździ? bo jak narazie to tylko gadaćpotrafi :( - przypuszczam że komunikacją miejską, bo 14 latki na własny pojazd (prócz roweru lub hulajnogi, a i to za pieniądze rodziców) szans niemają. I dobrze :)
A statek jest piękny, niech będzie wielki jak dom, głośny i trujący jak samolot. Ma mieć wielki silnik o małej mocy i automatyczną skrzynie. Bo to jest w hAmerykanach najpiękniejsze :)
.:1379:. [2003-09-25 23:24:11]
Jak wchodzisz na Bronx, to nie drzyj japy na full "O kurna, jacy wy tu jesteście czarni", bo mozesz nie dojść do drugiej przecznicy. Możesz sobie kochac Ferrari czy Maserati (i nie jestes w tym odosobniony) a nawet olewać amerykańskie landary o gabarytach "Titanica" i dynamice Twojego ukochanego Moskwicza, ale nie afiszuj się z takimi poglądami na stronce miłosników Fordów. Ja osobiście nie mam (na dziś, bo kiedyś miewałem) żadnego Forda, podobnie Bartek 128 także kolekcjonuje "makaron", ale nie polewamy z 35HP/dm3 jankeskich V-8. Co kraj to obyczaj a upodobań gospodarza sie nie krytykuje.
Pozdro.
No jak ktoś nawet mojej ksywki przeczytać nie umie to co ja mam mu powiedzieć
:-) szerokie pole do modyfikacji masz właśnie w takim amerykańskim V8 - które miało być prymitywne - i dlaczego ciągle ktoś przyrównuje małe modyfikowane G... do serii ale z dużym silnikiem ?? chcesz modyfikować postaw oba modyfikowane w podobnym stopniu - wtedy szanse są wyrównane..
Ps. jak sobie wyobrażasz auto dla przeciętnego polaka ?? 500 KM 3 sekundy do 100 kmh ?? fajna rzeźnia już by nas było tylko 10 milionów ;-)) a w stanach dziś żyło by około 40 :-)) przecież oni to produkowali jako auto na codzień dlatego musiało być zmulone żeby sie ludzie tym nie pozabijali
to tyle dot. powyższego i pokaż mi ferrari które robi miliony mil do remontu silnika :-)
MikeB4 z tą mocą to nie było po to żeby ludzie się nie pozabijali, tam chodziło o trwałość i siłą rzeczy nie można było wyciskać wielkich mocy. Były jednak wyjątki czego dobrym przykładem jest 427 `cammer` z Forda Galaxie... w 1965 roku seryjnie miał 657bhp. Nie wiem jakie to miało osiągi ale już `zwykłe` 427 o mocy 425bhp rozpędzało takiego `malutkiego` Galaxie do 100kmh w 4,8s. To musi budzić respekt, taka latająca krowa ;-)
Ktoś kiedys powiedział że przyczepisz taki silnik do swojego domu i nadal będzie przyspieszał do setki w niecałe 5 sekund ;-)))
Michal W [2003-09-26 18:15:31]
Egonon doczytaj troche na temat amerykańskiej motoryzacji bo żyjesz w błogiej nieświadomości z czego wynika, że wcale nię jesteś taki mąąąąąądry jak to sobie w profilu napisałeś :-PPP
Michal W [2003-09-26 18:22:32]
Sorry Mike4b mój błąd, każdemu się zdarza. Niech będzie, że amerykany są autami na codzień ( praktyczne że hej) mułowate, co by Amerykanie się nie pozabijali. Oni wogóle nie potrafią jeździć, chybaże po owalu. Znacie jakiegoś dobrego kierwocę amerykańskiego? A tak poza tym to mam 18 lat i jeżdżę w KJSach Fiatem Sieną 1.6 i w te wakacje wygrałem z Escortem RS. Ferrari nie muszą przejeżdżać setek tysięcy kilometrów bo w Europie nie ma tyle dróg. Ja najbardziej lubię jeździć po zakrętach nieważne jakim samochodem, a amerykańskie gabloty są raczej przystosowane do prostych transkontynentalnych autostrad i niezbyt pasują na polskie drogi, ale jak wam to nie przeszkadza to mnie to tylko cieszy bo mogę pooglądać takie auta tam gdzie ich nie powinno być. To trochę tak jak by wywieźć słonia na Antarktydę.
Nie wiem o co Ci chodzi a ja absolutnie nie lubie pokonywać zakrętów :-)
nie wiem po co sie chwalisz z tym Ferrari i KJSami - i co to ma wspólnego z Gran Torino - ale niech będzie.
Fakt amerykanie nie potrafią jeździć - mówi Ci coś hasełko Pikes Peak ?
a w tym jest tyle prawdy co w stwierdzeniu że wszyscy Polacy to k... i złodzieje
;-)
roznica w stylu jazdy amerykanskim i polskim z mojego punktu widzenia polega na tym, ze w stanach moge wsiasc na motocykl i jezdzic nim caly dzien ,a tutaj .....sprzedalem wszystkie swoje motocykle ,bo mam chec jeszcze troche pozyc.takiego bydla na drodze jak u nas nie ma nigdzie na swiecie, wiec sie od tych biednych amerykancow odczepcie.moze sa w masie dosc prymitywni i grubawi, ale jezdzic samochodami to raczej umieja.
Turcja, Izrael, Egipt... tam to dopiero jest istny Carmageddon!!
Jak go odszykujesz to będzie masakra... Powodzenia...
Mam nadzieję, że Cię kiedyś zobaczę po tym jak Cię najpierw usłyszę...
Wypas fura i kropka:-)
auto cool ,bagażnik ma duży , powiedział bym tak na 3-4 osób w pozycji leżącej ,kiedyś chciałem kupić ten wózek tylko ktoś mnie wyprzedził ,ale pozostał mi po tym autku oryginalny katalog Forda na rok 1970 z cenami i wyposażeniem dodatkowym ,które można było zamówić za naprawde śmieszne kwoty - jakby ktoś chciał to mogę zrobić ksero lub zdjęcia .
Albi_Poznan [2004-02-22 10:16:15]
co sie dzieje z furką jakis postep w działaniu ????
Main(misiek) [2004-11-15 22:30:58]
Autko pieknota, jak ida prace ? Moze sie znudziles remontem i chcesz go oddac komus kto to dokonczy???!! :-)
Bedzie sliczny...powodzenia!
Sebastian NW [2006-03-06 19:13:15]
Piękny KRĄŻOL życzę powodzenia i wytrwałości w odrestaurowaniu tego dzieła sztuki-semper fidelis FORDOM
sewerynos [2006-03-06 23:15:59]
Zajebisty wózek sam bym sie za takiego wzioł
Killer vel M-maniac [2006-08-12 23:47:31]
Cos nowego w temacie?
ja znalazłem cos takiego tylko pupe ma troszke inna Fairlane to było tez torino
http://cgi.ebay.com/ebaymotors/NICE-OLD-CAR-DRIVE-ANYWHERE-SALE-OR-TRADE_W0QQitemZ270167627485QQihZ017QQcategoryZ6230QQssPageNameZWDVWQQrdZ1QQcmdZViewItem
jak tam prace idą nad tym Cudownym autkiem ???????
jak tam prace czas leci a tu nie ma wieści z roboty.
wenar [2011-10-04 00:44:21]
Jest na allegro :
http://moto.allegro.pl/ford-fairlane-500-1970-r-302-cc-v8-i2821254993.html
Strasznie pognieciony same wyspawanie nie wystarczy ;-)